DamianM Zgłoś #1 Napisano 29 Listopada 2015 Cześć. Szukałem tematu gdzie znalazł bym odpowiedź, lecz nie widzę nic takiego. Mam pytanie odnośnie aut wypuszczanych na rynek włoski. Czy lakier auta na rynek włoski jest mniej odporny na korozje, niż auta na rynek Niemiecki/Polski ? Głównie o różnice między tymi rynkami mnie interesują. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #2 Napisano 29 Listopada 2015 (edytowane) Lakier nie koroduje. A jeśli pytasz o zabezpieczenie antykorozyjne blach to osobiście szczerze wątpię żeby było inne w zależności od tego gdzie auto wyląduje. Byłoby to bardzo upierdliwe logistycznie i kosztowne bo wymagałoby osobnych linii technologicznych Edytowane 29 Listopada 2015 przez mkpol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DamianM Zgłoś #3 Napisano 29 Listopada 2015 Dlatego właśnie pytam bo gdzieś obiło mi się o uszy że np. auta na rynek wschodni różnią się od aut wypuszczanych na hiszpanie czy włochy.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #4 Napisano 29 Listopada 2015 Dlatego właśnie pytam bo gdzieś obiło mi się o uszy że np. auta na rynek wschodni różnią się od aut wypuszczanych na hiszpanie czy włochy.. Kto Ci takich głupot naopowiadał? VW na rynek włoski niczym się nie różnią od tych, które eksportowane są na rynek wschodni czy nawet nasz krajowy. Tak samo są kiepsko zabezpieczone przed korozją. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DamianM Zgłoś #5 Napisano 29 Listopada 2015 Nie powiem Ci bo już nie pamiętam gdzie się o tym dowiedziałem, dlatego też pytam. Dzięki za wyjaśnienie i uświadomienie jak to wygląda... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysieeek Zgłoś #6 Napisano 29 Listopada 2015 ale nie lakierem, bardziej wyposażeniem, np. brakiem dodatkowego ogrzewania.... druga sprawa jak klimat śródziemnomorski działa na lakier, parę razy miałem okazję zaobserwować w miejscowościach nadmorskich jak działa na lakier sól morska z powietrza..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #7 Napisano 29 Listopada 2015 Zapomniałem dodać, że samochody z Włoch są bardzo poobijane. I teraz pytanie. Lepiej kupić pordzewiały czy poobijany z każdej strony? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #8 Napisano 29 Listopada 2015 Z tego co wiem to one są fabrycznie poobijane, żeby nie kusić złodziei i innych kierowców, którzy jak widzą nowe ładne auto to złośliwie powodują stłuczki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysieeek Zgłoś #9 Napisano 29 Listopada 2015 Zapomniałem dodać, że samochody z Włoch są bardzo poobijane. I teraz pytanie. Lepiej kupić pordzewiały czy poobijany z każdej strony? to też fakt i to nieźle ale te ich uliczki... jak jechałem to aż przez skórę czułem jak lakier o lakier się ociera, no i plus te przepychanki żeby zaparkować, dobrze że samochód był z wypożyczalni i parę nowych śladów nie zrobiło wrażenia na obsłudze wypożyczalni............. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DamianM Zgłoś #10 Napisano 29 Listopada 2015 Z danych mam informacje że miał iść z HOMOLOGACJA NA WŁOCHY (SAN MARINO, WATYKAN) \ TPL z tym że od 2005 r jest w kraju i właśnie rdzewieje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darof Zgłoś #11 Napisano 29 Listopada 2015 Miałem B5tkę z 2005 roku z włoch. Był lekko poobijany (drzwi na rogach od ściany, i klapa tylnia od ściany? oraz zderzak przód). Auto było full wypas, poza skórą, xenonami i podgrzewanymi stołkami. Wydaje mi się, ze był lepiej wykonany niż moj obecny z niemiec. tzn. nie trzeszczała decha, boczki drzwi ani nic podobnego. Wady, pod maską wszędzie piach i kurz, lakier po przejechaniu ręką taki jak by matowy, ale świecący jeszcze, był tam 5 lat, po czym trafił do PL. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zarembaz Zgłoś #12 Napisano 30 Listopada 2015 Mój B6 mimo że z Włoch to ma grzane stołki i farelkę w nagrzewnicy zderzak tylny był lakierowany więc jakiś makaroniarz go poobijał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysieeek Zgłoś #13 Napisano 30 Listopada 2015 Mój B6 mimo że z Włoch to ma grzane stołki i farelkę w nagrzewnicy zderzak tylny był lakierowany więc jakiś makaroniarz go poobijał. bo on może był kupiony z przeznaczeniem na Alpy włoskie, a nie wybrzeże, a zderzak obity po pchaniu pod górkę...... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #14 Napisano 1 Grudnia 2015 Miałem kiedyś styczność z Passatem z Włoch, rocznik 2000. Miał jedną cechę szczególną, w 2006 roku we Włoszech miał 468 tys km a w 2014 w Polsce 224 tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Orson Zgłoś #15 Napisano 1 Grudnia 2015 Miałem kiedyś styczność z Passatem z Włoch, rocznik 2000. Miał jedną cechę szczególną, w 2006 roku we Włoszech miał 468 tys km a w 2014 w Polsce 224 tys. nie wiesz, ze odleglosc z krajow europejskich jest wyrazana w wartosciach ujemnych?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R-line Zgłoś #16 Napisano 1 Grudnia 2015 w 2006 roku we Włoszech miał 468 tys km a w 2014 w Polsce 224 tys. Czyli pobyt w Polsce mu służył Ja zaś słyszałem, że Fordy wypuszczane na rynki południowe (Francja, Włochy, Hiszpania) były w części okrojone z osłon podwozia. Zapewne z powodu mniejszego ryzyka penetracji podzespołów solą drogową. Ale właśnie, co z mieszkańcami rejonów Alp itd...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #17 Napisano 1 Grudnia 2015 Czyli pobyt w Polsce mu służył Powiem więcej, po tych 6 latach u makaronów poszedł do Niemiec a tam do 2011 dołożyli drugie tyle No i jeszcze te 4 latka w Polsce Ale cały czas robiony w VW, stąd poznaliśmy historię dość dokładnie. Dopiero w 2011 się urywa jak przyjechał do Polski. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R-line Zgłoś #18 Napisano 1 Grudnia 2015 Powiem więcej, po tych 6 latach u makaronów poszedł do Niemiec a tam do 2011 dołożyli drugie tyle No i jeszcze te 4 latka w Polsce Ale cały czas robiony w VW, stąd poznaliśmy historię dość dokładnie. Dopiero w 2011 się urywa jak przyjechał do Polski. Konrad, Ty chcesz żebym ja kiedykolwiek zmienił auto???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #19 Napisano 1 Grudnia 2015 Konrad, Ty chcesz żebym ja kiedykolwiek zmienił auto???? A myślisz, że to jakiś wyjątek? Dla mnie teraz zmiana auta to większy stres niż zakup mieszkania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R-line Zgłoś #20 Napisano 1 Grudnia 2015 A myślisz, że to jakiś wyjątek? Dla mnie teraz zmiana auta to większy stres niż zakup mieszkania Oj prawda, ale mury też można pięknie podpicować, uwierz mi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach