Skocz do zawartości
IQM1

Praktyczne uwagi użytkowników

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj skręcając na parkingu przy prędkości około 15km/h przejechałem dość blisko innego samochodu i aktywował się system pre-crash. Napięło pasy dość konkretnie. Fajnie to działa, bo faktycznie był to ułamek sekundy i pasy przycisnęły mnie do fotela - konkretnie, ale nie żeby bolało.

 

Zdziwiło mnie natomiast, że nie próbował w ogóle hamować, a przecież chyba powinien? Akurat nie chciałem hamować, bo wiedziałem, że się zmieszczę, ale później sobie pomyślałem, że system chyba powinien przynajmniej próbować hamować w razie ryzyka kolizji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj skręcając na parkingu przy prędkości około 15km/h przejechałem dość blisko innego samochodu i aktywował się system pre-crash. Napięło pasy dość konkretnie. Fajnie to działa, bo faktycznie był to ułamek sekundy i pasy przycisnęły mnie do fotela - konkretnie, ale nie żeby bolało.

 

Zdziwiło mnie natomiast, że nie próbował w ogóle hamować, a przecież chyba powinien? Akurat nie chciałem hamować, bo wiedziałem, że się zmieszczę, ale później sobie pomyślałem, że system chyba powinien przynajmniej próbować hamować w razie ryzyka kolizji?

 

To co opisałeś to właśnie system pre-crash (domyka szyby i napina pasy), a hamowanie to już kolejny system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania City.

U mnie samochód ostatnio sam wyhamował przy parkowaniu, manewrując dojeżdżałem tyłem przy parkowaniu na jakieś 5 cm od auta za mną (na kamerze dokładnie widziałem oba zderzaki), chciałem jeszcze ze 2 cm dojechać i poczułem nagłą wibracje hamulca i samochód stanął jak wryty :-) Po przemyśleniu uznałem że był mądrzejszy ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moze cos jest na rzeczy z kalibracja bo w polsce to tez sie zdarzylo z 2-3 razy tylko, ze nie tak gwaltownie (roznice predkosci byly mniejsze) i system tylko wstepnie ostrzegal. ale bylo to zawsze sytuacja z ciezarowka jadaca prawie po linii rozdzielajacej pasy.

 

 

Raz mialem w ciągu roku podobną sytuację. Cięzarówka na linii, ja bardzo blisko albo tez na linii. System zadziałał ostrzezeniem. I zadziałał prawidłowo. Jesli ocenił ze jestescie na kolizyjnym torze i jest ryzyko uderzenia. W twoim opisie - tez prawidlowo zaczął hamować, widać nie było juz czasu na ostrzezenia (róznica prędkosci). Mogło ci sie wydawać ze jestescie w pewnej odległości bocznej od siebie, czasem kierowca nie zauważa łuku drogi, a matematyka jest tu bezwzględna wg mnie. Rada - jeździj bardziej środkiem pasa ruchu :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie. Jak wyjąć tylną kanapę w wersji z wbudowanymi fotelikami dla dzieci? Jest filmik na YT, ale nie umiem rozkminic jak działają te blokady?

 

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj było mocno burzowo i padało. Włączyłem ogrzewanie lusterek, żeby odparowała mi woda. Nie działało. Sprawdziłem wszystkie inne ogrzewania ;-) czyli tylna szyba, kiera - działało. Już myślałem, że przepalił się bezpiecznik, albo coś się rozłączyło. Według starej zasady (kiedy zawiodą wszystkie logiczne rozwiązania - przeczytaj instrukcję!) zajrzałem do instrukcji. Okazuje się, że ogrzewanie lusterek działa tylko przy temperaturze otoczenia poniżej +20 stopni C. Nie rozumiem, dlaczego tak to jest zrobione. Dziś akurat by się przypadało powyżej tego progu.

 

takie problemy pierwszego świata ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak mi się wydawało, że też nie zawsze działa to grzanie ale może to jest zabezpieczenie przed przegrzaniem bo np. w b6 jak miałem włączone cały czas w lato itd to mi odleciały lusterka na jesieni- po prostu wytopiło ten klej trzymający szkła. Aczkolwiek np. w Hondzie nie miałem żadnych problemów pomimo cały czas włączonego grzania .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jestescie zadowoleni z silnika 150 tdi owszem mało pali. Mi wyszło ostatnie 4 tys km po balkanach 5.1 a lekko nie miał.

No ale elastycznosc szczerze jest kiepska.

Trzeba redukowac .

Auto z dołu nie ciągnie.jakby to była wolnosąca benzyna.

Ciągle jezdze 2.2 tdci mondeo niby tylko 155 ps ale silnik reauguje dosłownie na dotyk .

W passacie pedał w podłoge i jako tako

Na rumunskich serpentynach niebezpiecznie

Niby elastycznosc ok w testach ale dlaczego takie zamulone auto jest do 2 tys obr

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Uczciwie dodam źe fotele są ok

Tyłek po takiej trasie nie boli

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Aha jezdze w trybie sport

Porządne auto wygodne ale do silnika dostosowuje sie zachowawczy uklad kierowniczy i zawieszenie

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Tsi 1.8 180 ps zbierał mi sie jak tdci mondek tylko spalanie mi nie pasowało jakies 3 litry wiecej jak nic

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Jezdzilem przed zakupem 190 ps ale wzbudzil usmiech rozbawienia mojej zony jak pan wlączyl tryb sport

Doplacanie 6 tys za mocniejszy silnik z adblue ocenilismy jako nieadekwatne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile ci wytrzyma dwumas.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi pasek tsi 180km zdecydowanie lepiej się*zbiera niż mondeo 140 km.

 

Jezdzilem przed zakupem 190 ps ale wzbudzil usmiech rozbawienia mojej zony jak pan wlączyl tryb sport

Doplacanie 6 tys za mocniejszy silnik z adblue ocenilismy jako nieadekwatne

 

wyjaśnisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprost tryb sport w 190 ps jakos wtedy nie zrobił wrazenia w superbie w porownaniu do 2.2 tdci 155ps zastanawiam sie czy to jest przyczyna dpf czy tez overboost w tdci ktory dawał chwilowo 400nm

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Papierowo tdi 150 jest ok

Ale w codziennym uzytkowaniu meczące jest zrzucanie na nizszy bieg zeby szukac elastycznosci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To co opisałeś to właśnie system pre-crash (domyka szyby i napina pasy), a hamowanie to już kolejny system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania City.

U mnie samochód ostatnio sam wyhamował przy parkowaniu, manewrując dojeżdżałem tyłem przy parkowaniu na jakieś 5 cm od auta za mną (na kamerze dokładnie widziałem oba zderzaki), chciałem jeszcze ze 2 cm dojechać i poczułem nagłą wibracje hamulca i samochód stanął jak wryty :-) Po przemyśleniu uznałem że był mądrzejszy ode mnie.

 

 

Miałem podobna sytuacje 2 razy w parkingu podziemnym pod centrum handlowym.

Jadąc ok 20km/h żadnych przeszkód przede mną - samochód sam zahamował, ściskając pasy i brzęczał radar. Nie wiem co on "zobaczył" ale przytrafiło mi się to 2 razy w tym samym miejscu. Dobrze, że nikt za mną nie jechał bo by mi w tył przydzwonił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tak raz zatrzymał w garażu podziemnym centrum handlowego. Przyczyną było specyficzne ukształtowanie wyjazdu, gdzie jest niski wyjazd a zaraz za "nadprożem" nawierzchnia idzie ostro w górę. I system odczytał chyba, że jadę w ścianę, bo takie wrażenie optyczne to sprawia :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy jestescie zadowoleni z silnika 150 tdi

 

Bardzo. Wcześniej miałem mondeo mk4 2.0 TDCi 174 HP i 401 NM (po programie) i automat i nie czuje różnicy.

 

Passat 2.0 TDI 150 DSG dla mnie się bardzo dobrze zbiera .. jest szybki na równi z moim mk4. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i nie myślę na razie o programie , ale pewnie Masters w Piasecznie również go poprawią :hurra

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

uzytkowaniu meczące jest zrzucanie na nizszy bieg zeby szukac elastycznosci

 

ja muszę depnąć aby rzucił bieg .. jak normalnie przyspieszam .. to ładnie idzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nic ... ja ostatnio przez stację benzynową na skróty przejeżdżałem też z prędkością ok. 10km/h ... jak uderzył po hamplach to myślałem, że podwoziem zahaczyłem o jakiś stopper... Działa system działa... dobrze, że na drodze działa tak jak powinien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam Wszystkim, jestem tu nowy choć do tej pory poruszałem się 9 lat B6 2.0 TDI DSG ... jutro przesiadam się do B8 2.0 BiTurbo 4m

Auto ma instalację telefonu Premium. Zastanawiam się jakie wybrać źródło internetu , tzn:

a) ustawić zdalny dostęp do karty SIM poprzez profil rSAP, czy też

b) włożyć osobną kartę SIM do czytnika w schowku

 

Muszę to oczywiście przetestować, bo nie wiem jak to dokładnie działa ... ale na mój chłopski rozum każde rozwiązanie ma plusy i minusy :))) gdzie plusy jednego są minusami / brakami drugiego

Odnośnie rSAP moje wyobrażenie na podstawie filmików z YT jest takie:

plusy: Podoba mi się jak działa zdalny dostęp i że na ekranie dotykowym mam to samo co na telefonie, ma się dostęp do książki telefonicznej, do pisania i wysyłania wiadomości SMS - to jest super. Fajnie byłoby w ten sposób np. uruchomić Naviexperta (najbardziej lubię z nawigacji jakie przetestowałem przez te wszystkie lata) i mieć dostosowanie trasy do sytuacji, wiedzieć gdzie są suszarki, zdarzenia drogowe, niebezpieczne miejsca). Spędzam do 2h dziennie w aucie i bardzo dla mnie istotne by nie tracić czasu na stanie w korku jeśli jest alternatywna trasa w Warszawie choćby przez boczną uliczkę. (Na marginesie:Tak samo nie lubię częściej jeździć na stację benzynową, w B6 kombi poruszając się po Warszawie tankowałem co 800-850km, w trasie zrobiłem raz 1100 na jednym baku, zazwyczaj 900-950 przy szybkiej jeździe ze średnią z trasy powyżej 130km/h. To był jeden z powodów dla którego wybrałem diesla: oszczędność i kasy i czasu na kilkudziesięciu dodatkowych wizytach na stacji paliw)

 

minusy: W tym rozwiązaniu nie można jednak sobie ustawić routera wifi dla pasażerów. A mam wydaną przez Orange drugą kartę SIM do internetu Mobilnego z której transfer "zjada" pakiet 550 GB /miesiąc jaki mam w domu z anteny dachowej LTE (za taki pakiet płacę 50 zł netto/miesiąc). Ta osobna karta SIM to NIE jest osobny abonament, tylko taki "duplikat" który zjada mi wykorzystanie z internetu domowego LTE. Karta siedzi teraz w przenośnym modemie LTE jaki mam za 5zł /miesięc przez 2 lata od 3 miesięcy, ale jak potrzebuję wifi gdzieś na mieście by odebrać maile na laptopie, to równie dobrze mogę udostępnić wifi w telefonie. Nie ma więc problemu jak pozbędę się routera przenośnego. Gdybym dal ją do auta, to dzieci mogłyby spokojnie oglądać coś na YT a ja nie martwiłbym się o limit transferu ;)

Dodatkowy argument jest taki, że czy telefon, czy mój przenośny router będący w kabinie na pewno będzie miał wolniejszy transfer niż ten z instalacji samochodowej dla karty SIM montowanej w schowku, która korzysta z anteny zewnętrznej.

 

Jakie są Wasze doświadczenia? Z góry dziękuję za "praktyczne uwagi użytkowników" zgodnie z tematem tego wątku :)

Pozdrawiam, Grzegorz

Edytowane przez Gregorio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam Wszystkim, jestem tu nowy choć do tej pory poruszałem się 9 lat B6 2.0 TDI DSG ... jutro przesiadam się do B8 2.0 BiTurbo 4m

Auto ma instalację telefonu Premium. Zastanawiam się jakie wybrać źródło internetu , tzn:

a) ustawić zdalny dostęp do karty SIM poprzez profil rSAP, czy też

b) włożyć osobną kartę SIM do czytnika w schowku

 

Muszę to oczywiście przetestować, bo nie wiem jak to dokładnie działa ... ale na mój chłopski rozum każde rozwiązanie ma plusy i minusy :))) gdzie plusy jednego są minusami / brakami drugiego

Odnośnie rSAP moje wyobrażenie na podstawie filmików z YT jest takie:

plusy: Podoba mi się jak działa zdalny dostęp i że na ekranie dotykowym mam to samo co na telefonie, ma się dostęp do książki telefonicznej, do pisania i wysyłania wiadomości SMS - to jest super. Fajnie byłoby w ten sposób np. uruchomić Naviexperta (najbardziej lubię z Navigacji jakie przetestowałem przez te wszystkie lata) i mieć dostosowanie trasy do sytuacji, wiedzieć gdzie są suszarki, zdarzenia drogowe, niebezpieczne miejsca). Spędzam do 2h dziennie w aucie i bardzo dla mnie istotne by nie tracić czasu na stanie w korku jeśli jest alternatywna trasa w Warszawie choćby przez boczną uliczkę. (Na marginesie:Tak samo nie lubię częściej jeździć na stację benzynową, w B6 kombi poruszając się po Warszawie tankowałem co 800-850km, w trasie zrobiłem raz 1100 na jednym baku, zazwyczał 900-950 przy szybkiej jeździe ze średnią z trasy powyżej 130km/h, to był jeden z powodów dla którego wybrałem diesla oszczędność i kasy i czasu)

 

minusy: W tym rozwiązaniu nie można jednak sobie ustawić routera wifi dla pasażerów. A mam wydaną przez Orange drugą kartę SIM do internetu Mobilnego z której transfer "zjada" pakiet 550 GB /miesiąc jaki mam w domu z anteny dachowej LTE (za taki pakiet płacę 50 zł netto/miesiąc). Ta osobna karta SIM to jest to osobny abonament, tylko zjada mi wykorzystanie z internetu domowego LTE. Karta siedzi teraz w przenośnym modemie LTE jaki mam za 5zł /miesięc przez 2 lata od 3 miesięcy, ale jak potrzebuję wifi gdzieś na mieście by odebrać maile na laptopie, to równie dobrze mogę udostępnić wifi w telefonie. Nie ma więc problemu jak pozbędę się routera przenośnego. Jadąc autem w dłuższą trasę, dzieci mogłyby spokojnie oglądać coś na YT a ja nie martwiłbym się o limit transferu ;)

Dodatkowy argument jest taki, że czy telefon, czy mój przenośny router będący w kabinie na pewno będzie miał wolniejszy transfer niż ten z instalacji samochodowej dla karty SIM montowanej w schowku, która korzysta z anteny zewnętrznej.

 

Jakie są Wasze doświadczenia? Z góry dziękuję za "praktyczne uwagi użytkowników" zgodnie z tematem tego wątku :)

Pozdrawiam, Grzegorz

 

zapomnij ze instalacja od VW dorowna najnowszemu LTE w telefonach typu Iphone 6,7,8. to jest po prostu niemozliwe. popatarz na navigacje - jaki shit ładują do aut - co ledwo dyszy vs to co mozesz miec w telefonie .wiec odpowiedz sobie sam co lepsze czy telefon - ktory de facto co rok-dwa zmieniasz czy jakis badziew "firmowy" od VW ktory juz w momencie kupna auta jest starą technologią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zapomnij ze instalacja od VW dorowna najnowszemu LTE w telefonach typu Iphone 6,7,8. to jest po prostu niemozliwe. popatarz na navigacje - jaki shit ładują do aut - co ledwo dyszy vs to co mozesz miec w telefonie .wiec odpowiedz sobie sam co lepsze czy telefon - ktory de facto co rok-dwa zmieniasz czy jakis badziew "firmowy" od VW ktory juz w momencie kupna auta jest starą technologią

 

No fakt ... w B6 który kupiłem jako 2 letni w 2008 miałem wystające mocowanie na telefon Nokia (jak odmontowałem dedykowany do konkretnego telefonu uchwyt z ramienia przy radiu to traciłem możliwość sparowania telefonu ze skrzynką Nokii pod siedzeniem pasażera, a telefony kilka razy zmieniałem - więc do dzisiaj jeździłem z mocowaniem do nokii ;-) i dzięki tem zestaw głośnomówiący działał).

Dziękuję za radę - rSAP bardzo mi się podoba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rSAP to gówno. Przez zwykle połączenie auta z telefonem przez BT masz to samo i jeszcze więcej. W rSAP nie masz tego co na telefonie tylko twój telefon wypożycza autu kartę SIM - i to na wyłączność wiec jak dostaniesz smsa jak jesteś w aucie to zostanie on w aucie, nie bedzie go na tel. Co więcej nie można wtedy korzystać np. ze wskazówek nawigacji na telefonie przez BT itp. bo nie ma profilu HFP. Jedyny plus (znikomy) to zasięg zwiększony przez antenę auta.

 

Router za 200zl jest lepszy niż telefon premium od VW... Niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co w samochodzie najnowszy super, hiper ultra plus LTE? skoro dziala wszystko na tym wolniejszym. Korki, objazdy u mnie dziala to bez internetu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cześć ..... Fajnie byłoby w ten sposób np. uruchomić Naviexperta (najbardziej lubię z nawigacji jakie przetestowałem przez te wszystkie lata) i mieć dostosowanie trasy do sytuacji, wiedzieć gdzie są suszarki, zdarzenia drogowe, niebezpieczne miejsca). Spędzam do 2h dziennie w aucie i bardzo dla mnie istotne by nie tracić czasu na stanie w korku jeśli jest alternatywna trasa w Warszawie choćby przez boczną uliczkę. Grzegorz

 

Grzegorz - to ze masz rSAP nie oznacza ze na ekranie Infotainment w aucie wyswietlisz Naviexperta (tak chciałeś o ile cie zrozumiałem). Oczywiście że nie wyswietlisz. Ale navi VW po podpieciu do niej netu też daje podgląd korków i utrudnień w ruchu dzieki danym z serwisu TomTom (działa podobnie choc w Pl ciut słabiej niż korki an mapach Googla).

 

Sprawdza sie karta sim z samym transferem danych w schowku. Gdy dasz do schowka karte SIm (zdublowaną) telefoniczna tj z rozmowami i transferem - to kłopot jest taki ze np SMSy jakie dostaniesz jadac autem sa zapisane na tej karcie a nie bedziesz ich potem miał w smartfonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności