RADEK Zgłoś #1 Napisano 11 Lutego 2015 5500km i zapaliła sie kontrolka DPF czy to normalne ? Dodam ze często po wyłączeniu silnika pracują jeszcze długo wentylatory a jest zima czy to normalne i co bedzie latem? W Asi powiedziano mi ze wentylatory pracują bo DPF sie dopala i to normalne a często sie dopala bo uruchamia sie przy 10razy mniejszej ilości niż starsze modele. Tylko ze ja jakoś tego nie kupuje jak możecie dajcie info jakie jest wasze zdanie i waszych aso Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
flankie Zgłoś #2 Napisano 12 Lutego 2015 (edytowane) W B7 słychać raz po raz wentylator i wypalanie na postoju po wyłączeniu samochodu, ale ani razu nie zapaliła mi się ta kontrolka pomimo, iż jeżdżę przeważnie w mieście. Zakładam więc, że to co się stało u Ciebie nie jest do końca normalne w nowocześniejszym, jak by nie było, silniku. No chyba, że samochodem jeździsz tylko co rano do Żabki za rogiem. Edytowane 12 Lutego 2015 przez flankie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RADEK Zgłoś #3 Napisano 12 Lutego 2015 prawie 3 miesiące 5,5 tkm do żabki wyszłoby z 100 razy dziennie:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwitecki Zgłoś #4 Napisano 13 Lutego 2015 Spróbuj na rozgrzanym silniku przejechać tak z 10km na 4 lub 5 biegu tak aby obroty były 2400-2500/min to DPF powinien sie zregenerować i kontrolka zgasnąć. Kontrolka mogła się zapalić dlatego iż komputer próbował dopalić DPF ale akurat np wypadało iż auto było gaszone lub za małe i niestabilne obroty i zdarzyło się tak ze 3-4 razy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RADEK Zgłoś #5 Napisano 13 Lutego 2015 Spróbuj na rozgrzanym silniku przejechać tak z 10km na 4 lub 5 biegu tak aby obroty były 2400-2500/min to DPF powinien sie zregenerować i kontrolka zgasnąć.Kontrolka mogła się zapalić dlatego iż komputer próbował dopalić DPF ale akurat np wypadało iż auto było gaszone lub za małe i niestabilne obroty i zdarzyło się tak ze 3-4 razy. to wiem nawet jest to opisane w instrukcji. chciałem tylko waszej opinii i odpowiedź na 5500km i zapaliła sie kontrolka DPF czy to normalne ? Dodam ze często po wyłączeniu silnika pracują jeszcze długo wentylatory a jest zima czy to normalne i co bedzie latem? W Asi powiedziano mi ze wentylatory pracują bo DPF sie dopala i to normalne a często sie dopala bo uruchamia sie przy 10razy mniejszej ilości niż starsze modele. Tylko ze ja jakoś tego nie kupuje jak możecie dajcie info jakie jest wasze zdanie i waszych aso Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal8844 Zgłoś #6 Napisano 5 Marca 2015 Ja miałem taką sytuację, że po odebraniu nowego auta z salonu i przejechaniu tylko po trasie 150 km, zaczął mi się wypalać filtr tzn. Obroty na biegu jałowym 1000 zamiast normalnie 800 i włączony wentylator chłodnicy. Byłem zaskoczony, że po przejechaniu tak małego dystansu filtr już się wypalał. Samochód to Golf MK7 ale też z silnikiem 2.0 TDI 150 km. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZILLION Zgłoś #7 Napisano 8 Marca 2015 ...Dodam ze często po wyłączeniu silnika pracują jeszcze długo wentylatory a jest zima czy to normalne i co bedzie latem? W Asi powiedziano mi ze wentylatory pracują bo DPF sie dopala i to normalne a często sie dopala bo uruchamia sie przy 10razy mniejszej ilości niż starsze modele. Tylko ze ja jakoś tego nie kupuje jak możecie dajcie info jakie jest wasze zdanie i waszych aso Gasząc silnik podczas wypalania po prostu przerywasz jego proces... Wentylatory chodzą ponieważ układ musi się schłodzić. Jak zapaliła się kontrolka to pewnie zbyt często wypalanie było przerywanie i komp zasygnalizował kontrolką aby przeprowadzić poprawnie i do końca cały proces co opisano w instrukcji. Ja jak widzę u siebie że na wolnych obrotach jest ok 1000 rpm to nie gaszę auta, gazuje go trochę i czekam aż dopalanie się wyłączy czyli obroty wejdą na normalny poziom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
flankie Zgłoś #8 Napisano 16 Marca 2015 Ja jak widzę u siebie że na wolnych obrotach jest ok 1000 rpm to nie gaszę auta, gazuje go trochę i czekam aż dopalanie się wyłączy czyli obroty wejdą na normalny poziom. A ja nigdy tak nie robię, tylko wyłączam silnik i idę załatwiać swoje sprawy albo do domu. To nie ja jestem dla samochodu tylko on dla mnie. Przeczytałem instrukcję od deski do deski i nie znalazłem takiego zalecenia. Właśnie zaczynam 4 rok jazdy samochodem i pomimo (?) takiego postępowania nigdy nie zapaliła mi się kontrolka DPF, więc nie dajmy się zwariować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Elwood B. Zgłoś #9 Napisano 20 Marca 2015 (edytowane) Gasząc silnik podczas wypalania po prostu przerywasz jego proces... Wentylatory chodzą ponieważ układ musi się schłodzić. Jak zapaliła się kontrolka to pewnie zbyt często wypalanie było przerywanie i komp zasygnalizował kontrolką aby przeprowadzić poprawnie i do końca cały proces co opisano w instrukcji. Ja jak widzę u siebie że na wolnych obrotach jest ok 1000 rpm to nie gaszę auta, gazuje go trochę i czekam aż dopalanie się wyłączy czyli obroty wejdą na normalny poziom. Potwierdzam powyższe. Z jednym uściśleniem. Na wolnych obrotach DPF raczej się nie wypala i gazowanie niewiele daje, proces jest przerywany i następuje schłodzenie układu (chyba że gazowaniem nazywasz przejechanie paru km na wysokich obrotach). Dla poprawnego i całkowitego wypalenia filtra najlepiej przejechać rozgrzanym silnikiem z obrotami 2500-3000 około 10-15minut. DPF zwykle się wypala, gdy po dłuższym czasie jeżdżenia na krótszych odcinkach, wyjeżdżam w dłuższą trasę i jadę z wyższymi obrotami. Proces wypalania objawia się tym, że wolne obroty skaczą do 1000obr/min, a chwilowe zużycie paliwa na wolnych obrotach rośnie z 0,5 do 1l/min. Wówczas staram się przejechać na 3biegu 80km/h (zalecenie z instrukcji), albo na 4biegu 100km/h (albo wyżej, ale wtedy musi być kawałek dobrej i wolnej drogi) około 10-15min i DPF wypalony. Wtedy zużycie chwilowe na wolnych obrotach wraca z 1l/h do 0,5l/h i po zgaszeniu silnika żadne wentylatory nie chodzą. Jak jedziesz w dłuższej trasie to nawet nie wiesz kiedy to się odbyło. Nowsze silniki mogą mieć inny poziom obrotów i nie wiem jak z DSG wymusić obroty. Instrukcja to na pewno opisuje w rozdziale o DPF. Do 5500km DPF mógł już z 2-3 razy się wypalać, tylko trudno to zauważyć jadąc np. w trasie. Zdarzało mi się wypalanie raz na tankowanie, czyli około 1000km - jak tylko do pracy i z pracy po 10-12 km jeździłem. Kontrolka DPF nigdy mi się nie zapaliła w ciągu tych 6,5 roku, ale jak za pierwszym razem po zgaszeniu silnika wentylator chodził przez kilka minut, to też byłem w szoku. Właśnie zaczynam 4 rok jazdy samochodem i pomimo (?) takiego postępowania nigdy nie zapaliła mi się kontrolka DPF, więc nie dajmy się zwariować. Koledze właśnie się zapaliła kontrolka i dlatego założył wątek. Edytowane 20 Marca 2015 przez Elwood B. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal8844 Zgłoś #10 Napisano 24 Marca 2015 Wszystko pięknie ładnie z tym wypalaniem tylko mam takie pytanie. Jadę sobie trasą ekspresową S8 z Łodzi do Wrocławia czyli ok. 200 km, zjeżdżam z tej trasy i przejeżdżam w mieście ok. 100 km i już włącza mi się wypalanie filtra, tzn. obroty na biegu jałowym 1000. Czy filtr DPF nie powinien wypalić się samoczynnie podczas jazdy z dużą prędkością? Po takiej trasie powinien być chyba dobrze wypalony? Auto to Golf 7 2.0 TDI 150 KM, bo mam też Passata 2.0 TDI DSG BMP ale to trochę inna bajka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
perzu126 Zgłoś #11 Napisano 24 Marca 2015 Nie ma czym się przejmować. Jak robi sie regularne trasy to nie powinno być problemu. U nas w B7 nigdy sie kontrolka nie zapalila w ciągu 20tkm. Raz chyba przerwałem proces bo własnie chodziły wentylatory. Może w B8 kontrolka sygnalizuje proces wypalania? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qbas01 Zgłoś #12 Napisano 5 Kwietnia 2015 (edytowane) Miałem podobnie w B7 170 KM. Najpierw wycie wentylatorów w miarę długo na każdym postoju, po kilku dniach lampka DPF. Winny okazał się czujnik temperatury spalin za filtrem DPF. Przy wymianie czujnika auto miało 11k km. Później padł jeszcze raz przy 30k km. Nie wiem czy dalej jest ta zasada, ale jak sam wjedziesz na serwis - nie należy się auto zastępcze, żeby je dostać musiałbym przyjechać na lawecie. W serwisie od razu zaznaczyli, że serwisowe wywołanie filtra jest płatne, i że na pewno "źle jeżdżę". Jako że nie byli w stanie go wypalić przez kilka godzin zaczęli szukać głębiej i wyszedł ten czujnik. Samoczynne wypalanie filtra raczej nie jest sygnalizowane kontrolką. Edytowane 5 Kwietnia 2015 przez qbas01 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RADEK Zgłoś #13 Napisano 10 Kwietnia 2015 przypomnę pierwszy raz zapaliła się przy 5500km. dopaliłem tak jak kazała instrukcja teraz zapaliła się przy 11000 km nie używam start-stop po prostu po odpaleniu wyłączam i tyle czy to będzie reguła co 5500km? czy u was jest to samo (pytanie do posiadaczy B8)? dopaliłem tak jak kazała instrukcja i jadę dalej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
iluvmyvw Zgłoś #14 Napisano 10 Kwietnia 2015 To jest właśnie eko-terror Panowie. Debile ekolodzy śrubują normy czystości spalin kosztem biednych kierowców, którzy na klatę muszą wziąć wszystkie koszty i ryzyko używania takiego auta. Przez chwilę zastanawiałem się czy znowu nie kupić diesla, ale dpf, scr, sondy lambda, czujniki temperatury spalin, itp., itd. powodują że użytkowanie diesla psuje całą frajdę jazdy samochodem. Nie mogę wyłączyć silnika wtedy kiedy chcę, muszę jeździć bez sensu żeby dopalić filt, zimowe paliwo, muszę pamiętać o adblue. Ja pieprzę. Marzę o tosterze przy którym nie trzeba nic robić. Dlatego teraz będzie benzynka 220 koników i mam w dupie tych debili z partii zielonych. Co z tego że spalanie będzie wyższe. I tak nas już dymają na cenach oleju napędowego. Bo niby dlaczego jest droższy od pb95 skoro jego rafinacja jest dużo tansza. Leję benzynkę, jeżdżę i mam wszystko w tyle. Czysta przyjemność. A swoją drogą to faktycznie często włącza się cykl dopalania. Miałem b6 2.0 tdi rocznik 2010 i z dpf nie było większego problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bartekpion Zgłoś #15 Napisano 10 Kwietnia 2015 istnieje odpowiednik DPF dla silnika benzynowego. kwestia czy już to montują i kto to. nie ma lekko, niestety. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
iluvmyvw Zgłoś #16 Napisano 10 Kwietnia 2015 Wydawało mi się że dotychczas zawsze w benzynie funkcję tą pełnił katalizator. Nie słyszałem nic na temat jakichkolwiek nowych "cudownych" rozwiązań. Jak masz jakieś konkrety to będę wdzięczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bartekpion Zgłoś #17 Napisano 10 Kwietnia 2015 widziałem to i słyszałem o tym będąc w jednej z firm zajmujących się produkcją wydechów m.in. na pierwszy montaż. było to ze 2 lata temu, i wtedy to ustrojstwo było po testach, teoretycznie gotowe do montażu. prawdopodobnie wejdzie na większą skalę jak terroryści zaostrzą normę Euro. a my dowiemy się jak zacznie się psuć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passacik b8 Zgłoś #18 Napisano 10 Kwietnia 2015 To jest właśnie eko-terror Panowie. Debile ekolodzy śrubują normy czystości spalin kosztem biednych kierowców, którzy na klatę muszą wziąć wszystkie koszty i ryzyko używania takiego auta. Przez chwilę zastanawiałem się czy znowu nie kupić diesla, ale dpf, scr, sondy lambda, czujniki temperatury spalin, itp., itd. powodują że użytkowanie diesla psuje całą frajdę jazdy samochodem. Nie mogę wyłączyć silnika wtedy kiedy chcę, muszę jeździć bez sensu żeby dopalić filt, zimowe paliwo, muszę pamiętać o adblue. Ja pieprzę. Marzę o tosterze przy którym nie trzeba nic robić. Dlatego teraz będzie benzynka 220 koników i mam w dupie tych debili z partii zielonych. Co z tego że spalanie będzie wyższe. I tak nas już dymają na cenach oleju napędowego. Bo niby dlaczego jest droższy od pb95 skoro jego rafinacja jest dużo tansza. Leję benzynkę, jeżdżę i mam wszystko w tyle. Czysta przyjemność. A swoją drogą to faktycznie często włącza się cykl dopalania. Miałem b6 2.0 tdi rocznik 2010 i z dpf nie było większego problemu. prowde gadasz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maluch69 Zgłoś #19 Napisano 10 Kwietnia 2015 Miałem B6 TDI od nowości przez 6 lat i nie zauważyłem jego obecności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mateoosh Zgłoś #20 Napisano 12 Kwietnia 2015 Miałem B6 TDI od nowości przez 6 lat i nie zauważyłem jego obecności. ... ale b6 to nie Euro6, tylko co najwyzej Euro4. Co nie zmienia faktu, ze ja tez majac do czynienia z wieloma VW/Audi nigdy nie mialem zadnych problemow z DPFem, trasa codzienna to 9km do roboty , po drodze 4 swiatla, ale czesto tez korki w miescie po pracy. Zona jezdzila kilkoma goframi 1.6 tdi i tez zadnych problemow. Ja bym temat obserwował , i dopoki nie wchodzi w notlauf specjalnie sie nie przejmował. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach