Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

90% Passatów jakie oglądałem mają 2.0 TDI 140KM. Przeróżne są opinie na temat tych silników. Brać pod uwagę czy się wystrzegać?

 

Pozdrawiam

Artur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
90% Passatów jakie oglądałem mają 2.0 TDI 140KM.

Były 2.0 TDI PPD i 2.0 TDI CR. Różnica jest bardzo duża. W tym wątku poruszane wielokrotnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytam CR wychodziły końcem 2007r. w moim przedziale cenowym te auta już się nie łapią. A silniki PD mają mnóstwo złych opinii, wygląda, że Passata trzeba sobie podarować z budżetem ok. 20 000zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tego co czytam CR wychodziły końcem 2007r.
Ale nie w passatach. W B6 dopiero od 03.08

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak b6 na PD to ja bym brał 2,0. Według mnie lepsze niż 1,9. Mam na myśli ostatnie 1,9 BLS i BXE to są tak zwane miny 1,9 na które można się władować czytając opinie o silnikach 1,9.Jakie to są cudne i nie zawodne.Wszystkie starsze polecam,ale ogólnie 1,9 mają cenę wysoką, a 2,0 można tanio kupić ,bo mają złą opinię i ludzie się boją ich. A na pewną są dużo lepsze i wytrzymalsze od tych min 1,9 z końca produkcji, które podałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc albo dołożysz do silnika CR albo dołożysz do napraw silnika PD. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktry jak zwykle rzeczowo i konkretnie. I co najważniejsze matematycznie prawdziwie....

Aż głowa boli jak widze ceny gołych aut z "cudownym" silnikiem 1,9- nie dość, że jest tego mało (z 10%) to biedne wersje, ceny kosmiczne, kręcenie licznika to juz wolna amerykanka bo kupujący nie patrzy na to bo cieszy się, że w słuchawce usłyszał "tak aktualne" więc pędzi na złamanie karku i kupuje co popadnie bo jest jeden9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pare lat temu miałem przyjemność być posiadaczem Passata b6 1.9, co prawda z małym przebiegiem i byłem bardzo zadowolony. Następnie przesiadłem się na BMW e 60 520d (te same roczniki) i tez nie mogę narzekać ale myślałem że po dwukrotnej różnicy ceny powinna być między nimi przepaść a tak wbrew pozorom nie jest. Zmieniam teraz i po wielu przemysleniach, porównaniach bmw f10 z między innymi z VW, wybór pada na CC z 2013. Znam poprzedniego passata cc ale o tym nowszym zbyt wiele nie wiem. Proszę o opinie tych którzy użytkują lub wiedzą coś nie coś o podpowiedzi. Co się zmieniło po za lampami, zderzakami itp? Czy są istotne zmiany? Jest lepiej wyciszony? Czy dalej mechanicznie to passat i częsci mechaniczne sa takie same? Proszę o opinie ale też może o ukierunkowanie mnie na konkretne posty. Ma ktoś z Was osobiste porównania między tymi modelami lub między e60 a CC?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezdziłem PD-kiem kupę lat i oprócz akcji serwisowej na wymianę pompek i spraw eksploatacyjnych nie dołożyłem do żadnej naprawy !!

Pozdrawiam !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie. Czasem ma się tego farta, czasem klepiesz serwis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Greniu- o ile pomiędzy passatem b6/7 a Bmw esy kolosalna różnica w cenie o tyle CC 2013 wcale nie jest dużo tańsze od Bmw.

Tez jestem zdania ze dobrze wyposażony Passat jest bardzo wdzięcznym autkiem - jest wyborem optymalnym. Ale BMW tez nie jest złe i ma to coś czego nie ma VW co pozwala im sprzedawać drożej niż VW i chętnych nie brakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

let;2424346]Greniu- o ile pomiędzy passatem b6/7 a Bmw esy kolosalna różnica w cenie o tyle CC 2013 wcale nie jest dużo tańsze od Bmw.

Tez jestem zdania ze dobrze wyposażony Passat jest bardzo wdzięcznym autkiem - jest wyborem optymalnym. Ale BMW tez nie jest złe i ma to coś czego nie ma VW co pozwala im sprzedawać drożej niż VW i chętnych nie brakuje.

 

Masz rację. Salonowe CC jest prawie tak samo drogie jak BMW F10 520d, które na pewno lepiej wygląda w środku, czuć klasę. Tutaj CC ma bardzo zachowawczą stylistykę ale już zewnętrznie w ogóle nie odstaje. Po zmianie z Passata na Bmw e60 na początku byłem zachwycony (rozumię skąd jest tylu fanatyków tej marki) i pewno też zmieniłbym na następne Bmw gdyby nie poprostu zdrowe podejscie do życia. Stać mnie na używane a tu dużo bezpieczniejszą ofertą jest CC a przy tym wcale nie gorszą. F10 z pierwszych lat produkcji jest dość awaryjny i bardzo drogi w utrzymaniu, przy tym niesamowicie skąplikowany. Passat ma niższe ceny częsci, filtrów, olejów itp. Nie jest też po prostu bardziej przewidywalny. To wszystko skłania mnie w kierunku CC, brakuje mi tylko informacji na temat CC po 2012 r produkcji, tych z poprzedniego mojego postu.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

Edytowane przez 73greniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałem dylemat co kupić po 6 latach użytkowania audi chciałem coś innego myślałem nad bmw e60 lecz budżet pozwalał ma kupno golasek więc kupiłem Passata który był tańszy ale za to bardziej wypasiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jednak zostałem właścicielem Passata B6 z silnikiem CBAB. Cóż czy będzie awaryjny to się okaże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie mogę zakładać tematów (w sumie to i dobrze), a więc napiszę tutaj. Przeglądałem forum jeszcze zanim założyłem konto, ale dopiero po zakupie Paserattiego chciałem podpytać o kilka spraw technicznych. A więc zakupiłem Passata B6 z 2008 z silnikiem 2.0TDI 170KM w DSG z DPFem. Ogólnie auto udało mi się zakupić za całkiem rozsądne pieniądze jak na wersję wyposażenia, natomiast co do spraw silnikowych jestem absolutnym laikiem. Stąd mam kilka pytań do bardziej obytych z tym autem kolegów, tym bardziej że to mój pierwszy automat w życiu.

1.DSG pracuje wydaje mi się dobrze, natomiast przy ruszaniu gdy za szybko dodam gazu jest jakieś tam szarpnięcie i nie wydaje mi się żeby to była kwestia dość sporej mocy. Gdyby ze skrzynią było coś źle, na innych biegach również by mi "szarpało'?

2.DPF, sprawdzaliśmy z mechanikiem filtr, no i jego stan ogólnie rzecz biorąc nie jest chyba najlepszy. Popiołu znajdowało się w nim bodajże 90 czy 100g, mechanik włączył mi tryb regeneracji no i jeździłem tak na 4 biegu z prędkością 60-70 na godzinę, aż kontrolka zgasła. Zabieg będziemy chyba powtarzać, ale moje [pytanie jest następujące - czy gra jest warta świeczki czy od razu inwestować w nowy/usunąc go czy co ogólnie się z tym robi?

3.Napęd smarowania od razu wymieniłem na "nowy", a raczej na przerobiony który jest dużo bardziej żywotny niż ten nieszczęsny ołówek. Więc powiedzmy jeden z dwóch największych grzechów Paserattiego pokonałem. Ktoś już robił jakieś czary mary przy swoim samochodzie że ingerował w to gniazdo?

4.No i te nieszczęsne pompowtryski, tego obawiam się najbardziej, bo ceny napraw wyrzucają z butów. Ogólnie nie wiedziałem jakie oznaczenie ma mój silnik, jedyne czego byłem pewien to że nie jest to rzecz jasna commonrail. Dziś odgrzebałem jakieś papiery no i jest to BMR więc jak już na forum wyczytałem, jeden z tych wadliwych tworów. Drugą rzecz jaką zauważyłem to że akcja serwisowa została zakoczona, a ja nie mam nawet info czy poprzedni właściciel brał w nim udział. Dlatego tutaj mam kilka pytań: po pierwsze czy psujące się wtryski dają jakieś sygnały czy momentalnie samochód robi kaput i laweta? Po drugie czy o te wtryski można jakoś zadbać by ich żywotność wydłużyć? Po trzecie czy gdy powiedzmy jeden wtryski umierają pojedynczo czy szlag trafia wszystkie jednocześnie? No i czy ja mogę jakoś sprawdzić czy auto wzięło udział w jakiejś wymianie?

Mechanik sprawdzał mi to pod komputerem, powiedział że ostatni wtrysk delikatnie odstaje od reszty, natomiast zalał jakiś płyn do paliwa i kazał się niedługo zgłosić na kontrolę. Ile w ogóle takie wtryski żyją?

 

Cóż mogę dodać, auto ma na szafie 210 tysięcy, ale żadnej gwarancji na to nie mam, w książce wpisy kończą się przy 40k, więc obecnie moje auto może mieć i 300. Po stanie wnętrza to w ogóle dałbym mu ze 100 tysięcy a więc jakiś wyższy wymiar incepcji :)

 

Dzięki za jakąkolwiek odpowiedź z góry.

Edytowane przez szybki_marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DPF umiera i nic mu już nie pomoże - kastracja albo wymiana jedynie. Ale jak auto jeździ i problemu nie ma to zostaw temat.

 

Jak wtrysk padnie, to auto zgaśnie i nie pojedziesz dalej.

Podjedź do aso z dowodem rejestracyjnym - tam się dowiesz czy akcja była przeprowadzona czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy psujące się wtryski dają jakieś sygnały czy momentalnie samochód robi kaput i laweta? Po drugie czy o te wtryski można jakoś zadbać by ich żywotność wydłużyć? Po trzecie czy gdy powiedzmy jeden wtryski umierają pojedynczo czy szlag trafia wszystkie jednocześnie?

Wtryski padają niezależnie, nie ma żadnych objawów zapowiadających awarię , jest to usterka elektryczna cewki pompowtrysku i żadna profilaktyka nie wchodzi w grę. Tak jak kolega napisał wyżej sprawdzisz po VIN-e w ASO czy była akcja serwisowa .

Jeśli chodzi o DSG to miałem podobnie w swoim BMR i przy delikatnym ruszaniu, podjeżdżaniu zawsze był trochę "nerwowy". Nauczyłem się z tym jeździć, spokojnie operowałem gazem przy samym ruszaniu, a potem pełna moc.

Edytowane przez sylwek1972

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko odnośnie passata b7, przeglądałem opcje wyposażenia w sterowniki (w schematach elektrycznych) i wyszło, że była opcja pilota zdalnego parkowania oraz asystent kamery nocnej?? Spotkał ktoś takie wyposażenie w passacie b7?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dokładnie to samo w moim BMR DSG.

ASO sugerowało wymianę mechatronika za 12 tys- jak się skończyła gwarancja. Jak było na gwarancji to twierdzili ze to normalne.

niezalezny mechanik powiedział, żebym się tym wcale nie przejmował.

i rak jeździłem i się nic nie działo. A było tak od nowości.

potem miałem kontakt z gościem który Kupil auto i nic nie wspominał aby coś musiał naprawiać. Tak wiec Ty tez się nie przejmuj.

Edytowane przez bullet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj ze przelewanie wtrysku to moze tez byc wytarta krzywka na walku rozrzadu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności