Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Przejrzałem całe forum i niestety nie znalazłem takiego tematu ogólnego, a szkoda. Były zapytania o poszczególne modele z poszczególnymi silnikami, ale nigdy nie było o ogólnej kondycji rodzimy.

 

Zatem tu chciałbym poznać opinię wszystkich posiadaczy B6 w kwestii tego na co kupujący ma zwrócić uwagę, jakie silniki polecacie, a jakie lepiej omijać z daleka. Tak, by każdy kupujący dany model znał jego typowe przypadłości i choroby.

 

Czyli chciałbym tu znać najczęstsze usterki Waszych cacuszek. Ot taki zielony człowieczek idzie z wydrukowaną karteczką bolączek i przypadłości na giełdę i kupuje najlepszy z dostępnych model mając do wyboru całą paletę silników i wersji nadwoziowych. Wskazówki te mogą też posłużyć innym forumowiczom, bo jak wiadomo każdą rodzinę Passatów coś trapi.

 

Zatem tu najczęstrze grzeszki rodziny B6!

 

Ponieważ jest to nowy model, dostępny w salonie niechaj posiadacze takich salonowych wypowiedzą się jak negocjować cenę i co warto z dodatków wziąć na pokład, a co jest zbędnym gadżetem!

 

O plusikach modelu też warto wspomnieć i zachęcić!

Edytowane przez Kuczi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaser31

Propnuje Wam paska 2.0TDI 170KM. Sam posiadam 140 konna wersje(aktualnie158KM chip tuning). Troche sie pospieszylem z zakupem , gdybym poczekal pare miechow, az wejdzie nowa wersja silnikowa disla( jest to calkiem nowa jednostka napedowa z niezlymi osiagami) to bym taka kupil z DSG . Ponoc automatyczna skrzynia dsg jest rewelacyjna.

Wady B6 C3(wg. mnie);

- zle dopasowane plastyki (trzaski przy gwaltownym przyspieszaniu i hamowaniu),

- w moim przypadku nie jestem zadowolony ze skory (popiel), przejechane mam 40 000km pomalu sie wyciera (na boczkach siedzen kubelkowych, ostatnio zaobserwowalem, ze na siedzisku kierowcy popuscily szwy),

- zaczyna mi skrzypiec klapa bagaznika przy otwieraniu,

- narazie w ASO wymienilem: skrzypiace przednie wachacze, oprogramowanie silnika (dodalo mi 8 KM- ze 136 do 145KM dane z przed tuningu),tylny czujnik parkowania, no i akcja serwisowa- wymiana jakiejs oslonki.

Poza tym jestem z niego zadowolony.

Co moge Ci polecic?

Napewno rolete tylnej szyby.N ie jest to duzy wydatek, a w sloneczne dni jest bardzo przydatna, zaluje ze nie doplacilem za rolety bocznych szyb- super to wyglada. Pakiet lusterka- skladane i podgrzewane lusterka z przyciemniajacym sie lusterkiem wstecznym, funkcja auto hold (230 zl- jak sie nie myle), jezeli ktos jezdzi na narty przyda sie podgrzewana przednia szyba (sam taka mam i jest :ok: ), tempomat- na dlugie trasy, funkcja MFA- plus ze sterowaniem przy kierownicy, dodatkowe gniazdkoa na 230 V w tylnej czesci kolumny srodkowej(mozna podlaczyc laptopa),

- ze wzgledu na kiepska widocznosc do tylu polecam czujnik parkowania :padam:

Zbedne gadzety wg mnie:

- czujnik deszczu (moze pare razy byl mi przydatny, a tak to pomagam mu za kazdym razem gdy pada deszcz- sprawa jest do dopracowania przez VW),

- skorzana tapicerka wrazenia estetyczne zajebi..ale jak juz powyzej napisalem jej jakosc mnie nie zadowala (moje pierwsze auto ze skora- mam Nappe),

- zamiast fabrycznej nawigacji kup sobie TomToma (tansza, wygodniejsza i w trakcie jej uzywania mozesz sluchac muzyki),

- sam nie zdecydowalem sie na skretne xenony- nie ufam im ciekawi mnie kiedy beda sie psuc i ile bedzie kosztowac ich naprawa (ponoc sama zarowka kosztuje 800 zl)-na forum bylo duzo mowy na temat ich drzenia podczas jazdy. Fabryczne zarowki sa fatalne dlatego zmienilem je na lepsze zarowki Helli. Jest :ok: ,

- nie polecam wstawek drewnianych- wygladaja tandetnie i sa plastykowe,

- nie polecam czujnika cisnienia w oponach (mam cos takiego) dziala to przy udziale ABSu, gdy zapomnisz ja aktywowac to nie uprzedzi Cie przed utrata cisnienia .Jak to juz zrobi to musisz sam sprawdzic w ktorej oponie uchodzi powietrze. Sam zniszczylem opone bo mnie nie poinformowal o problemie- w ASO powiedzieli, ze nie atywowalem czujnika i moge sam zakupic nowa opone(nie potrzeby gadzet bo nie dopracowany),

- z wiadomych powodow nie polecam jasnego wyscielenia dolnej czesci tapicerki (dywaniki itd.)

To chyba wszystko, jak sobie cos przypomne to uzupelnie liste.

Poza pewnymi mankamentami autko jest godne polecenia.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przyznam, że 40 tyś i wizyty w serwisie są mi obce, bo miałem toyoty i w głowie się to poprostu nie mieści. Jeśli z moim Passatem będzie się działo podobnie to zostanie upłynniony.

- Bixenony nie ruszają się montowane fabrycznie, a o drżących była mowa jak ktoś to robił sam !!!! Ja polecam rewelacja w porównaniu z konwencjonalnymi swiatłami.

- Nawigację polecam choć mapa Polski mogłaby być bardziej dopracowana, a muzyki słucham z radia i ze zmieniarki. Zmieniarki nie zamawiaj kupisz na allegro za 400zł a nie za 2000zł :[ Nawigacja nie posiada j.polskiego ale po angielsku wymowa jest bardzo wyraźna :ok:

- Polecam przyciemnienie tylnych szyb i rolety

- Proponuję jak masz czas poczekać na silnik z wtryskiem bezpośrednim (diesel) może nie będzie łykał oleju ale to zależy też od stylu jazdy.

- u mnie oleju na razie nie bierze i nie trzeszczy ale mam przejechane 10x mniej niż poprzednik

- Próbuj kupić auto w 2008 roku np. z roku 2007 albo szukaj teraz z 2006(wątpię żeby coś zostało bo się trochę natrudziłem a znalazłem pod nosem). Mi się udało kupić nowy z rocznika 2006 za 104 tyś - auto, które było warte ze 125 tyś gdyby było z roku 2007.

- Sorry ale nigdy bym nie dał za passata Varianta 140km diesla ponad 125 tysięcy ,chociaż nie wiem jak byłoby wyposażone mając na uwadze wszystkie wypisywane na tym forum rzeczy. Uważam jednak że jest to najładniejsze kombi w swojej klasie. :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość greg_kos

czesc wszystkim. jestem nowym uzytkownikiem tego forum, ale z niejednym vwejem troche juz przezylem. czytalem wasze wypowiedzi na temat nowego paska. interesujace, tymbardziej ze namawiam do kupna moja rodzine na nowego paska lub tiguana. jednak mam pare uwag. uwazam ze tdi 170 - jest fajne, mocne , szybkie , ale potrafi palic za duzo jak na tdi - tak mysle majac w pamieci 1.9 tdi`ki ktorymi mialem okazje jezdzic bardzo szybko, a ktore potrafili palic bardzo malo.sam mam 3bg 1.8t, ktorym sie jezdzi o tyle przyjemniej ze nie trzeba mieszac w biegach zeby pojechal i mozna nim pokrecic motor troche dluzej niz tdi i chociaz napewno jest znacznie slabszy od 2.0 tdi 170 - to na naszych drogach szybko pojedziesz rzadko a palic będą podobnie, a serwis 2.0 tdi 170 jest drogi. ze wzgledu na prace jaką wykonuje i przyjaźń z jednym z lepszych serwisów boscha (fsensie przyjaźniejszym dla swoich klientów) , wiem jakie byly usterki w tdi 140 ( pare popękanych głowic co praktycznie nie zdarzało się w 1.9 ). ale do rzeczy. szukajac nowego vwja w tych strasznych czasach masowej produkcji z fabryk w roznych czesciach świata zastanawiam sie ktory będzie za pare lat taki jakie mialem,a co to znaczy??? moj passat 1.8 b3 1993 rok,przebieg 333000 km, jeździ do dzisiaj, z motorem 0 problemow, raz wymieniione uszczelniacze,juz od 100tysięcy na gazie, pali od 8 do 10 gazu (odpala tylko na benzynie az sie zagrzeje),leci 200km/h w 4 osoby i bagaże na autostradzie,przy takiej predkosci pali 12 gazu w polsce, 10,5l w niemczech(lepszy gaz)-koszty eksploatacji - śmieszne, komfort jak na 14 latka bardzo dobry-napewno lepszy niz u nowego fiata byle jakiego. passat 3bg 1.8t, przebieg 280000 km,nowy z salonu, silnik 1 problem- cewki,w niemczech wymieniali za friko, w polsce nie,ale to w sumie blachostka. raz wymienione uszczelniacze,a autko chodzi dalej bardzo dobrze , łącznie z turbo- koszty eksploatacji- umiarkowane ( pali srednio 9l/100,serwis coraz tanszy- duzo czesci,malo skomplikowany) ,passat 3b 1998 1.9tdi 90km,chip przy 200tys km na 116km, na poczatku muł, po chipie inny samochód . leciał prawie 200, palił do 6l max,aż niemożliwe!. awarii 0, czyste naprawy eksploatacyjne. turbo do remontu przy 380tys km, wtryski przy 340 tys. koszty eksploatacji podobne do 1.8t z tym ze duzo mniej paliwa.przy oszczedzaniu palił 4.7 na trasie ( do 140km/h)

 

no i co teraz, ktory bedzie na tyle niezawodny,duzy, umiarkowanie tani w eksploatacji(serwis i paliwo), "wygodny jak passat"i nowy? tiguan 2.0tdi? passat tdi 170km lub 140 , a moze nowy passat ze startm dobrym 1.9 tdi? czy moze juz takich vwejów nie robią?

choc moja wypowiedz jest dluga i moze miejscami nudna to zapraszam do rozważań.

serdecznie pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość arteq

1.9TDI nadal klepią. Sam mam takiego zamówionego. Sporo zastanawiałem się przed złożeniem zamówienia. Najpierw czy to ma być Passat B6 w wersji TDI Comfortline czy Skoda Superb TDI Ambiente - wybrałem passata, ze świadomością, że którego wyboru nie dokonam to i tak bedę nieco żałował, że nie wybrałem "przeciwnika".

Dylemat miałem duży. Cena ze zbliżonym wyposażeniem dla 1.9TDI, po rabatach różniła się zaledwie o 600 PLN, jedyne różnice: passat miał MFA +, silnik 105km; skoda bixenony, silnik 115KM.

Zdecydowałem się na najsłabszy silnik TDI czyli 105KM. Podczas prób jeździłem też passatem z silnikiem 170km i byłem nieco rozczarowany - liczyłem na większą różnicę w osiągach. Oczywiscie nie były to próby na jakimś torze, tylko na trasie którą wiele razy jeżdżę co uważałem za zaletę, ponieważ mogłem porównać subiektywne odczucia. Uważam, że - w moim przypadku - silnik 140 czy też 170km to są niepotrzebnie wyrzucone pieniądze. Poruszam się z umiarkowanymi prędkościami 100-120km, przy wyprzedzaniu chwilowo do 140 i uważam, że to w zupełności wystarczy i nie jestem także żadny zawalidrogą na trasie. A wypowiedzi niektórych: "jeżdzę szybko ale bezpiecznie" po prostu mnie śmieszą, a po obserwacji tego co dzieje się na drogach zaczynają irytować, bo chyba ta "bezpieczna" jazda polega na wymuszaniu przy wyprzedzaniu i spychaniu z pasa. Często na trasie wyprzedza mnie na 3 czy czasami 4 jakiś "mocno spóźniony", potem wpycha się bezczelnie w kolumnę samochodów, lub - o zgrozo - spycha jadących z naprzeciwka, a potem i tak na 3 czy 4 światłach stoimy obok siebie.

No ale do tematu. Do tej pory jeżdżę octavią z przełomu 2004/2005 r 1.9 TDI 90km i w zupełności mi to wystarcza, także podczas wyprzedzania, nie muszę czaić się i redukować biegów, czy też mieć naprzeciwko miejsca jak na pasie startowym. Biorąc pod uwagę większą wagę B6, lecz także większą moc, wychodzi w passacie i tak nieco więcej koni na 1kg wagi. Dlatego uważam, że slinik 1.9TDI jest warty zastanowienia. Dodatkowo - zapytajcie zaprzyjaźnionego serwisanta - są najmniej awaryjne spośród wszystkich TDI. Dodatkowo czysty i oszczędny - to przecież na tym silniku oparta jest "ekologiczna" wersja bluemotion.

 

Wracajac do porównania z superb-em. Dla mniewybór był twardym orzechem. Do tej pory mam dobre doświadczenia ze skodą - przez 3 lata wymieniony na gwarancji automat stopu - tylko tyle. Nie muszę jeszcze dodawać, że wiele części jest takich samych w skodzie i vw różnią się tylko 2 rzeczami: nr katalogowym i ceną... jakieś 20-30% na niekorzyść vw [gdy wymieniasz w autoryzowanych serwisach]. No i amatorzy cudzego mienia... nie muszę chyba dalej pisać o co chodzi. Zostaje jeszcze tylko jedna sprawa - prestiż. Dla mnie to nic innego jak ładniej nazwany snobizm. Jeżeli ktoś chce z tego powodu płacić więcej za auto, następnie więcej za ubezpieczenie, przeglądy, części i mocniej drżeć czy zastanie auto tam gdzie go zostawił... proszę bardzo.

Oczywiście moje powyższe uwagi w pewnym zakresie są subiektywnymi odczuciami, lecz popartymi logiką i posiadanym doświadczeniem.

 

No ale przekonamy się jak to będzie wszak wybrałem B6, mam nadzieję, że nie bedę tego żałował - zastanawia mnie tylko tak duża ilość usterek w vw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę o kupieniu passata 2.0TDI170km z DSG ale mam wątpliwości kolega który użytkuje takiego passata ale bez DSG narzeka na kłopoty z geometrią zawieszenia (ząbkowanie opon),na konieczność tankowania paliwa droższego tj verwy ,trzaski plastików , ostatnio podejżany gwizd (może z turbiny) czego nie może zweryfikować serwis z Lublina.Te opinie skłaniają mnie do zastanowienia się nad silnikiem 1.8 TSI lub 2.0 TSI zwłaszcza że jeżdżę ok 25 tyś km rocznie.Ale nie mam gdzie takim samochodem się przejechać.Dealer z Lublina nie ma takiego auta do jazdy próbnej ,będe wdzięczny za opinie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę o kupieniu passata 2.0TDI170km z DSG ale mam wątpliwości kolega który użytkuje takiego passata ale bez DSG narzeka na kłopoty z geometrią zawieszenia (ząbkowanie opon),na konieczność tankowania paliwa droższego tj verwy ,trzaski plastików , ostatnio podejżany gwizd (może z turbiny) czego nie może zweryfikować serwis z Lublina.Te opinie skłaniają mnie do zastanowienia się nad silnikiem 1.8 TSI lub 2.0 TSI zwłaszcza że jeżdżę ok 25 tyś km rocznie.Ale nie mam gdzie takim samochodem się przejechać.Dealer z Lublina nie ma takiego auta do jazdy próbnej ,będe wdzięczny za opinie .

 

Polecam 1.8 TSI, sam go od niespełna miesiąca ujezdzam :) Calkiem fajny silniczej,cichy,dynamiczny,super kultura pracy i dzwiek. Spalanie średnie okolo 8 l/100 km. Poprzednio mialem Megane 1,4 100 Km i spalalo niewiele mniej niz ten silnik przy znacznie mniejszej dynamice jazdy. Polecam naprawde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robinson

Witam!

A ja polecam 170TDI tylko z DSG, przy manualu to sam nie wiem ile razy trzeba wachlować wajchą. Na razie tylko 4000km ale bez problemowo, trzaski zlikwidowali w firmie car audio. Polecam wszystkim wygłuszenie drzwi efekt rewelacyjny.

 

Pozdrawiam

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość arteq
Nie ma TSI ma TDI a ja chciałbym sprawdzić jak jeździ benzynka bo TDI znam ale przy cenie 13 tyś większej muszę mieć pewność,że dobrze wybrałem.Dotychczas jeździłem tylko benzyną.

To nie zrozumiałem, myslałem, że chodzi o 170km 2.0TDI. Myślę, że będziesz z TDI mocno zadowolony, moment i elastyczność - kapitalna sprawa. Swojego czasu jeździłem benzynką i nie wróciłbym do niej. Jedyna kwestia, czy nie masz uszu przeczulonych, chociaż uważam, że niektórzy się niepotrzebnie czepiają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość beny2108

Witam,

dorzucę parę groszy.

B6 Variant 2006 2,0 TDI 140KM, 55'000km.

Wyposażenie: comfortline

Dodatkowo:

żaluzje boczne (b. polecam, jeśli masz np. dzieci i często wyjeżdżasz np. na narty, czy na żagielki)

podgrzewana przednia szyba - rewelacja - zero skrobania podczas mrozów

kierownica multifunkcyjna - szybkie wyciszanie radia bez odrywania rąk od kierownicy, jeśli nasłuchujesz jednocześnie CB-radia i właśnie interesuje Cię jakiś komunikat

światła przeciwmgielne - jeśli dużo jeździsz i napotykasz na zmieniające się warunki drogowe - w tym mgłę

Super sprawą jest składane siedzenie obok kierowcy, które podczas jazdy służbowej robi za stolik!

W drzwiach przednich spokojnie mieścisz 2x butelka 1,5litrowa z wodą - koniec turlania się butelek pod nogami.

Nie brałem nawigacji - mam przenośną w telefonie i mogę z niej korzystać w kilku autach.

Autko ciche, oszczędne - dużo jeżdżę - spala średnio ok. 7,0 l/100km.

Plastiki trochę (troszkę) trzeszczą, pomiędzy przeglądami (co 15 tys km) dolewam ok 1 l. oleju. Z tym dolewaniem to podobno zaleta - masz pewność, że jest dobre smarowanie turbiny. (Mondeo 2003 2,0 TDCi nie brał w ogóle oleju i do stanu licznika 170 tys km wymieniałem turbinę 2 razy)

Polecam Paska !!!!! 140KM w zupełności wystarcza!

W sprawie skrzyni:

manualna 6-biegowa jest super na trasy - tak jest w moim przypadku - polecam.

Jeździłem trochę Audi A3 z automatem - super sprawa dla kogoś, kto stoi w korkach lub porusza się w zatłoczonym mieście - również polecam.:ok:

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak zostałem poinformowany w salonie VW w ostatnią sobotę. Konstrukcja identyczna - jedyna różnica to wtrysk więc nie wiem na jakie okrzepnięcie czekać. Silniki są już w nowej A4 i zebrały pochlebne recenzje.

I ma wowczas o trzy konie wiecej.

 

Ja polece pakiet NAWIGACJA. Za 8330 dostajesz wyposazenie warte 19930:

1.System nawigacji RNS 510 (ma duza zalet wg mnie, sa i tez drobne wady)

2.Bixenon z funkcja doswietlania zakretow i spryskiwaczami

3.Rolety przeciwsloneczne szyb bocznych z tylu, ustawiane manualnie

4.Lakier perłowy lub metaliczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktoś jeździ duzo na trasach z tempomatem polecam ACC poprostu rewelacja, nie musze siągle pilnowac hamulca, auto samo wyhamowuje do 30km/h i dopiero po zmniejszeniu prędkości poniżej tego progu informuje pipkiem że trzeba nacisnąć hamulec. Z dodatkowych opcji które dokupiłem z tego jestem najbardziej zadowolony, a i oczywiście DSG.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robinson

Z wyposażenia dodatkowego polecam wszystkim telefon Premium z klawiaturą. Super rozwiązanie , telefon mam w kieszeni cały czas, a w samochodzie używam wbudowanego. Mozna na nim odczytać sms (pisać sie nie daJak ktos coś jeszcze potrzebuje wiedzieć to pytajcie.

 

Pozdrawiam

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Witam kolegów, a co myślicie o sprowadzonych passatach z USA, małe przebiegi ,fajne wnętrza, bo właśnie sie rozglądam , chce zmienić na 3C. Czy trzeba coś zmieniać w tych autach sprowadzonych z USA. Wiem tylko że tylko prędkościonierz, jest w milach i temperatura w F* , no i jeszcze tylny zderzak, chodzi o miejsce na tablice rejestracyną. Może ktoś już kupował takie auto. Prosze o porady:vw:

 

Zapytaj na PW dominb. /Duży

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i lampy przednie i tylne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość arteq
Wiem tylko że tylko prędkościonierz, jest w milach i temperatura w F* , no i jeszcze tylny zderzak, chodzi o miejsce na tablice rejestracyną.
Co prędkościomierza to widziałem, że jest wyskalowany w 2 jednostkach: milach [większe cyfry] i jednoczesnie w km [mniejsze cyfry]. Temperatura: w MFA masz możliwość dowolnej zmiany C-F [nie wiem jak z wyświetlaniem temp. na klimatyzacji - sprawdzę]. Zderzak - niekoniecznie - może wejść kwadratowa tablica - fakt, że mało urodziwa. Na forum jest nawet fotka takiego B6 sprowadzonego z USA, silnik 3.6 :] Lampy - z pewnością, niestety trochę kosztują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co się rozglądałem za swoim łążąc po salonach to nawet w nowych decha trzeszczy i trzeba sie przyzwyczaić. ja mam 50 tys i tez trzeszczy

 

co do hamulców - nie mam nic z tym wspólnego :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Brovarek

Witam, jetem tu nowy , a mam kilka watpliwosci. Czy warto kupic z salonu w de passata B6 2,0 tdi 140 ps fabrycznie nowego z 2008 roku zarejstrowanego w 04.2008 przez tenże salon. Przebieg zero kilometrów , cena comfortlin'a to 23 tys ojro, gwarancja 2 lata etc. Czy może byc w tym jakaś pułapka? Dzieki za podpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicze pytanie, po co był rejestrowany skoro nie był użytkowany? Ale jeżeli 0 km, nowy samochód, gwarancja itp. i jeszcze sporo taniej to czemu nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zasadnicze pytanie, po co był rejestrowany skoro nie był użytkowany? Ale jeżeli 0 km, nowy samochód, gwarancja itp. i jeszcze sporo taniej to czemu nie?

Ciekawe na kogo jest zerejstrowany?

Mialem taka oto sytuacje ze nie odebrlem samochodu z poniewaz wyposazenie samochodu roznilo sie o tego co zamawialem. Poniewaz mieszkam za granica zalezalo mi na czasie,to mialem uklad z dealerem. Zeby zaoszczedzic na czasie zarejestruje samochod,a potem za niego zaplace i odbiore.Poniewaz stalo sie jak stalo-dealer walnal byka przy zamowieniu i auto przyszlo z innym kolorem tapicerki,wiec nie zaplacilem i nie nie odebralem Passata.Oczywiscie na drugi dzien wyrejesrowalem Passata.A dealer zarejestrowal sobie nieodebrane auto i uzytkuje do tej pory jako auto demonstracyjne.

Wiec kolego uwazaj czy OKAZYJNY Passat ma na pewno ZERO na liczniku.

Bylo nawet kiedys w TVN-ie ze dealerzy czesto robia pokazy demonstrcyjne itp a potem furka idzie na salon jako funkiel-nowka.Wymienia opony na niejezdzone i czekaja na jelenia.

Oczywiscie nie musi byc tak w Twoim przypadku ale...........;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności