Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B2

Rekomendowane odpowiedzi

Przejrzałem całe forum i niestety nie znalazłem takiego tematu ogólnego, a szkoda. Były zapytania o poszczególne modele z poszczególnymi silnikami, ale nigdy nie było o ogólnej kondycji rodzimy.

 

Zatem tu chciałbym poznać opinię wszystkich posiadaczy B2 w kwestii tego na co kupujący ma zwrócić uwagę, jakie silniki polecacie, a jakie lepiej omijać z daleka. Tak, by każdy kupujący dany model znał jego typowe przypadłości i choroby.

 

Czyli chciałbym tu znać najczęstsze usterki Waszych cacuszek. Ot taki zielony człowieczek idzie z wydrukowaną karteczką bolączek i przypadłości na giełdę i kupuje najlepszy z dostępnych model mając do wyboru całą paletę silników i wersji nadwoziowych. Wskazówki te mogą też posłużyć innym forumowiczom, bo jak wiadomo każdą rodzinę Passatów coś trapi.

 

Zatem tu najczęstrze grzeszki rodziny B2!

 

O plusikach modelu też warto wspomnieć i zachęcić!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość golden_arrow

wiec... ja mojego passka kupilem w hatchbacku, pierwsze co to zmieniłem w nim uszczelke pod głowica, inne jakies tam uszczelki, rozrząd swiece, przewody,oleje filtry, to jest koszt 600 zł, ale jadac masz pewnosc ze dojedziesz. mysle ze podczas kupna warto zwrocic uwage na głowice silnika, konkretniej na swiece i ich wkręcenie w głowice, bo w b2ójkach cZasem zdarzy sie komus ukrecic gwint swiecy. w sumie koszt to 150 zl tuleja i planowanie, plus uszczelka pod głowica 80 zł. warto zerknac do bagażnika, konkretniej wyciagnac wykonczenie bagażnika i obejrzec blache,jesli tam jest zdrowo to juz pół biedy. hmm. jesli trafisz zadbany model, ktory nie byl katowany przez jakiegos robotnika, to spokojnie pojezdzisz jeszcze długie lata. moim przejechalem 24tys km i kompletnie nic sie nie stało. zmienilem tylko olej w miedzyczasie. zjezdzilem polske wzdłuż i wszerz i mam 100% pewnosci ze mnie nie zawiedzie. kup zadbany egzemplarz a na pewno bedziesz zadowolony. ja mam egzemplarz z 86 roku. z benzynowym 1.6, 75 koni.. jesli chcesz jezdzic w miare dynamicznie to omijaj 1.6 w benzynie, bo pod gazem jest zamulny, nie wiem jak w dieslu ale podejrzewam ze jest zrywniejszy.. no najlepiej by chyba bylo benz. 1.8 na wtrysku. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako własciciel dwoch b-2 też dodam coś od siebie :ok:

Blacharka:

-zwrucić szczególną uwagę na nadkola i dolne częsci drzwi, tak jak napisał kolega golden_arrow, spojrzeć pod wykończenia tapicerki w bagażniku a w szcególności odkręcić listwę ochronna pomiędzy zamkiem a dywanikiem i sprawdzić czy tam nie ma jakichś dziurek nasępnie pootwierać schowki w bagażniku i sprawdzić ręką czy czasem nie jest tam mokro( z lewej kieszonki gdzie znajduje się trójkat ostrzegawczy da się bez problemu wyciągnąć kieszonkę) sprawdzić czy na dywanikach nie ma wody(miałem przypadek zesływająca z pod maski i dalej otworem do nadkola dostała się pod oryginalną konserwację i wygryzło dziurkę ktora gołym okiem nie była widoczna, dopiero po obstukaniu srubokrętem okazało sie gdzie korozja wygryzła dziurę)

Mechanika:

- jak dla mnie nie przytrafiło się na drodzie żadna awaria która mogłaby unieruchomić na stałe samochód parę usterek to: pęknięty przewód paliwa w silniku diesla ktory zasysał lewe powietrze, skrzynie 5-cio biegowe nie lubią katowania a jeśli były w jakimś stopniu dojeżdzane to przy szybszym przeżucaniu biegów lubią sie głosniej zazębić u mnie jest tak pomiędzy pierwszym a drugim biegiem :dobani: w jednym z passatów rozpadła mi się kulka przy dżwigni zmiany biegów w efekcie czego czasem wcodziły nie te biegi( np.z dwojki wchodziła piątka) a wsteczny wchodził bez wciskania dzwigni.

Poza tym trzeba spojrzeć na takie drobiazgi jak klamki bo lubiały sie wyrabiać lub pękac, często zdaża sie uszkodzienie czujnika wody co skutkuje ciągłym mruganiem kontrolki płynu zaśniedziałe styki w lampach i to by było chyba na tyle :D

Zalety pojazdu:

-dośc obszerne wnętrze i jak na tak stary samochód nawet komfortowe :] w odmiany combi są dosyć pojemne jeśli chce się coś przewieżć( mam dwa takie)

silnik 1,6 TD jeśli był zadbany to odpala nawet przy -20 bez problemu ja mam w swoim naklepane koło 600 000 km i chodzi jak złoto ;) osiągnięcie spalania na poziomie 4,5 litra na 100 km nie jest żadnym problemem. jak na wagę combi jest nawet dynamiczny więc moim zdaniem najlepszy silnik do tego pojazdu.

I jeszcze jedna mała wada a mianowicie silnik 1,8 w bęzynie z zamontowanym gażnikiem podczas dynamicznej jazdy potrafi wciągnąc nawet 15 litrow na 100 km :dobani:

 

To by było na tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sivan77

Witam!

B2 to było moje wymarzone pierwsze auto i w zasadzie takim jest. Z bólem będę sie musiał z nim rozstać, bo dostaje w spadku B3, ale tanio skóry nie oddam :ok:

Wady, dokładnie takie jak napisał kolega PinioVW. Mi się akurat trafił okaz z blachami w niezłym stanie, ale faktycznie rdza dość szybko łapie dolne części drzwi (przy otworach odprowadzających wodę). Obejrzyj dokładnie uszczelkę tylnej szyby i blachę przy niej - mała dziurka i klapa próchnieje, to ponoć nagminne. Poza tym kable i styki, radzę wymienić w dieslu wężyki przelewowe przy wtryskiwaczach - akurat u mnie strzeliły w trasie i było tak sobie ;) Ale to grosze.

U mnie woda spływała do kabiny po lince do otwierania maski. Z historii Passatów w rodzinie sądzę, że i tak coś takiego Ci się trafi. Zawsze jakaś dziurka...

Silniczek ładnie się uwija, szczególnie po nagrzaniu - mi w trasie nad morze (ponad 800 km w dwie strony) z żoną i córeczką, pełnym kufrem gratów i czasem ostrym depnięciem spalanie zamknęło się około 4,7 litra. Tego już chyba żaden mój następny wózek nie powtórzy... :rozpacz:

Miejsca we wnętrzu full. Wejdzie i telewizor i lodówka jeśli trzeba :padam: W kombi po złożeniu tylnych siedzeń możesz... spać - od biedy i we dwie osoby ;)

I można by jeszcze sporo pisać...

Ja sie nie znałem na autach kupując swojego, ale mimo że w miedzyczasie wyszlo troszkę zaniedbań ukrytych przez poprzedniego właściciela naprawdę nie żałuję... Autko swój charakter i wyróżnia się na ulicy.

Życzę powodzenia przy zakupie!!!

Pozdrowionka!!!

Pozdrowionka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Darkeno

może trochę późno na odp ale lepiej późno niż wcale:) jestem świeży na forum ale swoją B-2 mam od 14 m-cy. autko super:) 1.6 D hatchback z 81 roku :hurra:

Silnik:

1.6 diesel 54 km ustawiony wzdłużnie, łatwy dostęp przy jakichkolwiek usterkach. w moim to na początku węże od układu chłodzenia leciały, następnie wymiana świec żarowych, i węży paliwowych, wymiana paska rozrządu nie jest trudna sam to zrobiłem z małą pomocą książkową.

jak na swoje lata to pali bardzo dobrze (tydzień na mrozie ok -17 i zapalił)

w połączeniu z skrzynia 5 daje się nawet go ładnie bujnąć, w mieście sie sprawuje ekstra ale na trasie czasem brakuje turbo. ciężko mi powiedzieć ile pali dokładnie ale coś kolo 5 litrów.

tłumik komplet koszt ok 300zł ale za to w kabinie cicho;) silnik bardziej hałasuje

 

Skrzynia biegów:

to co napisał Pinio wv zgrzyt przy szybkim przełączaniu z 1 na 2 i trochę ciężko wsteczny wchodzi. a tak to bez zastrzeżeń. biegi wchodzą lekko przy spokojnej jeździe.

 

Zawieszenie:

mój jest zawieszony dość sztywno, 120 km/h w zakręcie beż problemu. nie ma tendencji do wychylania, przy pełnym obciążeniu nie ciągnie rury po asfalcie jak np. jetta wymiana amortyzatorów to koszt ok 120 zł za przedni z górnej półki, tył jest trochę tańszy,

łożyska kół też nie są drogie na tył ok 25 zł na kolo,

 

Blachy:

u mnie poleciało najbardziej przy uszczelce przedniej szyby i przy zawiasach tylnej klapy, oraz drzwi od spodu, najgorsze były jedyne nieoryginalne drzwi, a tak poza tym poprzedni właściciel źle popaprał trochę dach i maskę.

podwozie miało niby 2 dziurki ale jak ruszyłem to wyszły 22:) głównie prawa strona no wiek robi swoje

 

Elektryka:

szkoda pisać :zalamany:

dobrze że ma jej dużo. najczęściej bezpieczniki nie łączą, taki ból cylindrycznych bezpieczników, dobrze jest sprawdzić wszystkie połączenia bo może być tak jak u mnie kupa dymu w kabinie i pół elektryki pada:)

 

Ogólnie auto wygodne, pakowne i oszczędne:)

a ja kiedyś golfa chciałem:( przypadkiem trafiłem na mojego passata i zakochałem się w nim :hurra:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość matisan

rdza - to jest główna przypadłość szczuapaka ;)

moze sie pojawic w kazdym miejscu - tylna klapa - bagaznik- drzwi ranty - nadkola -podłużnice ! - czyli od tylnich świateł do ryjka ;)

u mnie podloga byla pociagnieta biteksopodobnym czym i wytrzymała.

ogółem jest ok. silniki w sumie takie same jak w Golfie 2 i niektorych passkach B3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PASSIOKCK1986(1,6TD)

KUPUJ I SIE NIE ZASTANAWIAJ JA KUPIŁEM B2 Z 1986 (1.6td) PO 10 MINUTACH JAZDY PODJOLEM DECYZJE I MAM SWOJEGO PASSIOKA JUZ 2 JEŻDZE BEZ AWARJI !!!!!

TO JEST SUPER AUTO I NIGDY GO NIE SPRZEDAM BĘDZIE JEŻDZIŁ TAK DLUGO JAK JA ŻYJE

WIEC KUPUJCIE PASSIAKI I SIE NIE ZASTANAWIAJCIE JAK TYLKO SIE ROZPĘDZA I HAMUJE TO NIEMA SIE CO ZASTANAWIAĆ

POZDRO DLA WSZYSTKICH URZYTKOWNIKÓW 32B :530:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem jesli chodzi o zakup B2 to trzeba sei liczyc ze bedzie nowy wlasciciel musial cos pokombinowac. Ja np. z miejsca musialem mojemu zmienic silnik, zawieszenie, lozyska, hamulce ogolnie cala mechanike pojazdu. Wiec nie ma reguly mozna kupic zyjacego a mozna kupic trupa i nigdy nie wiesz na co trafisz tak to jest z autami ktore tak dlugo juz nas ciesza. Jednak jesli juz sie o niego zadba to naprawde sie robi samochod z ktorym ciezko sie w garazu rozstac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja na dzien dobry zmienilem obydwa swoznie, tarcze, klocki, cylinderki...

jakies drobiazgi typu klamka, jeden reflektor - pekniete szklo,

teraz walcze z wyciekami przy wtryskach...

czeka mnie jeszcze wydech - chyba zmienie calosc i tuleje w belce zawieszenia, moze przekladnia - mam na oku wersje z wspomaganiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio intensywnie myślę, nad kupnem szczupaka w dieselku w wersji kombi :) Niestety nie dysponuję zbyt dużą ilością kasy... :-/ Jak myślicie, czy warto kupować szczupaka za 2 tysiaki.... :?: I przede wszystkim, czego należało by się spodziewać po samochodzie za taka kasę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiszu

Ja swojego kupiłem za 1300 :) Po zakupie wymieniłem przewody hamulcowe, tarcze, klocki, parę gum w zawieszeniu i chłodnice. Od tej pory zrobiłem nim bezawaryjnie 35 000 km :D A ceny wszelkich części są śmiesznie niskie - dwie tarcze 50 zł, nowa chłodnica 120, klamka drzwi 9 zł :D

 

62667030gl0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tester

Ja mam B2 z 86 roku 1.6 w benzynie. Po zakupie trochę trzeba było zrobić - tak jak koledzy wcześniej pisali, przy zakupie dobrze być wyposażonym w butelkę z wodą i wylać trochę do komory gdzie znajduje się silniczek wycieraczek (przedszybie chyba się to zwie) żeby sprawdzić, czy nic do kabiny nie leci. Ja tak miałem, w środku miałem niezły staw :]

Sprawdzenie progów za rdzą też dobra sprawa, mój z zewnątrz wyglądał ładnie, a jak pojeździłem trochę to mi się zrobiła szpara od początku drzwi przednich do połowy tylnych :D

Blacharka 1300 zł ;)

Z silnikiem na pierwszy rzut oka ciężko stwierdzić, jeśli ogólnie nie zakichany olejem, czy tez bez przecieków. Mimo gaźnika wersja 1.6 jest cholernie skomplikowana - sam gaźnik sterowany jest przez podciśnienie, wodę i z lekka elektryką. Po jakimś czasie dowiedziałem się, że połowa nie działała jak należy :] Po zrobieniu paru rzeczy w silniku teraz działa jak zły, na 100 pali ok 6 litrów, pali bez problemu. Nie zgodzę się, że 1.6 na benzynie jest zamulony - jeśli się ma sprawny przyspieszacz zapłonu (taka puszeczka z membraną przy aparacie zapłonowym) to na trzecim biegu pokazuje pazurki ;)

Aha, warto zwrócić uwagę na ssanie, które w tym silniku jest automatyczne - jeśli silnik po nagrzaniu nadal ma wysokie obroty, czekać kupca będzie wymiana/reperacja termostatu tym kierującego.

Prawie pewna wymiana części metalowo-gumowych w zawieszeniu, aby wszelkie luzy wyeliminować.

Koszty wszystkich napraw nie powinny być wysokie, części w cholerę po dobrych cenach :]

 

Generalnie mam też passka B3 ale szczupak będzie restaurowany mimo wszystko (malowanie, wymiana wnętrza itp) - auto z duszą i charakterem ;)

polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja swojego kupiłem za 1300 :) Po zakupie wymieniłem przewody hamulcowe, tarcze, klocki, parę gum w zawieszeniu i chłodnice. Od tej pory zrobiłem nim bezawaryjnie 35 000 km :D A ceny wszelkich części są śmiesznie niskie - dwie tarcze 50 zł, nowa chłodnica 120, klamka drzwi 9 zł :D

 

62667030gl0.jpg

zdjecie nalezy zachowac dla potomnych - chyba jedyny raz jest czysty :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzio

Ja kupiłem swojego za 500zł i nic w nim nie robiłem. Poprostu jeździ i nie robi zadnych problemów. Podżarte drzwi, doły błotników, ale nie tragicznie. lakier troche wymatgowiał bo stał pod chmórką ponad rok neiużywany przed zakupem. Jestem ogólnie zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem swojego to było chyba -20C (w styczniu 2006). Też stał pod churką i mówiąc szczerze, to kupiłem go dlatego, że odpalił bez najmniejszego zająknięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnuch231

Kupuj i się nie zastanawiaj. Największy problem w tym aucie to jak koledzy wspominają rdza w przeróżnych miejscach. W swoim pasku najszybciej padają mi łożyska z tyłu. Ale wymiana ich to żaden problem a koszt łożyska od 20-30 zł. Moim zdaniem największe zalety tego autka: praktycznie nie do zajeżdżenia, duża przestrzeń i to, że wiele różnych awarii przy pomocy kolegów z tego fora bez problemu można zlikwidować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
padają mi łożyska z tyłu

Po wymianie łożyska i przejechaniu około 1000 km powinno się wyregulować jeszcze raz łożysko, żeby zlikwidować powstałe luzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Sam jezdze od 2005 paskiem 1,6 D, W papierach jest niby 1980 i 1,5 D ale praktycznie wszystkie czesci maja wybite date 1985 a na bloku silnika widnieje napis 1,6 D (tylko filtr powietrza mam od 1,5 D :P) Kupilem go za 1500zl i nie wiem juz ile razy tyle dolozylem do niego ale za taka przyjemnosc z jazdy trzeba placic :) Jak w wiekszosci blacha zżarta ale to dobry samochod zeby nauczyc sie blacharki we wlasnym zakresie :) Silnik super tylko zeby chcial bardziej jechac... a jeszcze ostatnio przejechalem sie kolegi 1,6 TD to po prostu zachorowalem na Turbinowego, wiec jestem w pilnym poszukiwaniu silnika !,6 TD w nienagannym stanie, może być też cały pasek z takim silnikiem bo troche cześci na zapas sie zawsze przyda :) Jakby ktoś cos wiedzial bylbym wdzieczny za jakieś linki. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów ;) Jestem nowy i to mój pierwszy pościk ale nowy nie znaczy nic nie wiedzący o passatach.Ja w rodzinie miałem jedną dwójeczke przez 20 lat.Passat był z 1984 roku w kombiaku chyba z najlepszym dieslem jakim jeżdziłem a mianowicie 1600.Oznaczenie Passata to z wersji wyposażeniowej CL.Jka przedmówcy pisali przed kupnem warto sprawdzić blachy,od przodu to kielichy -ich spawy jesli nie są popekane to znaczy że nie był bity.Napewno podłoga na zgrzewach,jak są przemeczone to spawy czesto w nich pekają.Progi ,nadkola i bagażnik.Warto posprawdzac elektryke,wskażniki-tablice bo to czesto upierdliwy temat w B2.Mechanicznie to głowica,świece,skrzynia ,sprzegło i zbiorniczki wyrównawcze -czesto przeciekaja.Jak sie trafi dobry egzemplarz to nic nie trzeba robic tylko eksploatacja.A spalanie w dieslu ze skrzynią 5 nie powinno przekraczac 5,5 ON/100 km.Polecam wszystkim to autko mój pasacik w tamtym roku po dzwonie w przód i tył zarazem poszedł na cmentarzystko ale teraz szukam drugiego,bo żyć bez niego nie moge!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość adastrazak

Witam!

Byłem szczęśliwym posiadaczem szczupaka z 85r kombi 1.6 TD.

Sprzedałem i teraz szukam takiego ale w czterech napędach (syncro) Czy może mi ktoś poopowiadać coś ciekawego na temat samych napędów?

Reszty się nie obawiam bo planuję zmianę silnika i skrzyni od B5 4motion i silnik ARL 150KM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności