Skocz do zawartości
Patrick

Zamieniłem wentylator wiskotyczny na elektryczny.

Rekomendowane odpowiedzi

Dopiero co tego dokonałem, więc nie wiem jeszcze dokładnie jakie efekty będą. Póki co same pozytywy: silnik pracuje ciszej, jakby lżej na obroty się wkręcał, łapie temperaturę roboczą szybciej. Wentylator włącza się kiedy trzeba, a nie mieli cały czas.

A czemu postanowiłem się jej pozbyć?

Ze dwa lata temu wymieniłem moją starą wizkozę, na nową kupioną na ebayu. Moja dostała lekkiego luzu na łożysku i ewidentnie łożysko zaczęło się zacierać - gdy tylko to zauważyłem, od razu postanowiłem ją wymienić.

Zapłaciłem 40f i okazało się, że nowa zapięta jest cały czas na max...Niestety nie wiem czemu, ale pokapowałem się dopiero po jakimś czasie od montażu...

No i tak jeździłem, ale zaczęło mnie to denerwować, że wiatrak chodzi na max od razu od startu silnika i że chodzi ciągle. Mimo, że termostat odpowiada za nagrzewanie się silnika, to taki wiatrak zimą zasysa sporo lodowatego powietrza do komory silnika, a to na pewno nie przyspiesza nagrzewania.

Zamiast kupować następną, postanowiłem zamienić ją na bardziej nowoczesne rozwiązanie - wentylator elektryczny.

 

Okazuje się, że nie jestem jedyny który wpadł na ten pomysł. Szukając na angielsko języcznych stronach bez trudu można trafić na takie przeróbki w amerykańskich autach jak i audi czy bmw. Podobno można zaoszczędzić trochę na paliwie i odzyskać parę koni...Nie wiem na ile to prawda, ale nie zaszkodzi się przekonać ;)

 

Pasek mimo wiskozy ma jeszcze wentylator klimatyzacji, który sterowany jest albo sygnałem z klimatyzacji, załączającym wolny lub szybki bieg, albo włącznikiem termicznym umieszczonym na wyjściu z chłodnicy cieczy. Załącza on wolny bieg przy 95 stopniach i szybki przy 102 o ile dobrze pamiętam.

W każdym bądź razie przy 20 stopniach i słonecznej pogodzie pasek skutecznie radzi sobie z temperaturą za pomocą tylko wentylatora klimy. Ja postanowiłem spiąć z nim dodatkowy wentylator, który zastąpi wiskozę.

 

Zakupiłem uniwersalny wentylator elektryczny o przekątnej 14" i grubości 2.5" 12v 90w 7A o zakrzywionych łopatkach. Kosztował 24f:

http://www.ebay.co.uk/itm/140444525871?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649

 

dafota.2.c1w1369955710e.jpg.smwentylator.jpg&th=8887

dafota.2.lvh1369955710k.jpg.smwentylator1.jpg&th=1225

 

Miałem nadzieję, że uda się pozbyć rolki wiskozy i dać krótszy pasek - niestety, ze względu na pozycje napinacza, nie jest to wykonalne bez jego ominięcia, a to nie wchodzi w grę, więc rolka musi zostać. To jednak rodzi pewne problemy:

Po pierwsze rolki nie ma jak umocować po wyjęciu wiskozy...Obszedłem to dewastując starą wiskozę i wycinając z niej element w który wkręca się śruby mocujące i na którym jest łożysko wiskozy. Łożysko też już nie potrzebne, więc wyciąłem i je zostawiając jak najmniej zbędnego ciężaru ;)

 

2013_05_26_15_24_15.jpg

2013_05_26_15_25_54.jpg

2013-05-26 15.25.03.jpg

 

Drugi problem niestety jest taki, że w przypadku wentylatora 14" który odpowiada rozmiarowi wiskozy, najgrubsza część wentylatora, czyli środek wypada w tym miejscu gdzie jest rolka wiskozy, a ze względu na rozmiar wentylatora zbliżony do rozmiaru wentylatora wiskotycznego, nie da się przesunąć wentylatora na boki w żaden sposób bo nie ma już miejsca na to. Być może udało by się to z mniejszym wentylatorem, być może 12" był by lepszy z tego względu.

Nie powiem, zmartwiłem się w tym momencie - po zdjęciu wiskozy, alternatora i rozpięciu węża z chłodnicy udało mi się wcisnąć wentylator w miejsce wiskotycznego, wpasował się idealnie, ale co z tego jak od mocowania wiskozy do silnika wentylatora zostało może z centymetr. A gdzie tam jeszcze rolka i mocująca ją część wycięta z wiskozy...

I nagle wpadł do głowy inny pomysł. Wentylator który kupiłem ma tak ukształtowane łopatki, że może pracować jako wentylator pchający lub wyciągający. A skoro tak, to czemu nie ściągnąć grilla i nie zobaczyć czy nie da się go tam wcisnąć - przed chłodnicę ;)

Szybka przymiarka i okazało się, że jest to jak najbardziej wykonalne, mało tego wentylator mieści się tam idealnie mimo dołożonego przeze mnie fmica.

Wentylator umocowałem za pomocą zestawu montażowego który przyszedł w komplecie - nie bardzo mi się to podoba - przepycha się plastikowy pręcik przez lamelki w chłodnicy, który zabezpiecza się zatrzaskiem, sprężynką i kawałeczkiem pianki samoprzylepnej. Ale z braku innego szybkiego pomysłu stwierdziłem, że zaryzykuje. Dzięki temu można wiatrak dowolnie umocować na chłodnicy.

Gdyby się dało go umieścić w miejscu wiskozy, to planowałem przymocować go do plastikowej obudowy chłodnicy/wiskozy za pomocą uchwytów blaszanych. Niestety wyszło jak wyszło i musiałem użyć tego uniwersalnego zestawu, ale nie jest źle.

Obudowę wentylatora stykającą się z chłodnicą okleiłem gumową samoprzylepną uszczelką okienną. Ma to dwa zadania: zabezpieczyć chłodnicę przed uszkodzeniem i uszczelnić połączenie jej z wentylatorem, co wymusza przepływ całego powietrza przez chłodnicę, a nie bokiem między nią, a wentylatorem.

 

Następnie przyszedł czas na podłączenie elektryczne. Dużo myślałem jak to zrobić.

Chciałem koniecznie mieć wolny i szybki bieg i żeby ten wentylator pracował dokładnie tak samo jak ten od klimy - czyli klima on - wolny bieg, a kiedy trzeba to szybszy. Jak również kiedy włącznik w chłodnicy włączy pierwszy stopień to wentylator ruszy na wolnym biegu, a gdy włącznik włączy drugi stopień, to wentylator ruszy na max prędkości. Jednak zakupiony wentylator ma tylko jeden bieg :( Więc myślałem, czy by nie kupić jakiś rezystor z innego auta i wpiąć go w wentylator, a przekaźniki zasilające dodatkowy wentylator wysterować z przekaźników wentylatora klimy. Jednak nie chciałem kombinować z grzejącymi się rezystorami. Nawet kupiłem sterownik z volvo, zawierający w sobie dwa przekaźniki załączające pierwszy lub drugi bieg oraz zakupiłem regulator obrotów pwm...

Jednak jako, że wentylator klimy ma 300w i jakieś 25A, a ten dodatkowy tylko 90w i 7A, postanowiłem spróbować najszybszego i najprostszego sposobu: dopiąć po prostu dodatkowy wentylator do zasilania wentylatora klimy i zobaczyć czy ori instalacja to uciągnie...Trochę ryzykowne, ale póki co działa i nie wygląda na to by przekaźniki, bezpieczniki czy opornica wentylatora klimy na tym cierpiały. Ale dopiero co to zamontowałem, więc czas pokaże...

Póki co jestem bardzo zadowolony, a jak będzie to wyjdzie w praniu. Zawsze mogę wrócić do wiskozy gdyby coś poszło nie tak.

2013-05-30 17.42.51.jpg

2013_05_30_20_04_37.jpg

2013_05_30_20_04_52.jpg

2013_05_30_20_05_10.jpg

2013_05_30_20_17_00.jpg

2013_05_30_20_17_12.jpg

2013-05-26 15.33.11.jpg

2013-05-26 15.32.57.jpg

2013-05-26 15.25.24.jpg

2013-05-26 15.25.16.jpg

2013-05-30 20.04.37.jpg

2013-05-30 20.04.26.jpg

Edytowane przez Patrick

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ładny opis, chyba powinien trafić do warsztatu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opis i pomysł jest jak najbardziej ok :)

tylko czy "to mocowanie wentylatora" na chłodnicy w skutek drgań samego wentylatora i oczywiście całego samochodu nie uszkodzi jej samej :hmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wentylator klimatyzacji załącza się przy przegrzaniu cieczy chłodzącej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, włącza go włącznik 8D0 959 481 B umieszczony na wyjściu cieczy z chłodnicy, w prawym dolnym rogu patrząc od przodu auta https://www.google.co.uk/search?q=8D0+959+481+B&client=firefox-a&hs=Qv1&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=s2WoUaqrBJKa0AX-vYCIBA&ved=0CC4QsAQ&biw=1366&bih=598

 

---------- Dodano o 09:58 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:57 ----------

 

ładny opis, chyba powinien trafić do warsztatu

Dzięki ;) Oczy mi się już zamykały jak to pisałem, ale musiałem się tym podzielić jak najszybciej ;)

 

---------- Dodano o 10:06 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:58 ----------

 

tylko czy "to mocowanie wentylatora" na chłodnicy w skutek drgań samego wentylatora i oczywiście całego samochodu nie uszkodzi jej samej

Szczerze mówiąc to i mi się to nie bardzo podobało, ale po zastanowieniu, pooglądaniu stwierdziłem, że to raczej w miarę bezpieczne. Wentylator siedzi bardzo stabilnie na chłodnicy, dociskany jest jeszcze poprzeczką która jest przykręcona pod grillem. Opiera się o chłodnicę na tyle aby nie latać luźno po niej, ale też i nie wciska sie w nią, że aż odbicie zostaje ;) Na dole przypiąłem mocowania opaskami do rurki chłodzącej olej wspomagania, więc podparcie jest. Do tego starałem się dokładnie wykleić obudowę wentyla uszczelką, która jest bardzo miękka i elastyczna. Więc patrząc na to jak to wyszło finalnie jestem raczej spokojny. Ludzie też tego używali i przeglądając różne strony w necie nie natknąłem się na wzmiankę, że komuś uszkodziło takowe mocowanie chłodnice.

Aczkolwiek to zrobiłem wczoraj na szybko. Być może teraz na spokojnie sobie zrobię jakieś uchwyty, aby wyeliminować te dwa mocowania przechodzące przez chłodnice. Bo jakoś nie bardzo z zasady jestem zwolennikiem takich rozwiązań, a chłodnica w moim mniemaniu wydaję mi się dość delikatną rzeczą.

Edytowane przez Patrick

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc to i mi się to nie bardzo podobało, ale po zastanowieniu, pooglądaniu stwierdziłem, że to raczej w miarę bezpieczne. Wentylator siedzi bardzo stabilnie na chłodnicy, dociskany jest jeszcze poprzeczką która jest przykręcona pod grillem. Opiera się o chłodnicę na tyle aby nie latać luźno po niej, ale też i nie wciska sie w nią, że aż odbicie zostaje Na dole przypiąłem mocowania opaskami do rurki chłodzącej olej wspomagania, więc podparcie jest. Do tego starałem się dokładnie wykleić obudowę wentyla uszczelką, która jest bardzo miękka i elastyczna. Więc patrząc na to jak to wyszło finalnie jestem raczej spokojny. Ludzie też tego używali i przeglądając różne strony w necie nie natknąłem się na wzmiankę, że komuś uszkodziło takowe mocowanie chłodnice.

Aczkolwiek to zrobiłem wczoraj na szybko. Być może teraz na spokojnie sobie zrobię jakieś uchwyty, aby wyeliminować te dwa mocowania przechodzące przez chłodnice. Bo jakoś nie bardzo z zasady jestem zwolennikiem takich rozwiązań, a chłodnica w moim mniemaniu wydaję mi się dość delikatną rzeczą.

 

 

a pytałem ponieważ jest to mocowane na części aluminiowej ( nie wiedziałem o wsporniku do grila - co słabo mi sie widzi)

więc obawiam się ze podczas drgań (a mimo wszystko będą) na łączeniach części aluminiowej z plastikową (boki chłodnicy ) może zrobić się nieszczelność.

ale spoko aby posłużyło jak najdłużej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerobię to - zrobię sobie metalowe lub alu uchwyty. Zwłaszcza, że chłodnice w pasku same z siebie się rozszczelniają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo ciekawe .. zwłaszcza że czeka mnie wymiana wiskozy :blady

 

Gdzie kupic taki wentylator ( za ludzkie pieniądze !!!) w Polsce ?

 

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wnioskując, wiskoza jest rozwiązaniem gorszym od wiatraka elektrycznego? Dlaczego zatem jest tak powszechnie stosowana?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na przykłąd tu:

http://allegro.pl/listing/listing.php?buyNew=1&string=wentylator+chłodnicy+80w&search_scope=category-3

 

Pojeździłem trochę dziś, a było dość ciepło i spisuje się to całkiem dobrze, więc chyba zostanie tak ;)

Wolałbym co prawda mieć ten wentylator od wewnątrz chłodnicy tak jak zakładałem, bo ssące są bardziej wydajne, ale co poradzić.

 

---------- Dodano o 21:32 ---------- Poprzednia wiadomość o 21:15 ----------

 

Wnioskując, wiskoza jest rozwiązaniem gorszym od wiatraka elektrycznego? Dlaczego zatem jest tak powszechnie stosowana?

 

Jak wszystko ma swoje zalety i wady. Do wad należy to, że pracuje praktycznie cały czas, choć w teorii powinna zapiąć dopiero gdy silnik osiągnie roboczą temperaturę, ale często wieje już dużo wcześniej, a do tego pracuje ciągle gdy silnik już osiągnie roboczą pracę. Jest głośna i odbiera deczko mocy silnikowi na wyższych obrotach, a jednocześnie ma mały wydatek na wolnych obrotach. Zwiększa nie znacznie spalanie i zdarzało się, że się urywały niszcząc chłodnicę - aczkolwiek nie słyszałem o takim przypadku w pasku.

Na plus można zaliczyć większą stabilność cieplną w porównaniu do włączanego wentylatora cyklicznie, jest prostsza i chyba tańsza dla producentów dlatego tak często po nią sięgają w silnikach ułożonych wzdłużnie. Montując wentylator elektryczny trzeba jego samego umieścić na chłodnicy, do tego trzeba okablowanie, przekaźniki, bezpieczniki, moduły sterujące, rezystory lub inne pomysły na wolniejsze biegi, włączniki termiczne. A wiskoza, to tylko jeden element praktycznie.

 

Natomiast wentylator elektryczny włącza się kiedy to jest potrzebne, jest wydajniejszy zwłaszcza stojąc w korkach, nie obciąża tak silnika jak wiskoza.

Dla mnie głównie przemawia fakt, że włącza się kiedy trzeba, a nie mieli ciągle.

Edytowane przez Patrick

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to chyba w PD tach pracuje caly czas , ja mam afn ,i u mnie wsikoza chodzi na jalowym biegu prawie caly czas , nawet gdy jest rozgrzany silnik do 90 , ale wlaczaja sie wyzsze obroty wiatraka gdy silnik potrzebuje wiecej chlodzenia tak na okolo 2-3 minuty potem dalej chodzi na jalowym , wiatrak klimy tez jesli wlaczam klime w tym pomaga wiec moim zdaniem cos u ciebie bylo chyba nie tak z chlodzeniem . wisko tez chyba potrzebuje pradu by napedzic wiatrak wiec moze nie potrzebnie to zmieniales

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wisko tez chyba potrzebuje pradu by napedzic wiatrak

Wisko nie potrzebuje prądu - to czysta mechanika. Bimetaliczny element pod wpływem temperatury otwiera dostęp lepkiemu olejowi który sprzęgla tarczki powodując zwiększenie obrotów.

I tak jak napisałem na początku - wiskoza którą kupiłem była uszkodzona, bo cały czas była w stanie sprzęgniętym. Nie wolno ich przechowywać w innej pozycji jak tylko takiej w jakiej pracuje zamontowana na silniku, bo się uszkadza. A niestety u sprzedawców bywa różnie z tym.

Więc zamiast kupować kolejną, postanowiłem ją zmienić na rzecz elektrycznego wentylatora - pomysł ten już mi chodził po głowie jakiś czas i wreszcie postanowiłem to sprawdzić w praktyce. Ot taki eksperyment ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wentylatory znalazłem http://fmic.pl/46-wentylatory :jupi

 

Jak kolego Patrick spisuje się patent ?

 

Ja jednak dam instalacje na przekaźniku - 1 bieg wentylatora klimy będzie włączał ten dodatkowy 14". Zawsze to trochę bezpieczniej ....

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spisuje się bez problemowo - zrobiłem już ok 300km jeżdżąc i po mieście i za miastem i jest jak najbardziej ok. Jeździłem na klimie przeważnie ale i próbowałem bez.

Dodatkowo wyraźnie czuję, że auto lżej jedzie przy wyższych prędkościach, jak i mniejsze hamowanie silnikiem mam - w automacie jest dużo słabsze jak w manualu i wyraźnie czuje różnicę. Patent zostaje ;)

Jeśli zrobisz tak jak piszesz, to ten wentylator będzie zawsze wiał na pełną moc gdy będziesz miał klimę włączoną, nawet w czasie jazdy na trasie, gdzie w ogóle wentylatory nie są potrzebne - trochę to się mija z celem, zupełnie jak moja wiskoza wiała.

To już chyba lepiej podłączyć pod drugi bieg - nie będzie wtedy mielił cały czas, tylko na postoju/w korkach z klimą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tak na poważnie z tym wiatrakiem ? :wmorde Dla mnie to wogóle jakieś "czary i druciarstwo" w samochodzie zamiast prawidłowej naprawy. Ale..... trzymam kciuki za sprawność tego wynalazku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Racja z tym pierwszym biegiem i ciągłą pracą przy klimie, jeszcze to przemyślę. W sumie moja wiskoza wyzionęła ducha i w ogóle nie zasprzęgla ... a mimo to przy klimie i 30 st na zewnątrz auto się nie przegrzewa - ale wentylator od klimy ma co robić a i ciśnienie po stronie LP jest lekko za wysokie ( gość od klimy mówił że to właśnie przez uwalone wisco - prawda ?).

 

Wy tak na poważnie z tym wiatrakiem ?

 

No, śmiertelnie poważnie :bezzebow

Jak coś działa i spełnia swoją role za 30% ceny to ja nie widzę problemu.

 

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez w samochodach z poprzecznie umieszczonym silnikiem i klimatyzacja sa dwa wentylatory, jeden od klimy drugi od chlodnicy wody.

U kolegi Patrick w przypadku przegrzania sie wody wlaczaja sie dwa wiatraki- podwojna ilosc chlodzacego powietrza, w przypadku klimy rowniez, wtedy klima przy sloneczej temp. jest wydajniejsza.

Jedyny blad to zepniecie dwuch wentylatorow razem. Wystarczy podlaczyc drugi wentylator przez przekazniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłem tego żeby koszty obciąć, tylko po prostu chciałem zrobić konwersje na wentylator elektryczny. Z rezultatu jestem zadowolony, natomiast z wykonania nie do końca, ze względu na miejsce i montaż. Będę dążył do tego, żeby jakoś zamontować ten wentylator w miejscu do tego przeznaczonym. Skoro amerykańce zmieniają w audi i w paskach z silnikami 1.8t i V6 to i u mnie jakoś się musi dać ;)

Do takiego czegoś będę dążył:

http://www.audiworld.com/tech/eng34.shtml

 

Przekaźniki miały być, ale problemem jest zrobienie dwóch biegów. Aczkolwiek też mam parę planów na to. A być może zrobię po prostu jedną prędkość włączaną w momencie startu drugiego biegu wentylatora klimy.

Póki co jednak wychodzi na to, że miałem rację i fabryczna instalacja ma rezerwę i drugi, stosunkowo słabej mocy wentylator uciąga bez problemu. Z mocniejszym bym nie ryzykował - na razie wciąż monitoruję, ale jakichkolwiek objawów negatywnych brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności