Drzwi kierowcy

[Gość r.netis]

Witam.

 

Kilka dni temu zauważyłem ze szyba od strony kierowcy tak jakby opadła i prawdopodobnie wyjechała z sanek prowadzacych (szyby na korbę) ... mam problem z domykaniem szyby bo wchodzi obok uszczelki zamiast w uszczelkę i rowek przy lusterku ... rozebrałem plastiki i tapicerkę, gąbkę i inne rzeczy ale nie moge się dostac do prowadnic bo drzwi nie mają żadnych wiekszych otworów tylko są pełne z kilkoma małymi otworami ...

 

Czy ktoś wie jak się dostać do całych wnętrzności szyby ?

 

Z góry dzięki

[Gość nikador]

Witaj.Miałem te same problemy z szybą.Za 70 zł kupiłem cały podnośnik szyby,nowiutki.Zdemontowałem tapicerke i plastiki,tak przygotowany podjechałem do mechanika.Cała robota zajęła mu max 20 minut i skasował za to 30 zł.Nie jest to co prawda odpowiedz na twoje pytanie ale możesz właśnie w ten sposób rozwiązać ten problem.Pozdrawiam.

[-JaszczomP-]

Witam.Ja miałem to samo z tym że w drzwiach pasażera, rozabrałem prawie wszystko, ale tak jak Ty miałem problem ze zdjęciem prowadnic, więc ich nie zdejmowałem.

Wymontowałem wszystko włącznie z szybą, ową prowadnicą, (była okropnie zadrdzewiała ) ale że nie mogłem dojść do ładu jak to naprawić, a okazało się ( wg mnie) że jest wygięty cały mechanizm, próbowałem go podgiąć. Po zmontowaniu wszystkiego spowrotem, szyba nadal wypadała z tej rynienki na samym dole, ale po ustawieniu jej w prowadnicy na samym dole, zeby się tam dostać masz na samym dole drzwi spory otwór,tamtędy wszystko się robi.

A żeby domknąć to okno musisz podczas zamykania ciągnąć je delikatnie, ale z siłą w strone wnętrza auta,( przynajmniej u mnie tak było) wtedy ładnie się zamyka.

Generalnie okno nie było otwierane przez kilka dni do końca, i teraz już jest wszystko ładnie.

Chyba troszeje chaotycznie to opisałem SORKI, ale staram się pomóc a się spiesze

Pozdrawiam

[Gość r.netis]

:JaszczomP .... dokładnie tak samo muszę ciagnąć za szybe - to jest irytujące więc jutro choćby miało się walic to to będe robił może uda mi się to jakoś naprawić a niestety nie mam nowej prowadnicy więc będzie akcja reanimacyjna

 

Może uda mi się fotki dla potomnych zrobic