Skocz do zawartości
saszo

Strasznie żre olej.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Krótko i na temat. Żre dużo oleju. Silnik jest po kapitalnym remoncie bo zerwał mi się pasek rozrządu. Mechanik dzisiaj wykluczył turbinke - jest ok, wałek - okej, pierścienie wymienione podczas remontu, głowica zrobiona + planowanie podczas remontu, płyn w chłodnicy trzyma poziom nie potrzeba nic dolewać - kiedy bym nie zajrzał jest tyle samo. Płyn czysty bez żadnych plamek sramek oleju. Zimny silnik bardzo kopci, ale to wina jednej pompki do wymiany która przelewa i czuć z wydechu nieprzepalony olej. Więc co to może być? Proszę o jakiekolwiek rady? Ja osobiście nie mam już więcej pomysłów. Zdaje mi się, że pompowtrysk nie może mieć raczej nic wspólnego z tym, że olej znika. Proszę o każdy możliwy pomysł. Może coś nie zostało sprawdzone?

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że pierścienie nowe nie znaczy że musi być dobrze, może pękł przy wkładaniu w blok,

może tuleje w bloku są jajowate i pierścień nowy nie uszczelni tego,

tłoki powkładane w te same tuleje jak było wcześniej???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Zapomniałem dopisać, że po około 2 tys. kilometrów bierze mniej oleju. Czy możliwe, że potrzeba było czasu żeby wszystko się ułożyło odpowiednio? Wcześniej przed remontem podjadał sobie trochę oleju ale uważam, że podjadał "w normie".

 

PS. Kolego Motylek8522 ciężko mi odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale było robione wszystko co wymagało zrobienia. Jutro muszę zerknąć na fakturę.

Edytowane przez saszo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego zrób jeszcze z 5tys i zobaczysz efekty,

wszystko też musi się po okładać w silniku,

popatrz co tam w ogóle Ci wymienili w tym silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo elementów wymienionych było + robiona głowica. Jutro dokładniej napisze co tam było robione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności