Skocz do zawartości
Gość Adrian_

Jak przygotować element do malowania - zderzak?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Adrian_

Witam. Mam taki problem, ostatnio przy cofaniu uderzyłem lekko słupek. Niestety tak nieszczęśliwie bo miejscem gdzie poprzednio była nałożona szpachla i odpadło jej troche ze zderzaka. Brzydko to wygląda taki obdrapany zderzak i chce to zrobić. Tylko oczywiście po rozsądnej cenie. Mam teraz trochę wolnego czasu i postanowiłem że sam to zrobię. Dogadałem się z takim jednym lakiernikiem, że odmaluje mi to za 100zł jak sam przygotuję zderzak do malowania. Jak on wszystko będzie robił to 350zł. Czy ktoś może kiedyś to robił albo wie jak do tego się zabrać? Mniej więcej mam pojęcie o temacie, ale tylko w teorii :) Mógłby mi ktoś opisać po kolei co robić? W jednym miejscu jest delikatne wgłębienie po jakimś poprzednim uderzeniu, dlatego pewnie było szpachlowane, ale zderzak nie jest pękniety. Z góry dziękuje za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilos1

wedlug mnie sa dwa sposoby szybszy i mniej dokladny i dluzszy (wiecej pracy) ale efekt bedzie lepszy. w szybszym odskubujesz popekany szpachel lekko szlifujesz nakladasz nowy szlifujesz dajesz podklad i do lakiernika. a drugi kroty bym polecal to zwalasz caly szpachel najlepiej jakas szlifierka z odpowiednia stopa na sporym kawalku, potem papierek scierny ale nie za cienki, potem to wszystko odtluszczasz nitrem, kladziesz szpachel i znowu szlifujesz do rownego (grubszy papierek, potem cienszy), znowu odtluszczasz i pryskasz podkladem w sprayu oczywiscie odpowiednim (nie pamietam czy b4 ma plastikowy zderzak czy nie) potem delikatnie papierem wodnym bardzo mialkim do idealnej gladkosci i do lakiernika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób wszystko tak jak napisał Kamilos1 a potem kup to http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=210400982 podając im numer twego lakieru ,pomalujesz to sobie sam jesli to niewielki kawałek.Sam tak zrobiłem i nie ma sladu.A przy okazji zaoszczedzisz trochę kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian_

Dzięki za odpowiedzi. Zrobię tym dokładniejszym sposobem. W końcu musi dobrze wyglądać :D. Zderzak jest plastikowy. Szpachla też pewnie musi być jakaś do plastiku. Długo szpachla schnie? Po jakim czasie od nałożenia można malować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilos1

szpachla schnie tak dlugo jak musi, wszystko zalezy od ilosci utwardzacza jaka do niej dodasz (zawsze jest w kpl) jak przesadzisz z utwardzaczem to nie zdarzysz jej nawet polozyc daj tak jak pisza czyli 10:1 (najprawdopodobniej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrywanie wszyskiego nie ma sensu gdyż sztachel jest na pewno osłabiony wokół miejsca uderzenia. moja rada to zeskosować kiejsce wokół odpadnietego szpachlu tak koło 1 centymetra odtłuscić i nałożyć szpachelek. Radziłbym ci kupic dwa rodzaje szpachlowki, jeden z włóknem szklanym czyli "Fiber" oraz szpachel wykańczający. Szpachlówka z włóknem ma to do siebie że nie pęka nawet przy dość grubej warstwie. oszlifowujesz go dość grubym papierem a następnie nakładasz szpachel wykańczający, ten już szlifujesz najlepiej papierem wodnym zaczynająć od gramatury 150 a kończać nawet na 800.Radzę znależć sobie kawałeczek gumowego klocka który znacznie ułatwi ci szlifowanie. Czu efekt jest zadowalający najlepiej sprawdzić polewając zdeżak wodą po szlifowaniu i patrząc pod kątem czy nie ma załamań a powierzchnia przechodzi ładnie po łuku albo płaszczyźnie. Powodzenia :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian_

Nie wiem czy jest sens robić dwoma rodzajami szpachli, bo tam tego szpachlowania niewiele będzie. Jest tylko delikatne wgłębienie o średnicy 2 cm i głębokości max 3mm. Myślałem że samą wykończeniówką tylko wystarczy. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na takie uszkodzenie możesz spokojnie kupić szpachlówkę uniwersalną :ok: położysz ją 2-3 razy żeby powypełniać wszystkie dziurki dokup mały podkład w sprayu zapryskaj kilka razy żeby pokryć dość gruba warstewką szpachel i dopracój drobniutkim papierem ściernym na mokro :cisza:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh jak tak zrobisz to nawet przy myciu i mocniejszym nacisnieciu spapchla potrafi Ci popekac na laczeniach ze stara spachla.

 

Kolejnosc dzialania jest nastepujaca.

 

Zeszlifowanie starej szpachli do mometu az zauwazysz ze ta juz nie odchodzi od zdezaka

 

Kupno plastyfikator (jest to w zasadzie rozpuszczalnik ktury zmiękcza plastik by szpachla wypelniajaca lepiej przywarła do plastiku) którym malujesz miejsce przeznaczone do spachlowania.

 

W odstepie 10 minut od pomalowania plastyfiktorem nalozyc jedna cienka warstwe podkladu ( tego samego uzyjesz na wykonczenie )

 

Po wyschnieciu ( okolo godziny chyba ze potrktujesz podklad suszarka opalarka (czyms grzewczym )) nalozyc warstwe szpachli tak by wyjsc troche ponad stara szpachle i zajsc za stare krawedzie boczne.

 

Po odpowiednim wyschnieciu obklej sobie obszar do 3 centymetrów wiekszy od powiezchni szpachli tak by niepotrzebnie nie rysowac szlifowaniem calego zdezaka ( sprawd nozykiem czy jak bedziesz zeskrobywal bedzie sie zwijac czy kruszyc )

 

Nastepnie zeszlifuj szpachle Papierem gradacji 120 - 180 do w miare prostego na klocki gumowym lub korkowym.

 

Ponownie dokladnie oczysc miejsce przeszlifowane i nalóż delikatną warstwe by wyknczyc prosta plaszczyzne i zakryc rysy z papieru 180.

 

teraz po wyschnieciu uzyj papieru na klocku gradacji 320 - 400 dalej na sucho konczoncz na 400,

 

Malowanie podkladem wyglada nastepujaco:

 

Sciagasz stara tasme która miales w okolo uszkodzonego miejsca i matujesz papierem 600 ( dla lakieru jednowarstwowego ) i papierem 800 ( dla 2-u warstwowego ), matujesz mniej wiecej do 2 centymetrów wiecej od ostatniej stycznosci z szpachla i najwieksza rysa.

 

Teraz obklejasz papierem gdzies okolo 3 centymetrów od zmatowanego miejsca i wiekszy obszar gdyz bedzie wiecej malowania,

 

Starasz sie malowac w plaszczyznie nie na wszystkie strony swiata, patrzac pod swiatlo masz wylac podklad ale nie przelac by powastal zaciek, malujesz tylko do miejsca które wczesniej zmatowaleem nie do obklejenia tasma, 2 - 3 warst nie wiecej! ( wiadome ze cos sie tam zapyli ale to nic ) Pozostwiasz do wyschniecia.

 

sciagasz tasme i biezesz papier wodny lub sychy 800 i scierasz to do gladkiej powierzchni recznie ( nie na klocku, no chyba ze nie jestes 100 % pewny swojego wczesniejszego wyptowadzenia powiezchni )

 

powierzchnia gotowa do malowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności