Skocz do zawartości
Bartonero

Drgania przy 140 km

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio poleciałem w trasę i na autostradzie popędziłem swojego paszczura. Kiedy przekraczyłem 140 km/h w kabinie nie było już tak spokojnie. Wyczułem jakby drgania połaczone z huczeniem po prawej strony auta a podczas hamowania coś takiego jakby tarcze były zwichrowane tyle że nic nie czuć na kierownicy tylko na pedałach i w okolicach podłogi. Dodam że jakiś czas temu wpadłem dziurę i skrzywiłem felgę przednią prawą (felga już wyprostowana). Jakieś sugestie???

 

Apropos czy ktoś zna jakiś dobry warsztat w wawie (targówek bródno białołęka albo wola) gdzie wymienią mi klocki przód/tył i naprawią usterkę którą opisałem powyżej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ze felga wyprostowana ale nic o wywazeniu kół. Jesli jednak byly wywazane pojedz zeby sprawdzil to inny oponiarz.

Sprawdz tez koncowki drazkow, moze maja luzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dokładnie to samo ale przy 120(+/-) 5 km/h. Koła wyważane kilka razy(może nieznaczna poprawa). Na stacji diagnostycznej i w ASO mówili, że tuleje wahacza(faktycznie były lekko luźne) więc wymieniłem. Dalej to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie równomiernie wytarta opona . Miałem taką przypadłość tyle tylko , że w B5 .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to pisze latinoo jest prawdą (a nie ma powodu mu nie wierzyć) to rozwiązaniem jest zamiana kół przód - tył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na 90% wina opon, ja mam dokładnie to samo przy 120 km/h od czasu jak przerzucilem koła prżód tył,

u mnie jako ze opony i tak idą z koncem sezonu na śmietnik to juz nic nie ruszam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekładałem opony w różnych konfiguracjach i nie było poprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często jest taka sytuacja , że przekładanie kapci nic nie pomaga . Dzieje się tak dlatego , że tylne koła są znacznie bardziej narażone na zużycie poprzez wyząbkowanie niż przednie . To co jeszcze przychodzi mi do głowy jako ewentualna przyczyna to : wywalone łożysko w piaście albo wybita od dziury sama piasta tzn jej gniazdo, a biorąc pod uwagę to , że drgania są na pedałach a nie na kierownicy to może być też zerwana tuleja wahacza ale ta tylna w obudowie, albo amorki , albo któraś poducha silnika . Tak więc nie da się jednoznacznie określić przyczyny za pierwszym razem . Tak myślę .

 

Dodam jeszcze , że ja osobiście miałem raz taką sytuację , że auto wpadało w drgania , wtedy jeszcze B5 . Kombinacje alpejskie . kilka razy wyważane koła i za każdym razem jedno z kół miało naklejane 8 - 10 ciężarków , a inne 3 - 4 . W końcu za którymś razem kazałem gościowi zdjąć oponę z tego jednego koła . I CO SIĘ OKAZAŁO !!!??? Wewnątrz opony skulkował się smar , którym smarowana jest felga przed montażem opony i przemieszczał się dając za każdym razem inny pomiar . Prozaiczne ale prawdziwe . A przy powyżej 120 km/h wystrczy tzw pierdoła żeby pojawiły się wibracje .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A robiłeś geometrię kół? Ja po zgięciu felgi musiałem jeszcze raz wszystko ustawiać, bo było bicie.

Łożysko też bym podejrzewał, ale ono z reguły przy mniejszych prędkościach powinno dawać znać, chyba, że dopiero zaczyna się rozwalać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam fahmanów i myślicieli > co by tu można było wymienić żeby mieć już ten problem z głowy<?

Powiem tak , nie dalej jak do wczoraj ,oczywiście metodą domniemań że może to właśnie to , a może nie?

Hmm , te drgania na kierownicy , pod spodem cała lista usterek jakie mogą wystąpić , nie mówię że są to błędne hipotezy ale ja wpadłem na całkiem inny pomysł . Miałem dokładnie takie same objawy jak kolega Bartonero , wczoraj rozebrałem zacisk hamulca przedniego , przyczyna błaha i prosta , tłoczek nie odbijał i nie powracał co powodowało lekkie hamowanie a co za tym idzie drgania kierownicy przy jeździe a także przy hamowaniu i to właśnie skłoniło mnie do rozebrania hamulca przedniego oraz naprawy , jeśli nie można już nic zrobić trzeba wymieć zacisk hamulca na nowy lub sprawny używany . Powiem tylko tyle że wszystko wróciło do normy , zero drgań i po odpowietrzeniu ponownie układu auto hamuje jak potrzeba:)

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wymieniać tylko sprawdzić prowadnice zacisków, oczyścić i nasmarować, sprawdzić działanie tłoczka. prowadnice wytrzymują niezłe przebiegi pod warunkiem czyszczenia i smarowania przy każdej wymianie klocków. jak ktoś tego nie robi to po kilku latach zacisk nie odbija jak należy, a prowadnice ulegają wycieraniu. niestety mechanicy zazwyczaj tego nie robią, bo to cenny czas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie przy 140 były drgania. Problemem było jedno z kół przednich /nie pamiętam które ale to nie istotne/. Mianowicie była maleńka bulwa na oponie. W zasadzie nie widoczna. Podczas wyważania na maszynie od razu robili test drogowy i to ujawniło problem.

Robiłem to TU

Po wymianie kół na inne problem się rozwiązał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja mam podobny problem. B6 2008 1.9TDI BXE przy prędkości ok 110-115km/h pojawia się huczenie (coś w stylu pracy silnika w Boeingu 737) oraz drgania na podłodze - wyraźnie czuć w piętach. Kierownica nie ma drgań, przednie opony wymienione bo były zjechane ale na razie na lepsze używki bo brak gotówki, ostatnio wymienione łączniki stabilizatora. Jakieś sugestie? Jak posprawdzać i gdzie szukać? Pozdrawiam, Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie ja mam podobny problem. B6 2008 1.9TDI BXE przy prędkości ok 110-115km/h pojawia się huczenie (coś w stylu pracy silnika w Boeingu 737) oraz drgania na podłodze - wyraźnie czuć w piętach. Kierownica nie ma drgań, przednie opony wymienione bo były zjechane ale na razie na lepsze używki bo brak gotówki, ostatnio wymienione łączniki stabilizatora. Jakieś sugestie? Jak posprawdzać i gdzie szukać? Pozdrawiam, Krzysiek

 

Zakładam, że koła z przodu wyważone? Napisałeś, że wymieniłeś opony na lepsze używki. Sprawdź czy nie są wyząbkowane, bo wyząbkowane opony dają efekt huczenia nawet zbliżonego do zużytych łożysk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz zbieżność. U mnie strasznie hałasował bo miałem mocno rozbieżne przednie koła. Po ustawieniu cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest parę możliwości, najprostsze zbieżność i sprawdzić opony. Jeśli to nie to wtedy możliwe że łożyska albo przeguby wewnętrzne z tego co czytałem na forum. Czy możliwe że przy rozbieżnych kołach hałas i drgania pojawiałyby się tylko przy konkretnej prędkości a nie cały czas?

Edytowane przez xysio13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności