Skocz do zawartości
Gość enjoyit

Rozładowany akumulator i sprawa centralnego zamka.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość enjoyit

Witajcie

Mój problem pewnei jest wam znany i na pewno omawiany na forum.

Niestety spędziłem tu ponad 2 godziny i nie znalazłem rozwiązania problemu - dlaczego tak się stało i co wogóle się stało.

Opiszę w miarę szybko kłopot ( nadmienię że używam paska od 4 dni więc potraktujcie mnie jak kompletnego laika ale niespuszczajcie na bambus :) )

 

Zaczeło się od ropzładowania akumualtora i braku możłiwości wejścia do paska.

Nie możńa było go odblokować centralnym zamkiem, włożenie kluczyka do zamka w drzwiach kierowcy i bagażnika też okazało się nei wypałem gdyż zamki nei działały ( z winy z łodzieja lub innej - nei wiem)

Po zapłąceniu 150 pLN i wejściu do paska awaryjnie , podładowałem akumulator żeby odpalić silnik i otworzyć centraly ze środka przyciskiem.

Niestety z pilota go już zamnknąć nie można. Od wewnątrz można , z zewnątrz nie.

Pytania mam dwa

1. Jak to się stało? ( rozkodowanie z powodu braku zasilania? Coi zrobić żeby tego unknąć?

2. Jak to naprawić? czy tylko wizyta w ASO?

Jeżeli ktoś żeby mi pomóc potrzebuje szczegółów proszę pisać na [email protected] lub GG

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podejrzewam że awaryjne otwarcie , uszkodziło ci zamki, trzeba bylo wejść do auta przez bagażnik(musiał zadziałać mechanicznie, dosyć ciężko ale da się przekręcić)

 

na czym polegało awaryjne otwarcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość enjoyit

Wejście odbyło się bez ingerencji w zamki

Panowie rozchylil drzwi za pomocą powietrznych poduszek i odkręcili szybę.

Po wejściu otowrzyli maskę silnika i podłączyliśmy akumulator do ich samochodu w celu podładowania akumulatora.

Próbowałem kręcić kluczem w bagaznkiu chyba z godzinę ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też próbowałem kręcić , ale w końcu udało mi się , miałem to samo co Ty.ale u mnie, tylko prze pierwsze kilka prób zamknięcia się nie udawało zamknąć , potem już ok.

może zostaw otwartą maskę i odłącz aku na jakiś czas, może pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba rozpatrzeć kilka możliwości. Pierwsze jakie mi się nasuwają to:

uszkodzony (np. zamoczony) moduł komfortu

celowe odłączenie zamków (patrz opis patentów na forum)

uszkodzenie aku (chyba nie skoro się naładował) lub ciągły pobór prądu przez jakiś odbiornik

celowe działanie poprzedniego właściciela (może zbyt daleko posunięta myśl-oszczerstwo)

 

Tak czy siak, pilnuj autka i napisz czy to działało przy zakupie?

Pewnie jeszcze ktoś podrzuci jakiś pomysł.

 

A teraz po naładowaniu aku też się nie otwiera i nie zamyka z kluczyka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość enjoyit

No właśnie też mialem różne myśli.

Dziwne tylko to że działał przez ponad miesiąc użytkowania w centrali firmy.

Poprzedni właścicel raczej odpada :P - właścicielem była POLIZEI z niemiec ( jeżdził na autobahnie )

moduł komfortu sprawdzę jutro - teraz stoi w garażu i ładuje prostownikiem aku.

Sprawdzę jutro czy działa a jak nie to wale od serwisu ( NOMA2 w katowicach każe czekać 10 dni.... oszaleli ;( )

PS dzieki za wszelkie sugestie i za dobre przyjecie na forum .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziwne tylko to że działał przez ponad miesiąc użytkowania w centrali firmy.

Poprzedni właścicel raczej odpada

to raczej sugeruje padnięcie lub całkowite rozładowanie akumulatora, a zamki pewnie nigdy mechanicznie kluczykiem nie były ruszane i stąd kłopoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość enjoyit

jeszcze raz dzięki za zainteresowanie.

byłem w serwisie - kodowanie kluczyków pomogło ( widocznie słabo działa podtrzymywanie napięcia w centralnym) koszt 120 PLN czas 25 minut :)

 

pozdrawiam forumowiczów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozważałem tą możliwość, ale wydała mi sie mało prawdopodobna.

Ale nieźle skasowali za kodowanie pilota. :wstyd:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mariocieszyn

Witam.

Miałem nieco inny problem, ale może pomogę.

Co pewien czas musiałem ładować akumulator (5-6 tygodnie) a jeżdżę samochodem około 30 km dziennie.

Objawy sugerowały niedoładowanie akumulatora.

Sprawdziłem akumulator, alternator i wszystko było ok. natomiast pobór prądu w czasie gdy samochód był otwarty nie włączony (żadna żaróweczka nie świeciła, brak kluczyka w stacyjce) to 0,5A natomiast po uzbrojeniu alarmu (alarm fabryczny + immobilaizer) pobór prądu około 0.250 A. Pobór stanowczo za duży jakie 5 razy.

Więc amperomierz w dłoń i wyjmowanie każdego bezpiecznika po kolei - a tu nic, pobór prądu bez zmian.

Nic więcej mi nie pozostało jak odstawić samochód do elektryka. Okazało się, że po odłączeniu elektrycznie drzwi kierowcy napięcie pobierane spadło to wartości 0.042 co jest wartością prawidłową.

Więc pozostały dwie możliwości elektryka drzwi (centralny, elektryczne szyby, głośniki), bądź moduł komfortu który tym wszystkim steruje.

Okazało się jednak, że podczas ręcznego (nie pilotem) otwierania drzwi zwarła się jakaś krańcówka i nie wróciła na miejsce powodowało to zwiększony pobór prądu. Najdziwniejsze jest to, że zamek centralny działał prawidłowo sterując nim z pilota, jedynie nie mogłem otworzyć kluczykiem drzwi kierowcy, z zamykaniem nie było problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności