bary75 Zgłoś #1 Napisano 6 Marca 2012 (edytowane) Witam. Koledzy, przymierzam się do wymiany koła dwumasowego w moim pasku, niestety z braku kasy zdecydowałem się na używkę. Jednak mam pytanie: ile zębów ma moje koło dwumasowe, które mam w aucie - takie pytanie zadają niektórzy sprzedający. Mój Passat to: 1,9 TDI 131 KM silnik AVF 2004r, - kombi. Skrzynia GVS, (coś jeszcze zapisane jest w książce: 3B6 262 ). Pozdrawiam. Właśnie przed chwilą policzyłem zęby w kole dwumasowym, które ma do sprzedania mój kolega - do mojego auta - jest ich 103. (zęby) Edytowane 6 Marca 2012 przez bary75 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bary75 Zgłoś #2 Napisano 7 Marca 2012 Wlaśnie jestem po wymianie koła dwumasowego na używkę. Wszystko byłoby OK, gdyby nie było problemu teraz ze ślizgającym się sprzęgłem. Wsadziłem używaną dwumasę + używaną tarczę sprzęgłową (bo była deczko lepsza od mojej) i wsadziłem swój docisk. Silnik chodzi lepiej (jeżeli chodzi o dwumasę) jednak jak na wyższym biegu depnę mocniej na pedał gazu, to obroty idą ostro w górę, a przyspieszenie jest takie sobie - diagnoza - ślizga się sprzęgło. Tylko dlaczego, co jest zrobione nie tak. Podpowiedzcie coś. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #3 Napisano 7 Marca 2012 https://www.google.pl/#hl=pl&q=+site:forum.vw-passat.pl+forum+passat+dwumasa&sa=X&ei=8KpXT8DeDI3UsgbK7PCGDA&sqi=2&ved=0CCkQrQIwAA&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=9ba1c387a0579f73&biw=1861&bih=883 chłopy szukajka a potem podepnijcie się pod temat zapytanie trafi do większogo grona Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bary75 Zgłoś #4 Napisano 7 Marca 2012 https://www.google.pl/#hl=pl&q=+site:forum.vw-passat.pl+forum+passat+dwumasa&sa=X&ei=8KpXT8DeDI3UsgbK7PCGDA&sqi=2&ved=0CCkQrQIwAA&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=9ba1c387a0579f73&biw=1861&bih=883 chłopy szukajka a potem podepnijcie się pod temat zapytanie trafi do większogo grona Czytałem wcześniej te tematy, jednak nie ma tam odpowiedzi na mój problem, albo jest tylko gdzieś "zakopany" w setkach stron. Zastanawiam się, czy coś skopaliśmy przy składaniu, czy może to coś innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #5 Napisano 7 Marca 2012 Tylko dlaczego, co jest zrobione nie tak. Podpowiedzcie coś. Pozdrawiam No kurde skoro wsadziłes "deczko" lepsza tarcze to sie nie dziw, ze sie syf dzieje. Albo lezala w jakims syfie i teraz sie slizga albo ktos uflejanymi lapami ja zakladal. Na moje to tak. Wsteczny do 4tys pozniej jedynka z 4tys i tak kilka razy. Niby metoda nie fachowa ale pozbywasz sie wtedy wszystkich smarów z tarczy Jak dalej bedziesz mial dalej taki objaw to czeka Cie zwalanie skrzyni u szkanie lepszej tarczy i docisku bo to smiec juz masz. Co do tej metody dodam, ze jak padnie sprzeglo to okazalo sie gowno bo moje ori spalilo sie po pol roku takiego traktowania, przy okazji zobaczysz w jakim stanie masz przeguby No chyba, ze wysprzeglik zapowietrzyliscie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrajesK Zgłoś #6 Napisano 9 Marca 2012 Na moje to tak. Wsteczny do 4tys pozniej jedynka z 4tys i tak kilka razy. i dwumas do piachu Czytałem wcześniej te tematy, jednak nie ma tam odpowiedzi na mój problem, albo jest tylko gdzieś "zakopany" w setkach stron. Zastanawiam się, czy coś skopaliśmy przy składaniu, czy może to coś innego. to słabo czytałeś, kup nowy docisk i tarczę, dwumas ktory zamontowałeś nie był spalony od tarczy? (kolor przegrzanego metalu) jakiej firmy miałeś elementy i jakich firm załozyłeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #7 Napisano 9 Marca 2012 i dwumas do piachu Kolego mam ori dwumas i jakos zloty, i inne tego typu spoty nie robia na nim wrazenia. Poszlo sprzeglo ale nie dwumas A to jest tylko mit, zeby ruszac delikatnie stworzony przez ludzi ktorych kolo bylo na wykończeniu i padlo przez to. Nie licze juz nawet ile kompletow opon na tym poszlo ale trzyma się dzielnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrajesK Zgłoś #8 Napisano 9 Marca 2012 Nie wiem czy zauważyłeś, kolega włozył używany dwumas, który napewno jest troche zmęczony. A tobie życze aby służył jak najdłużejj a tak dokladniej chyba nie sądzisz, że przy takiej operacji dasz rade przytrzeć tarczę i oczyścić ją z brudów i smarów, bo takim sposobem to dwumas ostro dostaje i opony oczywiście bo tarcza to raczej najmniej ucierpi, już lepiej było by w ruchu wykonać taka operację wrzucając max bieg przy np. 60km/h przy dużych obrotach silnika. Ale to i tak nie zmienia faktu, że nic to nie da bo jak napisał tarcza cały czas się ślizga, więc jak napisałeś pozbywasz sie wtedy wszystkich smarów z tarczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #9 Napisano 9 Marca 2012 Nie wiem czy zauważyłeś, kolega włozył używany dwumas, który napewno jest troche zmęczony. A tobie życze aby służył jak najdłużejj a tak dokladniej chyba nie sądzisz, że przy takiej operacji dasz rade przytrzeć tarczę i oczyścić ją z brudów i smarów, bo takim sposobem to dwumas ostro dostaje i opony oczywiście bo tarcza to raczej najmniej ucierpi, już lepiej było by w ruchu wykonać taka operację wrzucając max bieg przy np. 60km/h przy dużych obrotach silnika. Ale to i tak nie zmienia faktu, że nic to nie da bo jak napisał tarcza cały czas się ślizga, więc jak napisałeś A czy Twoj przyklad niesie cos za sobą poza smrodem w kabinie? Kolego ten przyklad jest sprawdzony nie tylko na passatach ale i innych autach. Nie wymyslilem to sam ale osoba juz o leciwym wieku ktora nadal jest mechanikiem i to praktukuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrajesK Zgłoś #10 Napisano 9 Marca 2012 o.k. niech będzie, masz racje , P.S. nie odbiegajmy od tematu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bary75 Zgłoś #11 Napisano 9 Marca 2012 Koledzy, zrobiłem tak, jak napisał "zielonyB5" - tzn, prawie tak samo, a mianowicie, wrzuciłem 5-tkę i gaz w podłogę, obroty poszły do 4 tyś, a autko oczywiście przyspieszało, ale słabo. Gdy chciałem zredukować bieg, to ledwo mi się udało - tak się tarcza upaliła . Dopiero po paru kilometrach biegi wrzucałem bez większego problemu. Smród na postoju był niezły. Po tym zabiegu gdy nawet wrzucę 6-tkę i but w podłogę, to autko nie zwiększa obrotów (tzn. nie wyczuwam teraz, aby sprzęgło się slizgało). Jednak gdy już jeżdżę spokojnie, to nadal czuję smród sprzęgła. Czy to znaczy, że ono nadal się ślizga (w sposób niewyczuwalny) ??? Może polecacie jeszcze jakiś "manewr" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #12 Napisano 9 Marca 2012 (edytowane) Koledzy, zrobiłem tak, jak napisał "zielonyB5" - tzn, prawie tak samo, a mianowicie, wrzuciłem 5-tkę i gaz w podłogę, obroty poszły do 4 tyś, a autko oczywiście przyspieszało, ale słabo. Gdy chciałem zredukować bieg, to ledwo mi się udało - tak się tarcza upaliła . Dopiero po paru kilometrach biegi wrzucałem bez większego problemu. Smród na postoju był niezły. Po tym zabiegu gdy nawet wrzucę 6-tkę i but w podłogę, to autko nie zwiększa obrotów (tzn. nie wyczuwam teraz, aby sprzęgło się slizgało). Jednak gdy już jeżdżę spokojnie, to nadal czuję smród sprzęgła. Czy to znaczy, że ono nadal się ślizga (w sposób niewyczuwalny) ??? Może polecacie jeszcze jakiś "manewr" Nie, nie. To jeszcze będzie smierdziec przez kilka dni. Sprzeglo ma to do siebie, ze ma bardzo "ciezki" zapach tzn. osiada szybko na materiale, tapicerkach i wchodzi w to. Tarcza sie raczej nie pali w sposob "niewyczuwalny". Zostaw jeszcze auto na postoju z klimatronikiem wlaczonym na AUTO i nawiewem na max. Edytowane 9 Marca 2012 przez zielonyB5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bary75 Zgłoś #13 Napisano 9 Marca 2012 Sprzeglo ma to do siebie, ze ma bardzo "ciezki" zapach tzn. osiada szybko na materiale, tapicerkach i wchodzi w to Ten smród czuję tylko po jeździe, gdy np. wysiądę z auta - dochodzi z silnika. Spróbuję jeszcze manewr z Climatronicem na Auto. A tak na marginesie: dzwoniłem do Gdyni do warsztatu, gdzie regenerują tarcze sprzęgłowe. Koszt takiej zabawy, to kwota około 70 zł, robią to na miejscu - około 1 godziny. Ma ktoś z was jakieś doświadczenia z regenerowaną tarczą ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #14 Napisano 9 Marca 2012 A tak na marginesie: dzwoniłem do Gdyni do warsztatu, gdzie regenerują tarcze sprzęgłowe. Koszt takiej zabawy, to kwota około 70 zł, robią to na miejscu - około 1 godziny. Ma ktoś z was jakieś doświadczenia z regenerowaną tarczą ??? Regenerowane zalezy jak. Ja jedynie regenerowalem tarcze od hondy i wyszlo to dobrze. Tylko na jedno wychodzi bo zazwyczaj docisk i tak trzeba nowy kupic ze względu na słoneczko ktore jest w srodku docisku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bary75 Zgłoś #15 Napisano 9 Marca 2012 bo zazwyczaj docisk i tak trzeba nowy kupic ze względu na słoneczko ktore jest w srodku docisku. No właśnie, jak się zdecyduję, to kazali mi przyjechać z owym dociskiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #16 Napisano 9 Marca 2012 No właśnie, jak się zdecyduję, to kazali mi przyjechać z owym dociskiem. Zorientuj sie bo moze byc mozliwosc aka, ze ci tą tarcze wzmocnią tzn. dadzą inny materiał na powierzchnie cierną. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach