Skocz do zawartości
Gość Słonik

wspomaganie passat b4 - powrót

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Słonik

Witam

Przeglądam archiwum w sumie nic nie znajduje co by mi mogło pomóc.

Ponowie więc temat, może komuś trafiło się coś podobnego.

W aucie wspomaganie chodzi "gorzej" niż w innych. Poprzedni właściciel zmieniał pompe wspomagania (widać, że jest nowa). Płyn jest zielony i rzadki. Autem przejeździłem 45 tys km nic lepiej, nic gorzej. Płynu nie ubywa. Amorki zmieniałem, jedno łożysko było zblokowane, zostało wymienione, zero poprawy.

Jakieś sugestie? Czytając archiwum mam kilka typów :

- źle dobrana pompa (do passata ale np benzyna itp cos co ma mniejsze ciśnienie)

- gdzieś zagięty przewód

- jakaś uszczelka która puściła i stąd mniejsze ciśnienie

- zablokowany jakiś zaworek?

 

Dodam, że ciśnienie w oponach jest ok, koła to 15 (oponki letnie 195/65/R15).

 

Będę wdzięczny za jakieś pomysły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W B4 występowały 4 rodzaje pomp. Dwie były do VR6 a dwie następne do pozostałych modeli. W Twoim autku pompa ma oznaczenie 028 145 157 D lub DX

Różnica pomiędzy nimi to przyłącze węża ssącego które było proste lub wygięte. Może tu lezy problem? Różniły się też napędem, w dieslach był inny pasek klinowy niż w benzyniakach no i inny w autach z klimatyzacją. Ciśnienia w/w pomp są takie same

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też pomagier swego czasu słabo chodził i nie wiem jakie to ma znaczenie, ale jak założyłem Passkowi nowe kapcie 185/65/14 to mu przeszło :ok: . Te stare jeszcze nie były najgorsze, ten sam rozmiar, ale mniejszy bieżnik i innej firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonik

No ja mam 195/65/R15, fabrycznie powinno byc 195/55/R15. Miałem przez chwilę 185/65/R15 ale nie czułem różnicy. Powieniem poczuć przy 55?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonik
W B4 występowały 4 rodzaje pomp. Dwie były do VR6 a dwie następne do pozostałych modeli. W Twoim autku pompa ma oznaczenie 028 145 157 D lub DX

Różnica pomiędzy nimi to przyłącze węża ssącego które było proste lub wygięte. Może tu lezy problem? Różniły się też napędem, w dieslach był inny pasek klinowy niż w benzyniakach no i inny w autach z klimatyzacją. Ciśnienia w/w pomp są takie same

 

Jak mam to sprawdzic? Patrząc po rurce wychodzącej z pompy wspomagania??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak mam to sprawdzic? Patrząc po rurce wychodzącej z pompy wspomagania??

 

Dokładnie :)

 

Zobacz na pogladowe fotki, sa to dwa rodzaje pomp do B4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonik

Jutro rozbebesze osłonkę i postaram się cyknąć fotkę pompy(osłona od silnika od spodu).

Zauważyłem wczoraj ciekawą rzecz(a może nie) - psiknąłem wd40 pasek od wspomagania (bez właczenia silnika). Odpaliłem silnik i wspomaganie nie chodziło przez jakies 30 sekund wogole, pozniej dopiero załapało. Pewnie ślizgalo sie przez wd40. Sprawdzałem pasek - mocno naciągnięty praktycznie sztywny.

Czy naciąg paska moze byc odpowiedzialny za to?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarosznik

ja mam podobny problem...tzn. strzeliła pompa wspomagania i wymieniłem ją.Po założeniu nowej pompy wspomaganie zaczęło chodzić ciężej, a przy maksymalnym skręcie pasek świergocze jak szalony.i za cholerę nie wiem co to może być......czy to możliwe że po prostu pompa jest źle dobrana + pasek i to powoduje problemy?

 

PS.do tego mam wrażenie że przednie koła są jakieś poluzowane, w sensie nie odkręcone tylko jakby to do czego są przykręcone (wybaczcie nie znam fachowej nazwy) sie lekko ruszało/jest tam luz...i za cholerę nie wiem co z tym zrobić...ludzie straszą mnie że to układ kierowniczy do regeneracji...czy to może być to?jeśli tak to wie ktoś może ile kosztuje taka regeneracja?

 

pozdrooo

 

EDIT zapomniałem ważną rzecz dodać odnośnie wspomagania ----- zauważyłem, że jak jest mokro pada deszcz to bywa tak że jak skręcam mocniej w lewo/prawo(90 stopni zakręt) to napotykam opór w kierownicy,baaaaaaaaaardzo ciężko idzie albo prawie w ogóle wtedy muszę szybkie ruchy robić lewo prawo...OCB!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonik
ja mam podobny problem...tzn. strzeliła pompa wspomagania i wymieniłem ją.Po założeniu nowej pompy wspomaganie zaczęło chodzić ciężej, a przy maksymalnym skręcie pasek świergocze jak szalony.i za cholerę nie wiem co to może być......czy to możliwe że po prostu pompa jest źle dobrana + pasek i to powoduje problemy?

 

PS.do tego mam wrażenie że przednie koła są jakieś poluzowane, w sensie nie odkręcone tylko jakby to do czego są przykręcone (wybaczcie nie znam fachowej nazwy) sie lekko ruszało/jest tam luz...i za cholerę nie wiem co z tym zrobić...ludzie straszą mnie że to układ kierowniczy do regeneracji...czy to może być to?jeśli tak to wie ktoś może ile kosztuje taka regeneracja?

 

pozdrooo

 

Hmm ja jeszcze myslalem :

- za małe "koło" zamochowe w pompie

- skręcona na maksa maglownica (bo kiedys miała np luzy)

 

U mnie problem bez zmian..dodam,ze siecpyfiki tez nie pomagaja :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość chazir

jarosznik, a pompę wymieniałeś na nową czy po regeneracji? Jeśli po regeneracji to stawiam na pompę. Ale problemy z jazdą po mokrym są takie same jak u mnie ;). Ale ja wiem co jest u mnie - luzujący się pasek klinowy - mam zerwane ząbki na takiej zębatce napinającej, a nie mam pojęcia skąd takie cudo zdobyć ;).

 

A co do podejrzeń z luzami to na podnośnik i szarpać za co się da ;)

 

Krzychu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarosznik
jarosznik, a pompę wymieniałeś na nową czy po regeneracji? Jeśli po regeneracji to stawiam na pompę. Ale problemy z jazdą po mokrym są takie same jak u mnie ;). Ale ja wiem co jest u mnie - luzujący się pasek klinowy - mam zerwane ząbki na takiej zębatce napinającej, a nie mam pojęcia skąd takie cudo zdobyć ;).

 

A co do podejrzeń z luzami to na podnośnik i szarpać za co się da ;)

 

Krzychu

 

 

dzięki Krzychu tak zrobię jak mówisz...może też ząbków nie mam:) dam znać co i jak...jutro mechanik i podnośnik...

 

Pompa natomiast regenerowana była ale czy to zawsze tak jest że regenerowana to od razu zrąbana?:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

jarosznik, możliwe źródła luzu:

- końcówka drążka kierowniczego;

- przegub wewnętrzny maglownicy (skryty pod gumową osłoną);

- sworzeń zwrotnicy (element łączący wahacz ze zwrotnicą);

Luz na którymś z nich będzie dawał takie właśnie wrażenie nie dokręconego koła.

Sworzeń łatwo zdiagnozować - szarpiąc za koło zwrotnica nie może się przesuwać względem wahacza.

Końcówkę drążka czuć, że jest luźna, jeśli położysz na niej rękę i ktoś będzie skręcał intensywnie kierownicą, powinieneś wyczuć delikatne puknięcia (ale mogą to być też wyczuwalne puknięcia luźnych przegubów wewnętrznych maglownicy).

Gorzej z przegubami wewnętrznymi. Najpewniejszą metodą jest odkręcenie końcówek drążków od ramion zwrotnicy (trzeba użyć ściągacza). Jeśli po odkręceniu podniesiesz drążek do góry i utrzyma on swoje położenie, to znaczy, ze przeguby wewnętrzne są w dobrym stanie i nie ma się co nimi martwić. Jeżeli opadnie swobodnie, to już są wyrobione, kwestia tylko jak bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

witam ;-)

a ja mam ze swoim wspomaganiem tak ze jak skrecam na maksa to tam cos sobie brzeczy to zle czy dobrze??

a druga rzecz to taka ze w srode jade wymienic drazek kierowniczy lewy bo na nim sa luzy ;/ koszt drazka (koncowki sa dobre) 140zl (oczywiscie sa po 90 ale jakies badziewia) no i do tego wymiana i ustawienie zbierznosci 100zl ;/

czy w paskach czesto padaja przekladnie?? i czy droga jest ich regeneracja??

pozdrawiam....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

sfaragdas, to że przy maksymalnym skręcie słychać dziwne odgłosy ze wspomagania to norma. Pompa jest wtedy maksymalnie obciążona. Producent nie zaleca utrzymywania maksymalnego skręcenia kół dłużej niż bodaj 10 sekund. A dźwięk się bierze z przeciskania oleju przez otwarte zaworki bezpieczeństwa chroniące pompę przed przeciążeniem.

Zestaw uszczelnień do samodzielnej regeneracji pompy można na Allegro kupić za ok. 120zł, w zakładzie biorą coś koło 250zł za regenerację. Nie opłaca się kupowanie przekładni używek - nie wiadomo, w jakim są stanie i jak długo podziałają :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zestaw naprawczy można też za taką kase kupiś w ASO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

no a ja juz mam wymieniony drazek ;) byl wyj....ny na maxa ;d o maly wlos a ta kulka by sama wyleciala... i pomyslec ze w miesiac czasu sie cos takiego moze stac ;/

teraz to sie autko slucha jak tresowany piesek ;-) i reaguje na kazdy ruch kierownica ;-) i nie ma juz latania po drodze tylko mega prosciutko jak po szynach ;-) pozdro szerokosci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no a ja juz mam wymieniony drazek

 

A jakie miałes jeszcze objawy?

 

 

U mnie podejrzewam maglownicę ale moze to i drążek? Jest strzał przy skręconych kołach z prawej strony, na torach kiera mało z rąk nie wypadnie i stuka z prawej strony, pompa głosniej pracuje, wspomaganie jakieś słabsze........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

Juz zmienilem drazek byl wyrabany na maxa ;-) a objawy to :

 

miesiac temu przeszedl przeglad wszystko bylo ok

teraz w poniedzialek jak smigalem to czulem ze auto mi ucieka ;/ na postoju ruszam kolem i w poziomie ma luzy wiec myslalem ze koncowka. pojechalem na trzepanie i koncowka dobra a luz na drazku ;-)

wczoraj zmienili drazek i autko jezdzi jak lokommotywa po szynach ;-)

a dzis w polaczeniu z nowa skora na kierownicy i poprawionym fotelu bo boczek byl rozwalony to normalnie jak w nowym autku sie czuje ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez byłem wczoraj na przeglądzie i nic diagnosta nie zobaczył. Uparłem się, zszedłem z nim do kanału na szarpaki i zauważyłem mały przeskok na przedniej tulejce wachacza ( zmienione miesiąt temu na febi ) Ale podejrzewam jeszcze że mechanik zakładając tuleje tylne nie skierował dokładnie strzałki na swoje miejsce i załozył poprostu ją odwrotnie...... :mur:

 

Jak samemu się nie zrobi ....... aż mnie kurw**** bierze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sfaragdas

No niestety... czasami tak wlasnie jest jak samemu nie zrobisz to nie bedizesz mial dobrze.... tak jest wlasnie ze wszystkim...

nie jestem bogaty ale jak kiedys bedzie mnie stac na serwisowanie samochodu w autoryzowanym serwisie VW to jak by mi tam zle cos zrobili to by im uszy zwiedly ;-) i jeszcze musieli by placic za moj cennyc czas ;-)

 

co to febi?? jedz tam i powiedz ze zle zrobili... niech robia jescze raz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności