Skocz do zawartości
tox

awaria PD, dwumasa iiii silnik do wymiany...

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

zacznę od tego samego co większość laików po oddaniu samochodu do warsztatu...

Nie wiem czy mnie mechanik nie skubie, i chciałbym wiedzieć jak to sprawdzić...

 

Zaczęło się od tego, ze podczas jazdy było słychać jakby szuranie zgodne z obrotami, myślałem że to dziura w tłumiku gdzieś w okolicach silnika, może na tym giętkim kawałku. Odpalał ładnie, przyspieszał normalnie, nic nie telepało.

Potem szuranie zaczęło byc głośniejsze, aby w efekcie wyglądać identycznie jak to:

 

 

Było to jakieś 120km od domu więc takim wracałem, potem jeszcze musiałem na takim stukającym zrobić 50km, nie miałem wyjścia niestety - sprawy ważniejsze niż silnik.

 

Zajrzałem do oleju, poniżej minimum... komputer nic nie zgłaszał..., samochód nie kopcił podczas jazdy - jedynie przy odpalaniu, a to i tak już w fazie termalnej... i tak jakby jakiś gar nie palił, po chwili pracował równo, tylko z tym stukaniem.

Podpiąłem VAG-COM'A, żadnych błędów w silniku, sprawdziłem PD, wszędzie w normie, żadnych błędów, w 018 cztery zera.

Dodatkowo taki standardowy log z Auto-Scan załączyłem.[ATTACH]68462[/ATTACH]

 

Pojechałem do mechanika i się zaczęło.

Po dobraniu się do pompowtrysków zadzwonił i powiedział że 2 są do wymiany bo rozpadły się całkowicie, kawałki sprężyn pływają w misce olejowej. W misce rozkleiło się pęknięcie które kiedyś jakiś magik zrobił poprzez zbyt mocne wkręcenie śruby spustowej, stąd znikanie oleju - jednak dlaczego żadna kontrolka sie nie zaświeciła i VAGCOM nie wykazał żadnych błędów?

Załatwił drugą miskę używaną i 2 PD po 250zł/szt używane, nie regenerowane. Po ich wkręceniu coś nie szło i wyjął silnik, po czym zadzwonił że dobrych wieści niema bo silnik do wymiany (coś o panewkach) i ma za 2tyś kompletny z pompowtryskami (te wspomniane 2 to chyba były właśnie z tego silnika, jak również podejrzewam i miska).

Kolejne było koło dwumasowe - dziwił się że na takim jeździłem, ono jest wzdłużnie(?) walnięte i bezwarunkowo do wymiany - też od tego zamiennego silnika 350zł. A nie miałem żadnych problemów ze sprzęgłem, szarpaniem, telepaniem czy innych historii, sprzęgło brało tak wyżej niż standardowo, ale nie ciągnęło, szedł ładnie.

Tak więc zaczęło się od PD, których komputer nie zauważył, przeszło przez silnik aż do dwumasy... a, jeszcze rozrząd...

nie wiem co myśleć...

jedno jest pewne, ze 4tyś trzeba szykować...

Nie to że jestem nastawiony źle do wszystkich mechaników, ale jakoś tak przypadkiem z tego silnika wszystko pasuje, nawet dwumas który nic się nie skarżył.

Wiem też, że sam go dobiłem, mądry polak po szkodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po dobraniu się do pompowtrysków zadzwonił i powiedział że 2 są do wymiany bo rozpadły się całkowicie, kawałki sprężyn pływają w misce olejowej.

 

A to ciekawe !!!!

Myślę, że trochę cię naciąga :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynie mogę się wypowiedzieć na temat dwu-masy i myślę że mechanik chce Cie troszkę oszukać mianowicie jeżeli przy gaszeniu dobrze się wsłuchasz (w silnik) sam wywnioskujesz czy jest do wymiany musi nim tzn "telepać" dosyć ostro najlepiej zgasić silnik z wciśniętym sprzęgłem i bez zobaczysz jaka jest różnica. Oczywiście możesz się pomylić trzeba pierw sprawdzić poduchy pod silnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosc ma silnik taki jak ty no i sorki ze to napisze znalazl jelenia przykra sprawa ale wez sobie kogos co ma temat obcykany moze daj na flaszke jakiemus mechanikowi niech podjedzie z toba i poslucha co tamten wymysla niech wszystko pokaze a potem podejmij decyzje > koles co z toba pojedzie biznesu w tym nie bedzie mial i powie co o tym mysli a ty bedziesz mial jasnosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu Paskowi do stanu agonalnego koła dwumasowego jeszcze raczej daleko, chyba, że nie będę dbał przy ruszaniu i operowaniu sprzęgłem.

Niemal już 5 lat jak mam styczność z Focusem mkI tdci, w nim dwumas dotrwał do 200 tys km a w Pasiaku 220 i nie jestem na 100% pewny czy nie ma więcej, do tej pory bezproblemowo. Zacząłbym się martwić w momencie odpalania i gaszenia, delikatny metaliczny postuk, drgania, wibracje, w czasie ruszania lekkie drgania na kierownicy i pulsacje na pedale sprzęgła (to akurat aż tak nie istotne). Słychać też delikatną zmianę w pracy silnika.

Ja rozumiem po tylu km np sprzęgło do wymiany ale, żeby wpychał używaną dwumasę do której pewny nie jest kiedy zacznie się sypać. Sory panowie ale dwumas tylko i wyłącznie nówka. Jeśli chodzi o wnętrzności to już coś wcześniej mogło być grzebane przy czujniku oleju w misce. Coś czuję, że przy tym niedoborze/rozrzedzonym oleju faktycznie zatarły się panewki.

Do oglądu sytuacji jeszcze masz tu link bo coś czuję, że będzie to samo

http://forum.vw-passat.pl/archive/index.php/t-77136.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tox, widziałeś te rozwalone pompki? Rozsypana pompka = nie działająca pompka, czy się mylę? Jeśli się nie mylę to silnik straci na mocy tyle że nie da się nim normalnie jechać.

Jak dla mnie to coś tu śmierdzi i to bardzo mocno. Jak długo miałeś to stukanie w silniku zanim zaczęło stukać cały czas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to bardziej nie pali na jeden cylinder. Moze się wtryskiwacz przycinac na obrotach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już bardzo koledze nie pomożemy, skoro "kowal" wywalił silnik z auta i szuka usterek wszędzie gdzie się da, no bo przecież ma drugi na zbyciu "funkiel nówka nie śmigany". Pewnie już dawno zdążył pozamieniać dobre części na złe i udowadnia że się wszytko posypało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A to ciekawe !!!!

Myślę, że trochę cię naciąga :)

To mało powiedziane - Kolego wypychaj ten samochód i uciekaj jak najdalej , to nie warsztat.

Nie! no ludzie - połamane sprężyny od PD w misce olejowej:zeco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Byłem dzisiaj oglądać wszystko, ale silnik już zmontowany. Głównego speca nie było, był inny mechanik i pokazał mi rozwalony pompowtrysk, powiedział że po zdjęciu sprężyny (!) wyleciały połamane kawałki, faktycznie wyglądał jak nadłamany, wezmę te zepsute od niego, porobię fotek i wrzucę do wątku.

Druga sprawa to poleciały panewki ale nie na wale korbowym tylko na tłoku, główka tłoka latała na wszystkie strony, wyglądał na cały, denko ani głowica nie były "wystukane" - czy to kwalifikuje silnik do wymiany, czy można wymienić tylko panewki...?

Co do dwumasa to w końcu nie wymienił, przez telefon powiedział że nie pasowało to co miał na wymianę, a ten mechanik że nie mógł wyjąć :) no comment... Ale ma luzy na tulei, porusza się przód - tył, i będzie i tak do wymiany.

I przejechałem się kawałek, jutro go odbieram to na dniach oderwę k@zia od piwa i porobimy logi dynamiczne i statyczne.

Dziś wrażenia miałem takie sobie... Odpalił ładnie, ale stracił z 1/3 mocy wg mnie... już tak nie idzie ładnie jak szedł. Od 3tyś przyspiesza jak SD... Wcale nie czuć tego przyspieszenia, już na pierwszych biegach czuć że nie ma tej mocy co miał, niby kwestia regulacji i silnik nic do tego niema...

Zobaczymy co logi pokażą.

I jeszcze jedno, jak czujnik jest w misce uszkodzony to nie powinien dać jakiegoś sygnału...? Kiedyś mi zaświecił, a brakowało ze 2mm do minimum, tak że działał.

 

A, przypomniało mi się - podczas jazdy tak jak już się rozpędzi i trzymam gaz w podłodze to czuć drgania, na niższych obrotach i jak przestanę cisnąć to nie czuć.

Może jest ktoś z okolic Puław i chciałby się przejechać...?

Edytowane przez tox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pochwal się Kolego,który to "mechanik" dał radę??Jestem w Puławach po 14-tej,mogę się przejechać,lecz jeśli problemy są,nastroju zapewne nie poprawię.W razie problemów,posiadam Kolegę z Garbowa,który rozwiąże problem:dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odbieram jutro tj. czwartek 27-ego koło południa, ale pędzę do roboty na 12:30, mogę się wyrwać po południu na chwile i podjechać gdzie będzie trzeba.

"Pochwalę" się który jak faktycznie wyjdzie że dał ciała, póki co może ja to źle odbieram...

A kolega z Garbowa skoro zna się na samochodach to jasne że jestem chętny! Pewnie regulacja i tak będzie potrzebna.

Podeślę nr na PW, jak bedziesz w okolicach to daj znać i podskoczę.

Dzięki z góry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co widać na filmiku z pierwszego posta to podwieszone zawory, źle ustawiony wałek w stosunku do zamachu. Tłoki dobijają zawory i efekt jak powyżej.

 

Poza tym - żeby zaj**ać jakiekolwiek 1.9TD czy TDI na prawdę albo trzeba duuuużo dmuchnąć, żeby korba wyleciała bokiem, albo zalać go mega dawką i pałowąć na autobahnie żeby się zagotował. Nie ma takiej opcji, żeby 1.9TDI nawet po 500tyś km miał jakiekolwiek problemy z luzami na panewce tłoka - to jest kompletna bzdura, koleś wciska Ci kit ! Miał drugi zalegający silnik, a że się trafiłeś to długo się nie zastanawiał.

 

Poza tym żeby sprawdzić czy to zawory są podwieszone, nie trzeba od razu zrywać głowicy, wystarczy ustawić rozrząd na znakach, jeżeli się zgadza, to wtedy ruszamy do kolejnego kroku - wyjęcie pompek i sprawdzenie ich, jeżeli są okey dopiero wtedy ściągamy głowice. Co to za mechanik, który z góry ocenia że jest coś z dołem nie tak.

 

Poza tym - twierdzenie, że dwumas jest do wymiany i nie wymienienie go przy odpiętej skrzyni...kompletna porażka, z drugiej strony pomysł nie kiepski (oczywiście nie dla Ciebie), bo za wymianę dwumasa mechanior zawoła kolejne kilka stówek, bo przecież od nowa trzeba skrzynie zdjąć :)

 

Na koniec - zapomnij o tym mechaniku, wygarnij mu że leci z Tobą w ch**a i nigdy do niego nie jedź na jakiekolwiek naprawy, bo widzisz sam jakie ma podejście do klienta (zresztą jak 90% innych).

 

Napisz w ogóle, czy wsadził ten sam motor, czy może ATD 101hp, skoro nie czujesz mocy...bo wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było. Oznaczenie odczytasz oczywiście z bloku.

 

I te połamane sprężyny od PD w misce olejowej...:dupablada tiaaa

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Daron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

autor tego filmidła potem dopisał:

panowie to sa objawy lejącego wtrysku !sie wyjasniło

a tłok oglądałem dziś, i faktycznie latał, reszta tłoków była dalej w tym wymontowanym silniku.

Ten pompowtrysk też rozwalony. Wymienił 2 padnięte i nadal coś nie grało, wiec wyjął silnik. Rozrząd też wymienił co prawda... Wymieniany był 48tyś temu, mam papier.

Model patrzyłem na osłonie paska rozrządu, dojrzę jakoś to miejsce na bloku?

Ale coś mi się zdaje że jakby był inny to by chyba komputer nie działał jak należy bez przeprogramowywania?

Muszę sprawdzić ten czujnik ciśnienia oleju, da sie VAGiem sprawdzić czy on działa?

Tak ogólnie to nie jest źle, ale gorzej niż było przed awarią, za to niebo lepiej niż podczas ;)

Nie bardzo sądzę że na siłę chciał mnie oszukać, może faktycznie tak było jak mówi, i chciałbym to jakoś sprawdzić.

Faktycznie z niektórych wypowiedzi wynika ze przesadził z tym dwumasem, a może faktycznie niedługo się rozsypie.. a jakbym miał teraz do tego jeszcze 1500 wywalić to chyba sam bym mu powiedział żeby wsadził co było...

Edytowane przez tox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem ale z silnikiem 19 tdi rocznik 2005 automat, 130kM. Po wymianie rozrządu silnik zaczął drżeć i palić 10 l a do tej pory palił 7,8 co i tak wydawało się że dużo. Ach zapomniałem ,że automat przebieg 95 tys. km. Po reklamacji "mechanik" przestawił kąt wyprzedzenia i drgania lekko zmalały. Byłem już u dwóch innych mechaników, którzy po podłączeniu laptopa i po kiwaniu głową powiedzieli, że wszystko jest ok. Ale ja uważam, że tak nie jest bo przed wymianą "rozrządu' silnik chodził niczym benzynka i nie był wibratorem. Co mam robić gdzie szukać pomocy , w jakim kierunku szukać usterki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie w rozrządzie skoro tylko to było robione a przed chodził dobrze. Może niech kto inny go ustawi, czy sprawdzi "manualnie".

 

---edit

Witam ponownie, samochód odebrany, wg mnie deko niedomaga, ale nie jest źle, co do kwestii czy trzeba było cały silnik wymieniać czy nie już nie wnikam, bo i tak po ptokach...

Odezwę się po zrobieniu logów, ale może to też kwestia ustawienia rozrządu?

Acha, podobno mam wstawioną skrzynię 6, a wchodzi 5 biegów, możliwe to...?

 

 

 

---edit2

[ATTACH=CONFIG]69014[/ATTACH]

Edytowane przez tox
dodanie fotki uszkodzonego pompowtrysku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, logi porobione:

TUTAJ link do wątku w którym zamieszczałem logi również zaraz po po zakupie samochodu.

proszę o wypowiedzi.

Nie wiem też, czy zlecić obecnemu mechanikowi naprawę (w ramach reklamacji..) czy olać i pójść do speca?

 

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności