Wycieraczki przednie w 3BG działają inaczej ... cyka przekaźnik

[widmoxxx]

Witam !

 

Passat 3bg 2001 (mod 2002)

1.9 tdi AWX Sedan

 

Wycieraczki przednie działają na wszystkich pozycjach ale...

 

problem polega na tym, że gdy spryskam szybę, wycieraczki się włączają i wycierają.

gdy się kończy cykl wycierania, wracają do pozycji wyjściowej

i ramiona wycieraczek wykonują minimalne ruchy góra i dół dosłownie po około 2-3 mm

w kabinie wtedy słychać cykanie przekaźnika wycieraczek

i wycieraczki ruszają się tak 5-6 sekund i coraz wolniej aż do zatrzymania.

Przekaźnik tak samo cyka rytmicznie z ruchami wycieraczek i coraz wolniej aż do zatrzymania.

 

Gdy włączę czasówkę jest tak samo.

 

Na szybszych biegach nie jest to widoczne z racji ciągłego działania.

 

Wody na podszybiu nie mam. Przeloty drożne i gumki na przelotach ścięte żeby woda spływała

bo padło mi kiedyś serwo i zrobiłem z tym porządek.

 

Wcześniej tego nie było, usterka pojawiła się nagle, ustała na kilka dni, i obecnie występuje cały czas.

Idzie jesienno zimowa pogoda gdzie wycieraczki będą potrzebne a nie chciałbym narobić więcej szkód.

 

Jeśli będzie taka potrzeba nakręcę filmik z pracy wycieraczek.

 

Jakieś sugestie ?

wypalone styki przekaźnika ?

Zimne luty ?

 

Każda sugestia mile widziana :mlask

[mielke]

przeczyść manetkę jej styki i podmień przekaźnik dla testu jeśli możesz

[widmoxxx]

Dziękuję za odpowiedź.

Przekaźnik mam na zamianę wiec jutro go podmienię. Co do manetki to nie mam na podmiankę.

Mam całego pająka od A4 b5 po lifcie ale na 99% nie będzie pasować.

Niebawem napiszę czy coś pomogło i czy szukamy dalej.

 

 

EDIT

 

 

Dzisiaj się zabrałem za znalezienie usterki.

 

Zdemontowałem osłonę bezpieczników w kabinie i bez demontażu półki nad nogami kierowcy wyciągnąłem Sterownik wycieraczek o nr 377 ( 4B0955531E )

 

Sterownik rozebrałem tzn ściągnąłem mu plastikową obudowę oczom ukazał się taki widok (na zdjęciu już wylutowany uszkodzony przekaźnik)

 

[ATTACH=CONFIG]67761[/ATTACH]

 

Jeden ze styków przekaźnika był wypalony tzn nie było na nim kontaktu.

Na zdjęciu rozbebeszony przekaźnik na styku po prawej jest całkowicie wypalony styk.

W styku dziura od przepływu prądu a w około czarny ślad spalenizny jak ze spawarki

 

[ATTACH=CONFIG]67763[/ATTACH]

 

Drugi przekaźnik jest w bdb stanie wiec go nie ruszałem.

 

Miałem podmienić sterownik na inny ale posiadałem tylko sterownik o nr 389 ( 4B0955531C ) pochodzący z A4 B5 polift Avant

 

różnice pomiędzy nimi widać na poniższym zdjęciu bo 389 jest do Kombi

Teoretycznie wg Etki są ze sobą zamienne bo 389 wycofano 01/03/1999 i zamienia się na 377

jednak wolałem nie ryzykować i wymienić tylko przekaźnik i swój sterownik zostawić Ori

[ATTACH=CONFIG]67762[/ATTACH]

 

Przekaźnik przelutowałem. Z dawcy pobrałem narządy te najmniej wypalone

 

[ATTACH=CONFIG]67764[/ATTACH]

 

Sterownik złożony do kupy i zamontowany w samochodzie.

Wycieraczki działają prawidłowo.

Nie podskakują po powrocie do pozycji wyjściowej.

Przekaźnik nie cyka i nie drażni człowieka :dobrze

 

andrzejek73

mechanizm mam na 100% dobry przy wymianie serwa był wyciągniety, rozebrany i przesmarowany.

Ale dziękuję za zainteresowanie. :dobrze

 

 

Kolego mielke

dziękuję za sugestię i rady.

Przyznaję punkcik za pomoc i piwko :dobrze:bleble

 

Dziękuję:mlask

Edytowane 19 Października 2011 przez widmoxxx
Znaleziona usterka. Opisane dla potomnych

[andrzejek73]

A może najzwyczajniej cięgna lub sworznie na których mocowane są wycieraczki się zacierają i dlatego się zatrzymują, bo silnik nie daje rady?

[widmoxxx]

Dziękuje za zainteresowanie. problem rozwiązany.

Opis przyczyny usterki w poście nr 3