Skocz do zawartości
k0gi

pompa oleju padla, a z nia silnik zatarty,, do wymiany?

Rekomendowane odpowiedzi

przez 5 lat jezdzilem B6 kupiona przeze mnie w ASO, odczucia z nia zwiazane mialem dobre w sumie mimo ze musialem wymienic pompowtryski dwa i pompe paliwa cyz kolo dwumasowe to nie byly male koszty.

 

Auto zmienilem w tym roku a Passata wzial odemnie ojciec, jak sam mowil "super autko zadbane, serwisowane w ASO, pewne, posluzy mi dlugo"

 

no i nie wyszlo!

 

w tamtym tygodniu auto stanelo, zapalila sie ojcu kontrolka od oleju cy zczegos tam auto zgaslo i juz nie ożyło.

 

Tato zaprowadzil auto do mechnika, i po podlaczneiu do kompa i rozebraniu silnika stwierdzono:

PADŁA POMPA OLEJU, SILNIK ZATARTY!

auto ma przebieg 170tys km, regularnie serwisowane, olej wymieniany zawsze na czas a tu taki kwiatek!? do tego uslyszalem ze to sie dzieje dosyc czesto w tych silnikach (tDi170KM)

 

moja opinia o VW i TDi spadla na pysk, te silniki to Guuufno!!!!

jesli podsumowac wszyskie moje koszty napraw i teraz koszt wymiany silnika (bo tak zalecaja, ze naprawa jest bez sensu bo podobno duza szansa ze i turbina jest uszkodzona lub podniszczona przez brak pompowania oleju, ze niby to jakis czas juz musialo to cisnienie oleju byc za slabe) to wyjdą naprawdę CHORE pieniądze!

 

i mam teraz pytania,

 

1.) czy serio lepiej wymienic silnik i nie bawic sie w naprawe?

2.) ile takowy silnik może kosztować ? +/-

 

 

na koniec rada, nie kupujcie TDi ,,, to szmelc! (przynajmniej te na pompowtryskach, nei wiem jak common rail) 170 tys km (wczesniej wymiany pompowtryskow bo tez polecialy! pompa paliwa kolo dwumasowe) i po silniku? moj znajomy 140KM wersje pad mu silnik przy 40tys km!!!! myslalem ze to byl niefart ale mi mowia u tego mechanika ze te silniki padaja jak muchy, i podali mi kilka przykladow tylk oz ostantiego roku. A na placu oprocz mojego/taty passata stoi jeszcze a4 TDi z tym samym problemem!!!!!! zatarta!

Edytowane przez k0gi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cię interesuje nowy to koszt zamknie się w granicach 50 tyś zł.

Mój tata kupił sobie w 2007 audi a3 (2.0TDI) i jadąc trasą minęło mu już 100 tyś na liczniku i padła właśnie odziwo pompa oleju... a że autko dwa lata po gwarancji to koniec!! Koszt tak jak podałem wyżej zero rabatu a używany będzie sporo tanszy!!

na passata była chyba akcja serwisowa dotycząca pompy oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już 2 taki przypadek w ciagu paru miesiecy na forum,

 

wytłumaczcie mi jedną rzecz, jak długo trzeba jechać od chwili padnięcia pompy do momentu zatarcia silnika ?

 

bo coś mi tu nie pasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, wystarczyło wymienić napęd pompy olejowej i po problemie- było o tym trąbione miliony razy, poza tym było na opisane forum które silniki są awaryjne

na koniec rada, nie kupujcie TDi ,,, to szmelc!

z tym się nie zgodzę ponieważ każdy nowy samochód ma problemy z dwu masą, wtryskami i innymi pierdołami.

poza tym VW ma teraz akcje serwisowa na pompowtryski i na pompę olejowa też chyba była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile? chwile, ojciec zrobil z 10km max! gdzie nawet nie,,, to bylo z 5km, maxymalnie,,,, od chwili pojawienia sie komunikatu.

 

Panowie, jak tylko wam sie kontrolka oil pressure zapali to odrazu stop! i wylaczajcie silnik ani kroku dalej!

 

Tato chcial dojechac do serwisu :P ehhhhhhhhhh

 

z drugiej strony jak padnie pompowtrysk koputer wylacza silnik i nie masz szansy jechac,,, WIĘC CZEMU NIE WYLACZA KOMPUTER SILNIKA PRZY TAKIM KOMUNIKACIE???? SKORO GROZI TO TOTALNYM ROZ,,,NIEM SILNIKA ?!?!?!?!?! co za poje,,,y w tym VW siedza,, ehhhh! wystarczy ze komputer wylaczal by silnik przy takim komunikacie i nie bylo by problemu! tzn bylby ale nie takich rozmiarów!

 

 

a popytalem troche, podzownilem, silnik caly "uzywany" to 4,5 - 6 tys zł + robocizna, ale skad wiesz na jaki trafisz, z jakim przelotem :P

 

pompy oleju podobno czesto padaja, wiec serio uwazajcie!

 

dla mnie ten silnik to porazka!, panowie, pompowtryski padaja, kola dwumasowe padaja, pompy paliwowe padaja,,,, ludzie co to za guuufno?!?!?!?

 

nigdy więcej VW ani TDi !!!!! miarka sie przebrala!

 

---------- Post added at 16:12 ---------- Previous post was at 16:08 ----------

 

a w akcji pompy olejowej bralem udzial i co ? wymieniona tez padla! ja go kupilem w ASO i serwisowalem w ASO, bralem udzial we wszystkich akcjach serwisowych!

 

i jak mozesz mowic ze sie nie zgodzisz :D podajac samemu ze tyle czesci pada w takich silnikach.,,,,, ja teraz jezdze 3.0 D bmw, trzepnalem juz prawie 100tys i jakos nie mam problemow z tym silnikiem a ni nie slysze, nie czytam na forum BMW ze sa jakeis problemy z tymi silnikami, na strodnie VW pelno postow o awariach TDi !!!

 

sama ocena chociazby na ocen.auto pasata B6 jest straszna! nawet mondeo lepiej oceniaja? i co ludzie sobie wymyslaja ?

 

porownaj oceny i opinie i poczytaj posty na tym forum i na forum BMW Merca czy Toyoty, czy nawet Forda, TDi VW to kopalnia porblemów! zaluej ze auto ojcu dalem, sprzedal bym obcemu i nie mial by mteraz nerwów ehhhhhh ale sie zapienilem!

Edytowane przez k0gi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rozum chłopie auto zgasło i koniec kontrolka się pojawiła...

Ja cie... ,,Chciał do serwisu dojechać" aleś ty śmieszny! hahaha to tak jak szukanie wody na pustyni!! A zresztą ja mam zaufanie do volkswagenów!!!!!

A zwłaszcza 2.0tdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, pisz proszę przy użyciu minimum polskiej mowy/gramatyki

 

jeżeli piszesz ze auto przejechało jeszcze 10 km od czasu pojawienia się informacji, STOP Engine, Check Oil,

to chyba nie ma o czym dyskutować, zatarłeś silnik i po sprawie.

 

Natomiast jeżeli chcesz tutaj sie wyżalać to nie ten wątek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I mnie również dopadła ta przypadłość TDI z pompą oleju z tym, że w porę zaprowadziłam auto do warsztatu i nie doszło do zatarcia silnika.

Padł moduł pompy i praktycznie zupełnie zostały zmielone zęby na kołach w napędzie pompy.

Także gdyby tata kolegi "k0gi" zwrócił uwagę na dziwną pracę silnika prawdopodobnie nie doszłoby do zatarcia - przynajmniej w moim przypadku tak było zaniepokioiła mnie dziwna praca silnika i z tego co powiedzieli w serwisie była to ostatnia chwila w której przyjechałem, jeszcze trochę i motor is death.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu każdy problem z B6, a zwłaszcza z TDI pod maską musi kończyć się niezawodnym "TDI to szmelc" lub "nigdy więcej VW"?

 

Zgadzam się, B6 jest dość awaryjnym samochodem, ale dotyczy to głównie elektroniki i kilku powszechnie znanych przypadłości w TDI lub TFSI/TSI.

Czyli dokładnie tak, jak w każdej marce... W każdym aucie i silniku są jakieś typowe przypadłości (jedne mniej kosztowne, a drugie bardziej) i nie oszukujmy się - producent robi akcje serwisowe dopiero jak problemu nie da się zwalić na "jednostkowy przypadek".

 

Pracowałem jakiś czas w Toyocie i w żadnym wypadku marka ta nie zasługuje na swoją niegdysiejszą renomę (podobnie, jak niestety VW). Rzućcie na forum Toyoty temat silnika 2,2 D-4D, albo jeszcze lepiej 2,2 D-CAT. Zobaczycie jaki będzie odzew... :D

 

 

Reasumując - VW i jego TDI dawno już przestał być synonimem jakości, solidności i niezawodności. Ale marka ta w żadnym wypadku nie odstaje od reszty na minus. Obecnie, w dobie cięcia kosztów i ekoterroryzmu każde auto będzie awaryjne. Obojętnie jakiej marki.

 

A do do silników VW, Toyoty, Fiata, Forda i innych marek elementy silnika i innego wyposażenia dostarczają ci sami producenci. Nie ma więc teraz znaczenia marka auta, bo i tak w wielu wypadkach "bebechy" mają wspólne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ja a ojciec, ja bym nie jechal dalej tylko stanal! wiekszosc keirowcow jednak widzac informacje serwis NOW, nie majac komunikatu SOTP chyba pojechalo by do serwisu, mimo ze w ksiazce serwisowej podane jest zeby pryz takim komunikacie nie jechac, weikszosc nie czyta calej instrukcji a jak czyta to na poczatku a pozniej raczej nie pamieta wszystkiego. Szczegolnie osoby starsze tak jak moj ojciec ktory ma 60 lat i na motoryzacji specjalnie sie nie zna. Sam mi powiedzial, gdyby byla informacja stop engine czy cos takiego to by stanal, byla informacja service now, myslal ze powinien udac sie do serwisu :P wina ze silnik jest zarzniety jest po ojca stronie oczywiscie, ale poważna awaryjnosc TDI jest FAKTEM

 

Ja przeciez nie pisze ze VW zatarł mi silnik :P

 

tylko ze w silnikach TDi jak cos ciagle sie psuje, ja po przejechaniu 100tys km mialem dwa razy pompowtryskiwacze wymieniane, pompa paliwa wymieniona, dwumasowe kolo wymienione, teraz (ok wylaczmy zatarcie silnika) pompa oleju doliczyc by mozna akcje serwisowe ktorych mialem chyba 3 lub 4 (darmowe ale jednak cos bylo do wymiany), wiec tyle usterek (nei liczac akcji serwisowych) aucie ktore co 15 tys km bylo w serwisie, nawet rozrzad wymienialem w ASO i ciagle POWAZNE usterki! i dalej chcecie mi wmawiac ze sie czepiam i ze te silniki sa super? litości,,, nawet gdyby "tylko" pompa olejowa byla do wymian, to koszty tych usterek przekroczyly juz 10tys zł !!!!!

 

ojciec zarrznal silnik ale co by nie bylo w moim od 100tys km co 15 tys km jest jakas powazna usterka! to chyba troche za duzo?!?!?! Tak za duzo!

dokladnie pierwszy pompowtrysk padl przy 110tyskm chyba, teraz ma 170tys km wiec na 60 tys 4 awarie powazne w silniku,,, malo?

sory za klawiaturowe bledy, ale pisze maja laptopa na kolanach w aucie.

 

i nie napinajcie sie przeciez pisze tutaj zeby tez was ostrzec :P ktos na moich postach moze "zarobic" kilka złotych.

 

a jak wolicie to czujcie sie urazeni :D i brnijcie w przesiwadczenie ze nic sie nie stalo koles sobie wymysla a TDi do majstersztyk bezawaryjnosci, silniki bez grzechu,,, powodzenia ;)

Edytowane przez k0gi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko dobre, super piękne dopóki chodzi i jest OKI.

znajomy miał BMW 7 (sam ma bardzo dobry warsztat) i auto u niego stało pól roku bo nie potrafił sobie poradzić z samochodem, kuzyna kupiła nowego C klase wszystko było dobrze dopóki go pierwszy raz nie zatankowała- to się jej wszystkie kontroli zapaliły a drugiej kuzynce rozsypała się na pół rolka od paska rozrządu przy 60 tys km (ale to było akurat w daewoo)

podsumowując: wszystko teraz się pierdzieli, walą do samochodów części gorszej jakości, auta robią mniejsze przebiegi- i tak być musi bo rynek musi się kręcić, a historyjki o bezawaryjności jakiejś konkretnej marki można sobie między bajki włożyć, nawet toyota się wali na maxa.

szukaj kolego silnika który siedzie w budzie, jedź po niego osobiście, kupuj i śmigaj dalej, a silniczek zatarł tata na własne życzenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ze toyota wali sie na maxa to ja doskonale wiem, to ze auta sie coraz bardziej psuja tez wiem, ale szczerze, popytajcie w warsztatach, poczytajcie na forach, TDi od chwili pojawienia sie w 2004 TDI 140KM to porażka!

 

kolega ma 115KM TDi i juz 300tys, nie mial polowy problemów ktore mam ja, ze jakies CDi Mercedesa czy tam BMW sie popsuje tez slysze, ale TDI psuja sie wyjątkowo często i gęsto i mają wyjątkowo dużo problemów, to jest FAKT i nie ma co tutaj dyskutowac ze przesadzam bo tak nei jest. Może teraz te Common raile sa lepsze, nie iwem nie mam, nie znam opinii, ale o TDi w B6 na pompowtryskach opinie są FATALNE, sam dlugo uwazalem ze przesadzone, teraz z autopsji wiem że nie.

 

temat chyba zakonczony, wiem juz ile silnik kosztuje +/- i mam juz kogos kto mi oceni czy jest sens naprawiac czy nie,,, poleconego na tym forum.

 

moze komus moj post uratuje doopę, mam nadzieje, a raczej mam nadzieje ze nie bedzie musial! życzę bezawaryjności.

 

 

a smigac bedzie moj ojciec nie ja, o ile w ogole, to juz jego auto od roku.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez k0gi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie wywody na temat awaryjności silnika TDI są po prostu bezsensowne. Koledzy dobrze napisali wyżej, ze względu na globalny kryzys, chęć obniżenia kosztów produkcji częsci do aut spowodowała, iż producenci zaczeli stosować coraz niższej jakości podprodukty. Nie ukrywam, że 2.0 TDI nie należy do mega udanych. Mój ma nastukane 270 kkm i oczywiście pompę oleju też robiłem. Osobiście nie mogę narzekać na ten silnik. Każdy straszy , że padają głowice, o Boże wtryski, łooo matko czujniki i inne. Dajcie spokój, mój jeździ na oryginalnych wtryskach od nowości, i co? DA SIĘ!

 

Temat pompy oleju jest bardzo obszerny na naszym forum, można przeczytać, i wyciągnąć wnioski. Nie jesteś pierwszą osobą która ma z tym problem więc się nie przejmuj ;) Na dzień dzisiejszy, w Twojej sytuacji zdecydowałbym się na zakup używanego silnika, myśle że znajdziesz jakiś silnik godny uwagi, na alledrogo jest tego w cholere. W moim przypadku naprawa obejmowała nową turbinke, cały napęd pompy oraz sama pompa, czyszczenie całego silnika, nowe oleje i inne graty. Na naprawę poszło 12 tyś więc się ciesz ;) A co do kontrolek w pasku to fakt, lepiej ich nie ignorować :D Ostatnio kolega mi opowiadał jak to jeden gość właśnie załapał kontrolke oleju. Pomyślał że dojedzie :D Jak nie przekraczał bodajżę 1500obr/min to kontrolka sie nie świeciła. Koleś uradowany przyjechał do serwisu a tu niespodzianka :D SILNIK ZATARTY.

Co do jakości VW to jak dla mnie dyskusja na inny temat.

Pozdrowienia i wytrwałosci, VW nie są takie złe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a popytalem troche, podzownilem, silnik caly "uzywany" to 4,5 - 6 tys zł + robocizna, ale skad wiesz na jaki trafisz, z jakim przelotem

 

Witam.

Tylko kup używany silnik(z małym przebiegiem jak podają na allegro) i zostaw moduł pompy oleju w oryginalnym stanie....

Taki mały żart...

Jeszcze raz napiszę-

NIE SIADA POMPA OLEJU TYLKO JEJ NAPĘD CZYLI WAŁEK WYRÓWNOWAŻAJĄCY I ZABIERAK!!!

DSCN3764.jpg

DSCN3754.jpg

walek4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi zatarł się silnik i turbina po awarii pompy oleju jakiś czas temu. Z tym, że ja przetoczyłem się max. kilkaset metrów, do najbliższej stacji.

W ASO za wymianę silnika i turbiny krzyknęli 38 tyś zł.

I jednak ciężko się nie zgodzić z tym, że 2.0TDI to silnik nie udany, bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w 4 letnim aucie (gdzie przez pierwsze 2 lata obowiązuje gwarancja) na serwisowanie w ASO wydaje się 48 tyś zł, a tyle dokładnie wyszło po zsumowaniu wszystkich faktur. Takich jaj to nie miałem nawet w słynnej z awaryjności Lagunie II 1.9dCi.

Kolejna sprawa to kompetencja serwisu. Skoro zostawiam tam równowartość dobrze wyposażonego małego auta miejskiego to chyba mam prawo oczekiwać, że to oni dostarczą mi informacje na temat konieczności sprawdzenia wałka pompy oleju. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że gdybym po okresie gwarancji serwisował auto u kogoś zaufanego, poza ASO, to do tej awarii by nie doszło, a kwota wydana na auto byłaby o połowę niższa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolejna sprawa to kompetencja serwisu. Skoro zostawiam tam równowartość dobrze wyposażonego małego auta miejskiego to chyba mam prawo oczekiwać, że to oni dostarczą mi informacje na temat konieczności sprawdzenia wałka pompy oleju. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że gdybym po okresie gwarancji serwisował auto u kogoś zaufanego, poza ASO, to do tej awarii by nie doszło, a kwota wydana na auto byłaby o połowę niższa.

Z tym się zgodzę w 100% w serwisie pracuja wymieniacze a nie mechanicy.

jak pojechałem do nich na reklamacje powłoki lakierniczej to Panowie byli bardzo zdziwieni, że chce mieć lakierowane drzwi, że oni by z tym jeżdzili, tak nikt nie robi (ciulasy jedne)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalkulując to mi nie opłacało się naprawiać, wyrwałem silnik dość świeży bez osprzętu za 5300 (w tym tylko turbina z kolektorem) z przebiegiem coś koło 43000, cała przekładka, przy okazji wymieniłem pasek, oleje, filtry i nieszczęśliwy kompletny dwumas sachsa z którym mam teraz problemy :( całość pociągnęła mnie 9700 pln.

Z allegro tylko dwumas.

pozdr

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=40909&highlight=zawodny+mechanizm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
k0gi
a miałeś robiona ta akcje serwisowa na pompę oleju ?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a miałeś robiona ta akcje serwisowa na pompę oleju ?????

 

Czyli co masz na myśli?? przejście z kół zębatych na koła zębate??

Nie ma akcji serwisowych na moduły pomp olejowych na kołach zębatych...

 

---------- Post added at 19:14 ---------- Previous post was at 19:08 ----------

 

Jeśli cię interesuje nowy to koszt zamknie się w granicach 50 tyś zł

 

Co Wy tu wypisujecie??

Nowy silnik 50 tyś zł.??Chłopaku "22lata" zejdź na ziemię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności