Skocz do zawartości
spaluchwp

Pasat 2.0TDI 170KM 2008 rok wysokie obroty silnika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Panowie mam problem z autem byłem już w serwisie Auto-Premium chyba już z 5 razy i nic mądrego nie stwierdzili.

 

Auto ma objaw wysokich obrotów to znaczy tak:

- Odpalam auto obroty normalne coś ok 850 obr/min

- ruszam i jadę jadę jadę dojeżdżam np do świateł wduszam sprzęgło i pyk 1000 obr/min

- po ok 1 min spada do nominalnych 850 obr/min po czym po kolejnej jeździe znowu to samo.

 

Problem nie występuje regularnie ale jest wkurzający bo auto jest wtedy nadgorliwe tzn na równym gazie podczas jazdy delikatnie szarpie dodając i ujmując sobie gazu, na postoju nawet w obrotach dobrych czyli 850 obr/min zdarzy mu się szarpać silnikiem.

 

Jakieś przypuszczenia?? ja postawił bym na wtryski ale serwis twierdzi że to nie to. Dodam że pasek jest jeszcze na tej gwarancji long life czy jakoś tak nie pamiętam.

 

Pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego objaw klasyczny dla DPF

 

skoro masz wersję BMR to na bank masz DPF,

 

przytrzymywanie obrotów na poziomie 1000 rpm jest wymuszane przez chęć wypalenia filtra DPF,

sprawdz na VAG'u poziom zapełnienia DPF, lub poprostu przegoń ostro auto tak z 20 minut (poczytaj o wypalaniu DPF)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co pomagać - wypalić się musi i tyle. Takie są tego objawy wypalania DPF. Dodam od siebie że ja takie objawy mam pod sam koniec wypalania DPF-a (w % to poniżej 15 i też nie zawsze - zależy w jakich okolicznościach wypalał).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gimela mogło by się zgadzać, często podymiwał na biało. A myślałem że uchronię się od tego cholerstwa. Dzięki wielkie spróbuje go przegonić. pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieć problem z pompowtryskiem - ja z takim objawem zakończyłem z mechanicznym uszkodzeniem wtrysku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po odpaleniu też jest tak z 970obr/min... DPF był ostatnio czyszczony przez wymuszone wypalanie.

Autko czasem spada na normalne obroty, po dogrzaniu się. Czy to może być jakiś czujnik temperatury lub inne dziadostwo czujnikowe?

 

Dodam tylko, że po podłączeniu VAG CAN K cośtam cośtam COMMANDER temperatura wg laptopa jest około 8-10 stopni mniejsza niż pokazują zegary.

 

Ach i jeszcze jedno, ten cały Commander nie widzi żadnych błędów (tylko błąd napinacza pasów tylnych, przez co świeci się kontrolka silnika- dokładnie to brzmi tak: 1/1 0671 Gurtsraffer hinten Beifahrerseite abgeschaltet, Sporadic error, shortcut to battery).

Edytowane przez airajti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie po odpaleniu też jest tak z 970obr/min... DPF był ostatnio czyszczony przez wymuszone wypalanie.

Autko czasem spada na normalne obroty, po dogrzaniu się. Czy to może być jakiś czujnik temperatury lub inne dziadostwo czujnikowe?

 

Dodam tylko, że po podłączeniu VAG CAN K cośtam cośtam COMMANDER temperatura wg laptopa jest około 8-10 stopni mniejsza niż pokazują zegary.

 

Ach i jeszcze jedno, ten cały Commander nie widzi żadnych błędów (tylko błąd napinacza pasów tylnych, przez co świeci się kontrolka silnika- dokładnie to brzmi tak: 1/1 0671 Gurtsraffer hinten Beifahrerseite abgeschaltet, Sporadic error, shortcut to battery).

mialem to samo w swoim BMR okazalo sie ze byl walniety czujnik roznicy cisnien na filtrze dpf jest on po lewej stronie na gorze silnika pod oslona termiczna to on powoduje podnoszenie obrotow poniewaz daje bledny sygnal do dpf a on chce go wypalic ale nie moze

 

---------- Dodano o 19:04 ---------- Poprzednia wiadomość o 19:03 ----------

 

mialem to samo w swoim BMR okazalo sie ze byl walniety czujnik roznicy cisnien na filtrze dpf jest on po lewej stronie na gorze silnika pod oslona termiczna to on powoduje podnoszenie obrotow poniewaz daje bledny sygnal do dpf a on chce go wypalic ale nie moze

 

oznaczenie go to g450

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za podpowiedź. Może to też rozwiąże problem z często zapychającym się DPFem?

 

BTW... nie powinien wywalić błędu commander, że ten czujnik padł?

 

 

 

P.S. A możliwe jest, że ten cały commander to jedno wielkie gó**o i tak naprawdę nie chodzi o napinacz pasa, tylko właśnie o czujnik? Bo niby dlaczego napinacz pasa powodowałby wyświetlanie się kontrolki silnika???!!!

Edytowane przez airajti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesto obroty ponoszą się jak urywa się kable od alternatora i ECU nie źle widzi stan ładowania i podnosi obroty by podładowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Powodem podwyższonych obrotów na biegu jałowym było zbyt niskie napięcie ładowania akumulatora. Po sprawdzeniu wynosiło ono około 13.5V... żałośnie mało jak na taki samochód. W każdym razie po wyciągnięciu alternatora okazało się, że wszystko gra i alternator daje 14.3V. Okazało się, że:

1. Szczotki były już trochę przykrótkawe, zatem przy okazji wymienione na nowe- 6zł sztuka.

2. To po czym szczotki szorują (nie pamiętam jak to tam się nazywało) było brudne, osmolone itd. (spec powiedział, że tak się dzieje przy dużym obciążeniu bla bla). Papier 2000 i sprawa załatwiona.

3. Śruba oraz nakrętka na masie była mocno brudna, zaśniedziała i w ogóle syf totalny. Wyczyściłem zatem.

 

Po tych zabiegach przybyło prądu i pokazywało 14.5V.

 

Po uporaniu się z ponownym wstawieniu alternatora oraz rozkminieniu działania napinacza tak aby umożliwić poprawny montaż całości (1h walki, ale warto było), ładowanie w autku wynosi 14.3V niezależnie od ilości włączonych odbiorników (światła, klima, radio/navi itd).

 

Spalanie i obroty na zimnym silniku: 0,6l/h przy 850obr/min

Spalanie i obroty na ciepłym silniku: 0,5-0,6l/h przy 800obr/min

Maksymalne spalanie z włączonymi odbiornikami 0,7-0,8l/h czyli tak jak być powinno.

 

Zastanawiam się tylko czy i jaki to będzie miało wpływ na DPF...?

 

Podsumowując: zainwestowałem 15zł oraz około 2h dzięki czemu wszystko teraz jest jak najbardziej sprawne. Gdyby ktoś miał do mnie jakieś pytania odnośnie demontażu/ montażu alternatora zapraszam do dyskusji tudzież proszę o kontakt na PRIV, gdyż nie śledzę tak mocno poszczególnych wątków forum.

 

P.S. Spróbuję wykasować jeszcze ten błąd o którym mowa wyżej, ale to za czas jakiś bo mój człowiek co posiada kabel jest w tym momencie nieosiągalny.

Edytowane przez airajti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Powodem problemów była pęknięta rurka za DPF'em.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

sorry za odgrzewanie kotleta ale ten wątek idealnie pasuje do mojego problemu a nie chcę zakładać nowego. Tak jak autor mam problem z podwyższonymi obrotami w moim Passacie. Normalnie obroty powinny być 790..810 u mnie jest cały czas w okolicach 900 (870..950). Dodatkowo spalanie na biegu jałowym też wzrosło - normalnie bez włączonej klimy ale z zapalonymi światłami, radiem itp było ok 0,6l/h w tej chwili jest to ok 0,9-1,1l/h a z włączoną klimą było ok 0,8-0,9l/h teraz potrafi nawet dojść 1,5l/h. W sterownikach nie ma żadnych błędów (był P0473 - w tej chwili został już wymieniony czujnik różnicy ciśnień G450 i błędu już nie ma) a obroty i spalanie nadal podwyższone. Co do DPFa to poziom zapchania utrzymuje się na poziomie do ok 25% przy jeździe po mieście ale samoczynnie się wypala i schodzi prawie do 0. Raz testowo została też wymuszona procedura wypalania która zakończyła się sukcesem ale problem pozostał. Jako, że czytałem o problemach z ładowaniem to też zostało sprawdzone w serwisie VW i jest ponad 14V (aku Bosh Silver może i trochę już leciwe przed doładowaniem w domu z deklarowancyh 680A miał 655A ale po doładowaniu go prostownikiem 14V/0,8A też nic się nie zmieniło). Podobno problemem też może być czujnik temperatury cieczy chłodzenia ale ten wg vaga też działa i z tego co patrzyłem wskazuje racjonalne temperatury 85-87 stopni na vagu a 90 na wyświetlaczu, co prawda przy rozgrzewaniu silnika na vagu było np 69 a na wyświetlaczu lekko ponad 80 ale to chyba nie powinno powodować takich problemów z obrotami czy spalaniem. Dodam, że problem występuje zarówno na zimnym jak i na rozgrzanym silniku, dodatkowo zaktualizowałem soft w ECU bo miałem jakąś strasznie starą rewizję a w nowszych podobno poprawiono obsługę DPFa ale to też nie pomogło. Macie może jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić bo mnie już się skończyły. Sprawdzę jeszcze w weekend wiązkę do rozrusznika/alternatora bo to też podobno potrafi dziwne akcje tworzyć ale wydaje mi się, że raczej są OK. Za wszelkie podpowiedzi czy wskazówki w rozwiązaniu tego problemu bardzo dziękuję.

Edytowane przez SHARK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Odświeżę trochę temat, żeby nie zakładać nowego. Też pojawia się u mnie problem z podwyższonymi obrotami, ale jest on trochę innego rodzaju. VCDS nie pokazuje żadnych błędów. Zapełnienie dpf w normie. Co jakieś 500km robię trasę min. 150km. Po wymianie aku na nowy napięcie na zgaszonym silniku na aku 12,5V po zapaleniu silnika 14,5V, czyli z tego co mi wiadomo jest jak książka pisze. Coraz częściej silnik na biegu jałowym osiąga obroty rzędu 1000-1100. Bez znaczenia, czy silnik jest ciepły, czy zimny. Robi się tak podczas jazdy, gdy np. dojeżdżam do skrzyżowania i się zatrzymam na D to mam 1000-1100obr. i podczas postoju. Np. podjeżdżam na parking przełączam skrzynię na P i czekam chwilę (wiadomo staram się dbać o turbinę) i po kilkunastu sekundach silnik zwiększa obroty z 800 np na 1000obr. Nie wiem co jest tego powodem, ale ostatnio zauważyłam pewną przypadłość, że jak silnik wejdzie na obroty to po kilku naciśnięciach pedału gazu tak do ok. 2000obr. i odpuszczeniu silnik powoli zmniejsza obroty i wracają one do normalnego poziomu ok. 800. Co może być przyczyną takiej sytuacji? Jest może jakiś czujnik położenia gazu, czy coś podobnego? Miał ktoś taki problem? Nie wiem gdzie szukać przyczyny bo skoro VCDS nic nie pokazuje to jak pojadę do serwisu to pewnie też bez sensu wydam kasę na diagnozę i ich sprzęt pewnie też nic nie pokaże. Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam wersje 2.0 TDI 170km 2009 i mam podobna sytuacje obroty na biegu jałowym to ok 1000. Jak go przegonie wszystko wraca do normy. Samochód ma przejechane 280 tys. Proszę o jakieś rady, może czujnik? rurka DPF? Z góry dziękuje i przepraszam ze odgrzewanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, pozwolę sobie na odgrzanie tematu.

Pasek b6 2007 2.0 170HP

Mam również problem z dziwnymi obrotami na biegu jałowym i nie tylko. Problem polega na tym, że niezależnie od nagrzania silnika ( a najczęściej jak jest zimny) silnik wskakuje na 1000 rpm na biegu jałowym a przy tym z okolicy kolektora dobywa się hałas zasysania powietrza. Gdy to zjawisko ma miejsce następuje dosyć duży spadek kultury pracy silnika - samochód szarpie i wyraźny jest spadek mocy. Co dziwne może to trwać długo np. jazda przez 40 min albo może trwać chwilę... zdarza się, że również że pojawia się i znika kilkakrotnie podczas np 3 min jazdy. Czasem pomaga wyłączenie i ponowne włączenie silnika. Często bywa, że problem ten wytupuje podczas 15 min jazdy (dojeżdżam do pracy jakieś 10km) i gdy się zatrzymam to po około minucie sam znika - niezależnie czy silnik jest zimny czy ciepły. Generalnie strasznie mnie to wkurza... osobiście mam wrażenie, że całym tym problemem kieruje jakiś ustrojstwo czy oprogramowanie. Jeżeli jest to dopalanie dpf to dlaczego zazwyczaj się włącza na zimnym silniku nawet zimą gdy stał na dworze?? Czy silnik i DPF nie powinien mieć jakiejś konkretnej temperatury żeby wypalanie dpf się zastartowało?? Czy faktycznie jest to wina jakiegoś czujnika dpfu, który załącza jego wypalanie w niewłaściwych momentach??

Do przydługiego opisu dołączam filmik. Moim zdaniem problem (zjawisko) jest kontrolowany przez sam samochód bo w momencie jak problem zanika ewidentnie coś jakby się przełączało i odłączało zasysanie powietrza - 36 sek filmu.

Czy ktoś może to rozwiązał??

P.S. filmik nie jest do oglądania tylko do posłuchania - 36 sek moment przejścia do normalniej pracy. Filmik wykonany zimą po przejechaniu 1 km.

https://drive.google.com/open?id=0BwCeR8p4BGP6WmJHM0UtZFVjMTA

Edytowane przez gslaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DPF w tym silniku na postoju nigdy nie powinien włączyć się.

Fajnie byłoby podłączyć komputer i sprawdzać poszczególne wartości czujników i stan elementów wykonawczych.

Sam dźwięk taki bardziej metaliczny niż ssanie powietrza ale może takie nagranie, że trudno to wychwycić. Nawet trochę to brzmi jak wentylatory na chłodnicy.

Mi bardziej pasuje na problem czujnika temperatury, który może przerywa i raz mu "za zimno", więc podnosi obroty, żeby zagrzać, a za chwilę zaskoczy i ma prawidłową zmierzoną temperaturę i jest mu już "dobrze", więc obroty wracają do prawidłowych - jałowe obroty. Może odwrotnie - "zauważa" uszkodzenie czujnika i przechodzi w bezpieczny tryb, w którym włącza na wszelki wypadek wentylatory maksymalnie, bo "nie wie", czy czasem nie jest za gorący silnik.

Jeżeli odczyty tego czujnika są niestabilne, to tak by mogło się dziać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie było tego dobrze słychać na nagraniu ale szum pochodzi z zasysania powietrza przez kolektor. Obserwowałem to wiele razy, ostatnio prawie codziennie :( Problem pojawia się głównie na zimnym silniku, przy długich trasach zdarza się sporadycznie i jeżeli już ma miejsce to zaczyna się od momentu uruchomienia samochodu.

Komputer był podłączany w celu sprawdzenia błędów - ale ich nie było. chyba muszę się zadobyć kompa i jeździć z nim cały czas.

Co do czujnika temp. to jeżeli ten w kokpicie jest z nim sprzężony to nie może być zepsuty, bo jak silnik jest zimny to jest zimny a jak nagrzany to pokazuje równiutkie 90st.

 

edit 1:

 

problem nie mija ale... jak się pokazuje to robię przejażdżkę 15km na 3 biegu z pekością 65km/h przy obrotach 2500 -2700 i mu przechodzi na jakiś czas... wygląda to jednak na problemy z dpf. Generalnie jeżdżę krótkie odcinki (do 15km) i miasto więc prawdopodobnie dpf nie ma możliwości oczyszczenia. Dziwny jest natomiast fakt, że to dziwne zachowanie samochodu - wchodzenie w tryb wypalania dpf o ile to jest właśnie to - pojawia się na zimnym silniku... myślałem, że dochodzi do niego tylko wtedy gdy silnik jest nagrzany. Dzwoniłem do serwisu VW i koleś mi powiedział, że jest to możliwe, że w przypadku znacznego zapchania dpf komputer będzie próbował go wprowadzić w tryb wypalania nawet na zimnym silniku.... czy ktoś może mi powiedzieć kiedy zapala się kontrolka dpf w kokpicie? czy to nie ona powinna informować o konieczności wypalenia dpf?? nigdy się u mnie zapaliła, poza sekwencją rozruchu silnika. w instrukcji czytałem, że gdy się ona zapali trzeba wtedy jechać z tą sławną prędkością autostradową przez 20 min... ale ta kontrolka nigdy się u mnie nie zapaliła... a objawy się pokazują.

 

edit2:

wszystkie opisane przeze mnie objawy to był jednak dpf. sprawdzona na komputerze ilość popiołu 84gramy a wymiana dpfa powinna odbyć się gdy mamy zapełnienie na poziomie 60g. Wypalanie włącza się teraz dosyć często i oczywiście passat B6 nie sygnalizuje tego w żaden sposób - wejście w tryb oczyszczania można to rozpoznać tylko po pogorszeniu pracy silnika, spadku mocy i jak się zatrzymamy to będzie słychać ten dziwny szum zasysania powietrza i głośną pracę wentylatorów na chłodnicy - wszystkie te symptomy traktowałem jako jakiś problem z autem a okazało się, że tak wygląda automatyczne wypalanie dpf w pasacie B6.... teraz decyzja czy jeździć tak dalej czy go usunąć:)

edit3:

Samochodu już nie mam ale ta informacja może się przyda.

Problem został usunięty poprzez wywalenie dpf'a i zaślepienie egr. Samochód zaczął normalnie jeździć i zawsze miał moc , zjawisko wypalania nigdy się nie pojawiło... nawet miałem wrażenie, że jakby więcej mocy miał i poprawiła się kultura pracy silnika.

Edytowane przez gslaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności