asedas Zgłoś #1 Napisano 17 Sierpnia 2011 Witam, tematów o obniżeniu i utwardzeniu zawieszenia jest masa. Jednak nie znalazłem nic o tym, jak poprawić komfort zawieszenia, czyli jak dobrać amorki i sprężyny, aby było maksymalnie miękko. Osobiście mam porównanie serii, 1BE i jakiegoś podwyższonego zawieszenia [nie wiem co to jest, jest wyżej niż seria] i baaardzo lubię komfort, więc sport odpada. Szykuje się wymiana amorów i sprężyn, więc szukam czegoś na miarę mercedesa czy bmw tak, aby było luksusowo i miękko, a nie żeby liczyć każdą dziurę kłapnięciem szczęki... Żeby więc nie owijać w bawełnę - co polecacie [jaki zestaw amory+sprężyny] tak, aby było miękko i wygodnie? [wysokość minimum seria, bez obniżania]. Może ktoś zakładał jakieś konkretne modele, które nie utwardzają, a wręcz przeciwnie... podpowiedzcie koledzy Pozdr! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
acmeus Zgłoś #2 Napisano 17 Sierpnia 2011 Nie podam Ci odpowiedzi na Twoje pytanie. Chciałbym jednak wtrącić swoje trzy gorsze na powyższy temat. Kiedyś czytałem o usterkach najczęściej występujących w passatach i w czołówce było często padające zawieszenie, że niby delikatne, mało wytrzymałe itd... W komentarzu przeczytałem bardzo mądrą i jestem przekonany, że trafną uwagę a odnosi się ona w 100% do Twojego zdania: "aby było luksusowo i miękko, a nie żeby liczyć każdą dziurę kłapnięciem szczęki..." Otóż jak to ktoś mądrze napisał: Zawieszenie niczym nie odbiega wytrzymałością od zawieszeń innych bardzo wytrzymałych, różnica jest w tym, że jadąc przez dziury innym samochodem z mniej komfortowym zawieszeniem jesteś zmuszony zwolnić przykładowo do prędkości 40km/h bo czujesz jak cierpi zawieszenie, zaś w Passacie jest na tyle komfortowe zawieszenie, że zwolnisz przy tych samych dziurach jedynie np do prędkości 70km/h bo nie czujesz jak zawieszenie cierpi a przy większej prędkości cierpi znacznie bardziej i dlatego zawieszenie w Passatach tak szybko pada bo przez nieświadomość kierowcy narażone na większe obciążenia. Dlatego zastanowiłbym się poważnie nad "dodawaniem komfortu" bo pojedziesz przez dziury jakby ich nie było bo nie będziesz tego czuł a zawieszenie swoje w dupe dostanie. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Desper Zgłoś #3 Napisano 17 Sierpnia 2011 Acmeus, to przejedź się W124, a potem zapytaj mechaników ile wytrzymuje w tych autach zawieszenie poza tym nie zgodzę się: wiele osób utwardzających zawiechę w paskach pisało potem na forum, że efektem ubocznym jest częstsze wybijanie się wahaczy, mimo bardzo ostrożnej jazdy, bo micha nisko itp. więc zdaje mi się że to co napisałeś nie do końca ma przełożenie w rzeczywistości Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bartek1987 Zgłoś #4 Napisano 17 Sierpnia 2011 Nie podam Ci odpowiedzi na Twoje pytanie. Chciałbym jednak wtrącić swoje trzy gorsze na powyższy temat. Kiedyś czytałem o usterkach najczęściej występujących w passatach i w czołówce było często padające zawieszenie, że niby delikatne, mało wytrzymałe itd...W komentarzu przeczytałem bardzo mądrą i jestem przekonany, że trafną uwagę a odnosi się ona w 100% do Twojego zdania: "aby było luksusowo i miękko, a nie żeby liczyć każdą dziurę kłapnięciem szczęki..." Otóż jak to ktoś mądrze napisał: Zawieszenie niczym nie odbiega wytrzymałością od zawieszeń innych bardzo wytrzymałych, różnica jest w tym, że jadąc przez dziury innym samochodem z mniej komfortowym zawieszeniem jesteś zmuszony zwolnić przykładowo do prędkości 40km/h bo czujesz jak cierpi zawieszenie, zaś w Passacie jest na tyle komfortowe zawieszenie, że zwolnisz przy tych samych dziurach jedynie np do prędkości 70km/h bo nie czujesz jak zawieszenie cierpi a przy większej prędkości cierpi znacznie bardziej i dlatego zawieszenie w Passatach tak szybko pada bo przez nieświadomość kierowcy narażone na większe obciążenia. Dlatego zastanowiłbym się poważnie nad "dodawaniem komfortu" bo pojedziesz przez dziury jakby ich nie było bo nie będziesz tego czuł a zawieszenie swoje w dupe dostanie. Pozdrawiam Zgadzam sie ze zdaniem kolegi.Kazde normalne NOWE zawieszenie jakie załozysz da Ci spory komfort i nie ma sensu go podwyzszac zakupujac jakies kosmicznie drogie amortyzatory i sprezyny choc watpie by i to cos dało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asedas Zgłoś #5 Napisano 17 Sierpnia 2011 No więc gwoli ścisłości: mam obecnie zawieszenie sportowe. Komfort przyznam jest jedynie na autostradzie, poza nią - żaden. Chciałbym więc wymienić je na jakieś bardziej miękkie [czytaj bujające]. Jeśli ktoś jeździł np. wspomnianym W124 to wie, jak auto może jechać Na standardowym zawieszeniu jest imho ok, jednak może ktoś ma jakiś lepszy pomysł. Bo skoro mam wywalić przykłądowo 1k na zawiechę, to warto się zastanowić, czy w tej cenie standard jest najlepszym wyjściem, jeśli chodzi o komfort. Zgadzam się, że jeśli się nie czuje dziur, to szybciej się zawiecha wybija, jednak jest to drugorzędna sprawa. Na pierwszym miejscu jest u mnie komfort, ponieważ i tak mocno zwalniam na dziurach - nawet jeśli autko dostaje "mało" po dupie... poprostu NIENAWIDZĘ dziur Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ideally Zgłoś #6 Napisano 17 Sierpnia 2011 sprezyny i amortyzatory monroe - i tyle w temacie, ja mam 4 sprezyny i przod monroe i jest za miekko. Tyl mam sachs i jest lepiej, nigdy wiecej takich miekkich nie kupie do zadnego auta, jest komfortowo, ale za to bardziej buja, mimo ze nowe... lepiej calosc sachs. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uish Zgłoś #7 Napisano 18 Sierpnia 2011 Witam Ja mam inne pytanie, jak podwyższyć tył ewentualnie usztywnić na tym poziomie co seryjny po zainstalowaniu butli gazowej. Bo mi po 3 latach pasek siedzi chyba z 5 cm niżej z tyłu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Desper Zgłoś #8 Napisano 18 Sierpnia 2011 nowe sprężyny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1zaba15 Zgłoś #9 Napisano 19 Sierpnia 2011 A co myślicie o zawieszeniu Bilsteina?? Bo tez mam zamiar niedługo wymienić 4 amortyzatory i nie wiem na jakie. Może coś doradzicie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asedas Zgłoś #10 Napisano 19 Sierpnia 2011 czytałem na forum i trochę sam się obawiam - ponoć są dość głośne. ja celuję raczej w Sachs, ew. Monroe [ale ponoć dość buja]. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1zaba15 Zgłoś #11 Napisano 19 Sierpnia 2011 No właśnie też tak słyszałem że buja na nich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asedas Zgłoś #12 Napisano 19 Sierpnia 2011 o ile wyczytałem to BOGE robiło oryginały na linię. SACHS wchłonął BOGE, tak więc ja obstawiam SACHS przy zakupie... Są jeszcze KYB, ponoć spoko (miałem zresztą takie wraz ze sprężynami w golfie 3 i złego słowa nie mogę powiedzieć). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #13 Napisano 19 Sierpnia 2011 czytałem na forum i trochę sam się obawiam - ponoć są dość głośne. ja celuję raczej w Sachs, ew. Monroe [ale ponoć dość buja]. sachs, kyba, monroe (kolejność nie przypadkowa) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1zaba15 Zgłoś #14 Napisano 19 Sierpnia 2011 Czyli Bilsteina odpadaja tak?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
asedas Zgłoś #15 Napisano 19 Sierpnia 2011 dla mnie tak, za dużo negatywnych opinii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomek999 Zgłoś #16 Napisano 16 Października 2011 Ja mam takie pytanko w tym temacie. Mam do wymiany amortyzatory + sprężyny i proszę o radę co wybrać, chciałbym żeby auto "stało" normalnie bez żadnych szaleństw z obniżaniem. Może ktoś by polecił jakiegoś producenta z rozsądną ceną i jakością. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
solvesten Zgłoś #17 Napisano 9 Kwietnia 2013 Z rocznym opoznieniem - wlasnie znalazem ten watek - ale moze komus sie przyda. Wymienilem amory jakies piec lat temu z ori na przodzie i tyle na bilstainy (mialem dobra cene promocyjna na komplet) i po 2000 km popedzilem szybko po sachsy bo bilstainy byly tak twarde, ze kazda dziura to byl huk i lomot nadwozia tak, ze muslalem to zrobic z obawy ze sie rozleci - pomimo tego, ze zawsze zwalniam i to znacznie ok do 40km/ na nierownych nawierzchniach - oszczedzam zawieszenie maksymalnie . Tylne bilstainy padly po 40ooo km, (samochod jezdzi w 2 osoby najczesciej) - stuki. Mam jak najlepsze zdanie o Sachsach - tylne oryginalne wymienilem na wspomniane bilsatiny pomimo, ze mialy ze 30% zuzycia (to bylo przed kryzysem, he, he), lezaly w kącie i kiedy rozpoczely sie stuki wrocilem do nich, przeprosilem, zamontowalem i po odjeciu tych 40Kkm jezdze juz na Sachsach 190Kkm, 10 lat - ciagle maja tylko 40% zuzycia (przeglady okresowe na sprzecie ASO mercedesa). W. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andreas5 Zgłoś #18 Napisano 16 Kwietnia 2013 ja ostatnio wymieniłem amory przód i tył z poduchami Lemfordera, na tył poszły amory Sachs Super Turing i są za twarde jak dla mnie a na przód Super Turing nie mogłem wrzucić ponieważ były za krótkie i zostałyby wyrwane przy większej dziurze czy krawężniku, musiałem zamontowac Kayaba Exel G, mają odpowiednią długość, są miękkie, natomiast po zamontowaniu dowiedziałem się że można zainstalować Sachsa na trudne warunki drogowe, jest droższy dwa razy od Super Turing ale ma odpowiednią długość i komfort, na tył też jest wersja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nakon9 Zgłoś #19 Napisano 11 Maja 2013 Witam, zamierzam zmiękczyć swojego paska (Kombi ATJ). W związku z tym za kilka dni wymieniam sprężyny przednie (0JH pasek żółty i pomaranczowy?) na sprężyny bardziej miękkie (0JF - jeden pasek biały i dwa brązowe) od passata z silnikiem 1.8T. 150KM Tylne sprężyny już wymieniłem i różnica w miękkości jest spora. Razem ze sprężynami planuję wymienić stabilizator (średnica 27mm) na wersję sedan (średnica 25mm). Wydaje mi się, że jest on główną przyczyną twardości zawieszenia. Nie przewożę tym autem ciężarów. Zastanawiam się czy jest duża różnica w wadze pomiędzy kombi a sedanem. Proszę mi napisać czy oprócz wymiany gum stabilizatora na takie o mniejszej średnicy trzeba coś jeszcze wymienić? Czy będzie bardzo bujało na zakrętach? Jeśli macie jakieś doświadczenie z taką modyfikacją to proszę pisać. Jak wymienię to opiszę dokładnie jakie zaszły zmiany. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin_pesel Zgłoś #20 Napisano 11 Maja 2013 wydaje mi się że na tak miękkim będziesz się podpierał lusterkami na zakrętach;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach