Skocz do zawartości
damian8609

Stuk, Trzask po wymianie wachaczy i przegubu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam mały problem a mianowicie wymieniłem wachacze z prawej komplet(górne, dolne, stablilizatory, końcówke drążka + przegub z osłoną natomiast z lewej tylko górne wachacze i końcówke drążka + osłone przegubu, po tym zabiegu jak wiadomo musze ustawić jeszcze zbieżność zrobie to dopiero we wtorek ale niepokoi mnie dziwny trzask. Jest to bardzo dziwne bo trzask jest tylko jednorazowy (nie jest to żaden zgrzyt trwający przez jakiś dłuższy czas jak przy zurzytym przegubie lub łożysku) to znaczy jak np zachamuje a właściwie prawie stanę w miejscu wtedy słychać "trzask" to samo jak zacznę cofać też słychać "trzask" ale w trakcie jazdy nie słychać tego. Wydaje mi sie że dzwięk dochodzi z prawej strony, co to może być ? Przegub z prawej jest nowy być może sprężynka zabezpieczająca/trzymająca półoś w przegubie nawala przez to że brak zbierzności wyskakuje/wskakuje ? Co wy o tym myślicie ?

Pozdrawiam Damian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy łącznik stabilizatora jest dobrze założony i jak było zawieszenie skręcane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co znaczy dobrze założony stabilizator ? Jeśli chodzi o skręcanie wachaczy to na opuszczonym aucie (skorzystałem z instrukcji na naszym forum odnośnie wymiany wachaczy :dobrze)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest luz możliwe że na wahaczu i dlatego trzeszczy. Trzeba jechać na szarpaki i nastąpi jasność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czujnik ABS-u, bardzo możliwe że jest zasyfiony i on powoduje takie hałasy, ale to raczej wyczułbyś podczas hamulca lekkie drganie pod stopą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprawdź czujnik ABS-u

 

 

:) ...w tylnym lewym kole :)

 

Jedz chłopie na szarpaki, to najrozsądniejsze rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć a nie pękła ci sprężyna bo ja miałem tak po wymianie z tym że ja wymieniałem też amorki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja takie cos mialem jak mi sie przegub konczyl ale potem chyba za slabo dokrecilem nowy przegub i posypalo sie lozysko w kole ... Co prawda to byl seicento ale budowa podobna....

wez auto na lewarek i ruszajac kolem w pionie i poziomie na boki sie przekonasz czy ma luz.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co prawda to byl seicento ale budowa podobna

 

Podobna? W jakim sensie? Seicento ma zupełnie inną konstrukcję zawieszenia przecież. Czy w seicento miał ktoś kiedyś luz na bananie? albo na górnym przednim? czy może dolnym przednim? Co tu porównywac jak to zupełnie inna budowa. Jeśli słychać stuk, to generuje go jakiś element i na logikę dobrze by było porównywac do auta w którym taki sam element występuje.

 

Zawiecho w pasku, z racji budowy może sprawiać problemy przy diagnozie "na klocku" w garażu. Dlatego też podobnie jak kolega wyżej sugeruję pojechać na szarpaki i w ciągu kilku minut będzie wiadomo co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z tego co kolega-autor powiedzial napisalem ze mialem podobne stukanie przy starcie lub po koncu hamowania ..wiec napisalem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie problem opanowany :mlask chałas dochodził z dolnego wachacza tzw. "banana", zrobiłem zbierzność i przy okazji wszedłem pod auto sprawdzić czy przypadkiem nie za słabo dokręciłem wszystkie śruby :hehe i okazało sie że śruba mocująca "banana" dała sie jeszcze dokręcić po tym zabiegu i ustawieniu zbierzności wszystko hula jak trzeba, zero trzasku i jakiego kolwiek stuku. Dziękuje wszystkim za pomoc i służe swoją może nie obszerną ale wystarczającą (i bogatszą o kolejne doświadczenia) do wymiany zawiechy w naszym pasku :)

a tak na marginesie jeśli bedziecie sie zabierać z wymiane zawiechy to uważajcie na WREDNĄ!!! śrubę spinającą dwa górne wachacze bo ja z nią męczyłem sie cały dzień i musiałem wymontować całą zwrotnice a później podgrzewać element palnikiem i bez młota "kowala" nie dał bym rady i to chyba najtrudniejszy element tej układanki jakim jest nasze zawieszenie bo reszta poszła spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
uważajcie na WREDNĄ!!! śrubę spinającą dwa górne wachacze bo ja z nią męczyłem sie cały dzień i musiałem wymontować całą zwrotnice

 

Najlepszą metodą na tą śrubę jest zalanie jej dzień przed demontażem "mądrym" środkiem, oczywiście profesjonalnym (nie mylić z WD40), np tym:

 

http://www.tools-shop.pl/?81,rasant-silny-odrdzewiacz

 

Gwarantuję, że nie będzie problemów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opcje

Zacytować wiadomość podczas odpowiedzi?

Najlepszą metodą na tą śrubę jest zalanie jej dzień przed demontażem "mądrym" środkiem, oczywiście profesjonalnym (nie mylić z WD40), np tym:

 

Oj nie do konca sie z tobą zgodzę ja cały tydzień zalewałem tą śrubę najpierw wd40 później środkiem wymienionym przez ciebie i jeszcze jakimś jednym odrdzewiaczem nie pomogło niestety,później co prawda jak uciąłem śrubę w tych dwóch miejscach gdzie "można ciąć" (nie naruszając oczywiście zwrotnicy) i rzeczywiście końcówki mi wyszły czyli łeb i nakrętka ale reszta pozostała w środkowej części i za nic nie chciała wyjść mam nadzieje że nie wszyscy bedą mieli z tym problemy ja miałem ale co dzwne tylko z jednej strony, zacząłem od prawej i tam bez problemu to poszła a w lewej śruba stawiała opór.

ps. gdyby ktoś miałe ten sam problem i musiał wyciągnąć zwrotnice to musi pamiętać o czujniku abs najlepiej nie wyciągać go z piasty jeśli wszystko z nim ok, tylko rozpiąć złącze które jest schowane w nadkolu (po kablu do kostki) bo wyciąganie samego czujnika często kończy sie uszkodzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tej śruby mam swój patent, fakt może i pomaga trochę WD 40. Po pierwsze z nacięć na zwrotnicy tuż przy sworzniach zanim napryska się WD należy usunąć cały syf ( sam byłem w szoku że w takiej szczelinie tyle może jego siedzieć). Po oczyszczeniu dopiero można zapodać WD. Potem potrzebna jest druga osoba, solidna 16 i przedłużka. My naparzamy przez drugi młotek w śrubę a druga osoba przez założony klucz na łbie śruby i przedłużkę ciągnie w stronę odkręcania śruby, w chwili choćby minimalnego obrócenia się śruby obficie podajemy WD 40 ale tylko w szczeliny na sworzniach i powtarzamy czynność do skutku. Nie ma siły musi pójść, przerabiałem to w sumie na trzech Paskach i w każdym jednym patent działa. Są tylko trzy warunki - solidna 16 żeby nie obrobiła łba śruby, konkretna przedłużka i wyczucie w nacisku na klucz żeby łba nie ukręcić. Samo naparzanie w śrubę nie daje absolutnie żadnych efektów jedyne co to możemy tylko wygiąć śrubę i sklepać ją na końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności