sztux Zgłoś #1 Napisano 5 Sierpnia 2011 Witam. Moje pytanie polega na tym czy da sie jakos chwilowo jezdzic na cieknacej przekladni? Robilem ja rok temu, regeneracja w firmie Dynamika w Lodzi, na szczecie doplacilem za dwuroczna gwarancje, czy to mozliwe ze tak szybko sie skonczyla? zrobilem zaledwie 30tys km. Teraz jestem w Norwegii i franca mi znowu pociekla. Auto stoi na odludziu, nie ma warunkow do demontarzu, laweta czy warsztat w okolicy cholernie drogie, nie stac mnie na to. Nie chce uszkodzic pompy wspomagania, olej z przekladni wyciekl praktycznie caly. Musze ja wyjac i wyslac na gwarancje do Polski. Czy jazda chwilowa w takim stanie jest mozliwa? Mozna zamknac obwod dla pompy by sie nie zatarla? Jakie to moze miec skutki dla maglownicy? Przed wyjazdem do Norwegii wymienialem zawieszenie i koncowki moze cos na warsztacie sknocili i walili mlotami po koncowkach. Prosze o jakies logiczne rady. Dziekuje:dolamam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #2 Napisano 5 Sierpnia 2011 Jak mi padła maglownica, to zanim ją wymieniłem, to jeszcze tydzien jeździłem Tylko ze musiałem przez ten czas dolać prawie 2 litry płynu. Tak więc - da radę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sztux Zgłoś #3 Napisano 5 Sierpnia 2011 (edytowane) wyciek jest dosc konkrety bo postawilem wieczorem auto bylo ok rano odpalilem i tylko jeczenie pompy uslyszalem przy skrecie, dolewanie plynu nie wiele pomaga bo zaraz nie ma go z powrotem po kilku skretach. I jeszcze jedno pytanko czy w razie koniecznosci wyjecia maglownicy na "drodze" da rade odkrecic przewody olejowe i srube mocujaca magiel od spodu bez kanalu czy tez podnosnika (jedynie uniesione auto w gore na lewarkach tak by sie wsunac pod spod i odpowiednio zabezpieczone oczywiscie)? Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez sztux Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #4 Napisano 5 Sierpnia 2011 A no to jak aż taki konkretny wyciek, to bez sensu jest dolewanie płynu. A czy można to na drodze zrobic bez kanału? Pewnie że można. Trzeba tylko wysoko podnieśc samochód i po obu stronach włożyć coś pod spodem auta w taki sposób, żeby nie spadło. Wysoko w takim sensie, żeby można było ewentualnie pod niego wleźć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rdl Zgłoś #5 Napisano 6 Sierpnia 2011 Tak jak Kolega pisze im wyżej tym wygodniej, ale moim zdaniem powinieneś to zrobić gdzieś w 'mieście'. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #6 Napisano 6 Sierpnia 2011 Do wymiany magla to i tak trzeba zdjąć koła, więc można je podłożyć pod auto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sztux Zgłoś #7 Napisano 7 Sierpnia 2011 No i wymontowana, zrobilem to pod "plotem" na betonowej nawierzchni. Pozyczylem tylko zabe do podnoszenia i dwie kobylki, na spokojnie dwie godzinki i wyjete Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach