passat b4 problem z moca

[Gość Piotras123]

Witam mam problem z moim paskiem,jak go odpalam poraz pierwszy to bardzo kiepsko wchodzi na obroty.Gaz wciskam na maxa,a on dochodzi do 3 tys i stoi,dopiero po paru sekundach przekroczy 3tys i normalnie reaguje na gaz,jednak podczas jazdy nie czuc wogole mocy.Na maksa rozpedzilem go do 100km\h

[radzio77]

a filtry paliwa, powietrza kiedy zminial?

podpiac pod vaga, bo tu chyba wrozek na etacie nie ma

[Gość Piotras123]

filtry sa ok.nawet jak go przekazuje powyzej tych 3tys.i powiedzmy jest ok. to po zgaszeniu silnika mulenie zaczyna sie od nowa.

[taison28]

Piotras123 czy działa u Ciebie turbinka? Czy zanim dojdziesz do 3000 obr nie przyspiesza jak zwykły diesel a nie jak TDI? A potem działa już normalnie? Bo jeśli tak to problem leży gdzieś w turbinie.

Sporadyczne mam takie dziwne objawy, że nie zaskakuje turbina i muszę pociągnąć powyżej 3000 obr żeby się załączyła (normalnie ok. 2000obr) i potem jest już O.K. aż do następnego razu.

[hotair]

Według mnie problem jest prozaiczny i przewałkowany na forum sporo razy. Pierwsza sprawa odpiąć wtyczkę od przepływki i się przejechać już to powinno pomóc. Jeżeli pomaga wyjąć przepływomierz (oderwać z niego kratkę ochronną), umyć w nim czujniki pędzelkiem namoczonym w benzynie extrakcyjnej, wkleić kratkę ochronną. Dalej zerknąć na filtr powietrza i ewentualnie go wymienić. Jeżeli po tym wszystko wróci do normy i będzie miał kopa na niższych obrotach a przy prędkości 100 lub 120 lub 130km będzie go przydławiało wymienić zawór N75. Jeżeli po czyszczeniu przepływki nie ma poprawy to vag-com jazda na 3 biegu około 3000 obrotów robimy log i ciągniemy do 5000 obrotów. Następnie interpretacja logu. Jeżeli pomiar wykazuje zaniżanie dawki paliwa przepływomierz do wymiany, nie proponuję go rozwiercać ponieważ może zawyżać dawkę paliwa i wtedy wiadomo więcej pali.

Jeżeli test przepływki nie wykaże zbytniej odchyłki to sprawdż filtr paliwa bo też potrafi robić cuda. W sporadycznych przypadkach zdarza się zapieczenie kierownicy w turbo ale po logu z vaga można to zinterpretować.

[Gość polowiec]

Witam

 

Sprawdzilem wczoraj swoj przeplywomierz i na kompie pokazuje o 30 jednostek wiecej od tej nominalnej jaka powinien wskazywac. Samochod ladnie ciagnie, nie mam problemu z moca.

 

Jakie powinny byc max odchylki oraz czy moja przeplywka juz sie konczy?

 

pozdrawiam

Tomek

[hotair]

nie widać tu logów ale jak dobrze ciągnie to nie ma co się martwić, przepływka raczej się kończy jak nie ciągnie nawet po czyszczeniu lub wskazuje błąd ogólny, piszesz o zawyżonej dawce ale czy zawyżona jest w całym przedziale od 3000 do 5000 obrotów i czy wartość zawyżenia jest stała? Przy zbyt dużym zawyżeniu paliłby jak smok, dawka zawsze może być trochę zawyżona lub zaniżona bo pierwsza wartość wskazuje jaką komputer oczekuje a druga jaką otrzymuje. Pomiar masy zwrotnego powietrza nie będzie nigdy idealny bo jest to sprawą bardzo precyzyjną i nawet przybrudzony filtr powietrza już fałszuje pomiary. Fabryczne wykonanie przypływomierza też odbywa się z uwzględnieniem tolerancji odchyłek i nowe przeważnie zawyżają wartość po to by jak się przubrudzi samochód dał radę ciągnąć, a tanie zamienniki jak wiele osób doświadczyło ogólnie mają mocno zawyżoną tolerancję czyli tańszą część nadrabiamy zużyciem paliwa.

[Gość Piotras123]

hotair miales racje po odpieciu kostki od przeplywki auto smialo wchodzi na obroty,nawet po zgaszeniu i ponownym odpaleniu nie przymula juz sie do 3tys\obr.Jednak mocy nie ma nadal.Idzie jakos sprawdzic bez kompa przeplywke?

[hotair]

Przy sprawnym przepływomierzu odpięcie tej kostki powoduje spadek mocy ale przy brudnym lub uszkodzonym częściowy wzrost mocy lecz nie całkowity. Jeżeli to pierburg to wykręć przepływomierz, starannie wyrwij w nim kratkę ochronną tak na 2/3 jej wielkości (nie do końca) tyle byś dostał się do czujnika.i pędzelkiem namoczonym w benzynie extrakcyjnej, dobrze umyj czujnik w środku.Kratki tez oczyść a tą wyrwaną wkleić możesz np poxipolem, po tym zabiegu wszystkie moce wrócą na swoje miejsce.Jeżeli to bosch to wykręć 2 śrubki i wyjmij sam czujnik ale przepływomierz i tak wymontuj bo mogą być brudne kratki ochronne.Teraz dlaczego tak jest. Odpięta kostka przepływki powoduje stały przepływ masy powietrza w całym przedziale obrotów około 550mg pobierany już z komputera a nie z przepływomierza dlatego od 3 go biegu nadal czuć zamulenie.W twoim przypadku brudny lub uszkodzony przepływomierz zaniżał dawkę paliwa informując komputer że jedziesz o wiele wolniej niż w rzeczywistości i stąd taki wół z niego , czas na zabieg czyszczenia jakieś 10 minut +drugie 10 na wyschniecie kleju no i miejsce bez deszczu nad głową. Po zabiegu jazdy z odpiętą kostką w pamięci sterownika zostanie zapisany błąd który informuje o tym że autko miało problem z przepływką. Przy okazji można zczytać blok pomiarowy silnika i usunąć kod błędu vagiem ale nie jest to konieczne i nie ma znaczenia do jazdy. No i sprawdż firmę swojej przepływki jeżeli to pierburg to jest długowieczny, jeżeli bosch to bardziej awaryjny i trzeba delikatniej go czyścić.

Polecam też przeczytać ten poniższy post , czujnik przepływomierza pierburg wygląda inaczej,w ale działa tak samo:

http://www.forum.vw-passat.pl/viewtopic.php?t=1517

[Gość polowiec]

Witam

 

Zdawalo mi sie, ze moj passat przyspiesza bez problemu, nie mial problemu z moca wchodzil na max obroty. Zrobilem mu male czyszczenie przeplywomierza oraz zaworu N75. Po tych zabiegach bylem w szoku jak auto zaczelo chodzic. Duzo lepsze przyspieszenie po 2500 obr - przedtem tez ciagnal ale nie tak.

 

Warto jednak czyscic nie jak juz padnie tylko wczesniej.

 

 

PS. Jak podlaczylem do Vaga i sprawdzilem jak dziala przeplywka, to zawyza w calym zakresie obrotow o jakies 20-30 jednostek. Czy to duzo?

 

 

pozdr.

Tomek

[Gość Piotras123]

hotair mam przeplywke pierburga,podlozylem dzisiaj od kolesia taka sama i auto od razu dostalo kopa.Moja okazala sie skopana.Jest mozliwosc naprawy tego ukladu,bo drucik jest caly.?

[hotair]

bez obaw solidna konstrukcja i to nie drucik a blaszka na jakieś 3 mm szerokości i druga ciut węższa , śmiało szoruj pędzelkiem z benzyną nie zważając na nic bo tu nic nie zepsujesz jak opisałem wyżej on się nie przepala tylko brudzi nalotem

[Gość polowiec]

bez obaw solidna konstrukcja i to nie drucik a blaszka na jakieś 3 mm szerokości i druga ciut węższa , śmiało szoruj pędzelkiem z benzyną nie zważając na nic bo tu nic nie zepsujesz jak opisałem wyżej on się nie przepala tylko brudzi nalotem

 

Rozbieralem i mialem tylko jedna blaszke. Powinny byc dwie? Mam pierburga.

 

pozdr.

Tomek

[hotair]

w moim były dwie jedna szersza a za nią węższa ale może to inny symbol przepływki, mój miał kostkę na 6 pinów czyli po trzy w rzędzie symbol 074 906 461, nie chce już mi sie tego wyciągać by robić zdjęcia, po umyciu kolor blaszek z czarnego zrobił się srebrny

[Gość polowiec]

w moim były dwie jedna szersza a za nią węższa ale może to inny symbol przepływki, mój miał kostkę na 6 pinów czyli po trzy w rzędzie symbol 074 906 461, nie chce już mi sie tego wyciągać by robić zdjęcia, po umyciu kolor blaszek z czarnego zrobił się srebrny

 

To dzisiaj jeszcze raz wyciagne. Czyscilem tylko taki srodkowy duzy plaski drucik. Przed nim i za nim byly takie plaskie czarne plastiki. Tam jest den drugi?

 

Przeplywke mam taka sama.

 

 

Rozebralem i faktycznie jest druga blaszka. Wyczyscialem, byla troche czarniejsza od tej srodkowej. Zauwazylem, (podpinajac do Vaga), ze szybciej reaguje na zmiane masy powietrza.

 

pozdr.

Tomek

[Gość Barcik]

...Zrobilem mu male czyszczenie przeplywomierza oraz zaworu N75...

 

Jak czyści się zawór N75? - co prawda nie widziałem go na oczy, albo go widziałem ale nie wiedziałem że to jest to, ale mam zamiar dobrać się do przepływki i odrazu do N75

 

pozdrawiam

[hotair]

Po czyszczeniu może zawyżać i 30 jednostek to nie jest nic strasznego bo doprowadzamy czujnik do stanu fabrycznego, na nowym zachowuje się tak samo (zawyżona dawka) trochę pojeździcie i wartość się obniży gdyż czujnik się przybrudzi dlatego fabryka tak zawyża (już pisałem o tym że te zawyżenie jest tylko do czasu) można sobie skontrolować np po 4 miesiącach, gdyby było po czyszczeniu idealnie to samochód w niedługim czasie znowu dostałby muła

Jeżeli chodzi o czyszczenie N75 to nie polecam tego zabiegu ponieważ jest on skuteczny na krótką metę(mówię o zaworze w metalowej obudowie) ten w kolorze czarno białym z plastiku jeżeli taki ktoś ma jak najbardziej można czyścić. Ponieważ ten metalowy jest nierozbieralny więc tylko w każdą dyszę wd40 i sprężarka ale może się okazać że przy wyprzedzaniu np tira nastąpi zonk i autko wam przydusi,więc radzę kupić nowy. No i przy odpalonym silniku ten zawór powinien słyszalnie tykać, chociaż zdania są podzielone. Jak sprawdzić ten zawór-dobra droga czwarty bieg i pedał w podłogę, jeżeli od 100 do 140-150 nie przydławia auta to jest oki, jeżeli masz tak ze musisz leciutko popuścić pedał gazu i znowu go docisnąć by autko szło dalej to sprawa jasna N75 bad. jak wygląda N75 nie chcę powielać postów poprostu użyj wyszukiwarki na forum było o tym sporo znajduje się za okrągłym zbiornikem płynu chłodniczego dochodzą do niego 3 wężyki czerwony czarny i niebieski i jedna kostka z kablami.

[Gość adasiek]

Witam!

Podłączę sie pod temat, bo również wydaje mi się że mam jakiś dziwny problem z przepływką w moim afn. Otóż auto jeździ dobrze, spalanie w normie, ale po podpięciu do vaga w bloku porównania masy powietrza wartości zadanej i rzeczywistej jest coś nie tak. Na wolnych obr wartości nie odbiegaja od siebie zbytnio, ale po około 3,5 tys obr wartość rzeczywista jest około 2 razy niższa! Przepływkę czyściłem, niestety nic to nie dało, dalej to samo. Blaszki wygladają na dobre, auto nie wykazuje błędów, jeździ tak samo ciągle. Tylko te wartości...Ma ktoś jakiś pomysł?

[hotair]

sprawdź układ dolotowy i filtr powietrza, jeżeli tu nie znajdziesz problemu to podstaw inną przepływkę bo wtedy albo wina tkwi w przepływomierzu albo w komputerze autka.

[Gość adasiek]

"Problem" odkryłem zaraz po kupieniu vaga, jak sam zacząłem się tym zajmować. Wymieniałem olej i filtry, w tym powietrza, przy okazji wyczyściłem przepływkę, była trochę brudna. Tak jak wspomniałem blaszki przepływki nie były jakieś wygięte czy coś w tym stylu. Wskazania jednak się nie zmieniły. A co sądzicie o tym żeby te blaszki przelecieć pastą polerską, oczywiście uwzględaniając wszelką ostrożność ze względu na delikatność urządzenia...