Skocz do zawartości
MALON_GT

Dalsze problemy...ZANIKI mocy...Bierze olej na krótkich odcinkach...

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Dokładnie 11 dni temu zakupiłem Paska 1.9 TDI AVG 2000 ...Zakupiłem od "znajomego" handlarza...Po wstępnych oględzinach jeździe próbnej postanowiłem zakupić...Nic nie pukało nic nie stukało silniczek fajnie chodził...Zero oznak jakichkolwiek problemów...Wszystko działa jak talala...Nalatane 192000...Auto z Herrenwen od pierwszego właściciela rocznik 1961 (udokumentowane)...

 

No i zaczęło się...26 godzin od zakupu...700 metrów od domu szarpanie na każdym biegu...Jakby pracował na trzy gary...Dojechałem do domu...Zgasiłem...Odpalam po 5 minutach a tu nic...Kręci ale nie chce zapalić...?uj dzwonie do gościa "handlarza" jaka jest sprawa...Przyjechał po 15 minutach wziąłna lawetę i pojechał...Na następny dzień 9.00 telefon że auto złapało tryb awaryjny rozrząd przeskoczył o 1 ząbek, na VAG-u błąd kąta wtrysku...Kij miałem już kupione częsci więc mu zawiozłem kpl.rozrząd+paski mikro+ pompę wody...Policzył mnie za wymianę "po znajomości" 100 zł...

 

Dobra odebrałem autko...Wymieniłem olej Mobil 10W-40 + filtry:powietrza,paliwa,olej na MANN-a...Pojechałem w trasę 200 kilometrów...Autko szło fajnie...Bez klimy przy prędkości 100-110 spalanko na kompie 5.1 ...Zajehcałem do domu ...Otwieram pokrywę silnika a tam "zarzygane" olejem na łączeniu przewodu dolotowego z intercolerem...Patrzę na bagnet oleju a tam spadło jakieś 3mm...Pomyślałem może coś jest przytkane...

 

Do rzeczy...

 

Przelataem jeszcze 700 kilometrów i co zauważyłem...

 

Oleju ubyło około 600 ml od poziomu zalania ...

 

Silniczek cały suchutki...Brak jakichkolwiek wycieków...Płyn chłodniczy bez zmian barwy ani zero ubytku..

 

Auto idzie jak dla mnie normalnie...Bez problemów dochodzi do 180 km/h...

 

Brak jakiego kolwiek kopcenia...Spadków mocy itp...

 

Tylko...

 

Wali mocno tym olejem na tym łączenu intercolera...Wszystko zachlapane na maxa...

 

Również jak odkręcę korek oleju to "podskakuje"-ale nie spadnie...Czuć że daje powietrze...

 

Oczytałem się mnóstwo na forum...Nawet napisałem 2 pytania w wątkach ale nikt mi nie odpowiedział na pytanie co się może dziać złego...

 

Pytanie

 

Co może dziać się złego w silniku...

 

Nie znam się zbytnio praktycznie...Z resztą nawet nie mam teraz czasu żeby grzebać samemu przy aucie...

 

Zwracam się do Was z prośbą o "jakąś diagnozę"...

 

Jutro oddaję auto do handlarza...Będzie patrzył co i jak...Jednak Wasze podpowiedzi mogą okazać się bezcenne..

 

Proszę o poważne potraktowanie tego wątku...Bez zbędnego OT...Docinek..ITP...

 

Pozdrawiam :vw:

 

Mod Dzięki za przeniesienie do odpowiedniego działu :))

Edytowane przez MALON_GT
Zmiana tematu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tak mocno pluje tym olejem na tym łączeniu dolotu z IC to trzeba zacząć od tego i obserwować dalej co się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest typowy objaw padniętej turbiny. Turbo wali olejem w dolot-pozostaje regeneracja dmuchawki.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rok 1961 auto z kompem ? zyga ci olejem z rury intercolera to pewnie masz turbo dojechane lub uklad nieszczelny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tak mocno pluje tym olejem na tym łączeniu dolotu z IC to trzeba zacząć od tego i obserwować dalej co się dzieje.

 

No właśnie nic innego oprócz tego plucia olejem + podskakiwanie lorka wlewu oleju się nie dzieje...

 

Sorry ale jestem bardzo przewrażliwiony na punkcie auta...Dla mnie nawet lekkie pocenie się to już śmierć :D

 

lub uklad nieszczelny

 

Ale nigdzie nie widać jakiegoś cieknięcia pocenia się...Wszystkie łączenia + wężę suchutkie...Brak dziur itp...

 

Pozdrawiam :vw:

 

---------- Post added at 21:29 ---------- Previous post was at 21:26 ----------

 

rok 1961 auto z kompem

 

Właściciel :D

Edytowane przez MALON_GT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poszukaj dokladnie wystarczy ze opaska jest slabo dokrecona i bedzie ten objaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podokręcaj wszystkie opaski (tak jak kolega wyżej napisał)w całym dolocie czyli przy turbinie,IC itd powycieraj wszystko do sucha i trzeba obserwować co będzie się dalej działo,ja bym tak zrobiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wystarczy ze opaska jest slabo dokrecona

 

Sam ją "porządnie" dokręcałem...

 

Zastanawiam nie jedno...Jak przy padniętej turbinie auto może "normalnie" zapie....ć...Nie odczuwam żadnego spadku mocy...

 

---------- Post added at 21:38 ---------- Previous post was at 21:36 ----------

 

Podokręcaj wszystkie opaski (tak jak kolega wyżej napisał)w całym dolocie czyli przy turbinie,IC itd powycieraj wszystko do sucha i trzeba obserwować co będzie się dalej działo,ja bym tak zrobiła.

 

Wycierałem już ze 2 razy i cały czas w tym samym miejscu cieknie...Coraz mocniej...

 

Auto jutro oddaje do handlarza...Niech się ona martwi...To uczciwy gość.Znam go od kilku lat...Miałem od niego już 3 samochody...Już nie raz kasę mi wracał...

Edytowane przez MALON_GT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sam ją "porządnie" dokręcałem...

 

Zastanawiam nie jedno...Jak przy padniętej turbinie auto może "normalnie" zapie....ć...Nie odczuwam żadnego spadku mocy...

 

---------- Post added at 21:38 ---------- Previous post was at 21:36 ----------

 

 

Auto jutro oddaje do handlarza...Niech się ona martwi...To uczciwy gość.Znam go od kilku lat...Miałem od niego już 3 samochody...Już nie raz kasę mi wracał...

rozwaliles mnie Auto jutro oddaje do handlarza...Niech się ona martwi...To uczciwy gośćTo uczciwy gość.Znam go od kilku lat...Miałem od niego już 3 samochody...Już nie raz kasę mi wracał... [/color]swietny handlarz

posluchaj rady i sprawdz caly dolot skoro cieknie ci tam i dokrecales to skad w tym miejscu olej teleportowal sie na zewnatrz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy kończącej się turbinie wcale nie musi mulić wystarczy że uszczelnienie jej jest w kiepskim stanie i będzie waliła olejem w dolot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam nie jedno...Jak przy padniętej turbinie auto może "normalnie" zapie....ć...Nie odczuwam żadnego spadku mocy...
Widocznie normalnie dmucha a jedynie ze smarowaniem ma coś nie tak i olej zamiast wracać z turbiny dostaje się do jej wnętrza i jest tłoczony do icka

 

 

 

Już nie raz kasę mi wracał...

To może warto go zmienić...? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet turbo ktore ma 20 tys nakulane bedzie mialo nieszczelny uklad bedzie walic olejem zastanawia mnie jedno silnik przy sprzedazy czysty i nagle zyga olejem mysle ze koledzy wiedzieli co sprzedaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To może warto go zmienić...?

 

Właśnie tym wyróżnia się z pośród innych "szaraków" :D Ale zawsze to były jakieś pierdoły...

 

A teraz to poważna sprawa...

 

---------- Post added at 21:56 ---------- Previous post was at 21:55 ----------

 

mysle ze koledzy wiedzieli co sprzedaja

 

Czyli co? Domagać się wymiany TURBINY :?: Koleś nawet sam zdziwiony bo nawet mam na niego fakturę z NL na 2500 E...Ale umowa jest spisana z gościem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli nie uda sie im naprawic bo wczesniej pisalem ze uklad moze byc nieszczelny i kilka innych osob tez bedziesz musial porozmawiac z nim na temat innych opcji turbo to nie pudelko zapalek troszke drozsze jest twoim tata nie jestem musisz podjac decyzje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
twoim tata nie jestem musisz podjac decyzje

 

 

Chciałbym mieć takiego tatę co daje tak dobre rady :D

 

Co do turbo to już dzisiaj myślałem...Ale na pewno jak będzie padnięte to nie powierzę mu zakupu tylko znajdę coś na własną rękę :) Z resztą od czego ma się forum:)

 

Pozdrawiam

 

---------- Post added at 22:23 ---------- Previous post was at 22:03 ----------

 

posluchaj rady i sprawdz caly dolot skoro cieknie ci tam i dokrecales to skad w tym miejscu olej teleportowal sie na zewnatrz ?

 

"teleportował" się dokładnie na łączeniu intercolera...

 

rozwaliles mnie Auto jutro oddaje do handlarza...Niech się ona martwi...To uczciwy gośćTo uczciwy gość.Znam go od kilku lat...Miałem od niego już 3 samochody...Już nie raz kasę mi wracał... [/color]swietny handlarz

 

Pisałem wcześniej że oddawał kasę za same duperele...Typu amorki tarcze klocki...Swoją drogą ciekaw jestem kto Ci dzisiaj odda kasę za takie rzecz :?:

 

Dlatego wziąłem u niego 4 auto bo jestem pewny że nie zostawi mnie na lodzie jak większość innych "ciołków"

 

A chciałem się zorientować w temacie co może być nie tak z autem a tutaj nagle taki atak..Ludzie nie tędy droga...

Edytowane przez MALON_GT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nikt cie nie atakuje kupiles auto z sporym przebiegiem i byc moze powazna usterka ( zuzyciem turbo ) staram ci sie doradzic byc moze wystarczy dokladnie sprawdzic dolot intercolera moze rura jest peknieta i takie ogladanie jak ty zrobiles napewno nic nie podpowie postaraj sie zrobic to dokladnie i jak juz bedziesz mial pewnosc ze jest ok bedziemy ci szukac turbo pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odezwę się jak tylko będzie coś wiadomo:)

 

Pozdrawiam Wszystkich :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobną sytuację po kupnie Golfa III tdi. Facet chciał sprzedać, potem się wycofał i nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki, dzwoni i mówi, że auto jest do wzięcia. Oczywiście wziąłem i d$%a blada. Brał litr oleju na 500 km !!!

Silnik całkiem czysty. Okazało się, że turbina i jeszcze jakiś podciśnieniowy regulator turbospręzarki. Siedem lat temu było to 1000 zł. Fachowcem nie jestem, ale opisuję tu swój przypadek, bardzo podobny do Twojego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bym sprawdziła luzy na ośce turbiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze bym sprawdziła luzy na ośce turbiny

Tylko na postoju:bleble

A mi się wydaje tak na 90% że uszczelnienie w dmuchawie poszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności