mrcoffee Zgłoś #1 Napisano 19 Marca 2011 Witam! Troche zebrałem wiedzy na ten temat ale im więcej czytam to tym bardziej dochodze do niczego Jestem na posiadniu Goferka GTI 1.8T AGU mam założoną instalacje lpg Zavoli (reduktor Zavoli N, wtryski Zavoli PAN) do tej pory wszystko ładnie hulało przejechałem 20tys km i jestem zadowolony na potwierdzenie krótki filmik: [ame] [/ame](może na ost 2-3 tys km moc spadła ale podejrzewam ze reduktor już sie wysłużył). Zamierzam go chipnąć u GTO (do chipa ewentualnie dolot, fmic i wyciąć kata) i dlatego mam takie pytanie: Jaki reduktor założyć? Czy te wtryski mogą zostać? (na forum lpg napisali mi, że to badziew ale skoro u mnie ładnie pracują... heh) Może ktoś już miał najpierw założony lpg a później chipował? Bardzo prosze o odpowiedź. Pozdrawiam! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość resi Zgłoś #2 Napisano 22 Marca 2011 Mam 1.8T awt z lpg BRC. Chipować będę w Maju więc dam znać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mrcoffee Zgłoś #3 Napisano 22 Marca 2011 jakie teraz masz podzespoły lpg? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passatb3td Zgłoś #4 Napisano 2 Kwietnia 2011 ja na Twoim miejscu zaczął bym od fmic, dolot, wydech przelot z końcowym tłumikiem dedykowanym i dopiero program jak będzie mało psów to większe T . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wasiel Zgłoś #5 Napisano 22 Listopada 2011 Ja ostatnio słyszałem, że jeśli 1.8T to boń Bóg żeby zakładać gaz, dlatego że po 20tyś pada turbina w 99% przypadkach, info mam od mechanika zajmującego się głównie VW no i pracuje w VW. Ewentualnie 1.8, a że ja sam miałem zamiar się zagazować to mi ochota przeszła, po ogledzinach pewnego auta na sprzedaż, które kolega chciał kupić, doznałem szoku jak się nim przejechałem auto kompletnie nie miało mocy a był to właśnie 1.8T + gaz. Ale mimo wszystko jak ma się 1.8T to gaz jest profanacją jak chce się jeździć ekonomicznie to trza TD zakupić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macieks-c Zgłoś #6 Napisano 22 Listopada 2011 Toś pojechał, przejechane 30k km bez najmniejszych problemów. grunt to odpowiedni monter i części użyte w instalacji. To nie jest instalacja gazowa I gen. z poloneza Wiesia Znam kilkanaście przypadków gdzie instalacja w 1.8T sprawuje się co najmniej zadowalająco Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wasiel Zgłoś #7 Napisano 23 Listopada 2011 grunt to odpowiedni monter i części użyte w instalacji. No ale tu nie chodzi o montera, a części to tylko części, jak byś znał zasadę działania to może byś zmienił zdanie, mnie przekonało to, że gaz ma większą temperaturę spalania i turbina dostaje w dupkę To nie jest instalacja gazowa I gen. z poloneza Wiesia Ja mówie o BRC Znam kilkanaście przypadków gdzie instalacja w 1.8T sprawuje się co najmniej zadowalająco Zależy co to dla kogo znaczy, tamte auta też się przesuwają Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro15 Zgłoś #8 Napisano 27 Listopada 2011 ja zrobiłem 40tyś i jest ok( noge mam ciężko) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses Zgłoś #9 Napisano 27 Listopada 2011 mnie przekonało to, że gaz ma większą temperaturę spalania i turbina dostaje w dupkę i tu się nie zgodzę: znalazłem ciekawy post który to tłumaczy dobitnie, a w zasadzie chodzi tylko o to by instalacja była wyregulowana poprawnie: widzisz sądzę, że opinie o wyższej temp. spalania LPG są nieco mylące. Ilość energii, którą możesz uzyskać spalając 1dm3 LPG jest znacząco mniejsza niż z tej samej ilości benzyny (silnik Otto)a ta z kolei od ON (silnik Diesel). Z tych zależności wynikają różnice ilości spalonych litrów paliw na 100 km. Sprawność silnika Otta jest niezmieniona ze wzgl. na rodzaj paliwa. Z tego wynika, iż straty cieplne pozostają na z grubsza niezmienionym poziomie. Idzie tu zatem o ciepło parowania benzyny, które odbierane od głowicy schładza ją, gdy mikronowe kropelki benzyny z wtryskiwacza/rozpylacza gaźn. przechodzą w gazowy stan skupienia. (Efekt chłodnej dłoni polanej spirytusem). Zasilanie gazem instalacjami do IV gen. włącznie wiąże się z tym, że ciepło parowania LPG pobierane jest nie bezpośrednio z materiału kanału dolotowego, a od płynu w wymienniku ciepła (parowniku/rurze w płaszczu - EOBD2). Konstrukcja silnika z reguły nie uwzględnia braku tego składnika bilansu energetycznego . Skąd więc problemy? Ano stąd, że często instalacje LPG podają zbyt ubogą mieszankę paliwowo-powietrzną (niedostatki regulacji), a wtedy temp. spalania każdego paliwa często sięga krotności tej normalnej oraz czoło płomienia przesuwa się z prędkością blisko 10-krotnie większą. Nie trzeba chyba wspominać o niepełnej kompensacji zubożenia mieszanki podczas przyśpieszania (I i II gen.- sterowanie podciśnieniowe). Przypomnij sobie ile silników jest dziś konstrukcyjnie przystosowanych do pracy na ubogiej mieszance? Następny aspekt to straty ciśnienia dyspozycyjnego płynu chłodzącego mierzone na wejściu/wyjściu zespołu głowica/blok w związku z zapięciem parownika. Parowniki miewają zbyt mały opór przepływu. Z tymi świecami to moim zdaniem chwyty reklamowe. Zakładaj normalne i już. Ewent. o 1 stopień zimniejsze. Sprawdziłem to na 20 tys.km w swoim aucie. Przy normalnym, ludzkim traktowaniu silnika przystos. do bezołowiówki temat przedwcześnie zużytych gniazd zaworowych w zasadzie nie istnieje, chyba że często i długotrwale jeździsz wykorzystując ponad 3/4 mocy maksymalnej. Gaz jest po to, by oszczędzać! Co do prowadnic, to są one chłodzone przez styk z głowicą chłodzoną cieczą oraz olejem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #10 Napisano 28 Listopada 2011 Wytłumaczcie mi po co się odzywać jak nie ma się o czymś zielonego pojęcia?? Co ma na celu przytoczenie, czegoś co usłyszeliście gdzieś lub przeczytaliście, skoro nawet nie wiecie czy to jest mądre i czy nie zrobicie z siebie po prostu debila. info mam od mechanika zajmującego się głównie VW no i pracuje w VW. Zapomniałeś dodać, że gość tam raczej sprząta po mechanikach!!! mnie przekonało to, że gaz ma większą temperaturę spalania i turbina dostaje w dupkę Jak z was tacy fachowcy to podajcie przykład chociaż jednego paska 1.8T i jego temperatury spalin na PB i na LPG to wtedy podyskutujemy. Powielać bzdury to każdy "mało sprytny" potrafi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rarytas22 Zgłoś #11 Napisano 15 Grudnia 2015 (edytowane) Witam, chciałbym się Was poradzić, jakie są konsekwencje, koszty i czy wgl jest sens robić chip tunning w passku jak widać u mnie w profilu, z turbonitrodoładowaniem tj. LPG ! ^^ Gdzieś przeczytałem że do 185km kręci się jeszcze "bezpiecznie" ale co się kryję za hasłem bezpiecznie.. Turbina pewnie dostaje mocniej po dupie. Teoretycznie 150 wystarcza ale moment obrotowy mógłby być trochę większy Edytowane 15 Grudnia 2015 przez rainman777 Przeniesiony re. pkt.2.,1.a Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkpol Zgłoś #12 Napisano 15 Grudnia 2015 Miałem ten silnik w seacie toledo. Soft na 187 kucy (momentu nie pamiętam) i przez 3 lata absolutnie nic się nie działo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rarytas22 Zgłoś #13 Napisano 15 Grudnia 2015 a koszty tego jakie mogą być +/- ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejP4 Zgłoś #14 Napisano 15 Grudnia 2015 Około 1000zl w prfesjonalnej firmie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #15 Napisano 15 Grudnia 2015 jakie są konsekwencje Konsekwencje różne. Może sprzęgło nie trzymać, może coś się sypnąć, ale jak zrobisz soft to nie będziesz wiedzieć czy to przez soft czy może bez softu też by się stało. Może nie być żadnych konsekwencji. Sytuacje w życiu są różne. koszty Różne od kilku stów po kilkanaście. czy wgl jest sens robić chip tunning w passku jak widać u mnie w profilu Jak najbardziej. Po sofcie zaczyna to auto już w miarę jechać. z turbonitrodoładowaniem tj. LPG ! To nie ma najmniejszego problemu, byle podzespoły Twojej instalacji wyrobiły. Gdzieś przeczytałem że do 185km kręci się jeszcze "bezpiecznie" ale co się kryję za hasłem bezpiecznie.. Nie ma reguły ilość KM jest jeszcze Nm. Bezpiecznie to nie przesadzać z podwyższeniem poszczególnych parametrów tylko odpowiednio do wydolności danych podzespołów zamontowanych w aucie. Około 1000zl w prfesjonalnej firmie Z tym profesjonalizmem to bym się sprzeczał. Nie jedna firma niby profesjonalna miała nie małe wpadki, a zwykły miłośnik wiedział więcej na temat danego silnika i zrobienia w nim softu. PS. Dział Tuning to nie tu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach