Czy to jest ssanie?

Witam! W moim Pasku z 1991 r., silnik 1,9D jest po lewej stronie takie cięgno - jak w starych benzyniakach ssanie. Nigdy tego nie używałem i poprzedni własciciel też nie. Podobno służy do rozruchu. Nigdzie nie mogę znaleźc informacji co to tak naprawdę jest. Nie wiem czy przypadkiem nie używanie tego nie spowoduje jakiegoś uszkodzenia. Pzdr

W firmie mamy Transportera 2.4 D z 92r i też jest w nim to cięgno- jest to na pewno ssanie, daje się odczuć jego działanie zwłaszcza teraz, gdy rano jest zimno.

jesli masz na mysli to ciegno, ktore znajduje sie nad polka po lewej to sluzy ono do uruchamiania wstepnego podgrzewania silnika. zasadniczo jesli nie masz problemow z zapalaniem to nie musisz go uzywac. przydaje sie czasem ostra zima kiedy swiece zarowe daja rade podgrzac tylko komore spalania a blok pzostaje zimny. wtedy mozesz pociagnac, podgrzac swiece, zapalic i wsunac ciegno jak silnik zacznie pracowac rownomiernie (czyli po kilku sekundach od startu).

jesli masz na mysli to ciegno, ktore znajduje sie nad polka po lewej to sluzy ono do uruchamiania wstepnego podgrzewania silnika. zasadniczo jesli nie masz problemow z zapalaniem to nie musisz go uzywac. przydaje sie czasem ostra zima kiedy swiece zarowe daja rade podgrzac tylko komore spalania a blok pzostaje zimny. wtedy mozesz pociagnac, podgrzac swiece, zapalic i wsunac ciegno jak silnik zacznie pracowac rownomiernie (czyli po kilku sekundach od startu).

Dzięki. Rozumiem, że jak pociągnę cięgno i załączę grzanie świecami to oprócz komory spalania podgrzeje się blok silnika!? To musi być strasznie energochłonne. Po zaciągnięciu tej dzwigni również obroty silnika są wyższe.

Moje pytanie wynikało z faktu, że już dawno zauważyłem iż po rozruchu silnika (1Y) pracuje on ze zmniejszonymi obrotami biegu jałowego i po 1-2 min słyszę pyknięcie przekaźnika i wskakuje na normalne obroty. Im zimniej tym obroty na początku niższe. Dodam, że nie jest to przekaźnik od świec żarowych gdyż czekam z rozruchem nie tylko na zgaśnięcie kontrolki ale aż przekaźnik świec żarowych pstryknie. Myslałem, że ten obiaw jest wynikiem jakiegoś uszkodzenia powstałego przez nie zaciąganie dzwigni rozruchu.

ale Cosmos bzdury pisze. ta dzwignia to to samo co w starych benzyniakach ssanie. w benzyniaku zaciągnięcie tej dzwigni powoduje wzbogacenie mieszanki a w dieselki z czasie zaciągania zmienia się kąt wtrysku paliwa i delikatnie są podnoszone obroty a celem tych działań jest ułatwienie starty motorka gdy jest zimny. pozdrawiam :grin:

no coz, takie "bzdury" sa rowniez w tej ksiazce, widac autorzy sie nie znaja na rzeczy :wink: i takie farmazony wypisuja..

to cięgno zmienia kąt wtrysku o 2-4stopni

ale Cosmos bzdury pisze. ta dzwignia to to samo co w starych benzyniakach ssanie. w benzyniaku zaciągnięcie tej dzwigni powoduje wzbogacenie mieszanki a w dieselki z czasie zaciągania zmienia się kąt wtrysku paliwa i delikatnie są podnoszone obroty a celem tych działań jest ułatwienie starty motorka gdy jest zimny. pozdrawiam :grin:

masz racje cięgło zmienia kąt wtrysku a co do bzdur to poprostu może chlopaki się nie dogadali o które cięgło chodzi :wink:

Przytoczę:

Dodatkowe ogrzewanie płynu chłodzącego – Z powodu wysokiej sprawności silnik generuje zbyt małą ilość ciepłych gazów wylotowych, by osiągnąć wymaganą moc cieplną. W zależności od kraju pochodzenia/przeznaczenia montowane są dodatkowe ogrzewania, które grzeją płyn chłodzący. Ogrzewanie składa się z 3 świec żarowych umieszczonych na wyjściu kroćca płynu chłodzącego z głowicy. W zależności od obciążenia alternatora zostaje włączona jedna, dwie lub trzy świece żarowe.

(http://www.vw-passat.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6&Itemid=10)