No i aku sie wzielo i skonczylo

Od pewnego czasu (dokladnie wtorku) moja wanna stoi w garazu i sie grzeje a ja pomykam sobie Honda civic. To samochod mojej rodzicielki a jako, ze ona przez dluzszy czas nie bedzie mogla prowadzic samochodu to ja zagarnalem je do siebie i sie czasem przewioze, by samochod nie stal bez ruchu przez dluzszy czas; Wiadomo, ze autku dluzsze postoje szkodza.

Zatesknilem jednak juz za moim passkiem, wsiadam dzis, przekrecam kluczyk i.... slysze tylko cykanie rozrusznika oraz widze zarzace sie kontrolki. Akumulator sie skonczyl

Oczywiscie sprawdze, czy nie mam jakiegos niekontrolowanego poboru pradu o ktorym nic nie wiem ale ten aku mi sie od poczatku nie podobal. Byc moze wykonczylem go ciut wiekszym poborem pradu niz wystepujacy zazwyczaj w samochodzie. Jest to niejaki Zap ten aku, bodajze 55 Ah ale to zweryfikuje dopiero jutro, nie chce mi sie o tej godzinie chodzic i sprawdzac.

Pytanie do was - o jakich parametrach akumulatory zaleca VW oraz jaka marke byscie polecali? Co jest montowane w serii?

Kolejne pytanie - o jakich max parametrach moge zamontowac akumulator, by bylo dobrze i alternator radzil sobie z ladowaniem wiekszego aku? Akurat tak sie sklada, ze nie usmiecha mi sie wydac 900 zl na Optime Yellow a moje wzmacniacze wedlug producenta generuja maximum current draw w ilosci 110 Amperow. Jasne, ze topowych wartosci sie nie osiaga ale wierzcie mi, ze zwykle aku wykanczam w 20 minut bez uruchomionego silnika.

Kubelt no to cie powale u mnie siedzi 35mAh!!!! Narazie zyje ale coraz gozej odpala Chyba temu ze zimno... sadze ze niezadlogo pewnie tez zdechnie

U mnie w aucie był 45 Ah 300A Bannera a Niemce chyba nie kombinowali z przekładaniem. Za to ja ostatnio przełożyłem ze starego auta akumulator bo miałem rocznego bannerka 65Ah 600A. Nie wiem czy nie za duży jest, ale szkoda by było go sprzedawać

Wymieniałem akumulator 2 lata temu i zdecydowałem się na Centre Futura 75Ah o prądzie rozruchu 760 A (kod: 075 476). Oczywiście mam TDI i stąd taki potwór.

Ale do rzeczy: akumulator sprawuje się idealnie, dzięki czemu samochód palił od razu nawet na najwekszych mrozach (mieszkam pod górami, więc temperatury mocno spadają).

Zatesknilem jednak juz za moim passkiem, wsiadam dzis, przekrecam kluczyk i.... slysze tylko cykanie rozrusznika oraz widze zarzace sie kontrolki. Akumulator sie skonczyl

fak juz mialem napisac, centra plus , ale zapomnialem, ze masz w bagazniku elektrownie przecie

mialem podobny efekt, poza przymusowym tygodniowym postojem w podziemnym garazu - bo nikt niemogl mnie wycignac do elektryka bo odpalanie z kabli nieprzynioslo rezultatu - w koncu wycignal mnie wojaszek swoim B3 1.9D ma juz chyba z milion przebiegu :shock: a okazalo sie u elektryka, ze pada centralka od alarmu a usluga trwala 7 minut

wracajac do tematu akku, to kup taki jaki miales 9 paczek, to duzo tylko czy warto?

z jednej strony moze musi byc wiekszy, ale moze byc niedoladowywany przez za maly alternator

pozdro!

Kolejne pytanie - o jakich max parametrach moge zamontowac akumulator, by bylo dobrze i alternator radzil sobie z ladowaniem wiekszego aku? Akurat tak sie sklada, ze nie usmiecha mi sie wydac 900 zl na Optime Yellow a moje wzmacniacze wedlug producenta generuja maximum current draw w ilosci 110 Amperow. Jasne, ze topowych wartosci sie nie osiaga ale wierzcie mi, ze zwykle aku wykanczam w 20 minut bez uruchomionego silnika.

Mając taki Czarnobyl należało najpierw sprawdzić czy alternator pociągnie taką instalację

Nie wiem czy mnie pamięć nie myli, ale wydaje mi się, że tabela z maksymalnymi prądami obciążenia alternatorów była zamieszczona w książce "Sam naprawiam". Niestety do środy nie będę jej miał pod ręką, więc nie mam jak sprawdzić...

No wlasnie sie zastanawiam, czy mi ten prad gdzies bokiem nie ucieka.. moze cos go podjada? Nie mam voltomierza nawet, bede musial odwiedzic jakis warsztat :sad:

Nie strasz mnie z tymi kablami bo ja na nie licze dzis. Jesli nie to bede mial klopot.

Dobrze, ze kondensatora nie zalozylem bo jeszcze tego balwana bym wyladowal i musialbym sie z nim wozic.

Optima nie jest wieksza ale nie usmiecha mi sie wydawac takiej sumy A co do aktualnego to mam 65 Ah, to nie jest tak duzo.

[ Dodano: Pon Lis 21, 2005 10:48 am ]

Mając taki Czarnobyl należało najpierw sprawdzić czy alternator pociągnie taką instalację

 

Nie wiem czy mnie pamięć nie myli, ale wydaje mi się, że tabela z maksymalnymi prądami obciążenia alternatorów była zamieszczona w książce "Sam naprawiam". Niestety do środy nie będę jej miał pod ręką, więc nie mam jak sprawdzić...

Mysle, ze z tym nie bedzie klopotow. Nigdy nie rozladowalem akumulatora gdy samochod gral na wlaczonym silniku. Jak pisalem, te 110A to w peaku a to jest zadko osiagane, szczerze mowiac prawie nigdy bo nigdy nie rozkrecilem sprzetu na wiecej niz polowe.

Zaczynam sie obawiac, ze jakis krasnal w srodku zaszyty kradnie mi prad wplywajac negatywnie na gospodarke energetyczna

[ Dodano: Pon Lis 21, 2005 10:54 am ]

Taka smieszna historyjna ogolnie z tym zwiazana.

Jak wiecie, podczas proby uruchomienia samochodu z padnietym aku najczesciej wlacza sie alarm, gdyz instalacja stwierdza, ze nastepuje sabotaz i ktos chce ja pozbawic pradu. Przelacza sie na wlasne zasilanie i wyje. Tyle tytulem wstepu.

Danego dnia, godz 20 probuje odpalic samochod. Pradu zabraklo, rozrusznik tyka ale nic sie nie dzieje. Alarm mialknal pare razy i na tym koniec. No trudno, mysle sobie. Przesiadalem sie do drugiego samochodu i pojechalem. Do domu wrocilem o godz 2 w nocy i poszedlem spac. Godzina 3... pobudka... sukinkot wyje w garazu

Widocznie nie wlaczyl sie wtedy alarm gdyz bylo wystarczajaco pradu dla instalacji alarmowej, jednak za malo dla rozrusznika. W nocy zabraklo i dla niej. Co wskazywaloby na staly pobor pradu...

Rodzaj zamontowanego alternatora zależy nie tylko od wersji silnika (Diesel/benz), ale także od wyposażenia wewnętrznego. Jeśli masz bogatsze wyposażenie (fabryczne), to będziesz miał wmontowane mocniejsze urządzenie.

Ale bez względu na to pobór prądu powinien byc taki, aby alternator spokojnie pociągnął instalację elektryczną z włączonymi urządzeniami i jeszcze miał rezerwę na ładowanie akumulatora. Dlatego polecam sprawdzić pobór prądu przy załączonym ogrzewaniu, ogrzewaniu szyb i lusterek, włączonych światłach zewnęrznych i wewnętrznych, włączonym systemie audio i sprawdzić czy wartość tą jest w stanie podać alternator. Najlepiej spisać numer urządzenia i szukać w książkach typu "sam naprawiam".

Sprawdzilem wczoraj miernikiem. Przy wylaczonym silniku i wszelkich odbiornikach pradu akumulator pokazuje stale 14V i zadnego poboru pradu. Przy wlaczonym silniku (czyli ladowanie), swiatlach, ogrzewaniu jest 16V wiec jest oki, aku jest ladowane.

Hmm... chyba aku do wymiany.

Alarm mialknal pare razy i na tym koniec

Ja to podejrzewam właśnie ten alarm.

Jak wyłączysz alarm to jest wszystko OK

jak postawisz autko wyłączysz silnik i włączysz alarm

to co będzie wtedy - zrób z siebie złodzieja i zakradnij się z miernikiem

przy załączonym alarmie.

Alarm ma swoje akumulatory Zasilanie własne) - które ładują się z akumulatora, po załączeniu alarmu zostaje załączony obwód z akumulatorem - ...jeśli odłączysz Ľródło napięcia to alarm wyje...

Jeśli akumulatory w alarmie są bardzo zużyte - powstaje wtedy zwiększony pobór do naładowania ich (naładowywania).

Jak to sprawdzić:

jeśli odłączymy akumulator to alarm powinien wyć jak syrena (dobre zasilanie awaryjne w alarmie - akumulatorki) - jeśli ledwo się odezwie to znaczy że akumulatorki są do wymiany.

Alarm mialknal pare razy i na tym koniec

 

Ja to podejrzewam właśnie ten alarm.

Moim zdaniem zachowywal sie tak niezdecydowanie gdyz sam nie wiedzial, czy mial wystarczajaco pradu i mial zignorowac ta sytuacje jako potencjalny sabotaz instalacji elektrycznej czy tez zaczac wyc z wlasnych aku.

Po paru godzinach dopiero sie wlaczyl, za to wyl ile sil w plucach (akumulatorach). Moze wtedy wlasnie skonczyl sie prad w aku i alarm przelaczyl sie na wlasne. Moze aku jest uszkodzone i nie potrafi magazynowac energii?

Jak to sprawdzić:

jeśli odłączymy akumulator to alarm powinien wyć jak syrena (dobre zasilanie awaryjne w alarmie - akumulatorki) - jeśli ledwo się odezwie to znaczy że akumulatorki są do wymiany.

Wyje jak cholera.

Ja wrzucę taką małą uwagę - poboru prądu nie zmierzycie woltomierzem... A w spoczynku jakiś pobór musi być - bierze choćby alarm i pamięć radia. Woltomierz tu nic nie zdziała, chyba że wepniesz szeregowo do obwodu zasilającego rezystor o odpowiedniej mocy i znanej wartości i na nim zmierzysz spadek napięcia (ale to jest metoda mało dokładna).

Tylko amperomierzem zmierzysz pobór prądu w spoczynku z dobrą dokładnością. A jakiś pobór musi być - nie ma siły, żeby było inaczej.

Maly update jako pozywka dla archwium.

Aku wymienione, teraz siedzi 62Ah dobrane na podstawie katalogu. Jakis czas temu przeprowadzalismy z Markiem pewne testy z miernikiem i takie byly efekty. Moze pomoze to komus podczas diagnozy wlasnego:

Aku 50Ah (wyglada na to, ze byl za maly), dwuletni, kandydat do wymiany

Oto wyniki z miernika

12,46 przy wylaczonych wszelkich odbiornikach

12,33 przy aktywowanym alarmie w trybie czuwaj

14,14 z pracujacym silnikiem (i climatronic w tym i kazdym ponizszym przypadku)

14,37 z pracujacym silnikiem i wlaczonymi swiatlami (niestety jedna zarowka przepalona)

14,30 z pracujacym silnikiem i wlaczonym radiem

14,01 z pracujacym silnikiem, radiem i pracujacym silniczkiem od szyby el.

14,11 z pracujacym silnikiem, radiem i podgrzewaniem tylniej szyby

13,60 z pracujacym silnikiem, radiem, podgrzewaniem tylniej szyby i pracujacym silniczkiem od szyby bocznej

Książka Boscha zaleca do 1.8T od 37Ah 390A wzwyż, ja mam 66Ah 660A i stał ponad tydzień na dużym mrozie ale odpaliłem bez problemu. Widać wcześniej już bo zaświeca się kontrolka (u mnie akurat) ABS przy dużym poborze prądu ze słabego akumulatora. Teraz jak będę wymieniał to na mniejszy bo robię 4 tys km rocznie i nie dam rady dużego naładować ale jak ktoś często jeździ to wskazany większy. Nie na próżno mówią żę duży może więcej.

U mnie tydzień temu padł akuś (71Ah ,bezfirmowy) i wytrzymał u mnei 1,5 roku,bo tyle mam samochód Może nie mam najmocniejszego sprzętu z tego co czytam ,ale jeden wzmacniacz pobiera realnie-mierzone do 50A RMS (ciągłej mocy,a może teraz więcej po zmianie akusia i przewodów na 35mm2 ),i drugi wzmacniacz kij wie ,bo tylko wiszą na nim 2 głośniki 6x9.Podobno nowy był(nie wierze gościowi) i padł na tyle,że ładując całą noc jak postał następny dzień bez ruszania i na 2-gi dzień chciałem odpalić to nie odpalił chodź wskazywał 11,8V !! Napięci było ,lecz zero prądu !!

Dodając do wypowiedzi "Nol" :Metora na rezystor nie wiem na ile będzie skuteczna,ponieważ zawsze będziesz miał spadek napięcia na rezystorze i urządzenia nigdy nie dostaną tego samego napięcia co normalnie.To się przekłada na inny pobór prądu Szczerze nie mam pojęcia jaki powinien być pobór prądu w stanie spoczynku ,ale biorąc pod uwage alarm (ok 20mA w czuwaniu) +radio też pewnie mA +zegarek itp nie powinien przekroczyć 50mA(no chyba,że radio bierze więcej w co wątpie)Nie można się sugerować napięciem jakie akumulator posiada(prócz wartości krytycznych do obowiązkowego ładowania).

Wracając i reasumując: Kupiłem 72Ah,680A rozruchu z Bosch Silver plus i zobaczymy ile pochodzi

Dodając do wypowiedzi "Nol"

Zobacz datę tego posta - pewnie problem już rozwiąany

Wracając i reasumując: Kupiłem 72Ah,680A rozruchu z Bosch Silver plus i zobaczymy ile pochodzi

Ale posta odkopałeś, ale pozwolę sobie coś dodać, a mianowicie wiesz, że w naszych silnikach alternator ma ładowanie 90A czyli maksymalna pojemność aku jaka będzie w pełni ładowana to 65Ah:) Dobrze, że zakupiłeś SILVERA one w miarę znoszą niedoładowania.

w naszych silnikach alternator ma ładowanie 90A czyli maksymalna pojemność aku jaka będzie w pełni ładowana to 65Ah

by-zy-du-ra. jak mu wejdzie to moze sobie 90 wsadzic i jesli tylko robi trasy, to absolutnie nie zauwazy zadnych oznak niedoladowania aku. ciekawe co bys zalecal u mnie, skoro mam altek 70A? wyobraz sobie ze aku mam 76Ah :634: aku od 3 lat kreci jak wsciekly, zero oznak zuzycia.

obecnie wsadzilem go do mondeo 1.8td ojca, ktory mial taki sam aku jak moj, ale jezdzi 2km do pracy i taka jazda + bardzo slabe odpalanie forda spowodowalo, ze aku byl slaby i potrafil sie rozladowac po minucie krecenia, natomiast po wsadzeniu mojego krecil, az odpalil. ja jezdze na jego aku i obecnie znowu zostal doladowany. jezdze po miescie i pare razy w tyg 2x15km do dziewczyny. to wszystko.

do tdi wystarczy 65-76Ah. one pala jak wsciekle.

Zauważyłem date ostatniego postu,ale zawsze lepiej niech więcej pisze na dany temat niż mniej Nawet dla innych urzytkowników....

Co do ładowania akumulatora o dużych pojemnościach : Alternator ma wydajność 90A,prostownik w garażu posiadacie jaki ?? 6..8..10A ładowania?? Nie znam się na elektryce ładowania w aucie,ale wydaje mi się,że taki alternator spokojnie w trasie naładuje w miare rozsądny akumulator.

Odkopię troszkę kotleta. Reasumując, jaki jest odpowiedni aku do passata z 2001roku 1.8T. Chodzi o moc wymiary, bieguny. Chodzi mi o jak najbardziej standardowy aku, ponieważ nie mam w środku zbyt dużo elektroniki, raczej standard.