Zaworowy "klekot" ?? ?? ??

Witam !!!

Mam male pytanko odnosnie klekotania zaworow,jakis czas temu pytalem juz,co moze byc tego przyczyna,podobno napinacz hydrauliczny zaworow.I stad moje pytanie,co to takiego,i jakie moga byc dalsze nastepstwa jazdy z "klekotem" ?? ?? ??pzdr

P.S Moze sie ktos orientuje ile pieniazkow musze naszykowac na zrobienie tego !?!?!? Moze sa jeszcze inne przyczyny oprocz tego napinacza i oleju bo ostatnio go wymienilem !!!

Moze sa jeszcze inne przyczyny

Szklanki sprawdzałeś.

Co to jest "napinacz hydrauliczny"?

Co to jest "napinacz hydrauliczny"?

Rozumiem ze chodzi o popychacz hydrauliczny.

U mnie w Krakowie koszt to ok 30 zl/szt.

P.S. Witam to moj pierwszy post na tym forumie

Przybylem z vwgolf.pl. Zmiana modelu to i zmiana forum

Mam nadzieje ze bedzie nam sie dobrze wspolpracowalo.

Siemka luki58.

Zrobiłem tak samo, jak Ty, tyle, że ja nie miałem Golfa i siłą rzeczy tam zaistniałem.

Co do popychaczy hydraulicznych, to proponuję takie, jak w załączniku (SWAG), przy okazji radzę wymienić uszczelniacze zaworów.

Przeczytaj również info o sprawdzaniu popychaczy i ich montażu.

ps. Zapytałem o napinacz hydrauliczny, bo rzeczywiście istnieje napinacz hydrauliczny, ale paska rozrządu i to w nowszych modelach. To było istotne i zamierzone pytanie, byśmy mieli świadomość, że o tym samym rozmawiamy.

Ja rozebrałem wymyłem poskładałem i w tej chwili nawet ich nie słychać ze są.

Mozna probowac takich operacji. Sa na rynku dostepne srodki do mycia popychaczy bez wyciagania i nawet pomagaja. Problem polega na tym , czy one sie pozatykaly brudem czy sa nadmiernie wypracowane ?

Mozna probowac takich operacji. Sa na rynku dostepne srodki do mycia popychaczy bez wyciagania i nawet pomagaja. Problem polega na tym , czy one sie pozatykaly brudem czy sa nadmiernie wypracowane ?

a czy przy przebiegu 177 tys. jest możliwe żeby popychacze sie "wypracowały-zużyły")???

Bo u mnie czasami tak lekko klekocze. Ile tak mniej więcej osztuje wymiana tych elementów żeby nie klekotao??? i co wartko przy okazji teog wymieniać- lub jakie nazwy mają te środki do czyszczenia

środki do czyszczenia nic ci nie dadzą - testowałem i nic nie dało. 1hydropopychacz kosztuje ok 27zł (x 8) + robocizna ok 200 - 300zł. najlepiej połączyć to z wymianą pasków i napinaczy wtedy wszystko wyjdzie ok 1kzł (pytałem w zeszłym tygodniu mechanika, bo też mnie to czeka)

jeżeli na zimnym jest cicho, jak się nagrzeje - stukają, szczególnie po dłuższym ciśnięciu na gaz (rzadszy olej z powodu chwilowego wzrostu temp.) to tylko wymiana. u mnie też lekko stukały - wymieniłem olej na nowy (Mobil super S turbodiesel) - na tydzień się uspokoiło, i dalej to samo.

Ratuje cię wymiana "szklanek".

podobno dobrze jest wymienić przy okazji pompę wodną (tak słyszałem) - wtedu jeszcze trochę kasy trzeba dołożyć , no i uszczelniacze zaworowe też by się przydało

mam prośbę jak ktoś to odczyta...ja mam silnik benzynowy i odkąd wsadziłem gaz w niego to zaczął z czasem klekotac...czego to moze być wina?i co sie stanie jezeli szybko tego nienaprawie?

Klekota na gazie czy benzynie ?

Może ktoś wie?

Mój pasek ma już na karku 230 tys. ale jakieś 50 tys. temu wymieniłem popychacze hydrauliczne (firmy INA - podobno dobra)wraz z uszczelniaczami (przy okazji - zużycie oleju radykalnie spadło).

Ale ostatnio zauważyłem, że przy gwałtownym dodawaniu gazu przez chwilę słychać klekot zaworów, potem cichnie. Wydaje mi się, że wcześniej tego nie było. Nie wiem czy nie ma to związku z czujnikiem spalania stukowego lub regulacją zapłonu; a może to normalne?

Proszę o radę.

klekota na gazie i to tak głośno jak jest zimny

Najprawdopodobniej popychacze hydr. do wymiany.

acha dzieki a jeżeli tego niezrobie w najbliższym czasie to może być gorzej i kosztowniej??tak wogóle ile mnie to może kosztować...razem z robocizną??

8 szt X ~ 25 zl = 200 plus robocizna gdzie 100-200, zalezy od mechanika i rejonu Polski.

Chciałbym odświeżyć temat klekotu przeszukałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi na moje bolączki z autem otóż w moim RP 1800 1991r od dłuższego czasu klekoczą hydrozawory jak tylko silnik się uruchomi to odrazu słychać zawory jak również po dodaniu gazu, dzieje się tak też w czasie jazdy delikatne naciśnięcie na pedał i zaraz słychać klekot.

Pytanie moje jest takie czy dalej jak bede jeżdził to czy nie spowoduje to większych szkód (znajomy mechanior stwierdził żę można tak jeżdzić).

Czy ktoś sam wymieniał hydrozawory i mugłby mnie pokolei oświecić jak to zrobić bo wyczytałem na forum że można to wykonać bez zdejmowania głowicy.

Trochę znam się na mechanice a niechcę brać się do tego bez jakiegokolwiek opisu, a jeszcze lepiej jakby sie znalazły jakieś fotki.

Jeżeli znajdzie sie dobra duszyczka to proszę o pomoc.

tedy11...........

.

Witam

Podepne sie pod temat.

A mianowicie odpaliłem dzisiaj wieczorem mojego paska i zauważyłem miganie kontrolki ciśnienia oleju i słychać było stukot zaworów. I tu moje pytanie czy moze byc za niski poziom oleju?? ok 25% bagnetu zakryte. Czy można tak jeżdzić i czy wina może być przebieg na tym oleju ok 12k i ze nie ma swoich już wlasciwości??

Słuchaj ja wymieniam olej co 10 tys km , jasne jest że olej po 10 tys ma już dość to naturalna sprawa, a co do poziomu oleju to powinien być tak około 1/2 do 3/4 poziomu wtedy jest optymalnie.