Skocz do zawartości
Gość koko

Znikajacy olej w 2e

Rekomendowane odpowiedzi

Gość koko

Na wstepie witam wszystkich, jestem tu nowy :)

Temat nadmiernego ubytku oleju powraca pewnie co chwile na forum, cos juz czytalem o tym...

Kupilem mojego paska 2,0 GT kombi (silnik 2E) dwa tyg temu, porobilem kilka rzeczy (norma- zapieczone zaciski tylne, reczny nie dzialal, nagrzewnica), wymienilem plyny i wszystko jak w zegarku (oczywiscie poza szybrem, ktory sie tylko uchyla, no i ABS nie dziala...). Ogolnie autko w fajnym stanie, skorka w srodku... i tu wlasnie mam dylemat... wyglada naprawde ladnie i dlatego licznikowy przebieg 270 tys moze miec racje bytu.

Taki przebieg dla tego silnika to niewiele, a zauwazylem ze skubany lubi sobie lyknac oleju. Nie dymi, czysto za mna jak jade, na postoju przy przegazowie tez spokoj (na zimnym silniku tylko pusci lekko niebieski obloczek). Stawiam na uszczelniacze zaworow, a przynajmniej taka mam nadzieje, nie usmiecha mi sie remoncik... Ogolnie silniczek chodzi jak zloto, ladnie przyspiesza, trzyma obroty, ladnie odpala, nawet jak zimno i jest cichutki, dlatego mam nadzieje ze to tylko uszczelniacze...Swoja droga po 15 latach moga juz miec dosc ;)

 

Przed paskiem mialem Audi 80 B2 z 86 roku (silnik 1,8 ) i to autko nie bralo grama oleju, dlatego nie moge przebolec takiego spalania tego cennego oleum... prawie litr na 1000. mysle ze gdyby pierscienie byly juz tak wygonione to by nawet nie zagadal, a za mna byloby niebiesko...

 

Z gory dzieki za wszelkie sugestie w tym temacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeden litr oleju na 100km????

to chyba niemożliwe, żeby silnik tyle go spalał !!!

napewno nie masz gdzieś wycieku? może jednak gdzieś kapie (sprawdĽ czujnik ciśnienia oleju w bloku silnika - u mnie stamtąd dawało) nawet jeśli pod samochodem nie widać wycieku, to może olej kapie na obudowe i dlatego pod autem jest sucho.

jeśli to naprawde jest 1litr/100km to niestety ale powinieneś się zacząc poważnie martwić... i zrobić coś z tym jak najszybciej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siem!!!

Mam taki sam silnik!!!Przebieg okolo 300tys(licznikowo bo tak naprawde to kto to wie :P )Olej wycieka mi z pod klawiatury z rozszczelnionej uszczelki pod glowica,prawdopodobie(nic tam nie widac)z usczelniacza walu korbowego i oczywiscie oprocz wyciekow najnormalniej szama silnik go sobie przez uszczelniacze na zaworach.Ale miedzy wymianami dolewam jakies 3litry tak ze cos to jest nie tak z ubytkiem oleju w Twoim pasku :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

Sorry panowie...Litr na 1000 km... litr na setke to serio bylby dramat ;) blad w druku.

Posprawdzam caly silnik, moze rzeczywiscie gdziec cieknie, moze nawet na kolektor wydechowy bo na postoju mi troszke przepalonym olejem smierdzi od silnika...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh... litr na tysiąc to nie jest tragicznie. wg mnie to "w normie" jak na ten rocznik i taki przebieg. ale to niczym niepodparty sąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Litr na 1000 km...

 

Hmm..to i tak miedzy wymianami trzeba by dolac z 10L .Przy tak zuzytym silniku jak moj tak jak pisalem,dolewam okolo 3y litry :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie masz racje....

ale wydaje mi sie ze litr na tysiac kilometrów jest jednak w szeroko pojętej normie. chociaż mógłbyś koko przyjrzeć się głębiej silniczkowi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm a moze sprawdz uszczeli od popychaczy < chyba hmm rozumiesz o ktore mi chodzi> moze tez byc hmm przyczyna wszystkiego zuzyta uszczelta pog glowica choc watpie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

Uszczelka pod glowica raczej odpada, raz ze nie dmucha w uklad chlodzenia, a dwa ze gdyby byla az tak uwalona to by kompresji raczej nie starczylo na odpalenie autka...a odpala slicznie, nawet dzis bylo -5 i od strzala zagadal ;)

Mysle ze beda to uszczelniacze zaworowe, ale dla pewnosci ogladne dokladnie caly silniczek jutro, bo wreszcie niedziela i nie trzeba pracowac :)

A tak BTW...moze ktos juz kiedys wymienial te uszczelniacze i ma jakies doswiadczenie, lub moze wie czy gdzies w sieci ktos opisal jak to zrobic (np tak jak to jest szybrem, taki przewodnik krok po kroku) Interesuje mnie glownie czy koniecznie musze sciagac do tego glowice, czy dam rade bez tego (sa jakies myki z dmuchaniem w cylindry itp, ale nie wiem czy w pasku tak sie da)

Pozdro i dzieki za odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczerze mowiac moj chlopczyk tez pil olej ale przez jakis czas.. dolewalam ok 0,5 l na 600-700km... ale z czasem mu przeszlo... i nie doszlam jaka mogla byc tego przyczyna :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko
szczerze mowiac moj chlopczyk tez pil olej ale przez jakis czas.. dolewalam ok 0,5 l na 600-700km... ale z czasem mu przeszlo... i nie doszlam jaka mogla byc tego przyczyna :roll:

 

heheh :) to tylko niemcy potrafia robic samochody ktore naprawiaja sie same ;) ja jednak chcialbym mu chociaz troszke pomoc, chyba ze sam naprawi sie wczesniej....samochody reaguja na mechanikow jak my na dentystow..jak sie do niego idzie to zab przestaje bolec i nie wiadomo ktory to byl ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh :) to tylko niemcy potrafia robic samochody ktore naprawiaja sie same ;) ja jednak chcialbym mu chociaz troszke pomoc, chyba ze sam naprawi sie wczesniej....samochody reaguja na mechanikow jak my na dentystow..jak sie do niego idzie to zab przestaje bolec i nie wiadomo ktory to byl ;)

 

prawde mowiac to mam osobitego mechanika <szwagier> lecz jakie poswiedzmy "latwiejsze" sprawy naprawiam sama pod jego okiem.. az sie pochwale :lol: ostatnio sama klocki wymienilam... :D

 

ale co do mechanikow swieta prawda :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

"prawde mowiac to mam osobitego mechanika <szwagier> lecz jakie poswiedzmy "latwiejsze" sprawy naprawiam sama pod jego okiem.. az sie pochwale ostatnio sama klocki wymienilam... "

 

ja tez co moge zrobie sam...wszyscy wiemy, chcesz zeby bylo dobrze, zrob to sam...boje sie tylko ze moze mi zabraknac narzedzi przy tych zaworkach, a i tez nie chcialbym ich bardziej zepsuc :) no i gratuluje klockow, to prosta sprawa, ale wiekszosc ludzi sie boi nawet oleju dolac samemu ;) od czegos trzeba zaczac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki niby prosta sprawa ale hmm dumna jestem z siebie :grin: to pierwsza powazniejsza moja "naprawa" ktora zrobilam sama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka!!!

Wymienialem uszczelniacze na trzonkach zaworow...z wymienianiem bez sciagania glowicy...jakos tego nie widze... :? Scigniesz walek,wyjmiesz popychacz,trzeba rozpiac zamek sciagnac sprezyny.Tego palcami sie nie zrobi.Zawor musi byc czyms podparty bo inaczej wpadnie do cylindra.Chyba ze tlok do gory i przez otwor na swiece czyms sie go unieruchamia.Mnie z sciagnieta glowica zeszlo dobra chwile,sporo kombinacji,dorabianie napredce narzedzi,bez ktorych np: sciagniecie zamkow,zatrzaskow jest raczej niemozliwe.Pozniej kombinacje z scisnieciem sprezyn zeby zalozyc zatrzaski.W moim przypadku glownie chodzilo mi o wymiane pierscieni na tlokach,wymiane wypalonych zaworow,tak ze glowice musialem sciagnac,a uszczelniacze dodatkowo,ale jak wszystko bylo rozebrane to chyba kazdy by je zalozyl!Racja jest taka iz jezeli nie musisz sciagac glowicy a jest mozliwosc wymiany uszczelniaczy bez tego to...nie ma sie co zastanawiac tyle ze sam bym tego nie robil a jak bym dal auto do warsztatu to patrzyl bym na rece jak to robia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i co zrobiłeś mam taki sam problem też mi łyka ale ja myślę że to pierścionki.

bo uszczelniacze chyba by tyle nie puściły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że to pierścionki.

bo uszczelniacze chyba by tyle nie puściły

 

Nigdy nie wiadomo!!!Mozliwe ze juz ich praktycznie nie ma!!!!Sprawdz cisnienie w cylindrach!Pozniej do kazdego wlej oklolo 50ml oleju i sprawdz ponownie.Jezeli cisnienie wzrosnie to istnieje prawdopodobienstwo ze to jednak pierscienie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

ja narazie nic z tym nie robie, doleje czasem oleju i jezdze, ale jak tylko bede mial wiecej czasu to sie za niego zabiore, jest jeszcze sporo do zrobienia ;) mam go dopiero trzy tyg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za radę ale ja też się przymierzam aby coś z tym zrobić .

ZIMA idzie i nie wiem jak to będzie w te mrozy

Jeażeli by to były pierścienie to robić remont czy wymiana silnika

czy ktoś się orientuje ile w niemcach taki motor może kosztować bo unas 1000-2500 zł i jak to teraz z przekładką ,czy muszę mieć papiery na niego :(

remoncik też wyjdzie z 1500 z robocizną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siem!!!

teraz z przekładką ,czy muszę mieć papiery na niego n

remoncik też wyjdzie z 1500 z robocizną

Papiery musza byc,w dowodzie teoretycznie nie ma numerow silnika w rzeczywistosci sa zastapione literami(takie info uzyskalem w urz.komunikacji)

Remont gdybys chcial zrobic to...w tych pieniadzach sie nie zamknie.Tyle ze jak pierscienie sa zuzyte,przegrzane to raczej wystarcza ich wymiana!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności