immo

Kurcze jeszcze sie z klima nieuporałem , tu dzisiaj mi immo padł. Raz odpalił i po sekundzie zgasł, to wyjąłem kluczyk, wsadziłem jescze raz i juz odpalił i chodził. Ale jak po przejechaniu 10km zgasiłem i chciałem odpalić to juz cały czas gaśnie, tzn odpala i po sekundzie gaśnie. Na szczęście było to juz pod domem więc wziąłem drugi kluczyk z transpoderem i tez nie odpala. Rozebrałem osłone stacyjki przykładałem transpoder bardzo blisko cewki immo i nadal dupa. Co sie mogło stac?? Niestety nie moge podjechać na Vaga bo nie odpala, a w domku nie mam kabelka:( Proszę o pomoc bo autko stoi a praca czeka.

Myślę, że powinieneś zacząć od sprawdzenia cewki/antenki, która jest na stacyjce.

Możesz wypiąć kabelek łączący antenkę z puszką immo. Wypinasz kabelek, omomierz w dłonie i sprawdzasz, czy jest przejście. Jeśli będzie jakaś oporność, to trzeba szukać dalej. Jeśli oporność będzie bardzo duża -przerwa to znaczy, że uszkodzone jest połączenie wyjścia cewki z tym kabelkiem.

Brak połączenia antenki z puszką jest częstą przyczyną usterek przy takich objawach.

Rozebrałem stacyjkę i czy antenka o której piszesz to taki plastyk czarny przymocowany u dołu stacyjki?? Odchodzi od niego czarny przewód, chyba wielozyłowy (moze 2 zyły) i znika gdzies pod kolumna. Gdzie sie znajduje puszka immo zebym mógł wypiąć tą antenke. Gdziesz czytałe że za zegarami?? tak?? Dzieki za info.

Skoro masz takie samo autko to napewno bedzie za włącznikiem świateł.

Wyciągasz włącznik, wkładasz dłoń i na dole -pod dłonią czujesz pudełeczko wielkości paczki papierosów z chyba dwoma złączkami z przewodami. Jeden z przewodów prowadzi do tej antenki przy stacyjce.

Jeśli zdemontujesz centralkę immo, to opisz, jak się Tobie to udało, bo być może tez będę musiał ją wykręcić i wyjąć, by zczytać z niej PIN do dologowania drugiego kluczyka.

Cze, no i immo naprawione. Tzn po rozebrabiu cewki, zdjęciu jej ze stacyjki okazało sie że tam jest cos luxnego więc nie szukałem juz puszki. Zrobiłem nowy ekran przewodu i narazie hula. Oby jak najdlużej. Dzieki za wskazówki.

Cze, no i immo naprawione. Tzn po rozebrabiu cewki, zdjęciu jej ze stacyjki okazało sie że tam jest cos luxnego więc nie szukałem juz puszki. Zrobiłem nowy ekran przewodu i narazie hula. Oby jak najdlużej. Dzieki za wskazówki.

Witam Panow. Nie chce zadawac idiotycznych pytan ... ale gdzie mam szukac tej cewki?? Moze zaczne od poczatku, mam problem identyczny jak kolega tarcza . Tylko czy mamy takie same immo?? Moj immo wyglada jak szescian - z trzema pinami ktore sie wsuwa w gniazdo i tak zostaje by go odpalic. Moze posiadacie jakies pastylki a nie taki szescian i przy takiej kostrukcji nie ma szukanej przeze mnie cewki? Jak wyglada ta antenka do immo? Czy tak jak kolega powiedzial - opleciony plastikiem 2-wu zylowy przewod? Prosilbym o rade.

PS: zabieram do garazu aparat, pokaze gdzie sie znajduje sterownik i jak go wymontowac ... oczywiscie dolacze zdjecia ... jak mi sie uda naprawic to zrobie instrukcje by inni koledzy mogli spokojnie usunac awarie. Pozdrawiam

Bo budowa fabrycznego immo w VW jest prosta, jak budowa cepa. :629:

Bo budowa fabrycznego immo w VW jest prosta, jak budowa cepa. :629:

Wiec pastylka czy tak jak u mnie bo nic po wypowiedzi nie mozna wywrozyc....

Tutaj w ostatnim moim poście wytłumaczyłem. Immo Volkswagenowskie to:

Antenka(cewka)wraz z kabelkiem

Puszka Immo

Kabelek od puszki do sterownika silnika.

Więcej nie ma nic do sprawdzania dla osoby nie znającej się na kodowaniu, programowaniu, odczytywaniu zawartości pamięci EEPROM, procesorów i innych d*pereli nie posiadającej sprzętowych programatorów.

Nic nie pisałem o zadnej pastylce.

Sprawdź to, co napisał tacza, bo o to mi chodziło.

No i znowu immo sie odezwał. Tym razem na stacji benzynowej 300km od domu no i oczywiście w nocy. po kilkunatsej próbie odpalenia autka (ciągle gasło po ok 1 sek) wyciagnałem włącznik świateł i jak napisał JAFO na dole tuz za włączniekiem na dole jest puszka immo przykręcona na dwa wkrety. Żeby ja odkręcic trzeba miec bardzo krótki krzyzakowy śrubokret. Do puszki wchodzą dwie złączki po lewej czarny przewód okrągły (antena) a po prawej 3 pinowe złącze do sterownika silnika. Okazało sie ze wtyk anteny siedzial bardzo niepewnie, po oczyszczeniu złączki autko odpaliło i od tej pory odpalałem juz jakies ze 30 razu i wszystko OK. Dodam jeszcze że często autko mi nie odpalało, dopiero za 2, 3 razem. Wtedy nalezy z pięści puknac w włącznik swiateł i jest OK. Pozdrawiam