MrWho Zgłoś #1 Napisano 13 Listopada 2005 Hejka Jakie amorki na tył zalozyć jutro bede w dosyc dobrym sklepie wiec jak mozecie napiszczie dzisiaj co warto zalozyc na tylnia oś! POZDRO! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Zgłoś #2 Napisano 13 Listopada 2005 Zasada jest taka: Albo wszystkie albo żaden Dalaczego amortyzatory jak sama nazwa wskazuje amortyzują. Ale również odpowiadają za właściwe prowadzenie pjazdu wraz z wszystkimi układami hamulcowymi i ABS Z praktyki najczęściej zużywają się amortyzatory przednie, ze względu na większy ciężar (silnik), w porównaniu do tylnych (dwóch pasażerów z bagażem) - jeśli tylne są padnięte to jakie muszą być przednie Polecam "Bilsteiny" gazowo olejowe - Co prawda są trochę twardsze ale mają dłuższą żywotność i są bardziej elastyczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #3 Napisano 14 Listopada 2005 Chyba jestem wyjątkiem od reguły - przód ma się dobrze, ale tył mi padł. Polecano mi Sachsa - co o tym myślicie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #4 Napisano 14 Listopada 2005 kupiłem właśnie sachs'a na tył + odbojniki... przod jest OK u mnie tył siadł aż pociekł.. przy 150-160 bardzo sie czuje jak dupe zuca... a na złym asfalcie juz od 120.. kupiłem sachsa bo w sumie wyboru za duzego nei miałęm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #5 Napisano 24 Listopada 2005 Ja właśnie sprawdziłem swoje tylne amortyzatory i zgodnie z podejrzeniami są mocno padnięte: 27% sprawności. Przód na poziomie 69%. Co ciekawe, diagności ze stacji kontroli pojazdów stwierdzili, że to jeszcze może być i przy 15% powinienem dopiero wymienić... Heh, teraz już wiem jak niektórzy mistrze podjeżdżający pod dyskoteki różnymi ruinami zaliczają przeglądy rejestracyjne. Ale do rzeczy: jaka jest typowo dobra sprawność amortyzatorów? Diagności powiedzieli mi, że 60% to jest wynik bardzo dobry, ale po wcześniejszej ocenie moich tylnych amorów wolę skonfronotwać ich opinię ze zdaniami innych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #6 Napisano 24 Listopada 2005 u mnie na diagnozie dla gosica powiedzieli ze ma do wymiany a zalozyl nowki... i miały 87 sprawności... kolo odczytał chyba błednie i ze w 87% nie sa sprawne... a mojego paska co mnie bardzo wqr... to kolo wsiadl zrobil kolko po placu wysiada i mowi "a czego go tu szarpać wszystko jest ok" ... a miałem pociekniety juz amor z tyłu... o czym dowiedziałem się na drugich badaniach u innego diagnosty ktory nawet nie ma tego urzadzenia do sprawności amorow... po prostu wszedl pod spod i widział co i jak... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość tomeks Zgłoś #7 Napisano 21 Czerwca 2006 czesc.wiem ze to juz bylo. :611: jakie amorki do mojego paska?mam sprezyny w kolorze zoltym(utwardzone) i nie wiem czy kupic amory standard czy sportowe. :628: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Darek77 Zgłoś #8 Napisano 22 Czerwca 2006 Mam to samo,powinieneś dobrać odpowiednie do sprężyn. Zobacz tutaj http://www.amortyzatory.waw.pl/index.php?id=3604 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majcin Zgłoś #9 Napisano 12 Lipca 2006 Witam bylo juz o tym gdzies ale nie bylo jednoznacznie powiedziane jakie. Od pewnego czasu zaczal mi stukac tylny amortyzator nie unikniona wymiana:/ Jakie byscie polecali (nie drogie a dobre :622: ) a moze ktos zna nr katalogowy?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość barti_go Zgłoś #10 Napisano 13 Lipca 2006 polecam bilstein Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona Zgłoś #11 Napisano 13 Lipca 2006 nie drogie a dobre :622: nie ma takich:) tu masz sachs (dla samochodów o podwyższonej ładowności) 556 287 albo 556 277 to jest sachs 557 837 dla samochodów od 11.2001 o numerze nadwozia od 3B-YE121 222 ceny od 220 zł do 340 w detalu. Sachs jest o niebo lepszy od Bilsteina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość barti_go Zgłoś #12 Napisano 13 Lipca 2006 a właśnie że są i to właśnie cały komplecik mogłem zakupić na allegro dokładnie pod numer karoserii jak zarówno silniczka haha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość barti_go Zgłoś #13 Napisano 13 Lipca 2006 czy ty wiesz co to bilstein! napewno o duże niebo lepszy od sachsa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona Zgłoś #14 Napisano 14 Lipca 2006 czy ty wiesz co to bilstein! napewno o duże niebo lepszy od sachsa barti nie irytuj się. Jak pojedziesz do Niemiec i kupisz sobie Bilsteina to się przekonasz co to jest Bilstein. Kupująć w Polsce produkty koncernu Febi/Bilstein, kupujesz produkty drugiej jakości a często nawet nie spełniające norm produkcyjnych i nie dotyczy to tylko tego koncernu. Według mnie na rynku polskim najlepszy jest Sachs, bije na głowę wszystkie inne firmy a Bilstein jest po prostu przereklamowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość barti_go Zgłoś #15 Napisano 14 Lipca 2006 może jesteś uczony ale nie zabardzo się znasz więc zbytnia dalsza z tobą konwersacja pozdrawiam[/b] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona Zgłoś #16 Napisano 14 Lipca 2006 barti ty się znasz... przez dwa lata siedziałem w handlu częściami samochodymi, więc chyba wiem co mówię. Jeździj sobie na Bilsteinie, tylko wiedz, że firma ta nie uznaje reklamacji z terenu Polski (słusznie z resztą), a jeśli zostanie uznana to tylko przez sprzedawcę, po drugie jej produkty bardzo często "psują się" w transporcie (amortyzatory olejowe wylewają w paletach), po trzecie najwięcej reklamacji mieliśmy (jeśli chodzi o amortyzatory) właśnie na gazowe Bilsteiny - czasami nie potrafiły przetrwać 15 tyś km. Wiesz lepiej? Jeśli chcesz mieć amory o poprawnych właściwościach i za małe pieniądze, kup produkty firmy NK. Cena to ok. 60% bilsteina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pyra Zgłoś #17 Napisano 15 Lipca 2006 Taksię składa ,że akurat w swoim psucie mam amortyzatory sachsa ,po przejechaniu ok.20tyś rzuca samochodem jak" Żydem po pustym sklepie" ale to jeszcze nie jest do końca pewne,że winne są amortzatory.Przed oczami mam widok porównywanych wzrokowo monroe i sachsa to tak jak bym patrzył na gwóżdz i szpilkę,monroe masywne,dużo większa średnica cylindra i trzpienia no i pewnie więcej wytrzymują i skuteczność tłumienia też większa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona Zgłoś #18 Napisano 15 Lipca 2006 bo jest sachs i "sachs". Kupisz komplet na cztery koła za 800zł, albo wydasz raz tyle i będziesz naprawdę zadowolony. Ja u siebie mam jeszcze oryginały(sic!), co mnie dziwi bo auto ma podobno 125 tyś z czego ostatnie 13 tyś po polskich drogach. Monroe jest dobry ale drogi i stosunkowi rzadko spotykany a my mówimy tu częściach popularnych za przystępną cenę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Osiah Zgłoś #19 Napisano 15 Lipca 2006 bo jest sachs i "sachs". Kupisz komplet na cztery koła za 800zł, albo wydasz raz tyle i będziesz naprawdę zadowolony. Ja u siebie mam jeszcze oryginały(sic!), co mnie dziwi bo auto ma podobno 125 tyś z czego ostatnie 13 tyś po polskich drogach. Monroe jest dobry ale drogi i stosunkowi rzadko spotykany a my mówimy tu częściach popularnych za przystępną cenę. U mnie właśnie chyba konczą sie tylne Sachs'y - juz nie pamietam - płaciłem jakies 250zł za sztuke - przejechały może ze 20 kkm - na diagnostyce wyszły 40kilka % i organoleptycznie tez wszystko wskazuje, że na jesień trzeba znowu kase wydac. W vectrze Sachsy wytrzymywały 80-90kkm - tu porażka. Ale i tak wymienie na Sachsy:) Wszyscy mechanicy i sprzedawcy z którymi rozmawiałem odradzali mi Monroe - mowili, że to nie to co kiedyś - ze bardzo dużo reklamacji jest.... Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majcin Zgłoś #20 Napisano 15 Lipca 2006 dzieki dzieki chlopaki troche poczytalem piszecie ze sachs sa dobre ale jak piszecie ze wytrzymuja 20tys km to to mnie troszke przeraza bo miesiecznie robie ok 5tys km pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach