Skocz do zawartości

villen

  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O villen

  • Urodziny 24.03.1989

Informacje osobiste

  • Imię
    Janusz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Kleszczów

Samochód

  • Silnik
    B3 1.8 107KM (PF)
  • Rok produkcji
    1988
  1. Na chwilę obecną: skompletowałem już wszystkie graty (poza dyszami do listwy i ECU od PB ), wywaliłem gaz na blosie (tzn wszystko z pod maski ), połatałem instalację silnika do kupy po wywaleniu nicolausa, doprowadziłem do ideału pracę na benzynie (regulator ciśnienia na listwie, wszelkie wężyki podciśnień, oringi wtryskiwaczy, gniazda wtryskiwaczy wkręcone na nowo na sylikon, zawór ISV na używkę ale przynajmniej do tego silnika [!!], wyczyszczona przepustnica i przykręcona w końcu na uszczelkę a nie na sylikon , nowy rękaw dolotowy, 2/3 baku benzyny i czyścidło do wtryskiwaczy). Czeka jeszcze tylko komplet uszczelek kolektora ssącego, bo przy remoncie głowicy przykręciłem go na sylikon ;/, ale to dopiero jak bedę odkręcał go do wiercenia.
  2. Więc tak żeby odmienić nieco atmosferę powiem jak na chwilę obecną się sprawy mają: Aktualnie jestem na etapie kompletowania gratów: nowy rękaw dolotu, nowy zawór LDO, wężyki do podciśnień, oringi wtryskiwaczy, większe dysze do listwy wtryskowej. Szukam też (choć z marnym skutkiem jak na razie niestety) ECU od silnika PB. Ogarnąłem wiązkę do staga, bo przy wyciąganiu instalacji z auta trochę ją pociąłem. Staga odpaliłem "na biurku", udało mi się z nim skomunikować poprzez interfejs i soft - zaczynam trochę na sucho uczyć się która opcja od czego Dzięki pomocy kolegi "opornik" z grubsza temat ogarnąłem, teraz czekam na stabilną poprawę pogody i weekend
  3. A kto tu mówi o druciarskiej instalacji? To, że montaż nie jest przeprowadzany u gaziarza nie znaczy, że będzie druciarstwo i dziadostwo. Tak jak już pisałem: butla, wielozawór, przyłącze tankowania i miedź do komory silnika zostaje stara, a to są chyba najbardziej krytyczne punkty instalacji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Przyłącze gazu do reduktora odkręcał chyba każdy, kto regenerował reduktor albo ma starszą instalację, z zaworem gazu nie zintegrowanym z reduktorem, który jakiś gaziarz zamontował tak, że nie ma jak dojść do wymiany filterka. Więc zamiast tak ostrej krytyki, prosiłbym raczej o jakieś konstruktywne porady. Jeśli uda mi się poprawnie uruchomić i eksploatować sekwencję samemu, na pewno pomogę każdemu chętnemu, kto będzie chciał to zrobić w swoim silniku. A jeśli poniosę klęskę i sprawa jednak przerośnie amatora, to kornie uderzę się w pierś
  4. Cześć, witam po dłuższej przerwie! W końcu udało mi się dorwać obiecane graty! Oto pełna lista tego, co udało mi się wyciągnąć: Reduktor Tomasetto AT09 Sterownik Stag200-4 Listwa wtryskowa Rail Apache Map sensor PS-01 Dysze mosiężne wkręcane w kolektor Wiązka cała, chociaż trochę pocięta Czujnik poziomu gazu ma wielozawór jakiś produkcji AC Przycisk i pipczyk do środka Więc teraz, chciałbym prosić wszystkich kolegów, który są w stanie (mają podobne doświadczenia) o pominięcie wszelkich kwestii prawnych (jestem dorosły, wiem co robię i jakie ewentualnie grożą za to konsekwencje) i skupienie się na wszelkich faktach, które mogą pomóc w poprawnym, samodzielnym montażu tej instalacji do auta. Kilka faktów na początek: Instalacja pochodzi z Ibizy z silnikiem 1.4 PORSCHE SYSTEM (). Co do wydajności samego reduktora panują różne opinie, ja zaryzykuję jego montaż do mojego silnika. Czy dysze wtryskowe wykręcone z kolektora będą miały wystarczającą średnicę czy muszę wyposażyć się w nowe? Czy listwa wtryskowa ma jakieś elementy regulacyjne, ewentualnie podlegające wymianie w przypadku montażu jej do silników o różnej pojemności? W samochodzie-dawcy nie było w ogóle lambdy, więc wnioskuję, że Stag świetnie radzi sobie bez niej (jeszcze przed wyjęciem instalacji sprawdziłem ją, samochód palił, przełączał się między paliwami bez zarzutu, trzymał wolne obroty i ogólnie ładnie jeździł) - czy to fakt? Chciałbym pozbyć się lambdy z mojego paska, bo i tak jest zepsuta. Czy znajdzie się ktoś pomocny w konfiguracji samego sterownika? Temat nie jest mi obcy, mam interfejs, oprogramowanie, jednak do tej pory konfigurowałem tylko swojego nicolausa do współpracy z blosem (udało mi się "ożenić" go z atuatorem i działało to super, póki lambda nie padła ) a to w porównaniu do instalacji sekwencyjnej przepaść technologiczna... Najważniejsze: jak wiercić w kolektorze dolotowym? Jestem w stanie bez problemu wykręcić go z auta (doświadczenie nabyte przy ściąganiu głowicy do remontu), ale nie mam bladego pojęcia jak, w których miejscach, pod jakimi kątami wiercić dziury pod dysze... Elektrykę ogarnę bez problemu mając schemat ze strony AC. Za wszelkie porady z góry dziękuję!
  5. Instalacja LPG już jest w samochodzie i jest wbita w dowód. Chciałbym wymienić tylko cały "set" pod maską z "mikserowatego" na sekwencję. Butla jako element krytyczny, homologowany, zostaje na miejscu.
  6. Cześć, mam okazję dorwać za przysłowiową flaszkę instalację sekwencyjną opartą na sterowniku STAG, która jeździła zaledwie półtora roku w innym samochodzie. Jako że cena żadna jak za młody reduktor i komfort eksploatacji sekwencji chciałbym pokusić się o samodzielny montaż tejże w swoim pasku. Chciałbym się jednak wcześniej poradzić w kilku kwestiach. Swój silnik, digifanta i elektrykę poznałem już we wszystkie strony przy okazji różnych napraw, których mało nie było. Mam dużą wiedzę teoretyczną o instalacjach sekwencyjnych, interfejs do kompa, oprogramowanie do konfiguracji staga. Instalację będę wymontowywał sam, cały set z pod maski. Butla, wielozawór i miedź zostaje stara. Więc po kolei: 1. Wydaje mi się, że przełożenie reduktora to czysta kosmetyka - mam w końcu już jego mocowanie, podciągniętą rurkę z bagażnika, ogrzewanie. 2. Najdłuższym kabelkiem do podciągnięcia będzie ten od czujnika poziomu gazu w butli nakładanego na wielozawór, ale mam dostęp do kanału więc nie ma strachu. 3. Elektrykę opanuję bez problemu. Zastanawia mnie jedynie dostępność jakiegoś schematu elektrycznego do podłączania STAGA pod silnik ze sterowaniem grupowym wtryskiwaczy - coś takiego w ogóle osiągalne jest? 4. Najtrudniejsze dla mnie będzie odpowiednie wiercenie pod dysze. Jestem w stanie zdjąć kolektor, jednak nie mam pojęcia w jakich miejscach i pod jakim kontem najlepiej umieścić dysze - ktoś może dysponuje samochodem z PF'em i sekwencją i zechciałby podzielić się jakimiś informacjami/zdjęciami? 5. Czy są osiągalne (a jeśli tak to gdzie i za ile) jakieś zestawy naprawcze/uszczelniające do wtryskiwaczy benzynowych? Zdaje się że w głowicy są wkręcone plastikowe gniazda wtryskiwaczy, a same wtryskiwacze są w nich osadzone na oringach. Obecnie mam wrażenie że silnik bierze tamtędy lewe powietrze. 6. No i ostatnie: konfiguracja sterownika pod silnik ze sterowaniem grupowym... kolejny raz muszę zwrócić się do użytkowników tego silnika na gazie sekwencyjnym: jest ktoś taki? Za wszelkie podpowiedzi z góry dzięki!
  7. Cześć! Jeśli piszę w złym dziale, to przepraszam, ale wydaje mi się że ten temat będzie pasował właśnie tu Tym razem pytanie nie dotyczące Passata bezpośrednio. Jak to jest z tymi bagażnikami rowerowymi montowanymi na haku? Potrzebuję przewieźć parę razy w roku dwa rowery, w sedanie nie da się tego zrobić, bo oprócz rowerów jest też bagaż, którego nie mam jak pominąć. Chciałem więc kupić bagażnik. Dachowy jak dla mnie odpada, ponieważ nie mam relingów, które swoje kosztują (w ogóle da się kupić oryginalne relingi do sedana B3?), poza tym wersja na hak może ze mną zostać przy zmianie samochodu, a i rodzince można by było pożyczyć - słowem: dużo bardziej uniwersalny i poręczny. Jednak zastanawia mnie kilka kwestii. Pierwsza: co na to bezpieczeństwo ruchu i prawo? Cytat ze strony policii: Więc... W sumie nie wiadomo. Z jednej strony, przewożenie rowerów w taki sposób, że przesłaniają one tylne lampy pojazdu i tablicę rejestracyjną jest niedopuszczalny, z drugiej sam bagażnik nielegalnym produktem nie jest, więc co jeśli zastosować przystawkę z dodatkowymi lampami i tablicą rejestracyjną, umieszczoną na odpowiedniej wysokości? Wiadomo, że bezpieczeństwo ponad wszystko, więc szczególnie te lampy muszą być. Pomijając chwilowo kwestię prawa (często widuję samochody przewożące tak rowery, jakoś ci ludzie jeżdżą) trapi mnie jeszcze kilka spraw. Nigdy nie miałem okazji zobaczyć takiego bagażnika z bliska na żywo, więc może ktoś z Was, mający jakieś doświadczenia z czymś takim zechce się nimi ze mną podzielić? Interesuje mnie bagażnik na 2, maksymalnie 3 rowery. Jak się ma jakość tych tanich bagażników z allegro (w cenie do około 150zł)? Czy to to nie odpadnie po kilku dziurach? Czy te bagażniki pasują do każdego typu nadwozia? Jak to to jest mocowane? Mechanizm nożycowy zaciska odpowiedni uchwyt na kuli haka i... to tyle? Czy to na prawdę zapewnia sztywność na tyle dobrą, żeby uwiesić na tym dwa rowery? Czy ktoś z Was dostał kiedyś mandat za takie przewożenie rowerów czy miał z tego tytułu jakiekolwiek inne nieprzyjemności? Z góry dzięki za wszelkie rzeczowe podpowiedzi!
  8. Auto miało mycie, ale 3 dni wcześniej i dzień po myciu nie miało najmniejszych problemów z odpaleniem... Choć już drzwi zatrzasnąć się nie chciały Jednak nie czujnik temperatury był winien problemami z obrotami biegu jałowego. Okazało się że przepuszczają oringi wtryskiwaczy benzynowych i tamtędy ssie sobie lewe powietrze! Polecam dym papierosowy do szukania miejsc tej typowej usterki Wtryskiwacze już kilka razy demontowałem przy różnych okazjach i rzeczywiście nigdy nie wymieniałem ich oringów. Czy są to najzwyczajniejsze uszczelniacze które wystarczy kupić na wymiar czy to coś nietypowego? Na końcówce wtryskiwacza poza samym oringiem z tego co pamiętam jest też taka podkładka-kółko zabezpieczające z jakiegoś tworzywa - czy to też da się wymienić?
  9. A to przepraszam, myślałem że takie rzeczy są oczywiste dla większości właścicieli samochodów, a już tym bardziej samochodów z gazem Chyba znalazłem winowajcę... Po rozgrzaniu silnik "dostał" bardzo wysokich wolnych obrotów, pomogło dopiero odpięcie niebieskiego czujnika temperatury dla ECU. Podejrzewam że padł nagłą śmiercią i pierwsza próba niedzielnego rozruchu zalała silnik przez błędne wskazanie temperatury i niedopasowanie dawki. Zmierzę jeszcze dla pewności jego rezystancję dla kilku temperatur.
  10. I dokładnie tak robiłem Na wykręconych świecach, wyciągnąłem bezpiecznik od pompy paliwa i pokręciłem go z pedałem w podłodze kilkanaście sekund, parę razy. Nie chciał zagadać ;/
  11. też gaszę na gazie, ale nigdy do tej pory takich objawów nie zaobserwowałem... Oczywiście kręciłem go też z pedałem w podłodze, ale i tak nie odpalił dziad jeden Dopiero dzisiaj, na holu, po jakiś 200m ciągnięcia raczył zagadać i już pracuje. Jakieś propozycje co mogło spowodować taki stan? Jeśli to jakaś usterka to chciałbym ją wyeliminować.
  12. Tak, iskra jest i jest mocna. Mało tego - sprawdziłem wszystkie świece i na wszystkich jest dobra, zdrowa iskra. Przewody, świece, kopułka z palcem były z resztą wymieniane z 5tys km temu. Pasek rozrządu cały i też prawie nowy - był wymieniony w czerwcu tamtego roku przy okazji remontu głowicy. Sprawa jest o tyle dziwna, że wcześniej nie było żadnych problemów, dojechaliśmy na miejsce bez żadnych nawet najmniejszych oznak tego, że coś jest nie tak... Jutro znajomy spróbuje mnie pociągnąć, jeśli to nie zadziała to będę w kropce
  13. Witam kolegów, mam problem z moim paskiem. Jeździł bez zarzutu do wczoraj, kiedy po przejechaniu trasy ponad 200km i potem jeszcze z 10, postawiłem je na parkingu. Próba odpalenia dzisiaj rano skończyła się fiaskiem i wyczerpaniem akumulatora. Doładowałem - dalej nie odpala. Jakiś miły kolega (również z paskiem ) podjechał z przewodami, sprawdziłem świece - mokre od paliwa (oczywiście paliłem na benzynie jak zawsze, ale na gazie też nie rusza), sprawdziłem iskrę, aparat zapłonowy, przepływomierz, blosa - wszystko wygląda na sprawne, ale silnik tylko kręci i w ogóle nie próbuje zagadać. Jest to o tyle dziwne, że do wczoraj nawet na mrozie -20 palił na benzynie na prawdę na dotyk, choć wolne obroty nieco kulały na zimnym silniku. Co to może być? Usterka wzięła się dosłownie znikąd...
  14. Ja również mówię o ori... Pneumatyczny, pompka przy lewym błotniku w bagażniku. Dokładany był jedynie sterownik do pilota. Jutro rozbiorę i pokażę co i jak Teraz przyszło mi jeszcze do głowy, że mogłem pomieszać nieco z sytuacją z polo 6N, bo też tam dokładałem sterownik. W każdym bądź razie w kórymś z tych samochodów było dokładnie tak jak pisałem wcześniej. Jeśli się mylę co do paska, to uderzę się kornie w pierś
  15. No dobrze, to mam jutro rozebrać drzwi i nagrać filmik?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności