Panasonix82

siemanko, Szukam kogoś z Wawy, kto posiada w swojej stajni B7 3.6 V6. Potrzebuje obgadać parę tematów z nim związanych --- nie spalania . Jak coś to piszczcie na priv.

Nie kupiłem, cena była naprawdę super, zawieszenie super, dzwięki z komory silnika super, skrzynia perfect, auto nosiło normalne ślady użytkownia, ale tarcze i klocki do wymiany + opłaty, jakieś tam drobne ryski i inne drobnostki odstraszyły mnie. Czekam dalej...

A z tego co wiem to nie jest wada fabryczna, tylko brak elementarnej wiedzy użytkownika na temat tego konkretnego silnika oraz nie trzymanie się zaleceń producenta.

dgasku To nowa instalacja . Jutro jadę obejrzeć W8 w kombi w automacie. Niestety nie udało mi się znaleźć sensownej S6 ...

ja na 43 litrach zrobiłem 398 km Coś sporo Ci wyszło. Sharany chyba też wychodziły w wersji V6, 204 Km - moze to od tego instalacja.

Ja właśnie noszę się z zamiarem zakupu W8. Dziś przyjechało ze Szwajcarii. Z tego co udało mi sie dowiedzieć smsowo od kumpla to auto z prywatnych rąk, z 2001 roku z przebiegiem 149 000, kolor niebiesko-granatowy, Variant, automat, felgi i wydechy standard, środek szara skóra, fotele profilowane Recaro z alcantarą, drewno, ciemne szybki-oryginalnie, trójramienna kierownica, niestety, ale chyba nie ma duzej navi. Ostatni przegląd przy 133 000. Wszystkie wpisy w książce z ASO. Mocno sie zastanawiam, bo zainwestowałem sporo kasy w B5, którym na chwilę obecną lata moj ojciec i trochę szkoda byłoby go sprzedawać. Natomiast nie ukrywam, że dość mocno kusi ten W8. W sobotę jadę go obejrzeć. Juz się nie mogę doczekać. Powiedzcie na co powinienem szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie. Jakieś bolączki auta? Rozrząd sie robi jak jest na łańcuchu?

Ja mialem w B5 FL, zrypane łożysko wiskozy spowodowało u mnie dość spore szkody, a mianowicie wiatrak kręcił sie pod innym kątem i łopaki rozerwały mi chłodnice. Do wymiany : pasek, wiatrak, wiskoza, chłodnica i robocizna w B5 uniknąłem podobnej akcji i przy rozrządzie wymieniłem wszystko co marnie wyglądało, w tym i wiskozę

Ja wymieniałem u siebie, weszło ponad 5 litrów z tego co mechanik mi mówił. Powiedział też, że wyczyścił miskę z wszystkich opiłków które się tam znajdowały, poszła nowa uszczelka, filtr i skrzynia działa jak należy. Po tygodniu przyjechałem ponownie na sprawdzenie stanu, i musiał dolać kiepkę. Z tego co powiedział, to te skrzynie sypią się, bo ktoś kto spuszcza olej i wymienia na nowy, to nie czyści miski i filtra. Opiłki przy nowym oleju rozrzucane są po skrzyni i przyspiesza to jej zużycie. Także polecam kompleksową jej obsługę.

U mnie pierwsza wymiana rozrządu była przy 133 tys, teraz kolejną szykuję przy 255 tys, czyli za jakieś 3000 km, łącznie z wszystkimi uszczelkami, odmą i innymi pierdołami pompą, termostatem itd. Z tego co się dowiedziałem od kumpla, który pracuje w skodzie, to każdy z rozrządów ma rezerwę przebiegu i wytrzymałości. Oczywiście wszystko zależy od tego jak auto jest traktowane. P.S. Mam do oddania wahacze przód Lemfordera z mojego Paska. Używane, niektóre w ładnym stanie. Łączniki się nie nadają

Tutaj muszę dodać swoje 5 groszy. Podstawowe graty do auta jak oleje, filtry i inne pierdoły z robocizną to jakieś 2000 zł-tak na dzień dobry, przy czym części z górnej półki. Jak porządnie będziesz chciał zrobić rozrząd z pompą, termo i uszczelkami to jakieś kolejne 2000 zł, zawieszenie komplet to jakieś 3000 zł, dojdą może jakieś klocki i tarcze 1000 zł, jakieś ładne fele z dobrymi oponkami 2500zł. Jeżeli chodzi o mnie, ale ja to lubię się bawić w takie rzeczy, to muszę się przyznać, że wydałem na graty tyle ile dałem za auto i to jeszcze nie koniec. Także te 3 tysie to tak naprawdę skromnie ... ---------- Dodano o 22:36 ---------- Poprzednia wiadomość o 22:30 ---------- Sprawdź sobie czy przypadkiem nie cieknie Ci z maglownicy. Ja miałem taki problem, ciekło z osłony. Maglownica poszła w rozliczeniu do sprzedawcy, a zakupiłem nową. Zobacz jeszcze czy przypadkiem amor nie puścił ... Płyn hamulcowy można wykluczyć, bo on jest przeźroczysty, bądź herbaciany jak się nie wymienia co 2 lata.

A mnie dopadła jakaś dziwna akcja. Mianowicie, na ciepłym silniku już 2 razy nie mogłem odpalić auta. Jak stoi w garażu, idę rano, pali od pierwszego. Nie wiecie co może być przyczyną ? Dodam tylko, że jestem teraz przed wymianą kompletu rozrządu i uszczelek, świec i kabli.

Dokładnie ... wróci ... proponuje jak najszybciej zajrzeć i sprawdzić czy nie kapie zza skrzyni na tłumiki za katalizatorami. Ja przed chwilą wróciłem od kumpla i powiedział, że bedzie smierdziec olejem dopoki tego nie zrobię. Jutro zamawiam uszczelkę i jadę wymienić.

Po wielkich trudach udało sie odkręcić. Jednak przecinak, młotek + WD40 dało radę

No to mam problem ... 2 śruby udało się odkęcić, w 2 zrypały sie wewnętrzne zębatki i dodatkowo złapałem gumę w garażu. Rozerwałem oponę o pałąk zabezpieczający miejsce. Nie mam jak wyjechać nawet ... Potraktowałem śruby przecinakiem, ale tak sie zapiekły, że nawet nie drgnęły. Pozostaje mi wezwać pomoc drogową i zawieźć do warsztatu na rozwiercanie śrub. Co za pech ....

Przypomniało mi się, że mam kumpla w serwisie Skody. Dzis mi pożyczy te wszystkie nakładki ... problem rozwiązany Dzięki wszystkim za sugestie.