joandaw

Jako ciekawostkę, mogę dodać, że przy zmianie pompki paliwa na nową, mechanik "zapomniał" włożyć miedzy nią, a blok silkina podkładkę, co jest poprostu kary godne. Ojciec powiedział, że nie jest pewien, ale zbyd głebokie włożenie pompki mogło uszkodzić membranę. Przy kupnie nowej pompki paliwa dostajesz komplet uszczelek.Do pompki zakładasz oring jest na niego rowek.Po włożeniu oring wystaje góra 1mm i to wystarcza żeby było szczelne.I raczej nic innego się tam nie zakłada (chyba że się mylę ale już miałem z tym do czynienia nie raz) i pompki mi nie uszkodziło a bardzo głeboko weszła do środka i jest git.

Założyłem nowa pompkę paliwa mechaniczną bo z pod starej pompki wyciekał mi olej była krzywa,i po paru dniach to samo.Wymieniałem oring kilka krotnie i nadal to samo później przykręciłem ją na sylikonie i patrze dziś znowu to samo Będę musiał kupić jeszcze jedną i sprawdzić na miejscy czy noga która jest przykręcana jest prosta.Miał może ktoś podobny problem

U mnie temperaturę na liczniku pokazuje 3/4 wskaźnik jest dużo za połową i jest wszystko w porządku,a wodę wystarczy spuścić zlać jak masz płyn.Czy coś się dzieje jak temperaturę masz za połową?

Sprzęgło mam 3 lata nowe firmy SACHS chodzi bez zarzutu ale piszczy.

Po w ciśnięciu - sprzęgło skrzypi jak mam wyłączony silnik to słychać,idzie to jakoś usunąć może nasmarować linkę?

Sprawdź podłączenia przewodów na dole jakie są kostki żeby pasowały (wielkość są wąskie i szerokie) ja mam z golfa licznik ale taki sam jaki miałem i wszystko działa.

Chciałbym wymienić przewody hamulcowe tył na miedziane.Ile kosztuje 1 mb i gdzie można je dostać (jakiś link do sklepy lub sprzedawcy) i jak samemu zrobić kołnierz na początku rurki przed nakrętką.Pozdrawiam.

Mam odłączone może coś się stać.Czy to skręcić razem?

Witam, mam pytanie na temat rurki (gumowej w kształcie fajki) jest założona na obudowę klawiatury i połączona z gaźnikiem.Wydostają się z niej opary (para czy dym biały coś takiego)jak rurkę mam podłączoną do gaźnika to po jakimś dłuższym czasie zbiera się chyba woda w górnej części gaźnika i motor chodzi nierówno.Teraz mam odłączoną rurkę z gaźnika i jest w porządku.Przez zimę zbiera się w niej coś w rodzaju mazi w piance żółtawy kolor. Co można z tym zrobić i jaki jest tego powód:confused: Z góry dzięki za pomoc.

Przekaźnika do pompy paliwa niema nie ten model a bendix jest nowy Jak na razie jest ok pościskałem styki które wchodzą na kostkę od stacyjki żeby ciaśniej wchodziły pali od szlagu na razie,znalazłem to na forum ktoś tak miał

Dokładnie się na tym nie znam, ale wydaje mi się że masz problem z saniami(masz automatyczne?)Po uruchomieniu powinny się od razu włączyć na zimnym motorze powinny być większe obroty niż normalnie (ile dokładnie nie wiem, normalnie jest 900 to coś więcej)i wyłączają się po osiągnięciu określonej temperatury.

Jak włącza się wentylator i nie zagotowała się woda to bym nic nie zmieniał.Wskażnik mam z prawej strony diody jest ok. Jeżdźę tak kilka lat.Aco do wyższych obrotów na lpg też mam wyższe a na benzynie mniejsze.Aco do większej chłodnicy niema problemu mój tata ma większą w 1.6 benzyna.

Rozrusznik już robiony jest ok. Nie słychać nic po przekręceniu raczej obstawiam kostkę.Jak wymienię to dam znać jak się sprawuje.

Dziś zauważyłem że przy przekręceniu stacyjki występuje spadek napięcia gasną kontrolki i światełko od ręcznego choć nie zawsze.Czy to dalej może być wina kostki w stacyjce.Byłem w sklepie i zaoferowano mi kostki od 50zł jakaś niemiecka oraz 100 zł firmy Valeo jak się nie mylę.Co o tym sądzicie czy warto?

Ile kosztuje orginalna kostka do stacyjki i gdzie ją dostałeś U mnie w sklepach raczej mają podróby.