triku88

Witam, u mnie w pasku BMP ukręcił się wał przy 355 tys km, kupiłem nowy słupek, przełożyli wszystko, od razu poprosiłem żeby wysłali dfp do regeneracji (wypalanie w piecu), wcześniej filtr się wypalał co 250-300km, teraz pierwsze wypalenie było po 170km i co odpalałem go, to włączało się wypalanie, aż w końcu wyskoczył błąd filtra, później kontrolka świec żarowych i pisało, że błąd silnika i ostatecznie check engine, tryb awaryjny, brak mocy i holowanie do mechaniora, tam wypalali go na placu procedurą i nic dalej błędy, następnie w kompie ustawił, że jest nowy filtr i auto się uspokoiło, a teraz znowu po 150km wypalanie i też zachodzimy w głowę o co chodzi. Codziennie jeżdżę trasy 2x 50km , a jak widzę i usłyszę, że się wypala, wtedy wrzucam na ręczną zmianę biegów i trzymam około 2500obr.

kostka wc, ale najtansza jaka jest w sklepie, z najnizszej polki, najbardziej capiaca

i Zielona Góra wita z kasztelanem w ręce

Siemka, można jeszcze kupić wlepe? Zmieniłem z b5 na b6 i przydało by się go oznaczyć.

Co do pancerności starych passatów... z obecnym paskiem mam podobnie jak z B5 kilka lat temu, w aucie mającym 6-10 lat sypią się rzeczy, które w niestety w większości aut w tym wieku trzeba zainwestować trochę grosza w ich wymianę, żeby dalej cieszyć się spokojem, tak miałem z byłym 3BG jak i z obecną B6, niestety passat nie jest najtańszym autem w serwisowaniu, ale jak w tamtym zrobiłem kilka rzeczy typu zawiecha, pompki, turbo, to auto śmigało przez następne 5 lat, aż go sprzedałem, bez zarzutów, teraz nim jeździ szwagra brat i go dalej chwali, w B6 wyminiłem chłodniczke spalin, pompe paliwa, olej w DSG też co 60tys km i odwdzięcza się szybkością i płynna zaminą przełożeń, teraz umówiłem się na wyminę turbo i mam również nadzieję że auto pojeździ jeszcze sporo. DPF jest ok, wypala się co 700-900 km, miesięcznie pokonuję około 3tys km, kupupuje markowe podzespoły, ponieważ przy moim użytkowaniu muszę być pewny, że auto mnie nie zawiedzie, a po za tym nie stać mnie na tanie części.

230 000 km zrobiłem B5 FL 1.9 TDI 131km AVF - rok 2003 i w tym momencie 63tys km B6 2.0 TDI 140km BMP - 2008 rok, co do B5 wnętrze z wyglądu skromniejsze, ale o wiele lepiej spasowane, sprzedawałem paska jak miał 512 000 km na liczniku, w środku plastiki nie skrzypiały, fotele były baaardzo wygodne, co do rdzy, to tylko przednie nadkola. W B6 jak jadę i lewa noga oparta jest o tunel środkowy, to skrzypi/trzeszczy, diabelskie klapki nawiewu zamykają się i otwierają, kto miał z tym do czynienia, ten wie że to irytuje czasem. Za to B6 o wiele lepiej trzyma się w zakrętach i jest bardzo cichy w środku. Niestety fotele nie zapewniają tak dobrego trzymania bocznego jak w B5 (mowa o zwykłych fotelach, a nie z wersji sport). W B5 jechałem kilka godzin i wysiadałem wypoczęty, w B6 po 3 godzinach już mam ochotę wysiąść i zrobić sobie przerwę. W B6 z korozją nie mam żadnych problemów. Podsumowując, mimo wszystko wolałem B5, miał w sobie to COŚ, moja kobieta również uważa, że tamten stary pasek było niebo lepszy i wygodniejszy

w zielonej gorze zobacz: 1. jak sie z korzuchowskiej skreca w lewo na WORD i jest po 40 mtrach odbicie w prawo w mala uliczke, jest gosciu, ktory zajmuje sie tuningiem aut, 2. brum auto, jak jedziesz od strony elektrocieplowni w stone Mcdonald, zaraz za starym przejazdem koleowym, kolo nowej galerii w prawo i 50m, serwis tylko VAG i goscie bardzo organieci w temacie, 3. kolo orlenu przy uniwerku niedaleko restauracji figaro jest jakis gosciu ktory siedzi gleboko w tdi, niestety nr tel nie mam, ale te 3 lokalizacje w z.g sa najbardziej polecane.

ja startuje 16 w niedziele do Biograd na moru, Duży, z tego co bylo ostatnio, to tygodniowa 15E i miesieczna 30E. ominąc można i poszperaj po forach, sa dokladne wskazowki ze zdjeciami, gdzie skrecic, kolo czego jechac itd, ja z tego tez korzystam i co rok sobie drukuje, wskazowki z róznych miejsc, zalezy ktoredy wjezdzasz do SLO. przypuszczam, ze nie jedziesz na tydzien tylko, a wiec warto wydluzyc podroz o te 10-15km i pol godziny, a zaoszczedzic 120zl, w zamian mozna to tam na wycieczke fajna wykorzystac czy cokolwiek

tylu nas smiga po zielonej i okolicach, a wlepe widzialem tylko raz w zarach w bialym b5 3b sedan (pozdrawiam kierownika ) ja mam pasia jak w opisie, ciemno srebrny 3bg kombi z wlepka na klapie, na budziku prawie 470 tys km, a smiga pieknie, pozdrawiam i mam nadzieje, do zobaczenia na drodze!

u nie waz od pralki pod auto, zaslepka z plastikowego kapturka, co siedzi w nakretce od rozpuszczalnika - taki patent po ciemku widac dymek lekki, ale spalin nigdy nie czulem, na patencie jezdze rok czy nawet dwa, nie pamietam

tesciu przyszly pracuje w licie

Witam kolegow, w zakopanym 29-31 grudnia (nie pamietam dokladnie, jakos w tych dniach) widzialem zaparkowanego niedaleko urzedu miasta czerwonego paska B5 z wlepa, blachy SJ, kombiak, tylne swiatla przerobione i kierunki w lusterkach. Pozdrawiam kierownika

12-20.08 chorwacja, srodkowa dalmacja, nie wiem jeszcze dokladnie gdzie, zatrzymam sie tam gdzie bedzie ladnie

poprzesz jakims przykladem? i odniesiesz sie do identycznej naprawy w innym warsztacie? cenowo, jakosciowo. olewka pod jakim wzgledem?

Kapkę gorzej się zbiera, ale cisnę go jedynie gdy tira/y wyprzedzam, wiec dla mnie ważniejsze jest mniejsze spalanie niż trochę większa moc, a 700, a 1000km (przy 90% trasie 1200 po zatankowaniu i odpowietrzeniu) na jednym baku, to jest spora różnica w wydatkach.