Witam wszystkich serdecznie.
Posiadam Paska B5 2,8 AQD i od kilku miesięcy nie mogę dojść do ładu z jednym problemem. Mianowicie auto po przejechaniu kilku-kilkunastu km wyrzuca błąd abs i kontroli trakcji i tak na prawdę nic dalej się nie dzieje pod warunkiem, że podróż nie jest zbyt długa. Po każdej trasie dłuższej niż ok 100km auto zaczyna gubić płyn hamulcowy. Zwykle z okolic łączenia pompy hamulcowej z serwem, ale raz też wywaliło z pompy ABS. Najdziwniejsze jest to, że pompa jest sucha, wszystkie uszczelki ok i po rozłożeniu i złożeniu wszystkiego od nowa nie cieknie aż do następnej dłuższej trasy. Czy ktoś ma jakiś pomysł o co w tym wszystkim chodzi? Ja już straciłem nadzieje a chyba 15 już z kolei mechanik rozkłada ręce...