Udało się odpowietrzyć za pomocą pojemnika z wężykiem podłączonym do wysprzeglik. W pojemnik z wężykiem zawierał płyn i przy odkręconym odpowietrzniku wciskałem pedał sprzęgła(trzeba było pompować ręką) do momentu aż przestały być widoczne w wężyku pęcherze powietrza. Po zakręceniu odpowietrznika był już twardy.