punxhc

To mój rekordowy eco-drive po krajówkach (klima off, tryb eco). Normalnie trasa to 6-7, przy bardziej dynamicznej do 8,5. Miasto to już inna bajka, zazwyczaj sporo powyżej 10, krótkie odcinki w godzinach szczytu to już koło 15 Z tym, że po mieście nie oszczędzam (tryb S lub D, dynamicznie, klima cały czas).

Nie zgodzę się że deptając tak samo w Eco lub Spirt,spalanie jest takie samo. W Eco będzie na bank mniejsze (choć i dynamika słabsza). No i Eco ma żeglowanie.

To już chyba przynajmniej 3cia wzmianka o padniętym turbo w 1.8... Niepokojące.

Jasne. Tym akurat nie ma się co przejmować

Są to typowe dla DSG7 (suchego) dźwięki. I nie jest to żadna usterka, TTTM. Niestety Nie każdy to słyszy, bo tak jak napisałeś potrzeba otwartego okna, małej prędkości i wybojów a'la kostka brukowa...

Ja nic takiego nie zauważyłem. Zawsze tak masz? Tylko gdy hamuje ACC?

Ten temat do niczego nie prowadzi. Wszystkim REST działa tak samo. To, że wielu oczekiwało że będzie działał inaczej/lepiej, niczego nie zmienia. W instrukcji nie jest napisane jasno jak dokładnie działa system (w sensie technicznym), moim zdadniem nie ma podstaw do stwierdzenia niezgodności z umową. Tak samo jak inne systemy, każdy mógł sparwdzić przed zakupem.

Obawiam się że producent faktycznie tak to zaplanował i jest tak zrobione celowo. Z forum widzę że nikomu REST nie działa tak jak nam się wydaje, że powinien... Jeśli to by była wada, to miałyby ją wszystkie egzemplarze i nie przeszłyby kontroli jakości... Obstawiam, że załączenie pompki płynu drenowałoby za bardzo akumulator (REST działa bodaj przez 30 minut). Jeśli ktoś by często z tego korzystał, akumulator padałby jak mucha i oczywiście sypałyby się reklamacje do WV z tego powodu. Wyobraźmy sobie że ktoś pracuje jako przedstawiciel handlowy i jeździ po mieście, odwiedzając firmy/sklepy. Jest zima, więc 3km jazdy, później zostawia samochód z włączonym REST na 30 minut. Później znów 3km jazdy, i znów to samo - i tak cały dzień. Akumulator pewnie kilka dni by wytrzymał. Z kolei producent pewnie przyjął, że REST powinien na włączonym zapłonie działać dłużej, bo zazwyczaj włączony zapłon = ktoś w samochodzie siedzi. Przynajmniej dla mnie, po dłuższym zastanowieniu, działanie REST w obecnej formie ma sens. Mimo, iż nam się wydaje że mógłby działać lepiej, to nie znamy szczegółów technicznych (np. pobór prądu przy włączonym obiegu płynu). Dlatego nie ma sensu ciągnąć dyskusji, wielu osobom (w tym i mi) serwis potwierdził że "tak ma być".

Trzeba pamiętać że DQ200 jest produkowane chyba dopiero od 2008, więc w 2012 nie była to penwie jeszcze zbyt dopracowana wersja. Teraz mamy już prawie 2017 rok, a jakimś cudem VW group nadal ją wpycha do setek tysięcy samochodów, w tym do nowych modeli. Jeśli by się tak masowo sypały, a VW miałby w związku z tym duże koszty (zarówno finansowe jak i wizerunkowe), to po co się trzymać DQ200 zamiast wsadzać wszędzie DQ250? Faktycznie jest więcej w necie raportów o awariach DQ200 (szczególnie w wczesnych lat produkcji), ale kiedyś szukałem ile jest takich informacji o samochodach z ostatnich 2-3 lat produkcji - prawie nic nie znalazłem (fora Skody, Vw, Seata). Co oczywiście nie zmienia faktu, że DQ200 wytrzymuje krócej niż DQ250.

Zzz - W testach autocentrum (i nie tylko) widać że faktyczne przyspieszenie lepsze od katalogowego (czasem nawet o 1s) to nic niespotykanego. dandi-76 - Dokładnie tak jak piszesz. 2.0 ma przewagę mocy i momentu. 1.8 w kwestii przyspieszenia ma paradoksalnie 1 drobną "przewagę" - czyli krótszą skrzynię z większą ilością przełożeń (co dodatkowo "skraca" biegi). Sumarycznie 2.0 rzecz jasna jest szybsze, a byłoby jeszcze szybsze gdyby dali krótszą skrzynię (co zresztą zrobili w 2.0 280).

Potem było dobrze? Przez ile km?

Tobol - różnica w cenie wynosiła (rok temu) 12k, czyli po odjęciu DCC faktycznie różnica to 9k - a nie 6k jak piszesz. Jeśli u Ciebie 6k to 3% ceny, to wydałeś około 200k... Gdybym ja za tyle kupował, to też byłby to 2.0 dzidekbeskid - u mnie problem pojawił się po raz pierwszy po długiej jeździe w trybie Eco (kilkaset km) przy bardzo wilgotnej pogodzie (ulewa). Od tego czasu krótki "pisk" pojawiał się sporadycznie przy szybkim przyspieszaniu, w momencie załaczania biegu 3 lub 5, głównie przy dużej wilgotności (deszcz, wyjazd z myjni...).

Moim zdaniem w przypadku 1.8 vs 2.0 każdy powinien polecić 2.0 W końcu ma większy moment i moc, same zalety. Niestety różnica w cenie jak ja kupowałem wynosiła około 9k (już przy uwzględnieniu DCC które i tak dobrałem). Osobiście przeznaczyłem różnicę na dodatki, które bardzo sobie chwalę. Niedosytu mocy też nie mam, ale każdy ma swoje priorytety. PS. W 2.0 220 ceny dodatków są takie jak w 1.8. Dopiero biorąc 2.0 280 można było na kilku rzeczach zaoszczędzić (przynajmniej rok temu tak było).

U mnie niestety sprzęgła do wymiany Po 17k pojawił się sporadyczny krótki pisk przy zmianie na biegi 3 lub 5 pod dużym obciążeniem... W jeździe nie przeszkadzało ale jednak serwis zalecił wymianę... Pewnie to zniechęci kilka osób do zakupu 1.8 z dq200, ale ja nadal uważam ze ten duet jest generalnie bardzo udany (liczę ze po prostu mialem pecha... a może nie, zobaczymy). Ktoś jeszcze miał już podobną przyjemność? Kilka osób już pisało o problemach z dsg6 i mokrą dsg7,a czy ktoś poza mną miało już przygody z dq200?

Śmietnik się tu robi. Co chwila przepychanki czy Passat lepszy czy BMW,Audi,Volvo... Albo jakieś trollowanie i wyzwiska ze strony posiadaczy B5/B6... I tak od kilku stron. Czy ktoś tu jeszcze pilnuje porządku na forum?