Skocz do zawartości

Antares

  • Liczba zawartości

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Antares

  • Urodziny 27.10.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Wojtek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Tarnowskie Góry

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-PD 140KM (BMP)
  • Rok produkcji
    2007
  1. Ok dziękuję bardzo, poczekam na mojego speca od VW i poproszę o diagnozę źródełka bezpośrednio na pojeździe.
  2. Pytanie: co ma EGR do oleju? Tzn: w EGR zbiera się olej z jakiegoś wycieku i potem jak się otwiera to wypala go dając chmurki, czy też EGR jest jakoś połączony z układem smarowania i nieszczelność może być bezpośrednio w nim? Pytam bo niechałbym potem słuchać głupot od mechanika albo dać się wciągnąć w jałowe gadanie i koszty.
  3. Hmm... Czyszczony był ze 2 miesiące temu, bo myślałem że to on odpowiada za spadek osiągów. W dolocie było podobno czysto i zasadniczo bez niespodzianek, turbo też miało nie puszczać. Może go źle złożyli?
  4. Ciekawa (być może) rzecz: u mnie nigdy nie widać czy DPF się wypala. Nigdy ale to absolutnie nigdy nie mam podwyższonych obrotów na postoju. Max spalanie jałowe przy nagrzanym silniku to 0,6 - 0,7 l/h i to przy włączonej klimie, obrotu około 700 RPM. Jedyny efekt prawdopodobnie związany z wypalaniem, jak zasugerował nieoceniony MKPOL w związku z moim pytaniem, to uczucie jazdy przez gęste powietrze. Auto jedzie tak samo a jednak wewnętrznie czuję że coś jest inaczej.
  5. Domyślam się, że ma to związek z wydechem, ale straszyli mnie chyba wszystkim łącznie z wtryskiem, uszczelką pod głowicą, samą głowicą, turbiną i złym okiem. Mój problem to to, że zastanawiam się czemu po dłuższym postoju u mechanika samochód kopci. Możesz mieć rację, że na postoju był spokój, dopiero jak dostał obrotów to sterownik uruchomił procedurę wypalania DPF i ukrywał moją obecność na drodze. Muszę chyba znaleźć kogoś z kompem kto ne będzie na mnie patrzył jak na wariata jak chcę sprawdzić BIP i inne wartości.
  6. Odebrałem dziś swoją Laleczkę od lakiernika, miałem robioną kosmetykę lakieru i usunięcie kilku ognisk korozji, oraz regenerację rozrusznika, alternatora i w związku z czym samochód dwa tygodnie stał. Po odbiorze samochodu (musiałem pracownika rzeczonej firmy opier... bo wycieraczki poskładał chyba po pijanemu tj. zamienione przednie i tylna ścierająca klapę a nie szybę) chciałem wóz odpalić i okazało się że aku lekko zdechło. Podłączyli pod starter i silnik zapalił jak marzenie. Ponieważ spalił się przy okazji kierunek w zderzaku to samochód stał jakieś 15-20 minut na biegu jałowym zanim skołowałem żarówkę. Po wyjeździe z warsztatu (temp. silnika była już na 90 stopni) w lusterku zauważyłem że zostawiam za sobą chmurę białego dymu i czuć było zapachem spalenizny albo oleju napędowego. Zrobiłem kilka kilometrów po mieście w drodze do domu i kilka razy dałem mocniej po gazie. Przestało się dymić, silnik od początku ciągnął bardzo ładnie, żadnego szarpania, utraty mocy i tym podobnych. Zauważyłem że nie był to pierwszy raz kiedy po wizycie u mechaników (przy rożnych okazjach i z rożnych powodów) samochód chwilę dymił po czym efekt ten zupełnie lub prawie zupełnie zanikał. Wie ktoś może z czym może się wiązać stawianie zasłony dymnej w takich warunkach? Efekt utrzymywał się na tyle długo, że stawiam na "coś" w wydechu bo z silnika wypaliłoby się szybciej, zwłaszcza że cała jazda była już na 90 stopniach, więc silnik ni rozgrzał się podczas jazdy. Co ewentualnie sprawdzić bo straszono mnie turbiną, pompkami... U siebie nie mam w tym momencie możliwości podpięcia się pod komputer bo serwis VW przenosi swoją siedzibę.
  7. Dziękuję za odpowiedź. Mam wrażenie że mój DPF dokonuje żywota swojego nędznego. Przy tym przebiegu może już być zmęczony. Niemniej podjadę się zdiagnozować i może jeszcze coś wyskoczy, bo mam wrażenie że gdzieś się uszczelka poddaje - czasem przy zapalaniu delikatnie obwieszcza wybór papieża i pachnie mdławo słodko.
  8. Drodzy rodacy mam problem i w związku z tym pytanie: Podczas jazdy co jakiś czas zdarza się że samochód zaczyna się inaczej zachowywać, tj. mam wrażenie jakbym ciągnął przyczepę. Subiektywnie nie czuję spadku osiągów, ale silnik trochę inaczej pracuje, odgłos jest podobny do tego jakbym próbował intensywnie przyspieszać ze zbyt niskich obrotów, silnik sprawia wrażenie jakby się męczył. Wewnętrznie mam odczucie jakbym jechał przez gęste powietrze, ciężko to opisać Czasem trwa to jakieś 10 km i przechodzi, czasem pomaga redukcja i chwilowe zbutowanie. Mechanik podłączył komputer i nie znalazł błędów, statyczne logi też nic nie wykazały. Mówi że może ma to związek z wypalaniem DPF i przebiegiem 290 tkm. Umawiam się na jazdę z podpiętym sprzętem. Druga sprawa, albo ta sama to inne zachowanie (jakby twardsze) samochodu po jeździe autostradą. Intensywna jazda a po niej przejście na prędkości do 90 km/h. Prawdopodobnie mam do wymiany poduszki pod zespołem napędowym, ale po dojechaniu do domu silnik zatrzymał się też chyba inaczej też tak twardo, tak na pół obrotu. Ma ktoś jakieś pomysły co może być grane, ew na co naprowadzić speca jak podepnę Gadzinę?
  9. Mam problem z moim Passkiem, mianowicie na biegu jałowym słychać z okolicy połączenia skrzyni z silnikiem metaliczne postukiwania. Nie występują one zawsze, są niezależne od położenia pedału sprzęgła i nie zmieniają się podczas wachlowania nim. Wystarczy delikatnie dodać gazu i ustępują (lub ich nie słychać po prostu). Podczas jazdy nie słychać i nie czuć żadnych zmian w zachowaniu samochodu, sprzęgło dobrze klei. Mechanik orzekł, że trzeba zrzucić skrzynię i zobaczyć co w środku nie gra, ale wiąże się to ze stratą 500 złotych na początek - może macie jakieś pomysły co to może być, ew. co jeszcze można sprawdzić. Będę wdzięczny za jakieś pomysły.
  10. Ja kabel od XcarLinka puściłem do schowka pasażera. Wyjmujesz radio i schowek. Jeśli masz oryginalną zmieniarkę to nie ma problemu bo kabel możesz puścić obok i widzisz jego przebieg. Kieszeń od radia jest dobrze wentylowana i z jej prawej strony masz mnóstwo dziur którymi możesz poprowadzić przewody, jedyny w sumie problem to mała ilość miejsca na nowe kostki i fakt że VW zaoszczędził na przewodach i ciężko jest wszystko podłączyć tak aby kable z kieszeni przy instalacji sięgały do radia. Mnie instalacja całości zajęła dwie godziny w ciemnościach z latarką w zębach. Ja sobie włożyłem latarkę do kieszeni radia i od strony schowka ładnie się wszystko podświetliło i widać jak na dłoni gdzie można kable przełożyć.
  11. No to trudno. Sam sobie kupię te chipsy i je zjem. Bez łaski
  12. Nie było mnie na spocie bo się do Czech nie wybraliśmy, ale w sobotę odrobiliśmy to na miejscu i nie mogłem siadać za kierownicą. Jak będę za granicą to się zrehabilituję. Wybaczycie?
  13. Panie i Panowie! Kolega mój poszukuje mechanika do swojej pięknej Audicy model 80. Głównie w celu wymiany łożyska i ustawienia geometrii, później ew. diagnostyki styranego TDI. Ma ktoś namiary na mechaników z Gliwic, najlepiej z centrum? Marek MKPOL jak sądzę będzie polecał chłopaków z Łabęd,ale może macie coś bliżej?
  14. Dobra, nie ma co się znęcać - nauczka na przyszłość jest. Ja też raz jeden kupiłem samochód oczami i nie sprawdziłem, po czym prawie podwoiłem jego wartość w częściach i sprzedałem bo była okazja i kupiec napalony. Podstawa to dobra diagnostyka samochodu komputerem i na stacji diagnostycznej, a do tego najlepiej zaprzyjaźniony mechanik, albo ktoś kto będzie nas chłodził jak się napalimy. Samochodów jak mrówków - zawsze się coś znajdzie tylko trzeba szukać. Passat to niezłe auto, ma swoje problemy i trzeba się starać aby nie wejść na minę z głupim uśmiechem na ustach. U nas tyle łatwiej, że zawsze się ktoś znajdzie z forum kto pomoże i doradzi.
  15. 120 tyś to nie przebieg dla tych samochodów. Mój 7 letni BMP miał 260 tyś przy zakupie i chodzi praktycznie jak zegarek, ale nie oszczędzam na naprawach i eksploatacji bo to się potem paskudnie mści. Samochód trzeba przelecieć komputerem i to dokładnie i wtedy jest szansa w miarę bezproblemowo śmigać. Ktoś musiał to auto katować albo omijać serwis długim łukiem. Przy 120.000 to powinien być pierwszy raz rozrząd zmieniany a nie silnik remontowany. Ciężka dola...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności