Miałem już dwukrotnie podobny, problem napoczątku odcinało turbo przy przekroczeniu jakis 2,5 - 3k obrotów, wystarczyło zgasić Paska i po ponownym rozruchu znowu hulało. Po miesiącu takich problemów odcieło turbine na dobre. Miałem tak 2 razy.
Mogą to być przewody, moze to być N75, ale powiem szczerze na 90% zapieczone kierownice, czyściłem swoja ze znajomym mechanikiem. Jak zobaczyłem ile było w niej syfu to sie za głowe złapałem. Teraz od kilku miesięcy 0 problemów. Żadnej regeneracji, zadnego kupowania nowej turbiny, wystarczy gruntowne czyszczenie. Dopiero jak to nie pomoże to martw sie dalej.
No i po takim czyszczeniu oczywiście staraj sie nie schodzić poniżej 1200 obrotów, aby auto sie nie dusiło bo znowu się zasyfi.
