kris85

Ale kotlet

Bo kupienie pastucha to zasadniczo jest nietrafiony zakup Czy cena duża? Jak jest zadbany i ten przebieg realny to może i warto dać tyle. Jedno jest pewne, na pewnie nie znajdzie szybko kupca. Przebiegiem bym zasadniczo bym się nie przejmował w aucie co ma 15-20 lat. Trzeba obejrzeć, posprawdzać co się da i tyle. Nie jedno auto co ma 400.000 będzie w lepszym stanie niż takie co ma 150.000. I co to za pokrowiec na tej kierownicy... PZDR>

Witam. Dzięki za pomoc Auto fruwa, jest kilka różnic w stosunku do diesla wiec jak coś to zapraszam na PW. PZDR>

Witam. Przymierzam się jutro powoli do przekładnik automatu na manual w moim b5 AEB. Silnik i skrzynia kpl już czekają do odbioru. Mam też półosie, zwrotnice, podstawę pedałów i pedały, układ wysprzęglania, pompę hamulcową, układ zmiany biegów zegary, komputer, udało mi się nawet wytargać przekładnie i kolumnę kierowniczą, wszystko z jednego auta. Ogarnięcia mechaniki się nie boję, ale gorzej z elektryką. Wsteczny jest opisany dla diesla a z tego co wyczytałem to nie zawsze jest tak samo. Czy ma ktoś info jak zrobić wiązkę wstecznego do benzyny i jakąś zworę przekaźnika, by auto opalało.? PZDR>

Witam. Jak wygląda sprawa wymiany motory AEB na coś nowszego, co posiad czujnik cisnienia doładowania. Jestem na etapie myślenia o zmianie Tipa na manual i zastanawiam się nad sensem szukania samej skrzyni i gratów a szukaniem kpl motory ze skrzynia od nowszych modeli. Czy wiązka zagra pod nowszy motor cy trzeba wymieniać wszystko? PZDR>

W etca głowica aeb i adr do nr silnika są takie same. Inne są tylko wałki. Nie wnikałem w moc ale wątpię by dawało to 20 kM. Zaczyna u siebie szukanie teraz mocy bo mam wrażenie ze z 10-15 gdzieć uciekło. Zaczynam od wyczyszczenia odmy, przepustnicy, przepływki, przewodów odmy i tego całego pająka przy turbo. N75 jest nowy i DV nowy w zeszłym roku od wersji 180 i raczej to wykluczam. Jeszcze muszę sprawdzić szczolnosć dolotu. Jak nie pomoże to obstawiam skrzynię biegów. Jeśli to jej wina to wylatuje na złom i wlatuje manual. PZDR>

Sorki, że tak późno. Oznaczenie głowicy jest ADR. Wiec wolnossak. Nie znam histori tego auta, ale wiem że pierwsze wolnossaci i turbo mają te same bloki i głowice (różnica w wałkach). Kolektory były inne i to wszystko. Zatutyłowałem więc tak bo możę mieć to zwiazek z tą przeróbką, chodż sądzę że mały gdyż auto wczesniej ciągneło od 2tyś obrotów.....a teraz jest do 3 dziura u dopiero turbo zapina. PZDR>

Dlatego bardzo dobrze spisują się ciężarówkach i traktorach hahahahah A LPG do zapalniczek!!!! PZDR>

W dieslu wrażenie przyśpieszenia robi moment obrotowy i nic więcej. Może i pry jeździe na 5 biegu i 1500 obrotach ma to znaczenie. Samo wrażenie mogę opisać pewną przygodę z kolegą który kupił z zaj,....stanie 320d 150KM...wrażenie za jazdy masakra. Przyśpieszenie od 1300 to 5 tyś. Ten silnik wkręca się jak benzyna. Ale kilka razy spotkaliśmy się na drodze i co?? Wrażenia poszly w las...pastuch bez problemy dotrzymywał kroku do 160KM/h i dopiero powyzej kiedy zapiąłem 5 przeokruutnie długi bieg jak na beznynę zaczął mi delikatnie odchodzić. Mama automat wiec osiągi też są gorsze niz w manualu. 1,9tdi 130 ma obejchać 1,8T??? Śmiechu warte. Chipowane pewnie tak, fabryczne bez szans. PZDR>

Stuka, trzeba wymienić. I tyle. Jak stuka to jest luz, każdy luz jest niebezpieczny. No chyba że stuka z łączników to jeszcze pół biedy. Marka...hmmm hinole to 10-20 tyś KM. Markowe to ok 60-80 tyś.....Kwestia kto ile smiga. Jak ktoś robi 5 tyś KM to jak zaloży NTY, Kamokę czy cokolwiek innego hińskiego to ma na 2-3 lata spokój....ktoś mówil o MS, że niby dobry??? Co to jest za hinol?? Chczesz mieć jakoś, prosze Lemfordera, RTS, Meyle. Te tanie to jedna fabryka w hinolach sprzedawana pod róznymi markami dla potrzeb importerów. PZDR>

Fenio no niby tak, ale ile jest przypadków uszkodzenia dwómasów w 1,8t a 1,9? W tygodniu zawsze jakiś dwumas do TDI sprzedaję a do 1,8t......nie pamiętam kiedy ostatni raz. Głowica?? Fakt, wrażliwa ale przez 100tyś oszczędzę tyle na gazie ze mnie to rybka a koszt regeneracji głowicy też nie jest nie wiadomo jak drogi. Koszt instalacji, fakt.....ale po 25 tyś już mi się ten koszt zwrócił prawie w całości. Problem z mocą.....częście wina partacza gazownika. A teraz ile diesle przy -25 stopniach nie odpala a ile benzyn? Ile benzyniaków wiadać na ulicy które dymią, kąpcą lub są zajechane a ile diesle?? Kultura pracy?? Proszę Cię, nawet najnowsze diesel słychać z dala ze to diesel. A PD to wogóle....traktor i tyle. Wiec że diesel jak zadbany to jeździ i jeździ a szczególnie starsze na pompie VP. Ale dla mnie ani osiągi nie przekonują mnie do posiadania diesla, ani oszczędności ani kultyra pracy... A po za tym zasadniczo pastuch to takie.....jak dozbieraj to powrót to tylnonapędowca z porządną rzędową 6 pod maską lub możę i nawet V8 :P PZDR>

TDI jak latasz po 160-200 to też nei spali 5 litrów... wartośćm momentu nie ma jak dla mnie znaczenia, gdyż w dieslu jest on dostepny w bardzo wąskim zakresie. Jest strzał z turbo a potem się jakoś kręci. 1,8 mam o wiele więszk zakres użyteczny, wartość momentu pojawia sie szybciej niż w TDI a wartość to utrzymuje sie w wiekszym zakresie. Jeśli chcesz porónać elastyczność to możę i 1,8 będzie icut gorsze, ale ja jak potrzebuje szybko wyprzedzić to przy 100 redukcja do 3 i w palik i wtedy te 1,9 może sobie.......w dieslu z na 5 beigu nie dasz rady tak przyśpieszyć i też musisz redukować do 4 Jeśli chodzi o koszty?? W moim mam cholokaust i nie ma tragedii....12 przy dość dynamicznej jeździ plus ok 1 l benzyny na 100, czego latem jest to spoto mniej a latem ciutke więcej (chyba webasto założe ). Ale osobiście nigdy nie dam się namówić na diesla.....raz że to chodzi jak ursus 360, trzęsie budem, klepie, dymi to jeszcze koszty ew. napraw układy wtryskowego.... Oczywiście jak najwięcej przejechanym KM bezawaryjnie dla posiadaczy TDI PZDR>

1,8T też mozna latwo zrobić 200KM. A ARL nie było w pastuchu PZDR>

Sęk w tym że nie ma fabrycznego TDI o podobnej mocy, chyba że 2,5. Ale tutaj spalanie już nie jest takie różowe. Po za tym Momentu z 1,8T wcale nie brakuje. Niedymiącego pastucha B5 nie widziałem. Każdy puszcza dymek a w 80 procent na rynku to nie jest drobny dymek tylko ewidentne dymienie na czarno, bo ludzi nei stać na naprawy wtrysków. Wiec śmigają aż padnie całekiem lub jakiś porządny gliniarz zabierze dowód za zly stan techniczny. No ale nie dział na takie gadanie Każdy jeździ czym lubi PZDR>

Witam. Od pewnego czasu mam pewną przypadłość, a mianowicie turbo dmucha od 3 tyś. Do 3 tyś auta jest zamulone jedzie jak by miło z 90 KM. Tak szuka po różnych forach i masa jest info w tym temacie dla kopciuchów a stosunkowo mało na temat benzyny. Objaw wystepuje na benzynie i LPG. Z vaga jakiego posiadam nie mam błędow ( a właściwie tylko jeden odnośnie mieszanki, ale on wystepuje tylko z viny LPG i to po przekraczaniu 5700-6tyś za co obwiniam niewydalny reduktor). Reszta wygląda OK. Z teego co się naczytałem to vinę może poności odpowietrzenie zbiornika paliwa. I zauwazylem że od czasu do czasu pojawia się coś pod tytułem brzeczenia przy korku wlewu paliwa. POdchodzę, odkręcam korek i zaczyna zaciągać powietrze a brzeczenie ustepuje. Co prawda nie kojarzę by ten objaw pokrywał się brakiem mocy na niskich obrotach, ale może coś kogoś nakieru kto miał kiedyś podobny problem. Od 3 tyś po odcinę na benzynie ciągnie na każdym biegu, chodz może czuć powyżej 5500 lekka zadyszkę ale to raczej vin niskiegodoładowanego silnika. Prosz o poradę gdzie i jak sprawdzić kwestię turbodziury. A i jeszcze jedno. Odma trzeb wymienaić czy starczy wypłukać z nagaru?? PZDR>