toku74

Gwint w środku. Odkręcasz tylko śrubę.

No, to jak Febi to..... w ciągu roku będziesz znowu wymieniał. Ale mniejsza o to. Stukać może jeszcze amortyzator /choć jego sprawność będzie wynosić 80%/ lub górne jego mocowanie- poduszka. Posprawdzaj też plastiki w nadkolu i oklicach koła- filtr powietrza, osłony półosi, przeguby. I co tam jeszcze w okolicy. Zdarzają się też przypadki stukania końcówek drążków, wahaczy, łączników, choć na podnośniku ich nie czuć. Luż mają tylko w penej określonej pozycji i też niewielki, ale stuk jak najbardziej wkur......

Odpowietrz pompę.

Albo występuje centralne mocowanie śrubą M8 /mniejsze skrzynie/albo takie jak na obrazku poglądowym zabezpieczenie pierścienie nr8. Przy drugim rodzaju zdarza się urwanie wielowypustu w miejscu założenia tego pierścienia. Zazwyczaj jak ktoś domowym sposobem naprawia przegub i składa jak popadnie. Wtedy jeden blokuje i taki między innymi efekt. Oleju wiele nie wyleci, ale co to za różnica. Nie zaleca się wlewania go ponownie.

Klin na wale jest wstępnie ustalającym. On nie utrzyma koła podczas pracy /przynajmniej zbyt długo/. Dolne koło rozrządu dociska śruba /za każdym razem nowa dokręcona 90Nm+90stopni/. To dół. Wałek rozrządu ma koło pływające. Do "dopasowania" do reszty. Na stożku, więc jakby się obróciło to byłoby już po zaworach. Nie wiem jaką masz pompę. Jest albo z kołem na "fasolkach", albo fasolki na obudowie. Do regulacji. Jeżeli już raz pasek przeskoczył to i tak jest do wymiany- przynajmniej sam pasek. Sprawdź rolkę napinacza i jego działanie, załóż nowy pasek, ustawa od nowa rozrząd- tylko nie na flamaster. Sprawdź ustawienie pompy Vag-iem. I sprawdź jak będzie się zchowywał silnik. Jak dalej kuziel to możliwe jest, że pompa sie kończy lub jest zasyfiona i się nie 'ustawia w środku".

Zmierz podciśnienie w przewodzie serwa. Może vacum pompa nie domaga.

Jedyne kółko którego się tam nie wymienia to to na wale- z tego co kojarzę jest jednym elementem z wałem. Pozostałe powinno założyć się nowe. Ale to dotyczy znacznej większości rozrządów "łańcuchowych".

Ale Twój "zadowalający" trzyma i tylko trochę gorzej wygląda. A te "nowe" to takiej sobie jakości i są słabe.

Ta. A za miesiąc znowu nowy, bo pękł. Weź z kuchni "kreta" wsyp trochę, zalej wrzątkiem i wyczyści. Tylko wypłucz potem dobrze.

A jest tam w ogóle płyn? Jak odpowietrzyć pompę hamulcową? Bano tak: Pompa dwusekcyjna- zaślepiasz po jednym wyjściu z pompy, na drugi "wypływ" zakładasz rurki. Mogą to być krutkie odcięte z innych starych przewodów hamulcowych na które zakładasz przezroczyste wężyki. Drugi koniec wężyków wkładasz do zbiorniczka płynu zalanego płynem tak, aby końce przewodów były zanurzone w płynie. I wtedy sobie pompujesz pedałem, aż w przewodach nie będzie powietrza. I proszę- pompa odpowietrzona. Dalej, to podłączenie przewodów do pompy i odpowietrzanie reszty układu.

One się nie różnią. Na oba patrzyłeś z innej strony. Spójrz jeszcze raz nie sugerując się sworzniem. - - - - - aktualizacja - - - - - One się nie różnią. Na oba patrzyłeś z innej strony. Spójrz jeszcze raz nie sugerując się sworzniem. Z tego co kojarzę lewy i prawy są w B4 GT.

Każdy pierścień musi sprężynować. Na logikę, bo jak inaczej ma dopasować się do cylindra. Zaczniesz rozginać -połamiesz. Włożyłeś już trochę kasy. Chce Ci się to znowu rozbierać i kupować znowu uszczelki, płyn, olej jak będzie brał olej /a będzie brał/. Przelicz koszty kolejnego rozbierania i nowych pierścieni. Zresztą rób jak uważasz, ale daj znac o efektach. Tylko szczerze.

He. Dobre. To co w takim razie robił, skoro sam musisz po nim poprawiać? Czym pompę ustawiasz? Co do czopu wału to w przypadku jego krzywizny często buja się koło pasowe więc można szybko stwierdzić.

Zakładasz vacuometr na wyjściu z pompy i wiesz czy działa.,