-
Liczba zawartości
504 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
fajna reklama Passata TDI https://www.youtube.com/watch?v=Ph7i_9dGro8
-
1.8 TSI DSG - zgrzytanie na niskich obrotach
zarembaz odpowiedział Voodek → na temat → Tematy techniczne
Może dwumasa mówi żebyś jej nie katował. -
Witam Grzecznościowo wrzucam ogłoszenie kolegi. Sprzedaje zadbaną Toyotę Auris z małym przebiegiem. Może ktoś szuka takiego auta. https://www.olx.pl/oferta/toyota-auris-CID5-IDrN9Wp.html#c486adc1de
-
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Panowie spokojnie. Na podstawie zdjęcia z telefonu nie da się jednoznacznie określić jak bardzo poważne jest uszkodzenie. Lakier nie był uszkodzony, a wniotka jest tak wyciągnięta że już nawet nie wiem w którym miejscu dokładnie było wgniecenie. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Znajomy który zajmuje detailingiem dał mi namiar na znajomego który się tym trudni. Gościu działa w Warszawie. Kosztowało 250zł. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Błotnik naprawiony bez lakierowania. Specjalista przed robotą powiedział że będzie minimalny ślad przez tą ostrą krawędź. Jednak tak zrobił że nie ma żadnego śladu. Sąsiad zapłacił i sprawa zakończona pozytywnie. -
Wyskoczył komuś z pod koła?
-
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Rzeczoznawca mówił że powinno się udać spoterem. Rozmawiałem już z gościem który się tym zajmuje i na podstawie zdjęcia ocenił że da rade. Jakby się nie udało to jedziemy do Aso. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Był rzeczoznawca. Po oględzinach drzwi stwierdził że w coś uderzyły bo jest widoczny ślad na rancie. Na moim błotniku wgniecenie jest na wysokości rantu drzwi i kształt wgniecenia wygląda jak po uderzeniu drzwiami. "Reszta to nasza interpretacja". Sąsiad podszedł do sprawy uczciwie i pokryje koszty naprawy. Ja stwierdziłem że jeśli da się to naprawić bez lakierowania to tak zrobimy. Jeszcze raz dziękuje Henrykowi. Dzięki niemu byłem przygotowany do rozmowy odnośnie rzeczoznawcy. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Dziś ma być rzeczoznawca. Wieczorem napiszę jaki był finał sprawy. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
Zrobiłem jeszcze inaczej. Znalazłem rzeczoznawcę z okolicy. Pogadałem (dzięki wam wiedziałem o czym z nim rozmawiać). Zadzwoniłem do sąsiada i zapytałem czego oczekuje po wizycie rzeczoznawcy i zgodziłem się na wersję z rzeczoznawcą. Jeśli rzeczoznawca stwierdzi że drzwi samochodu sąsiada mogły w taki sposób uszkodzić mój samochód nie uszkadzając jego drzwi to jedziemy do ASO i on płaci za naprawę. ps. akcja rzeczoznawcy to koszt 50zł za obejrzenie samochodów, ocenę szkód i pogadanie. -
sąsiad uszkodził mi błotnik i próbuje się wymigać
zarembaz odpowiedział zarembaz → na temat → Dyskusje o motoryzacji
hak64 dzięki za odpowiedź. Jeśli dobrze zrozumiałem to jak zgodzę się na rzeczoznawcę to dam się wydymać i jeszcze będę musiał zapłacić za rzeczoznawcę. Bo to co zrobi rzeczoznawca to już zrobiłem z sąsiadem czyli otworzyliśmy drzwi i sprawdziliśmy że "mogły" uderzyć w tym miejscu. Jeszcze raz dzięki za podpowiedź -
Wychodząc rano z dzieciakami do przedszkola zauważyłem uszkodzenie na błotniku mojej fury. Byłem pewny że sąsiad zrobił to uderzając drzwiami. Nie było go w domu więc wysłałem mmsa ze zdjęciem szkody. Sąsiad niestety nie przyznaje się do winy. Otworzyliśmy jego drzwi i róg drzwi mógłby przywalić w mój błotnik w miejscu uszkodzenia. Jego autem dzień wcześniej jeździła żona i to ewentualnie jej wina. Sąsiad ściągnął nagranie z monitoringu, aloe było ciemno i nic nie widać na nagraniu. Już 2 razy uszkodzili mi poprzednie auto i nie było problemu pisali oświadczenie. Z tym że ja nie usuwałem szkód tylko brałem odszkodowanie. Podejrzewam że to go boli. Po kilku rozmowach sąsiad twierdzi że wezwiemy rzeczoznawcę i jeśli on uzna że to jego wina to pokryje koszty rzeczoznawcy i naprawy w ASO. Jeśli rzeczoznawca powie że to nie wina sąsiada to ja za niego płacę. Uszkodzenia są tylko na moim aucie. Uszkodzenia zrobił róg tylnych drzwi sąsiada i nie ma tam konkretnych śladów. Pozatym nie wiem czy sąsiad nie próbował usunąć śladów. Może ktoś mądry podpowie co mam robić? Jeśli drzwi po otwarciu dotykają mojego błotnika w miejscu szkody to jakie jest prawdopodobieństwo że rzeczoznawca nie uzna winy sąsiada?
-
zarembaz zmienił swoje zdjęcie profilowe