Skocz do zawartości

driver77

  • Liczba zawartości

    789
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O driver77

  • Urodziny 04.11.1977

Informacje osobiste

  • Imię
    KRZYSZTOF
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    OPOLSKIE

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9 TDI-PD 115KM (AJM)
  • Rok produkcji
    2000

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam Problem dotyczy T4 2.5 TDI AXG Wiem że T4 to nie passat,ale posiadam i to i to więc myślę że nie jest to problem. Od dłuższego czasu występuje problem,a teraz zamierzam coś z tym zrobić. VW T4 2.5 TDI (AXG) Podpiąlem VAG i zauważyłem czary w grupie 3 Kolumna 2 (zadane) wartość skacze od 250-400 na biegu jałowym .Podczas dodawania gazu na jalowym również 250-500-300-600-200 i tak w koło Kolumna 3 stabilne 420-430 (zaślepiony EGR), po dodaniu gazu na jalowym rośnie, ale wiadomo że bez obciążenia nie za wiele. Podczas dodawania gazu na jałowym kolumny nie pokrywają sie w 2 dzieją się wariacje. Czasem zaczyna chodzić jak traktor (capek) i po naciśnięciu gazu z tyłu czarna chmura. Dawka paliwa na jałowym ustawiona celowo na 2,5mg. Zastanawia mnie czemu świruje na biegu jałowym. Z tego co wiem życzenie sterownika jest zawsze sztywne na jalowym czyli około 250. U mnie skacze. Coś w sterowniku się pokićkało? EGR zaślepiony,dolot przejrzany i szczelny. Log gr 3: na jalowym od 37 sekundy z lekkim gazem http://vaglog.pl/log_261645.html Dynamiczny gr 3/8/11 http://vaglog.pl/log_264075.html http://vaglog.pl/log_264077.html http://vaglog.pl/log_264079.html a tu jakieś niedoładowanie z dołu nagle http://vaglog.pl/log_264080.html Przepływka zamieniona na nową-bez zmian N 75 podmieniony z N 18- bez zmian. N75 na próbę nowy -bez zmian. Przepływka na próbę nowa-bez zmian Dolot przejrzany chyba z 10 razy-brak nieszczelności. Podciśnienia-ok. Wydaje mi się że po zaślepieniu EGR wystąpił problem. Teraz po chwilowym odślepieniu dalej problem pozostał. Wcześniej szedł jak szalony http://vaglog.pl/log_262846.html Vag-jeden bład ciągły zapisywany w ECU. W sterowniku ABS błedu brak. ABS działa,na desce nic nie świeci. Address 01: Engine Labels: Redir Fail! Controller: 074 906 018 AJ Component: 2,5l R5 EDC G100SG 3323 Coding: 00005 Shop #: WSC 02743 VCID: 5ECF1D7BC92F 1 Fault Found: 18057 - Powertrain Data Bus: Missing Message from ABS Controller P1649 - 35-00 - - Readiness: N/A Podstawowe logi do oceny: STATYCZNE: Grupa 011: http://vaglog.pl/log_264222.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_264217.html Grupa 001: http://vaglog.pl/log_264215.html Grupa 000: http://vaglog.pl/log_264212.html DYNAMICZNE: Grupa 011: http://vaglog.pl/log_264221.html Grupa 010: http://vaglog.pl/log_264219.html Grupa 008, 010: http://vaglog.pl/log_264218.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_264216.html Grupa 003, 011: http://vaglog.pl/log_264213.html Grupa 003, 011: http://vaglog.pl/log_264509.html Grupa 011: http://vaglog.pl/log_264517.html Grupa 011: http://vaglog.pl/log_262846.html tu szedł jak przecinak BASIC SETTINGS: Grupa 011: http://vaglog.pl/log_264220.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_264214.html Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Uwalony soft? Uszkodzony komp? Pozdrawiam
  2. Od jakiegoś czasu zauważyłem niestabilną prace silnika 2,5TDI ACV R5. Diagnozowałem go Vagiem dokładnie i podzespoły typu przepływka,turbina i inne elementy wyglądają wzorowo. Natomiast zaniepokoiła mnie gr 13 (korekcje). Coś jakby się działo na drugim wtrysku. Silnik dość mocno drga. Na wolnych obr jest jeszcze w miarę ok,ale po przytrzymaniu go na biegu jałowym w okolicach 2000 obr nie pracuje tak jak powinien. Niepokoi mnie wtrysk nr 2. Gdzie szukać przyczyny. Wtrysk umiera? Czy od pompy takie rzeczy,czy od sterujacego?Wrzucam do oceny log gr 13: http://vaglog.pl/log_256406.html Od 20-50 sekundy przytrzymany na 2000 obr. Dodoatkowy wtrysk w gr 14 wygląda bardzo ładnie porównywalnie z pozostałymi.
  3. Sprawdzę wieczorem. A co sadzisz o kącie wtrysku. Troche przyspieszony i doś mocno skacze. Chcialem mu do lekko przestawić w okolice wymagane przez ecu. Do 2500 obr muł niemiłosierny póżniej czuć przypływ mocy,ale wiecej jak 140 km/h nie da rany rozwinać (prosta 8km), można łamać pedał i ani grama wiecej (obr 3400). Dodam jest tu zwykłe turbo WG.
  4. Witam. Wóz brata Transporter 2.5 TDI ACV. Ostatnio osłabł. Zaczyna jechać od 2500 obr. Rozrzad kompletny wymieniony z 10 tyś temu (markowy rouville nie jakiś chiński) Strasznie nie podoba mi sie tu kat wtrysku gr 4 MS oraz 4 BS Nie wspomne o gr 3/8/11 Grupa 020: http://vaglog.pl/log_238931.html Grupa 019: http://vaglog.pl/log_238930.html Grupa 015: http://vaglog.pl/log_238929.html Grupa 014: http://vaglog.pl/log_238928.html Grupa 013: http://vaglog.pl/log_238927.html Grupa 010: http://vaglog.pl/log_238925.html Grupa 005: http://vaglog.pl/log_238923.html Grupa 004: http://vaglog.pl/log_238537.html Gr 4 Zimny w fazie rozgrzewania http://vaglog.pl/log_238506.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_238919.html Grupa 001: http://vaglog.pl/log_238917.html Grupa 000: http://vaglog.pl/log_238914.html DYNAMICZNE: Grupa 011: http://vaglog.pl/log_238926.html coś wysterowanie n 75 mi się nie podoba stoi w miejscu Grupa 008: http://vaglog.pl/log_238924.html Grupa 004: http://vaglog.pl/log_238922.html Grupa 003: http://vaglog.pl/log_238920.html Grupa 003, 008, 011: http://vaglog.pl/log_238918.html Grupa 000: http://vaglog.pl/log_238916.html BASIC SETTINGS: Grupa 004: http://vaglog.pl/log_238921.html czemu kolumna 4 praktycznie z stoi late/early
  5. Długo trwała walka w szukaniu przyczyny, ale w końcu udało się. Uszkodzona pompa paliwa wbudowana w vacum. Pomimo że Vacum ok i paliwa także ok -mierzone zegarem to jednak nie było to miarodajne wystarczająco. Na próbe wziąłem ze szrotu używana inną vacum. Wykręciłem moją i obydwie do porownania na stół. Co mnie zdziwiło,że w mojej ten wypust co wchodzi na wałek rorządu kręci się z lekkim oporem w koło. Natomiast pompy ze szrotu palcami nie da rady ruszyć, kombinerkami trza użyć znacznej siły. Więc z obawami czy tak ma być wkrecam tą używkę. Wiadomo zapalić nie chciał bo zapowietrzony,ale plak jako wspomagacz pomógł. auto od tygodnia pali na dotyk z rana w południe,po kilku dniach stania. Po rozebraniu mojej starej wewnątrz wytarły się elementy tłoczące. I pomimo iż zegar na wolnych i wysokich obr pokazywał ze jest OK, to podczas rozruchu pompa nie była w stanie zrobić ciśnienia. Ale wszystko zależało od tego jak w danej sytuacji ułożone były elementy wewnątrz. Zużyte elementy jak na filmie od 6 min 42 sek (ten mechanizm ze sprężynkami).
  6. Witam po dłuższej przerwie. Wszystko dotyczy tematu: http://forum.vw-passat.pl/threads/146073-Cosik-nie-pali-Passat-B5-AJM Ale zwracam się do działu ,,kody błędów" A więc: -kabloteka kompletna sprawdzona i jest OK -czujniki G 28 i G 40 odkupiłem od znajomego,który kupił i okazało się że mechanik go naciągnął. Ale zaryzykowałem i odkupiłem za symboliczna kwotę obydwa. W sumie położenia wału miałem w rozsypce ponieważ przy poruszeniu kabelkiem silnik gasł. Po oskórowaniu kabla,okazało się że wewnątrz wykruszyły się izolacje na dł około 20 cm i zwierały sie 3 kabelki. Pomimo to dalej problem z paleniem i to ze zdwojoną siłą. Po diagnostyce poszczególnych elementów brak błędów,ale przy funkcji Auto Scan rzuca non stop błedem Nawet jak go usune to zaraz wraca: 18258- Powertain Data BUS Missing Message from ECU P 1850 35-10 Intermittent Do tego zauważylem błąd: 01314 Engine Control Module 49-10 No Comunication Ten drugi błąd usunałem i nie powrócił natomiast pierwszy wraca migiem. Jak go zapale to i 500km mogę jechać bez gaszenia i nic się nie dzieje. Żadne kontrolki,spadki mocy itp. Help, bo na komunikację miejska się przesiadłem.
  7. Witam Panowie po dłuższej przewie. A więc: -kabloteka kompletna sprawdzona i jest OK -czujniki G 28 i G 40 odkupiłem od znajomego,który kupił i okazało się że mechanik go naciągnął. Ale zaryzykowałem i odkupiłem za symboliczna kwotę obydwa. W sumie położenia wału miałem w rozsypce ponieważ przy poruszeniu kabelkiem silnik gasł. Po oskórowaniu kabla,okazało się że wewnątrz wykruszyły się izolacje na dł około 20 cm i zwierały sie 3 kabelki. Pomimo to dalej problem z paleniem i to ze zdwojoną siłą. Po diagnostyce poszczególnych elementów brak błędów,ale przy funkcji Auto Scan rzuca non stop błedem Nawet jak go usune to zaraz wraca: 18258- Powertain Data BUS Missing Message from ECU P 1850 35-10 Intermittent Do tego zauważylem błąd: 01314 Engine Control Module 49-10 No Comunication Ten drugi błąd usunałem i nie powrócił natomiast pierwszy wraca migiem. Kurcze na komunikację miejska się przesiadłem, bo kilka razy nie zapalił wogóle.
  8. :hyhy Dobre. Po co tak długo trzymałeś dziada Wiem że wóz ma swoje 15 lat i kilka setek tyś km, ale szkoda mi się pozbywać co znam od ponad 10 lat. 5 lat u sąsiada i 5 u mnie. ponad 150tyś zrobione bez awaryjnie (no przepływkę wymieniłem) reszta to materiały eksploatacyjne. Wóz mechaników,pseudomechaników i innej maści magików nie ogląda, wszystko robie sam od czasu jak jeden magik na wymianie rozrządu poległ. Z elektroniką u mnie akurat dostateczny poziom. przyczyn może być kilka immo (sprawdzone) przekaźniki, bezpieczniki (sprawdzone), podzespoły mechniczne (sprawdzone) czujnik G40 G 28 wyglądają ok, ale wyglądać sobie mogą, kabloteka od nich i wizualnie inna ok (brak przetarć,naderwań -co gdzieś w głębi tego nie wiem). Przed chwila na parkingu 10 razy pod rząd palił, do żabki po :jack pojechałem i pasek powiedział :takiego jak mnie teraz uruchomisz. W koncu baknął ale miejscowe menelstwo czaiło swoim spojrzeniem w mo:hmmim kierunku jak go męczyłem.
  9. Kurcze pompe w baku słychać, paliwko wali pod ciśnieniem po zdjęciu wężyka. W ciągu kilku sekund raczej by sie nie zapowietrzył, bo np po kilkunastu godzinach pali jak lala. Niekiedy mozna go zapalić i gasić 20 razy i nic a niekiedy gdzieś podjedziesz i d... lub normalnie. To wszystko odbywa bardzo nie regularnie. Jak zimy to jeszcze OK jak rozgrzany to częściej to się dzieje. Problem narasta od jakiegoś czasu. Najpierw sporadycznie,teraz to juz masowo. Strach gdzieś pojechać dalej (laweta w pogotowiu). Coś tu z elektroniką się wydarzyło chyba. Pewien magik (emeryt) ze wsi zasugerował czujniki G40 położenia wałka rozrządu lub G 40 wałku korbowego + cała kabloteka do sprawdzenia. Podobno umieraja powoli i nie walą błedami do puki całkiem śmierć ich nie dopadnie. Moze immo, przekaźnik jakiś, kabel zjedzony przez jakiegoś zwierzaka, brak przejścia komunikacji z czymś. Sprawy mechaniczne- wszystko OK sprawdzane po 10 razy.
  10. Bardzo dziwna dolegliwość. Podejrzewam sprawy elektryczno-elektroniczne (kable,przekaźniki, immo, kostka stacyjki,ew czujnik jakiś- ale tu Vag by coś pokazał). Na VAG-u cisza. Wszystkie parametry OK. Już miałem zaczać kiedyś grzebać,ale 20 razy go odpalałem gasiłem i było OK, a podjechałem pod sklep i już nie chciał zapalić. Po długim kręceniu startnął ale ledwie, ledwie jak stary ursus. Zgasiłem i już normalnie od strzała. Pod dom podjezdzam i już nie chce. Rano przychodzę- pali. Czary z mleka jakieś. Wszystko przy wozie robie sam, ale elektroniki się nie tykam bez wiedzy,bo można więcej szkód niż pożytku narobic. O tak to mnie więcej wygląda (przykład) https://www.youtube.com/watch?v=KpQsevsFC50&feature=youtu.be
  11. Witam. Mam problem z moim paskiem 1.9 AJM Od jakiegoś czasu niekiedy nie mogę go zapalić. Mozna kręcić rozrusznikiem a motorownia stoi. Ale nie zawsze. Niekiedy na strzał pali. Ale mogę go zgasić np pod sklepem i albo zapali albo nie. Nie ma znaczenia czy go zgasze i po 10 minutach czy 10 godz czy 10 sekundach ponownie chce zapalić. Wykluczam rzeczy typu pompa w baku,tandem,oringi na pompkach,rozrusznik,akumulator, czujnik itp. Diagnostyka VAG - zero błędów, zero odchyleń od normy.Takie rzeczy sam diagnozuje. Natomiast elektronika,elektryka to nie jest moja mocna strona. Po przekręceniu zaplonu kontrolka świec na moment mignie tzn ze zasilanie na ECU idzie. Bezpieczniki OK, przekaźniki nie sprawdzałem. Objaw tak jakby np kręcenie na sucho, kręci kręci a nie pali. Tak jakby gdzieś pradu brakowało. A za którymś razem zapali na strzał. Niekiedy 20 razy pod rząd mogę go gasić i zapalać i jest OK by po chwili nie chciał zaskoczyć. Niekiedy się uda po 10 sekundach, a niekiedy aku umrze i ani słychu ani widu. Niekiedy wieczorem nie chce, a przyjdę rano i objaw znika. Test na 3 kluczykach, bez zmian. Moze kostka stacyjki? Moze przekaźnik jakis? Słaby styk gdzieś? ECU świruje? Konektorki na PD? Listwa (kabelki,połączenia). Miał ktoś kiedyś taki przypadek? Możesz coś doradzić? Pzdr.
  12. No pewnie że powinno się dać ją poruszyć. Jak podciśnienie zwykłe daje rade. Moze zawór upustowy zanagarowany na amen O tak to powinno działać Tu ew regulacja: Zobacz tez czy grucha czasem tak nie wygląda: Od 1.30 sekundy
  13. Do sprawdzenia węzyki podciśnienia,oraz zawór N 75. Zapnij vacuometr na wężyk przy gruszce i zmierz. Jak będzie mniej niż 0,7 to gdzieś ucieka podciśnienie albo n 75 świruje. Można go obejść testowo bypass-em.
  14. 001- trochę za zimny ale OK. Może termostat na 85-87st wsadzony 003- wyglada jakby EGR był zaślepiony lub niesprawny 004- OK 007- OK 013- 3 gar troszkę słabszy, ale jest jeszcze OK. Zastosowałbym płukankę Liqui Molly. 018- OK 023- OK Dyn: (czemu w formie foto?) 001- Ok. Tu już temperatura poprawna 003- przeplywka OK 004- lekko buja rozrządem,ale w normie. 008- on jest po jakimś wirusie (dużo wahy) 010- OK 011- doladowanie jest OK. Od 1800 obr 2 bary później stabilne do samego końca. TDI jedzie od 1900 obr. Z dołu nie wyciśniesz z niego za dużo. Przy 1800 jest optymalne doładowanie. Nie ciśnij mu buta od 1500 obr w podlogę bo zakatujesz motor. Trzymaj obrotomierz od 2 tyś. No chyba ze ze startu to nie da się inaczej. Targanie klekota od niskich partii to obrotów to tak jakbyś wsiadł na rower i startował z 5 przerzutki i chciał szybko się rozpędzić. To co odczuwają nogi,to samo odczuwają korby,wał,tłoki. Były jakieś lekkie mody w nim robione? W celu podniesienia ciśnienia doladowania z dołu doregulować można kręcąc sztangą turbiny na wstęp o 1 obrót. Ale ja nie jestem zwolennikiem b mocnego dołu. Wydaje mi się że u ciebie jest optymalnie.
  15. 00741 to błąd czujnika przy pedale hamulca. Sprawdzić /wymienić czujnik kontroli pedału hamulca. Ale także błąd może się pojawić gdy będą złe żarówki w światłach stopu lub słabe łączenie w gniazdach żarówek. Warto też przejrzeć. Czujnik jest przy pedale hamulca, to taki prostopadłościan z tworzywa sztucznego, do którego z jednej strony dochodzą kabelki a z drugiej ma taki "kołek" wsuwający sie do tego prostopadłościanu lub wysuwający, w zależności od położenia pedału hamulca. Nie dziwie się że nie jedzie. Doładowania brak. Nie syczy coś przy przyspieszaniu,nie kopci na czarno? Przejrzyj dolot czy nie ma gdzieś nieszczelności (węże gumowe od filtra powietrza wkoło aż do kolektora,łącznie z intercoolerem,wężyki podciśnień) Jak szczelne to podmień przepływkę na inną bo też ledwie mierzy gr 3.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności