kszysiozeszcze

Tzn nie wiem dokładnie wiem że gdzieś było to opisane na forum Ale wiem też ze rzekomo były z nimi problemy w sensie dostępności

Adi nie szukaj ori było o tym kilka tematów wstaw tam ledy będzie łatwiej szybciej i przyjemniej , z resztą widziałeś jak ja mam a jak bardzo chcesz to mam chyba trzy panele niepotrzebne to za kilka plnow wyśle ci te panele to sobie wydlubiesz

Jakie tam kable idą?

Pokaż foto

Zresetowales bledy?

Spoko

Generalnie stawiam na TPS wlasnie tylko nie wiem juz co z nim zrobić.... Gazu nie mam , nie jestem zwolennikiem

Problem powrócił . . . . może nawet nie ustał . . . .potrafi szarpnąć jak cholera wczasie jazdy , czasami nie chce wrócić do normalnej jazdy więc gaszę i na jakiś czas jest dobrze , powrócił problem który opisywałem na początku , jak czuje pierwsze szarpnięcie , wciskam gaz do podłogi i wtedy ze strasznym zamuleniem plo mału podnosi sie do góry . . . a driga sprawa brak ssania . .. po odpaleniu ma obroty 200-300rpm , jeszcze do pewnego momentu po odpaleniu go otwierałem maskę i wystarczyło dotknąć przepustnicy by usłyszeć "cyk" i auto wchodziło na obroty odpowiednie dla ssania , od około tygodnia ruszenie przepustnicy nie pomaga bo wywołanie "cyknięcia" ręką powoduje następujące cyknięcie a co za tym idzie obroty nie wzrastają . . . Śmiem twierdzić ze obie te dolegliwości łączą się z jedną sprawą . .. . wyczyściłem wszystkie masy - dalej nic . .. . to cyknięcie to rozumiem że chyba jakiś elektrozawór na wtrysku ??

Edit 3.... TPS zmieniony .... Dalej nic... - - - - - aktualizacja - - - - - Można zamknąć . . . krokowiec - nastawnik wymieniony problem ustał....

Edit 1.... Odłączenie kabli które dołożyłem nic nie dało.... Zabierał sie za wymianę wtrysku, może zawór ciśnieniowy blokuje ? - - - - - aktualizacja - - - - - Edit 2.... Dziwne to , przy nagłych ruchach przepustnicy - tak jak b tym sie bawił gazem jest ok ale jak otworze przepustnice na konkretną odległość to zaczyna odcinać , wtrysk wymieniony na sprawny . . .

Sorki już poprawione .. . .

Witam problem jak w tutule : 1,8 RP Co wiem na pewno .. . Zmieniony przekaźnik - dalej to samo Sprawdzony , zmienniony bezpiecznik - dalej to samo Moje sugestie . . . Przed swapem wszystko ok pompka ok wtrysk ok silnik chodził jak trzeba od zera do odcinki . .. . Z ciekawostek była ingerencja w sterownik - dołożyłem dwa kable na pin 15 i 16 do sterownika wentylatorów Na jałowym pracuje tak jak trzeba , dopiero jak zacznę go wkręcać zaczyna dosłownie "ucinać" paliwo . . . Pierwszy film z wtryskiem w "roli głównej" drugi film z kabiny . . .. .

Może źle sie określiłem z tym nabijaniem , miałem na myśli siłowe wciśnięcie jej rękoma , a co najważniejsze ze wieloklin nie został uszkodzony i można wrócić do "normalności" póki co nie mam czasu na kierownice bo robię co innego ale nie omieszkam zamieścić zdjęcia jak juz kiera bedzie na miejscu A pcham to :

i tu cię zaskoczę , wileoklin jest bardzo podobny jak w b3 , sam osobiście kupiłem kiedyś okazyjnie kierę od b5 3ramienną i prócz tego że ciężko się nabijała , ciężko ale nie tak ciężko by nie dało się tego zrobić (minimalnie szerszy wieloklin) oraz tego że nie odbijały kierunki miałem ją założone , ale właśnie w związku z tymi kierunkami wyjąłem ją . .. teraz szukam takiej z tym że z drewnem ceny póki co zaporowe. . . . .. .

Ok dzieki